Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Angelxxx411

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Angelxxx411

  1. myślałam że w weekend się wystroję w te spodnie :( podli..a kuriera zamówiłam żeby szybciej było.ale dam znać jak dojdą i zdam relację obowiązkowo.
  2. tak i doceniam to bardzo,mam samych facetów tutaj. teraz siedzę bo zamówiliśmy nowy towar i wprowadzam fakturki. Jak kolegi nie ma to mam bardzo dużo na głowie.
  3. mi po tym serum jest strasznie zimno ale mam taki patent że chodzę przez parę min po domu i coś intensywnie robię a poźniej mija. też nie wiem czy pomaga, kupiłam dopiero w sobotę. mam ochotę zamówić sobie ten piling co Ci kiedyś polecalam bo jednak jest świetny
  4. ale po pracy uwielbiam się stroić :D a i tutaj wszystkich się zna,przzyjeżdża dużo przedstawicieli klientów, można sobie złapać dużo kontaktów bo instytucje państwowe u nas kupują na "koszty", hotele też wyposażamy
  5. Halinko ja pracuję w hurtowni mojego ojczyma i jego wspólnika - hurtownia tekstylna. Kołdry poduszki pościele - także w sprawach łóżkowych jestem dobra :D obrusy, ściereczki itp. Ogólnie to tutaj nie ma tak że ktoś jest od czegoś,ja obsługuję klientów, sprzątam jak trzeba, piszę faktury, robię hafty..Teraz nie ma kolegi,poszedl na urlop i siedzę całymi dniami w papierach dlatego też mogę pisać na forum bo siedzę przy kompie. Ogólnie może to nie jest szczyt marzeń,ojczym z chęcią dałby mi więcej kasy ale na razie nie od niego to tylko zależy. Ale mam swoich chłopaków bez których żyć nie mogę i lepsze to niz praca z babami które są wredne i zazdrosne. No i nie wystroję się też tutaj ładnie bo te pyłki z bawełny,z reczników, jakieś dostawy itp. Zresztą hala, zimno.
  6. Halinka a czym się zajmujesz jeśli można wiedzieć?
  7. cześć laseczki Halinka - wielka szkoda że Cię nie będzie, ale mam nadzieję, że w weekend jakoś trafimy na siebie. Jutro miałaś odpoczywać i chyba się uczyć na ten test,tak?:) Dziewczyny - no zważyłam się i to co dziś zobaczyłam przeszło moje najśmielsze oczekiwania, nie wiem czy to nie jakiś chwilowy szybki spadek. Waga wskazała - 57,5 kg ! - na razie stopki nie aktualizuję, dopiero jak się to utrzyma parę dni. Wczoraj co prawda wieczorem było ok 58 z groszami a tu rano taka niespodzianka. Ale to też dla mnie znak, że muszę brać się ostro za upiększanie ciała, ujędrnianie, opalanie itp. Bo jak osiągnę upragnioną wagę to chcę wyglądać super. A póki co jeszcze daleko do ideału :P i te nogi najgorsze.. Ufff ale dużo już za mną..Jeszcze w grudniu to było dla mnie nierealne że kiedyś znów ujrzę 5 z przodu. Miłego dnia :) ja przed pracą lecę na jakieś zakupy, może zrobię sobie na weekend sałatkę grecką albo jakąś inną.
  8. o Świdnik to bliziutko, także kiedyś jak zrobimy spotkanie forumowe to LBN bo tu nas najwięcej :P Dziewczyny ja bym nie mogła tak jak Wy - wąchać, jeszcze bardziej by mnie kusiło.
  9. ja mam pierwszy raz to serum bo nigdy się tak zawzięcie nie brałam za swoje ciało,także nie mogę powiedzieć czy są jakieś efekty:) ale kup sobie coś rozgrzewającego bo po tym chłodzącym jest strasznie zimno przez parę minut hehe,ale kupiłam to trzeba wykorzystać little - będę dbała w ten sposób na pewno, nie miałam nigdy teflonu dlatego tyle się wypytuję. :D dzięki dziewczyny
  10. dzięki za rady:) chyba sobie kupię taki silikonowy pędzelek którym można rozprowadzać takie małe ilości oleju. A jajecznicę też można?
  11. Madziu grosze jakieś za to akurat, chyba 11 zł..
  12. haha ale ja się nie kontroluję i to nie jest specjalnie - po prostu mówiłam to co czuję, a czułam się tłustym schabem :D :D ale zazwyczaj po fakcie sobie myślę że mogłam zamilknąć.chociaż kiedyś od niej usłyszałam,że ona siebie akceptuje - po tych słowach wzięła się za to "ODCHUDZANIE" Madziu - czyli np taką mieszankę warzyw też mogę sobie wrzucić na teflon i np wysmarować olejem tak delikatnie?
  13. halinka - bo razem łatwiej:) kurcze odkąd z wami piszę to uzależniłam się od internetu:) Halinka kiedy będziesz w PL ?
  14. no zajebista jest :D pewnie bym tak o niej nie gadała gdyby nie to że mnie irytuje. :D a pamiętam jakie były plany, że będziemy razem się motywować itp...tak sobie w styczniu zaplanowałyśmy. ale czasem sobie myślę,że mogłabym się ugryźć w język jak coś gadam bo ja mówię albo mówiłam "o jeju ale jestem tłustym schabem" "muszę jeszcze dużo schudnąć żeby pokazać się na plaży w seksownym bikini" albo "70kg to największa waga w moim życiu - jak mogłam doprowadzić się do tego stanu" - i jak mówię to przy niej, przy tych 90kg to moze przykro jej jest??
  15. FIT - nie jest niska,ale wysoka też nie jest,w każdym razie kawał baby z niej. Wygląda tak niesmacznie, ma te problemy z cukrem i mówi że matka jej nie chce pomóc (pracuje w szpitalu i zna się troche), no a mama jej mówi żeby schudła no...przecież nie pójdzie za nią ćwiczyć i nie będzie za nią mniej jadła.w lutym miała jakiś przestój w chodzeniu na siłownię bo była "chora", teraz byłyśmy razem w piątek i później już nie poszła bo jest tak zabiegana i zaganiana, zastanawiam się tylko czym...skoro śpi do 14, rodzice robią zakupy,gotują, nie pracuje..studia to wiadomo - raz się pójdzie a raz nie.
  16. no też mi się tak zdaje,ale już się przyzwyczailam,że ona jest najmądrzejsza:) dziwię się ze nic ze sobą nie robi bo ma masę wolnego czasu. ja pracuję studiuję sama sobie gotuję robie zakupy sprzątam mieszkanie. a ona studiuje dziennie, na tygodniu ma wolne i ma wszystko w domu gotowe bo mieszka z mamą i tatą. ja nie mówię, że każdy musi być szczupły ale przy takiej wadze to zamiast wymadrzac się i gadać że zwariowałam to powinna schudnąć chociażby dla zdrowia bo ma problemy z cukrem które powstały dopiero jak przytyła...
  17. dziewczyny jesteście jeszcze??coś mi się przypomniało, FIT - pamiętasz pisałam o tej umoralniającej koleżance która waży ok 90. Ostatnio gadamy i mówię jej ile jeszcze chciałabym zrzucić i stwierdziła że zwariowałam bo jeśli schudnę 15 czy 17 kg to na pewno będzie JO-JO. Mój facet mówi,ze pewnie mi zazdrości bo nie osiągnęła nawet połowy tego co ja. A ja mówię jakiej połowy, nawet 1/10 nie osiągnęła bo nie schudła jeszcze nic. A w styczniu razem zapisałyśmy się na siłownię i razem miałyśmy o siebie dbać.
  18. jeszcze dam miesiąc,dwa...i zobaczymy. ostatnio ciągle jakieś pechowe wydarzenia i jakieś duże wydatki u niego to mogę to zrozumieć,ale cierpliwość moja powoli się kończy. no idź się pilinguj, ja kończę sprzątanie
  19. Madziu chyba będziesz moją nauczycielką odnośnie gotowania zup
  20. ojj a ja pewnie skuszę się na kawałek jakiegoś normalnego ciasta, już aż tak drastycznie u mnie nie jest jak na samym początku i pozwalam sobie na to i na tamto. uczę się rozsądnie jeść bo wiecznie na diecie nie będę :D zreszztą kiedyś jak z moim wymyśliliśmy sobie zapiekankę makaronową taką super na wieczór to cały dzień malutko jadłam i spalałam kcal na bieżni żeby później sobie pozwolić na to :D aaa i stanęłam na wagę teraz. widzę że coś się ruszylo,ale pochwalę się jutro rano bo miałam się ważyć zawsze rano po pierwszym siusiu:)
  21. o właśnie ja to praktycznie w ogóle zup nie gotuję :( muszę to zmienić!! ja się boję po prostu że mi zupa nie wyjdzie bo nie mam w tym wprawy
  22. moja szafa też woła o nowe ubrania. w ogóle muszę pokupować jakieś bluzki z krótkim rękawem - deficyt mam
  23. cześć Aneta little - napiszę na pewno :D
  24. a ja się skusilam na mandarynke:/ sama mieszkam, były plany żeby się do mnie wprowadził bo to dla mnie jedyna szansa żeby sprawdzić, czy warto było tyle czasu czekać i się schodzić..ma ciągle jakieś problemy finansowe,ale pewnie też trochę sie boi jak to będzie. On jest trudnym czlowiekiem i z nim normalnie się nie da. Dałam mu jeszcze trochę czasu na ogarnięcie się i zobaczymy co dalej... a ogólnie to mieszkanie dzielę z bratem,ale póki co go nie ma i wróci jakoś za rok.
  25. http://allegro.pl/show_item.php?item=3100528886 - te beżowe http://allegro.pl/show_item.php?item=3084418948 - a te czarne nie za drogie,takie legginsowe, właśnie takie lubię. może jutro już do mnie dotrą :)
×