Agnik24

Akinom, cieszę się, że u Was wszystko dobrze i cieszysz się macierzyństwem :) trzymajcie się ciepło x Edzia, nie jest tak, jak piszesz o l4 w ciąży. Tak, jak Sista zauważyła- na l4 możemy być 270 dni, czyli praktycznie całą ciażę. Oczywiście ZUS może nasz skontrolować, prosić o wyjaśnienia, czy wezwać na komisję, ale nie jest tak, że po pół roku z urzędu idzie się na komisję i albo zostawiają albo zabierają świadczenia. Tak, że spokojnie :) x u mnie ciągle problemy ze snem :( w nocy nie śpię, a rano do 11 nie mogę się podnieść z łóżka, bo wtedy śpi mi się najlepiej. Coraz bardziej boję się porodu. Za 3 tyg, mam termin

Sista, nie zamartwiaj się na zapas. Masz dowód rzeczowy, ze byłaś na badaniach, więc to muszą uznać. A na nastęonym l4 niech Ci napiszą adres, pod którym mieszkasz, nawet jeśli po miesiącu znów miałabyś wpisać inny jak się do domu przeprowadzicie. Mnie zawsze rejestratorka pyta przy wypisywaniu l4 czy przebywam pod adresem z dowodu. Czytałam gdzieś, że dla ZUSu właśnie ten z l4 się liczy, a nie z dowodu. x Mlo, u mnie na ktg też tętno jest nierównomierne, zwłaszcza jak mała szaleje. Pytałam ostatnio położną, która mnie do sprzętu podłączała i powiedziała mi, że takie skoki są całkowicie normalne. I na wypisie ze szpitala też wtedy napisali, że wg. ktg akcja serca jest ok x Pat, dobrze, że masz leki. Po leczeniu ponowisz badania i będzie już dobrze, zobaczysz :) ja dostaję kasę regularnie, ale dostaję za pośrednictwem pracodawcy. podejrzewam, że jak na macierzyńskim przejdę bezpośrednio na ZUS, to tez będe miała braki na koncie co miesiąc z powodu spóźninych wypłat z ZUSu x Monisia, trzymam kciuki za czwartkową wizytę. daj znać jak będziesz po. W 6 tyg, to być może już serduszko zobaczysz.. tego życzę :)

Sista, masz wpisane na l4, że możesz chodzić? Jesli tak, to ma prawo Cię nie być w domu. Mimo wszystko dobrze, że masz potwierdzenie, że byłaś na badaniach - wydaje mi się, że powinni uznać, bo wiadomo, że na badania musisz wyjść. Najlepiej by chyba jednak było, gdybyś na l4 podawała adres, pod którym przebywasz, a nie gdzie jesteś zameldowana, bo kontrola jedzie pod adres z l4, a skoro tam nie mieszkasz, to wiadomo, że w razie kontroli Cię nie zastaną i niepotrzebnie się musisz tłumaczyć.

Xpat, ja w ostatnich wynikach też mam coli-i w pochwie i w moczu. Do tego enterococcus facealis, staphylococcus hominis. CRP miałam 10 Moja gin. nie panikowała tylko dała mi antybiotyk wg. antygbiogramu i globulki dopochwowe. Mimo takich bakterii z ciażą nic się nie dzieje nie ma rozwarcia, skracającej się szyjki itd. Spokojnie, idź do lekarza, da Ci leki, w ciązy infekcje sa niestety dość częste. Najważniejsze, że wiecie po wynikach co jest- bo dzięki temu można włączyć odpowiednie leczenie, x Ciagle martwiaca, ja też ostatnio wymiotuję. Nie mam jednak typowych nudności, tylko jak coś zjem, to mi sie jedzenie po prostu wypycha z żołądka. Może mała mi tam akurat ciśnie. I jak mam taką mocna zgagę, to tez mi się cofa

Sylwiatko, jaki kupiliscie wózek ? x Karola, cieszę się, że z Majką wszystko dobrze :) oby tak dalej...Już do siadania się bierze, to jeszcze trochę i dreptać będzie chciała :) x Choruszka, nie sugeruj się za bardzo mdłościami, bo mdłości lub ich brak nie świadczą jaki będzie dalszy przebieg ciązy. Ja w obecnej ciąży nie wymiotowałam, a do tej pory jest wszystko ok. x Edzia, może zapytaj lekarza, czy możesz jakieś dopochwowe globulki. z pałeczkami kwasu mlekowego brać. U mnie na poczatku ciąży antybiotyki też spowodowały, że mnie piekło i swędziało, czym dodatkowo się stresowałam. Opryszcza oczywiście tez mi wyszla, ale gin. powiedziała, że nie jest niebezpieczna. Miałam już wcześniej opryszczkę, a niebezpiczna byłaby faktycznie tak jak mówisz- na narządach płciowych x Sista, czekamy czekamy :) jesteśmy gotowi. Cały czas mówiłam, ze chciałabym urodzić ok tydz. wcześniej, a teraz jak sobie pomyślę, ze to już lada moment, to się stresuję. Boję się porodu i tego, czy z małą wszystko będzie dobrze. Jak widzę w tv jakie lekarze czasem mają podejście i dzieci umierają podczas porodów albo rodzą się niedotlenione, to az mnie ciarki przechodzą.Tak, jak te bliźniaki ostatnio. Aż skóra cierpnie Poza tym musze wyleczyc infekcję, zanim urodzę, żeby na dziecko nie przeszło podczas porodu. I tak już gin. powiedziała, że jeśli na tym etapie jest infekcja, to dziecko może wymagać podania leków i napisała w karcie ciąży uwagę do neonatologa, aby sprawdzić,czy z małą ok. Co do tych nakładek, ja bym chyba jeszcze zaczekała, szkoda kasy. No chyba, że bardzo Ci zalezy, aby je kupić. Masz jeszcze 10 tyg, więc sutki mogą się ,,uformować".

Z tym łóżeczkiem na wprost z drzwi, jeśli wierzy ktoś wierzy w feng shui -to faktycznie nie powinno tak stać. Chyba że się oddzieli np parawanem od drzwi. A już tym bardziej nie powinno stac w przestrzeni między oknem a drzwiami. To samo dotyczy łóżka sypialnianego bo takie ustawienie źle wpływa na jakośc odpoczynku. Ale to tylko wskazówki dla tych, którzy wierzą w fenh shui. Ja mam podobny problem, bo sypialnię mamy małą i juz kompletnie nie wiem, jak ustawić łóżeczko. Jedyna na chwilę obecną możliwośc to ustawienie własnie między oknem a drzwiami i do tego przy kaloryferze :( nie wiem, co mam z tym zrobic. Do tej pory na feng shui nie zwracałam uwagi, ale dla dziecka chciałabym jak najlepiej x Mlo, doskonale rozumiem, że wkurza Cię zachowanie rodziny. Niby chcą dobrze, ale bez przesady. tez bym nie zniosła, gdyby mi się ciągle ktoś wtrącał. A tak w ogóle byłam przekonana, że w Holandii jestes sama- bez rodziców. x Co do wody z miodem i cytryną na zaparcia- ciągle piję taki napój bo go uwielbiam. Na odporność chyba mi pomaga, ale na zaparcia niestety nie pomaga :( x Edzia, nie wiem, co Ci poradzić, żebyś się wyleczyła. Skoro już leki nie pomagają, to trudno cokolwiek stwierdzić. Może trzeba zmienić antybiotyk na inny...

Edzia, całe szczęście, że już nie plamisz. Nie rób jednak bety tak ,,z przypadku". W becie najwazniejszy jest przyrost, a nie sam poziom, dlatego żeby wyciągać jakieś wnioski trzeba ją robić rgularnie co 2-3 dni. Poza tym w pewnym momencie ten przyrost zwalnia i beta już się nie podwaja co 2 dni. Mówię o tym nie bez powodu- ja zrobiłam taki numer, że zbadałam sobie betę będąc w 7 tygodniu ot tak po 6 dniach od ostatniego badania. Tylko bys wiedziała jak spanikowałam, gdy wyliczyłam sobie, że beta powinna być ponad 70 tys a była ledwo ponad 20 tys. Myslałam że umrę ze strachu i od razu na dyżur na USG do mojej gin. Zabroniła mi w taki sposób badać betę x Mlo, ja mam na 13 lutego termin.Zgłupiałaś z tym przestawianiem szaf ???chcesz zaraz urodzić? Poproś kogoś o pomoc, bo naprawdę coś jeszcze wywiniesz. x Sosi, co do przewijaka, to wydaje mi się, że to zalezy jak Ci wygodnie i ile masz miejsca - jesli możesz i chcesz wstawić komodę z przewijakiem, to dlaczego nie. Ja nie mam miejsca na komodę, więc połozę przewijak na łóżeczko. Przewijaka i tak chyba tylko kilka miesięcy się używa x Dentist, to już 4 miesiące od urodzenia Izuni... leci ten czas jak zwariowany. Ciesze się, że u Was dobrze. Powodzenia na sesji i oby Mała rosła na zdrową i wesołą dziewczynkę :)

Sista, z humorami w ciąży tak może być, hormony szaleją. Co do tego łóżeczka i pościeli- mnie się wydawało, ze 550 zł za taki spory komplet to nie dużo,tym bardziej, że z szufladą i baldachimem zawsze trzeba doliczyć, a dziewczyny jednak znajdują tańsze. My łóżeczko kupiliśmy od kogoś innego i pościel też od kogoś innego, a jak razem kupisz, to pewnie taniej. Ja na pościel szukałam okazji i zauwazyłam, że producent którego wybrałam na swojej stronie ma drożej, a na allegro wystawia taniej. Tak ze trzeba szukać i porównywać oferty aż trafisz na taką, która Cię usatysfakcjonuje. Przewijak będziesz miała na łóżeczku czy osobno gdzieś na komodzie? pytam, bo warto zwrócić uwagę, że jeśli przewijak położysz na łóżeczku, a do tego jeszcze baldachim, to nie bardzo jest jak dziecko włożyć do tego łóżeczka.

też mi coś spamuje, więc musze pisać partiami x Widze, że u niektórych sprzątanie- powiem Wam, że ja nawet lubię te porządki. Już prawie wszystkie szafy ogarnęłam i jakoś mi tak miło, gdy wyrzucam niepotrzebne graty, widzę jak przybywa miejsca i jaki jest porządek. Tylko niestety na męża więcej warczę, gdy tak posprzatam, a on trochę nabałagani. Wydaje mi się, że gdy pracowałam, to nie miałam czasu się takim pierdołami przejmować, a teraz taka pedantka się zrobiłam. Wczoraj złozyliśmy łóżeczko i muszę powiedzieć,że ładnie wygląda- takie delikatne i gustowne, więc zakup bez oglądania na żywo nam wyszedł.

dzięki Dzewczyny za rady w kwestii zaparć. Niektóre zasady już stosuję, ale i tak co 2-3 dni mam ten sam problem. Spróbuję Waszymi sposobami i zobaczymy. Przed ciążą leki brałam na zespół jelita drazliwego, ale też nie było idealnie :( dzisiaj jest dobrze, ale przy następnym wypróżnianiu się okaże.

Siska, kurcze, to Ci się przytrafiło z tą kosmówką. Moze faktycznie lepiej, żebyś była w szpitalu pod fachową opieką-przynajmniej do czasu aż stan się ustabilizuje- a wierzę, że tak będzie. Dzięki za rady z tą oliwą z oliwek- może ona będzie ratunkiem. Trzymaj się i staraj myślec pozytywnie x Sista, dzięki że pytasz. dzisiaj jest już lepiej, ale wczoraj na koniec dnia aż się poryczałam, bo taka byłam wykończona. Po takim chodzeniu do wc cały dzień na koniec aż mi się krew pojawia, co mnie dodatkowo stresuje. Ja też mam zespół jelita drażliwego i najpierw mam silne zaparcia, a jak już się ,,odetkam", to leci ze mnie jak z kranu. My łóżeczko kupiliśmy przez neta. Oglądaliśmy z sklepach, ale ostatecznie wypatrzyłam w necie takie, którego nie było w sklepach i zaryzykowałam. Jeszcze nie jest złożone, więc trudno mi ocenić, czy to był dobry wybór. Pościel też przez neta. Ten link, który zamieściłaś - moim zdaniem bardzo dobra cena jak za tyle elementów. My więcej wydaliśmy za mniej elementów x Kornelka 2104 z tymi witaminami to prawda, są na to dowody naukowe-czytałam opracowanie w necie, dlatego ja nie brałam popularnych preparatów wielowitaminowych, albo brałam co 2-3 dni. żeby nie przesadzić. Tylko DHA częściej.A na anemię wystarczy żelazo, które nawet lepiej kupić oddzielnie, bo jest wtedy w większej dawce niż w tych wielowitaminowych preparatach. My chodziliśmy do szkoły rodzenia. Fajna sprawa:)

Sista, ja też zawsze w ciągu dnia mam więcej kg niż rano, ale to normalne-jedzenie, płyny itd.Nie denerwuj się jakimś głupim mailem, nie warto x Ciagle martwiaca., moja mała też jest bardzo nisko. Od 27 tyg. ma położenie główkowe i gin. mówi, ze nisko ułożona. Ja czasem się boję jak zakładam nogę na nogę, żeby jej tej główki nie zdusić. Czuję ją tak nisko, jakby zaraz miała wyjść. x Siska9, jak tam u Ciebie? wszystko ok z serduszkiem ? x Mlo, najważniejsze że wszysto jest po Twojej myśli, bo pamiętam, jak się obawiałaś o pracę i kasę na początku ciąży. Dobrze, że już masz ten problem z głowy x Choruszka, cieszę się, że z maleństwem wszystko w porządku :) x Izu, ani się obejrzysz, jak też będziesz przy porodzie. My własnie z mężem rozmawialiśmy, że niedawno przeżywaliśmy stratę maleństwa, a tu już rok minął i za miesiąc będę rodzić. Czas szybko leci. Współczuję Ci tych wyprysków, ale cóż począć-każdy organizm inaczej reaguje na szok hormonalny jaki jest w ciąży. Może Ci jeszcze znikną x Sosi, co do oddziału na Polnej-przy przyjęciu na poród możesz powiedzieć, żeby dali Cię po porodzie na oddział, na którym jest Twój lekarz. Stąd ja przypuszczam (bo pewności też nie mam), gdzie będę. No chyba, że tam nie będize miejsc x Ja czuję się dzisiaj naprawdę beznadziejnie. Straszna noc, krocze mnie dzisiaj wyjątkowo mocno boli. Do tego mam straszne problemy z wypróżnianiem. Miałam je już przed ciążą, a w ciąży to jest jakiś koszmar. Cały dzień chodzę do WC i męczę się, naprawdę jakbym rodziła. Fizycznie jestem wykończona. Przy tych parciach aż się o małą boję. Przespałam się trochę po porannych porządkach, ale i tak czuję się do d...py

Akinom, cieszę się, ze jesteście już w domku razem szczęśliwi. Teraz ani się obejrzycie, jak minie kolejny rok i dzieciątko będzie się uczyło nowych rzeczy ... :) x Sista, fakt-długo chodziłam na basen i miałam nadzieję jeszcze pochodzić, bo tylko woda mi na bóle pomaga. No ale niestety. I tak długo się uchowałam bez żadnej infekcji., Co do przytulanek- w ciązy bardzo mi libido spadło, ale ostatnio czuję, że mam większą ochotę, a tu nici z tego póki się nie wyleczę. Podziwiam, że chce Ci się na śniadanie robić nalesniki :) x Ciagle martwiaca, na pewno będziesz na PG2, bo na ODO się po porodzie nie leży z tego co wiem. Tam są chyba tylko doraźne ,,przypadki" i badania, tez kiedyś byłam..My następne jesteśmy w kolejce do porodu- ciekawe, która pierwsza się rozpakuje :) U mnie kolejna okropna nocka. Do 3 nie spałam, póżniej co chwila się budziłam, a o 6 już całkowita pobudka. Przy każdej zmianie pozycji ból krocza i bioder jest niemożliwy. Mam wrażenie, że mała jest już strasznie nisko i pcha się do wyjścia, dlatego zdziwiło mnie wczoraj, gdy w badaniu nie wyszło nic, co wskazywałoby na rychły poród.

Cześć Dziewczyny, my po wizycie. Z małą wszystko ok, waży 2800 w 35tyg.+4dni, ponoć waga idealna. Tylko ja mam niestety infekcje, jak mi wyszło z posiewów moczu i pochwy i muszę się leczyć. A to oznacza również koniec basenu i koniec przytulanek z mężem. Kurcze, ani przyjemności już nie będzie ani nawet ulżenia w bólach poprzez basen. No ale czego się nie zrobi dla maleństwa... Dzisiaj przyszła ostatnia część wyprawki. Zostało mi tylko wypranie pościeli i łóżeczko musimy rozstawić w pokoju, ale z tym jeszcze trochę poczekamy, bo nic nie wskazuje, ze miałabym wcześniej urodzić. x Izu, cieszę się, że z Twoją Fasolką dobrze :) x Mlo, oszczedzaj się bo mała powinna jeszcze posiedzieć w brzuchu x Ciagle martwiaca, trzymaj się, już niedługo będziesz rodzić. A co Ci jest ? Wszystko Cię boli czy nastrój miałas kiepski ? Tak z ciekawości- na jakim oddziale będziesz po porodzie ? Ja na PG2

Sosi, u mnie było tak, że od 6 tyg. miałam plamienia i brzuch mnie bolała.Brałam dużą dawkę Duphastonu, ale plamienia nie ustawały. Jadąc na wizytę 7 stycznia (9 tydz) miałam bardzo złe przeczucia, jakbym w środku wiedziała, ze coś jest nie tak. dziwne, ale po prostu to czułam. No i okazało się, że płód się nie rozwija, serduszko nie bije. Ale kochana, nie nakręcaj się. Każda z nas może Ci opisać jak to u niej wyglądało, ale każde poronienie jest inne i żebyś sobie czasem nie wmawiała, że jak masz podobne objawy do nas lub nawet oih brak, to coś złego się dzieje. Myśl pozytywnie, dbaj o siebie i wierz, że wszystko się tym razem uda. x Akinom, dobrze, ze już doszłaś do siebie po porodzie. To u nas jest o tyle lepiej, że tatuś może załatwić wszystkie urzędowe sprawy bez obecności mamy. Bez sensu, że Ty musisz się z dzieckiem do urzędów pchać. Trzymajcie się cieplutko :) x Ciagle martwiaca, nie przejmuj się, ze na basenie się gapią. Na mnie też się gapią. Ostatnio pisałam nawet jak mnie facet zaczepił w kwestii ciąży i basenu, ale to była raczej pozytywna rekacja. Mamy takie samo prawo do basenu ja inni i nie masz się co wstydzić. Ja to się nawet dumnie czuję z tym brzuszkiem :) Ale co do zimna to Cię rozumiem, też go nie lubię. My jeździmy do Kozieglów i tam moim zdaniem jest lepiej niż na termach, bo nie ma takich różnic temperatur

Chorusza, u mnie było dokładnie jak u Ciebie- serduszko w 7 tyg. biło, a w 9 już nie. A teraz jestem już prawie przy porodzie, czyli jak widzisz- historia nie musi się powtarzac. I tego się trzymaj- bądź dobrej myśli :). Co do Prenalenu-też go brałam, ale to żadem lek- w zasadzie tylko witaminki, czyli tak jakby wypić sok z malin albo wodę z cytruną i miodem. Przy drobnym przeziębieniu może pomoże, ale jak jest silne to wątpię. x Sista, ja kupiłam od razu duże paki pampersów ,,2". ,,1" nie kupuję. ,,1" są od 2 do 5 kg, a dziecko ani 2 ani nawet 3 kg nie będzie miało, tylko więcej. A ,,2" są od 3-6 kg, więc wydaje mi się, że w sam raz. x Dziewczyny, jak kupujecie wózki 3 w 1 to uwazajcie na foteliki. Większość fotelików dodawanych do tych wózków ma kiepskie testy bezpieczeńswa i dlatego są takie tanie. Nam w sklepach odradzali kupno takich fotelików i polecali dokupić fotelik np. Maxi Cosi. Jednak bezpieczeństwo to najważniejsze. x Ciagle martwiaca, może faktycznie basen by C***omógł. Ja całą ciążę chodzę i powiem Ci, ze na tym etapie tylko w wodzie czuję sie dobrze-zrelaksowana, nic mnie nie boli. Zastanawiam się tylko jak długo mogę chodzić, zeby na basenie nie urodzić :)

Edzia, mam nadzieję, że teraz będziesz już bardziej pozytywnie myśleć i cieszyć się z rozwijającej ciązy razem z mężem. A ta laska niech widzi, że jesteście szcześliwi i się buja :) x Ciagle martwiaca, ale masz głupią teściową. Ja pierdziele, takie coś powiedzieć... bardzo dobrze, że mąż stanął za Tobą murem i ją wywalił. Niektóre teściowe to naprawdę wiedźmy. Kiedyś też miałam niedoszłą teściową walniętą jak diabli. Na szczęście ostatecznie nigdy nie została moją teściową, rozwaliła związek mój i jej synka. Ale ciesze, że nie jestem jej rodziną. Teraz mam wspaniałego męża i bardzo dobrą teściową

Edzia, przestań tak myśleć o meżu i mu o tym gadać, bo ona naprawdę nie wytrzyma i zrobi to co mu wmawiasz. Jesteście małżeństwem, skoro z Tobą jest, to znaczy, ze tego chce. Jakby chciał, to by poszedl to tamtej, a przecież tego nie robi. Nie tylko siebie nakręcasz, a jeszcze pewnie jego wkurza takie gadanie i po co to wszystko... Denerwujesz się, że z ciążą będzie coś nie tak, że mąż Cię zostawi. Wpędzisz się w jakąś depresję. Ciesz się, że jesteś w ciąży, mąż też na pewno się cieszy. Cieszcie się tym, że siebie macie i nie myśl o tym, czego nie ma. Mi mó mąż kiedyś jak tak sobie na różne tematy gadaliśmy, powiedział, że faceci lubią niektóre dziewczyny jako koleżanki, ale w życiu by z nimi nie chcieli być na stałe. I pewnie tak jest z Twoim mężem i tamtą laską. Głowa do góry :)

Dziewczyny, jeśli robicie zakupy w Smyku, to polecam Wam ich stronę www. Wiele artykułów mają taniej przez neta niż w sklepie. Często z darmową dostawą do empiku, więc za przesyłkę nie płacicie, tylko z Empiku odbieracie. A jak zakupy za większą kasą (chyba ponad 100 zł), to darmowy kurier. Pampersy ,,2" mają w necie najtańsze ze wszystkim sklepów 108 szt za 55 zł. x Mlo, nie przejmuj się tym biustem. Z małego też może być odpowiednia ilość mleka. Ja to bym wolała mieć mniejszy. Tak mi urosły, że szok, az patrzeć na nie nie mogę. Tyłek mi nie urósł, brzuch trochę, a biust... brak słów. x Xpat, nie wierz w te przesądy, że jwygląd zwiastuje płeć. Mi od poczatku wróżyli chłopca, twierdząc że wyglądam tak ładnie jak przed ciążą, a będzie dziewczynka. Cieszę się, że u Was wszystko ok :)

ja tez czytałam, że napój z liści malin może wywoływać skurcze, a same maliny są bezpieczne. Sama jadłam je latem prosto z krzaczka, a teraz piję herbatę z domowym sokiem z malin ( nie tym kupnym, w którym malin pewnie jest niewiele) x Mlo, my mamy Hartana. Innego już byśmy nie kupili. Niestety minusem jest cena. Teutonia tez dobra, ale jeszcze droższa.No chyba, ze z wtórnego rynku uda się dobrze kupić-nam się bardzo dobrze udało. Ale jest mnóstwo polskich wózków, tanich, a chyba nie są najgorsze. x Ciagle martwiaca, jak dzisiejsze badania?Są już jakieś oznaki zbliżającego się porodu, czy pozamykana na 4 spusty ? x Edzia, gratuluję :) Dbaj o siebie x Aga19831, my poczatkowo seks mieliśmy co chwila, bo myśleliśmy, że im częściej, tym lepiej, ale w miesiącu, w którym zaszłam, byłam na monitoringu cyklu i wtedy gin. powiedziała, że jak za często przed owulacją, to plemniki nie zdążą dojrzeć. I kazała nam się powstrzymać do owulacji. Tak zrobiliśmy i się udało. Ale to się sprawdza, jak dokładnie wiesz, kiedy masz owulację. bez monitoringu ciężko utrafić. Wtedy niby zalecają co 2 dni. Nie wiem, na ile te wszystkie rady są skuteczne. Bo np. w pierwszą ciąże zaszłam za pierwszym razem, bez zwracania uwagi na owulację, a kochaliśmy się bardzo często, bo mieliśmy ochotę. Chybe nie ma reguły, ale może spróbuj z monitoringiem cyklu. x Choruszka, ja widziałam serduszko dokładnie w 6 tyg Co do objawów- jestem przykładem, ze nie trzeba wisieć na WC z wymiotami-ja ich nie miałam, piersi raz mnie bolały i były duże, a za chwilę wracały do stanu sprzed ciąży i wtedy fiksowałam, ze pewnie coś nie tak, a wszystko było dobrze. Myśl pozytywnie, będzie dobrze tym razem :)

Choruszka, najlepiej idź do lekarza. Ja rozchorowałam się zaraz po owulacji, czyli na etapie, gdy zarodek mógł się zagnieżdzać. Miałam silną infekcję gardła, której nie mogłam wyleczyć domowymi sposobami+katar. Powiedziałam lekarce, że staramy się o dziecko i boję się, że przez chorobę słaby organizm nie przyjmie zarodka. Lekarka powiedziała,że nieraz gorsza infekcja niż leki.Infekcja była naprawdę silna i dostałam antybiotyk. Po antybiotyku przyplątała się infekcja pochwy, a infekcja gardła nie do końca przeszła i dalej się lekczyłam. Mimo to zobaczyłam 2 kreski na teście i do tej pory dziecko dobrze się rozwija - jestem w 35 tyg. Więc głowa do góry. Skonsultuj się z lekarzem,po pracy leż w łóżku i bądź dobrej myśli :)

Akinom, gratuluję :) wreszcie się udało... odpoczywajcie teraz po cieżkim porodzie, a niedługo powrót do domu :) x Ciagle martwiaca, moja w poniedziałek też tyle będzie miała- o ile nie więcej.... Obyś jutro za długo na Polnej nie siedziała.Idziesz na badania? ja ostatnio wyszłam stamtąd po 14. Zaszłam tam przed 7:30- byłam jedną z pierwszych a wyszłam jako ostatnia. I znów dostałam mandat za parkowanie, bo nie przewidziałam, że aż tak długo będę.

Akinom, jak tam u Ciebie? odezwij się jak będziesz na siłach ... x Asia, uściskaj Flipka. Ale ten czas leci- jak zwariowany. Pamiętam, jak rodziłaś, jak Filipek był w szpitalu, jakie były nerwy, a teraz już rok mija... a u mnie dzisiaj dokładnie rok, jak dowiedziałam się, że dziecku nie bije serduszko :( x Ciagle martwiaca, daj znać, jak będziecie po wizycie x Mlo, dobrze, ze nie jechałaś sama. Może te bóle z nerwów albo zmęczenia. Super, że przyznali Ci chorobowe.W którym jesteś teraz tyg? x Sista, jak skurcze nóg, to niby brak magnezu, ale przecież go bierzesz...może jeszcze dawka za mała??? Moim zdaniem gondola 79 powinna wystarczyć- urodzisz w marcu, 7 miesięcy będzie do października, a później jak już będzie zimno i będziesz grubiej dziecko ubierać, to zmienisz na spacerówkę. Nie sądzę, żeby gondola 85 cm starczyła Ci na następną zimę, więc może lepiej kupić to co Ci się teraz podoba. dzięki, ze pytasz co u mnie. Złapałam strasznego doła- a to wszystko przez nie przespane noce. Jak przychodzi pora spania, to juz mam nerwa bo wiem, że czeka mnie męczarnia. Łóżko kojarzy mi się z czymś naprawdę nieprzyjemnym-nie mogę zasnąć, a jak zasnę, to mam co chwila inne koszmary i budzę się non stop. Jestem tym już naprawdę psychicznie zmęczona. Wstałam o 6,bo się męczyłam i chciałam prasować ciuszki, ale były mokre. Poczytałam więc książę do 8 i poszłam spać. Miałam koszmar, że kot szwagierki mnie ugryzł i jak mi wbił kły, to nie chciał się odczepić od mojej ręki. Tak mocno mi się to śniło, że jak się obudziłan, to się trzęsłam i łzy mi leciały. Nie wiem, skąd takie pierdoły w snach. Do tego mam straszne zgagi-po wszystkim-nawet po napojach. Dziewczyny, czy Wy też tak macie z tym spaniem i zgagą ? mam też wrażene, że mała gniecie mi wszystkie organy w środku,. Mam nieduży brzuch, więc dziecko gdzieś musi się mieścic. Jej kopniaki czuję pod samym biustem i czuję się taka zduszona, że aż mi ciężko oddychać. Przepraszam, że tak teraz smęcę, ale dzisiaj już mi się naprawdę przelało przez te nocki i złapałam doła na cały dzień.. a wieczorem - znów będą nerwy przed nocą. Mam relanium od mojej lekarki, ale nic mi nie daje, a boję się brać większą dawkę

Akinom, współczuję, co za ludzie... słyszałam, że jak wody odejdą a nie ma regularnych skurczów, to trudniej się rodzi, ale od tego są, żeby C***omóc, a nie zastanawiać się w nieskończność, tym bardziej, że już po terminie. Trzymaj się Kochana i niech mężulo ich tam pogoni x Mlo, dobrze że dotarłaś, ale sama tak daleko jechać... aż strach. W sumie to nie do końca wiem, na co ten duphaston bierzesz,. bo on faktycznie na bóle nie jest. Już bardziej Nospa. Dobrze, ze z Maluszkiem w porządku. Odpoczywaj teraz po tej długiej podróży. x Ciagle martwiaca, mleko można kupić jakiekolwiek -byle było dla noworodka. A jak się okazę, że dziecko nie toleruje, albo ma alergie, to wtedy się zmienia pod kierunkiem pediatry.Nam w szkole rodzenia radzili kupić jedno opakowanie, nawet gdybyśmy mieli go w ogóle nie użyć. Jednak świadomość, że mam coś w szafie w razie ,,w" powoduje,że będę spokojniejsza i nie będzie trzeba w nocy szukać apteki jakby się jednak zdarzyło że nie mam mleka w piersiach. Dlatego kupiłam najtańsze mleko, a jak nie będzie potrzebne, to tym lepiej.

Akinom, powodzenia, mam nadzieję, ze teraz już wreszcie urodzisz i dasz nam znać po :) x Co do wód płodowych- w szkole rodzenia mówili nam, że dziecko może żyć bez wód. Położna z wieloletnim doświadczeniem odpowiadała nam, że miała kilka przypadków, gdy wody odeszły przezd 30 tyg., a ciąże dalej się rozwijały i dzieci rodziły się zdrowe. Byłam bardzo zaskoczona, bo myślałam, że jak wody odejdą, to poród jest konieczny x dzięki za rady w kwestii prania., Wyprałam dziś w mleczku do prania Loveli i zrezygnowałam z płynu do płukania. Ubranka nie są za twarde, czego się obawiałam. x taka ładna pogoda, że poszliśmy na spacer i teraz ,,zdycham". Ból krocza i kręgosłupa jest straszny. Nie chce jednak spędzić reszty ciąży na kanapie. W weekend na basenie zaczepił mnie jeden facet i mówi ,,moja żona jak panią zobaczyła, to stwierdziła, że podziwia"- owa zona była zdziwiona, że w zaawansowanej ciąży chce mi się na basen chodzić. A ja w basenie czuję się najlepiej, bo w wodzie mnie nic nie boli x sista, na kolki i na laktację nic nie mam- jak będzie potrzeba to kupię. Kupiłam za to mleko w proszku w razie, gdyby np. w nocy okazało się, że nie mam mleka, a dziecko głodne.Butelki mam 2. Pampersów kupiłam 2 paczki po 108 - 3-6 kg (,,2"). Kupiłam taką hurtową ilośc, bo miałam w smyku dobrą cenę i na jakiś czas starczą. Nakładek silikonowych nie mam. generalnie nie kupuję za dużo, bo nie wszystko jest potrzebne, a jak będzie, to można dokupic.