Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Wiwianna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dziękuję za dobre słowa i czasami Was podczytam, a czasami skrobnę parę słówek .Dobrej nocki życzę!!!!
  2. Nie bierzcie tego do siebie, po prostu czekam na info , co i jak żeby polepszyć nasionka jeszcze bardziej, ich upłynnianie, w sumie sama już nie wiem, może czekam na to której i jak w końcu się uda .Durne trochę, ale u mnie to jeszcze ten etap...Wy już macie tyle za sobą , że rozumiem, że powtarzanie w kółko tego każdej nowo przybyłej to bez sensu.Przyciągnął mnie do was ten wiek dojrzały w tytule-ale spoko, ja to taki niespokojny duch i wszystko muszę wiedzieć...a tak naprawdę to muszę podpiąć się pod jakiś wątek o staraniach w toku, czyli IUI, IVf i co dalej.
  3. Czasami Was podejrzę, i mam nadzieję, że będą u Was efekty! A ja jeszcze chyba za krótko się staram, bo kurczę potrzebuję ciąglę jakichś nowych informacji.Obym nie zdążyła się wypalić...Miłego wieczorku Wszystkim i wieeeelkie kciuki za Was !
  4. Witam!Wyskakuję z Waszego forum,bo chyba jednak nie tego szukam...Czytam i czytam i nie znajduję nic,co mogłoby mi pomóc, albo jakichś nowych porad.Też muszę czasami się wyżalić, wygadać, ale kurczę potrzebuję jakiegoś powera,co dalej.A Wy już widzę jesteście na takiej stopie zaprzyjażnione, że nie mnie się w to mieszać...nie wiem, co sobie myślałam...Pozdrawiam Wszystkie i życzę owocnych starań.
  5. Co do Amh, to mi lekarz w Inwikcie powiedział, że jest niezależne od dnia cyklu.Poczytałam troszkę na ten temat, bo jak robiłam, też się nad tym zastanawiałam, no i potwierdzało się.
  6. Witam dziewczynki! Ja przy kawce, a potem pędzę na spacer z psem, coś porobię w domku, no i do pracki!Bardzo jestem ciekawa,jak Karmi u gina, co jej powie.Też myślę, że lepiej powiedzieć o iui, no ale każdy ma inne podejście.Wierzę, że trafi na jakiegoś normalnego lekarza.Hmm, czy to nie w tym tygodniu któraś z dziewczyn testuje? Chyba,że mi się coś pomyliło-jeśli tak, to wybaczcie, zapewne jeszcze się plączę,chociaż mam nadzieję, że zostanę z Wami, no i mnie nie wyrzucicie...
  7. No właśnie z tym luzem to problem, można gadać, że się nie myśli a i tak siedzi w głowie...
  8. Takich prawdziwych starań, czyli wizyt u lekarzy, badań hormonów i hsg,dwóch iui -to dopiero półtorej roku.Tabletki antykoncepcyjne odstawiłam już prawie 2,5 roku temu, ale pół roku po odstawieniu uważaliśmy.Wszystkie możliwe hormony mam zrobione, ciągle mi się wydawało, że coś będzie nie tak- i wszystkie o dziwo w normie.Tylko nasienie kiepskie.Teraz około 23 mln/ml,ruch A i B różnie,ale około 30, 40%.No i brak upłynniania niestety.Chociaż chyba dwa badania wykazały upłynnianie prawidłowe.To tyle w skrócie.
  9. Mojej teściowej koleżanka rok temu urodziła córeczkę, a miała wtedy 47 lat!mała śliczna i zdrowa, a jej mama żyje od 4 lat w nieformalnym związku, i z tego, co wiem, to nie planowali dzidzi.Także można wpaść w każdym wieku, albo tak póżno urodzić pierwsze.
  10. A ja wieczornie się odzywam po pracy,podczytałam wcześniejsze Wasze wpisy,no i pomału próbuję spamiętać kto, co i jak.Również jestem ciekawa,jak jutro Karmi wizyta przebiegnie.U mnie niby owu akurat jest,ale jakoś niespecjalnie już wierzę w powodzenie...śmieję się czasami, że dla nas to faktycznie IVF , bo te dni nie napawają mnie optymizmem, i nieraz się zdarza, że idę spać.Ale pewnie każda z Was to przechodziła?Ogólnie huśtawka nastroju jest.
  11. Witam! wpadłam na chwilkę do domku, spacer z futrzakiem, i za godzinę wracam do pracy.Izalus, muszę podczytac troszkę Twoją historię, bo widzę że Tobie się udało, a jestem ciekawa,ile się starałaś.Wiem, że któraś z dziewczyn ma robić test w tym tygodniu, więc trzymam kciukasy!Co do tych gadek w telewizji o wieku przyszłych mam- to moja Mama urodziła mnie, jak miała 38 lat-i nigdy się nie wstydziłam, wręcz przeciwnie, zawsxze wyglądała lepiej od Mam moich rówieśniczek-temat jej wieku pojawia się teraz.Nikt nie może zrozumieć, jakiego akumulatorka używa,haha, bo zasuwa jak motorek i nadal pracuje zawodowo!Więc te ich gadki z TV można wsadzić...MNie osobiście dziś też kopsnął komplement,gdyż klientka zapytała, jakie mam w domu dzieciątko-jak usłyszała, że 12 lat- to jej szczęka opadła, bo myślała,że maleństwo.Więc dbajmy o siebie,głowa do góry, pierś do przodu, bo znam niejedną 25 latke,co wygląda fatalnie.
  12. Witam wszystkie kobietki na forum!jeszcze nie znam historii dokładnych każdej z Was,ale wiadomo,że cel mamy jeden!Podczytuję wcześniejsze posty i już co nieco wiem! Ja jestem akurat w połowie cyklu,jajniki bolą,więc staranka są intensywne.Nadziei na naturalsika wielkiej nie ma, ale cóż, póki leczenie andrologiczne w toku-na tym poprzestaniemy.Ale z tego,co podczytuję, to niektórym się udało,więc może i nam...Widzę,że niektóre z Was rozważają również Ivf, niestety jeszcze nie zapamiętuję Waszych nicków,ale uczę się.Ja niestety za dużo pisać nie mogę,bo muszę dopilnować interesu, ale kiedy mogę, to zaglądam.
  13. Witam! Napisze coś więcej o sobie.U nas problem z upłynnianiem nasienia-no i ilość też nie szałowa-najpierw około 9mln/ml, a teraz po leczeniu od androloga-23mln/ml.Uplynniania nadal nie ma. 2 IUI już za nami, lekarz proponuje Ivf, ale my jeszcze chcieliśmy popróbować u androloga.No i zobaczymy, za miesiąc wyniki.U mnie wszystko książkowo, hormony ok, owu jest, Amh 2,7 .Dlatego jeszcze próbujemy naturalnie. podczytuję wątek i podnoszę się na duchu.
  14. Witam! Napisze coś więcej o sobie.U nas problem z upłynnianiem nasienia-no i ilość też nie szałowa-najpierw około 9mln/ml, a teraz po leczeniu od androloga-23mln/ml.Uplynniania nadal nie ma. 2 IUI już za nami, lekarz proponuje Ivf, ale my jeszcze chcieliśmy popróbować u androloga.No i zobaczymy, za miesiąc wyniki.U mnie wszystko książkowo, hormony ok, owu jest, Amh 2,7 .Dlatego jeszcze próbujemy naturalnie. podczytuję wątek i podnoszę się na duchu.
  15. Witam wszystkie starające się.Ja również od ponad roku staram się o drugie dziecko-mam syna 12 letniego.Niestety mój obecny partner ma słabe wyniki nasienia, więc biegamy po lekarzach, a że mam 36 lat-to już czas leciutko goni, no ale mam nadzieję, że w końcu mi również, jak niektórym z Was, się uda.
×