Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Angelxxx411

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Angelxxx411

  1. hej Halinka :) - nie zamówiłam, bo stwierdziłam, że najpierw zamówię sobie spodnie których tak na prawdę wcale nie mam, bo za duże się porobiły jak schudłam i poza tym dawno żadnych nie kupowałam. I zamówiłam 2pary takie w formie legginsów tak właściwie. Zaraz wyślę Ci link. A kurteczkę może w następnym miesiącu, podoba mi się bardzo ale jest mi póki co mniej potrzebna. A ja dziś nie poszłam ćwiczyc ale mam niezłą gimnastykę w domu, sprzątam wszystko co się da. A i na kolację zjadłam serek wiejski z ogórkiem cebulką i sucharki.
  2. dobra zawijam żagle,myję kubek po kawie i spadam do domu:)
  3. Magda to mowisz że ten Twoj chce Cię zbyć i dziwnie się odzywa??
  4. Madziu ja mam 2 braci :) a herbatka na spalanie mi lepiej smakuje jakoś:P kurde pora zjeść obiad a miałam niezły ruch przed chwilą w pracuni. dziś też idziesz na fitness?
  5. daj spokój.ja nie będąc z moim kiedyś się z nim spotkałam myślałam ze cos z tego będzie i poźniej poczułam sie jak zwykla s**a za przeproszeniem;/ ale cóż..... a jak herbatka smakuje?ja idę sobie zrobić
  6. Madziu cześć kochana :) fajnie ze Ci się fitness podobał:) hehe to niezła ta Twoja bratowa, kawał pulpecika. A ja zjadłam kanapkę z ciemnego pieczywa jeszcze ok 10 i za jakąś godzinę obiad
  7. FIT - czyli powrót do domu będzie dla Ciebie takim sprawdzianem,ale dasz radę.
  8. a mój jest chudy jak patyk i chciał żebym schudła bo "jak my będziemy wyglądać na plaży" - chamskie to było i później mnie za to przepraszał,ale spoko, ja schudnę i jak już będzie idealnie to mu powiem, żeby coś ze sobą zrobił, masy nabrał bo JAK MY SIĘ POKAŻEMY NA PLAŻY :P chyba by umarł ze złości. Ja bym chciała ważyć 55, może 53 jak mi się uda i trzeba dużo mojej cierpliwości do tego teraz. Oj walka o piękną sylwetkę jest ciężka. Idę zaraz pod prysznic i będę smarować się moim zimnym serum bo wczoraj po siłowni padłam szybko spać:) gdzie ta Moja Madzia się podziewa :D tak Cię tam zamęczyli na fitnessie??
  9. cześć halinka, a idziesz dziś ćwiczyć? ja wróciłam z siłki. dziś 500kcal na bieżni i później już nie mialam siły na nic innego, jakoś zmęczona dziś jestem. Ale nie pochłonęłam dziś za dużo jedzenia, poćwiczyłam trochę, więc nie jest źle. Ale dobrze że wyjechałaś z tego kraju..Niby wszędzie może żyć się źle lub dobrze, to zależy jacy ludzie są wokół, a ja chciałam wyjechać odciąć się od wszystkiego co mnie tutaj spotkało. ale tak jak mówię pogodziłam się ze swoim i gdzieś te plany uciekły, nawet o tym nie myślałam już. Chociaż i z nim nie wiadomo co tak na prawdę będzie, czy warto czekać aż się ogarnie. W tym tygodniu mało z nim gadam bo jestem zla za niedzielę;/ nie lubię takich sytuacji i takiego nastroju ale za bardzo sobie nagrabił..nerwowa atmosfera ogólnie ;/ a ja byłam w UK, mieszka tam mojej mamy brat, dosyć młody bo ma 32 lata:) i wiadomo, teraz to i tam kokosów nie ma. Ale mam wrażenie że ludzie żyją tam na większym luzie, nie planują, nie narzekają aż tak jak tutaj, robią coś na spontanie - pada jakiś pomysł i za 5 minut jest realizowany. Przynajmniej ja tak zauważylam, nie wiem jakby było jakbym tam mieszkała, być może zmienilabym zdanie ale ogólnie pozytywne wrażenia.
  10. heja....ja jeszcze w pracy, niedługo do domu. trzymam się ok. po 7 to musli z maślanką, ok 13 - 3 pierogi i ok 16 jabłko. Wypiłam dziś 2 herbaty zielone i 2 te z bio activ. wrócę do domu to zjem jakąś kolację. little - ja jestem niska, fajnie wygląda do jakiegoś dłuższego topu i legginsów,tak sobie myślę :) ale dobra, na razie spodnie sobie kupię :) Halinka - ja sobie nie wyobrażam wyjechać, chociaż ten kraj nędzny... w tamtym roku sobie postanowiłam,że jak nic się nie ułoży w 2013 to wyjeżdżam po skończeniu studiów do UK, mam tam rodzinę..Ale wróciłam do tego mojego i w ogóle...Domyślam się że u was są zupełnie inne realia niż w PL jeśli chodzi o dosłownie wszystko. Madziu - to będziemy walczyły z tymi leniwymi kilogramami, daj znać jak pierwsze zajęcia fitness
  11. hej witam z samego rana :) gdzieś mi dziewczyny uciekłyście wczoraj,ale to nic. na śniadanie kawa z mlekiem 0% + odrobina musli z maślanką i mandarynka. Trzymajcie dziewczyny za mnie kciuki, żebym dziś nie podjadała za dużo ! miłego dnia
  12. Halinka powiedz mi, nie tęsknisz za krajem? jak Ci się tam żyje? co Cię skloniło do wyjazdu?
  13. http://moda.allegro.pl/ramoneska-marynarka-zakiet-cwieki-koronka-uni-p69-i3104271250.html dziewczyny co myślicie o takim wdzianku?
  14. ja też nie śpię. wróciłam z siłowni, jestem już wypilingowana i nabalsamowana tym zamrażającym serum.
  15. myślę, że w połączeniu z ćwiczeniami i dietą to takie herbatki coś dają. bo same w sobie to pewnie nie. ale szybko zrzuciłam 10 kg więc ćwiczenia + dietka + herbata robią swoje :) a co do torby to faktycznie jest super i motywuje żeby chodzić na siłownię :D ale niedroga była :) kupilam w PEPCO :)
  16. Dobrze, że ja nie mieszkam z mamą bo już bym chyba tego nie wytrzymała, ale i tak dba o to żebym miała co jeść :D ja pracuję z moim ojczymem i często jemu daje reklamówkę z jedzeniem, ale wszystko takie zdrowe,już się przyzwyczaiła że jestem na diecie. ale czasem mnie denerwuje bo da mi tych rzeczy i nie wszystko jestem w stanie odrazu zjeść.
  17. Już nic nie będę jadła. Ja nawet jak zjem za dużo to nie o jakiś późnych porach. Wieczorem jak wrócę z siłowni to jeszcze wypiję jedną herbatkę na spalanie. No kurde powinno się jeść jakieś konkretne obiady, mi to chyba jakiś witamin brakuje że ciągle głodna jestem bo nie było tak na początku diety. Madziu - nie przejmuj się ciastkiem, od stycznia miałam tyle okazji do świętowania i też a to tort, a to jakaś romantyczna kolacja :D i waga i tak spadła. Raz na jakiś czas możesz sobie pozwolić bo jak będziesz się miesiąc powstrzymywać to w końcu się rzucisz na słodkie i zjesz 3 razy tyle. takie jest moje zdanie :) Fajnie że jutro idziesz, daj znać jak było. Ja zakupiłam sobie fajną torbę na treningi, różową w kwiatki :D hihi jest cudowna :)
  18. jenyyy chyba jednak za dużo tych kalorii pochłonęłam na kolację ;/ i nadal jestem głodna. ale obiecuję solidnie poćwiczyć dzisiaj.
  19. ufff w końcu trochę luziku w pracy, będę popijać herbatkę na spalanie:) Jeszcze półtorej godziny i do domu...
  20. Jestem w pracy i szpieguję Was z telefonu hehe.ja juz troche dzis pojadlam, ale takie dozwolone rzeczy. Banan, chrupkie z łososiem, taka galarete z kawalkami mięska i do tego kanapka z ciemnego pieczywa. Dlatego pózniej jeszcze tylko jakiś serek czy coś i koniec na dziś. Ale wieczorem ide na silownie więc spalę kalorie. Dziś waga wskazała równo 59 także już postanowiłam że ważę siię o stałych porach. Pózniej napiszę więcej jak po 16 mniejszy ruch będzie w pracy to siądę przy kompie. :)
  21. Witam dziewczyny z samego rana little - dzięki, z pewnością spróbuję któregoś dnia. właśnie wyjrzałam przez okno i mój samochód jest zasypany, czeka mnie gimnastyka z samego rana :) popijam sobie kawkę i myślę co tu zjeść na śniadanie. miłego dnia dziewczyny !
  22. little susie - zaintrygowała mnie Twoja pasta z awokado, muszę spróbować :D a póki co uciekam spać. hejjj
  23. o tej porze?? a no tak u Ciebie to inna godzina jest :) ok leć i poćwicz solidnie, ja dziś nie byłam bo wybrałam szał zakupowy ale jutro jak najbardziej :) papa
  24. oj źle to napisałam, w lewej stopie mam martwicę śródstopia, a nie "lewej kości" ale wiadomo o co chodzi:P
×