Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agnik24

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agnik24

  1. cześć Dziewczyny, tak czytam Wasze wpisy na temat oliwek, emolientów, Sudokremu, pudru, mąki ziemniaczanej i wiecie co... dla każdego co innego dobre i tak samo dla naszych dzidziusiów. Nie ma jednego złotego środka. Co pediatra i co położna to inna szkoła. nam w szkole rodzenia mówili, że albo emolient do wody albo oliwka na mokre ciało po kąpieli i na jedno wychodzi.Tyle że dzidziuć może się niecierpliwić jak mokry leży, jest mu zimno, a my go smarujemy. A co do sudokremu-mówili że własnie dla dziewczynek tak, a nie wolno u dziewczynek sypkich preparatów stosować- pudru, mąki, bo później się zgrupiają na wargach sromowych i jest problem. I bądź tu mądry jak każdy mówi co innego. Najlepiej obserwowac dziecko i patrzeć, na co dobrze reaguje, a na co źle.
  2. Sista, gratuluję Córki ... prawie same dziewczynki na przyszły rok się szykują na forum :) x aga8277, czasem w ciąży w dniach spodziewanej miesiączki wystąpi krwawienie...może u Ciebie tak własnie było i wcale nie znaczy, że ciaża jest biochemiczna... w każdym razie trzymam kciuki za pozytywne wyniki bety . Daj znać jak wyszły . x Aniołek 23, dobrze zorumiałam, że tam, gdzie będziesz rodzić kompletnie na żadne znieczulenie nie możesz liczyć ??? to faktycznie hardcore. Gaz rozweselający, który mogę dostać podczas porodu to bardziej na nastrój wpływa a nie na zmiejszenie bólu, a dolargan też tylko na chwilę podziała, ale to zawsze lepsze niz nic... x Edzia, wiem co czujesz, bo ja tez tak reagowałam przy kazdej kolejnej @ - kazda z nas pewnie tak miała. Przyjdzie taki cykl, że okresu nie będzie a za to zobaczysz 2 krechy, na pewno...
  3. Ciagle martwiaca, super, ze u Was wszystko dobrze i Tosia szybko rośnie :) My w poniedziałek dowiemy się, co u naszego Skarba. Nie wiem, jakie są ,,wszystkie możliwe" znieczulenia, o których mówił twój lekarz. Te dwa, o których ja pisałam są na życzenie pacjentki i dają je bez żadnego ,,ale". Zewnątrzoponowe dają tylko w uzasadnionych przypadkach medycznych jesli lekarz zaleci, a nie na życzenie rodzącej... taka jest oficjalna wersja ... a może jak się dogadasz ze swoim lekarzem to będzie inaczej... ciekawa jestem, co Twój lekarz Ci powie bliżej porodu. Ja narazie z moją lekarką nie gadałam o tym, ale zewnątrzoponowego chyba bym nie chciała. A Ty chcesz ?
  4. Sista, daj znać po badaniu, na pewno będzie dobrze, Straszne sny w ciązy to chyba norma, więc nie przejmuj się nimi. Może to, co czujesz, to ruchy dziecka. Na początku faktycznie są delikatne, a później już ewidentnie będziesz wiedziała, że to jest to, bo brzuch się rusza i wyraźnie czuć, że to dzidzia kopie :) x Edzia trzymam kciuki, aby @ nie przyszła :) x Azja, u Ciebie już faktycznie bliziutko. Ciekawe, kiedy się zacznie ...A ...i gratuluję Ci zostania Doktorową, bo chyba o tym zapomniałam :) x Karola, fajnie, że się odezwałaś...pozdrowienia dla Ciebie i Twojej córeczki :) x Ciagle martwiaca, po co oglądasz te filmy??? normalnie można Cię opieprzyć za to. Świadomości Ci to nie doda, a tylko zestresuje. Przecież w takich filmach z reguły pokazują trudne porody, komplikacje itd. Nikt nie mówi, że Twój poród będzie lekki i przyjemny i nie będzie bolało, bo to niemożliwe. Ale nie ma co się aż tak negatywnie nastawiać. A mąż na pewno jest bardzo ważny przy porodzie więc go nie wyganiaj jak chce być. Pomoże Ci psychicznie, ale też fizycznie, jak trzeba będzie pomasować plecy, przytrzymać przy pozycji wertykalnej, czy chociaż potrzymać za rękę. Ja mojemy powiedziałam,żeby w krocze nie zaglądał, ale wiem, że i tak pewnie to nieuniknione, żeby coś tam zobaczył. Jego to nie przeraża. Twój mąż też wie, że poród to nie jest przyjemny widok i to akceptuje, chce być przy Tobie i to jest piękne. Więc głowa do góry :) Poproś o lewatywę. Jesli chodzi o znieczulenie, to na Polnej nie dostaniesz zewnątrzoponowego. Możesz dostać gaz rozweselający albo Dolargan- ale je podają odpowiednio wczesnie, zeby się zmetabolizowało to końcowej fazy porodu, bo inaczej byś nie współpracowała. Będzie dobrze, przeżyjemy to, a jak nam położą córeczki na piersiach to zapomnimy o bólu :)
  5. 9 tygodni , gratuluję serdecznie :) cieszę się, że macie już Dzieciątko przy sobie. Długo się męczyłaś ...:( ale na szczęście, tak jak piszesz- radość ogromna- i tego się trzymajmy :) x Ciagle martwiaca, ale Ci zazdroszczę, że mozesz się nudzić... jak ja bym tak chciała.. ponudzić się, poczytać ,,lekkie" książki, poodpoczywać... a tymczasem - nie mam na to czasu. A nocki tak mnie dobijają, że naprawdę łapię już jakieś doły, bo w nocy się nie wysypiam, a w dzień mam mnóstwo nauki i muszę być skoncentrowana, tylko kiepsko mi to wychodzi :( x przepraszam, że nie do wszystkich, ale sił mi dzisiaj jakoś całkiem brakuje. Może po basenie się choć trochę obudzę i zyskam więcej energii do życia...
  6. Kornelka, witamy Cię w naszym gronie :) gratuluję ciąży i trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze :) co do ćwiczeń - ja chodze z mężem 2 razy w tyg. na basen. Niektórzy mówią, że infekcje itd, ale jak się wybierze porządny basen i zachowa trochę ostrożności, to powinno być ok. Moja gin. powiedziała, że jak najbardziej mam chodzić. Jak do tej pory niczego się nie nabawiłam. poza tym ćwiczę w domu - na youtubie są fajne ćwiczenia dla cieżarnych. Dużo lepiej się czuję po aktywności, bo siedzenie w fotelu męczy i tłuszczyk się odkłada :) W szkole rodzenia też mamy ćwiczenia.:) Jesli nie masz przeciwwskazań medycznych, to warto ćwiczyć, bo po 1- będziesz się lepiej czuła, po 2- lepiej zniesiesz poród, po 3 - szybciej dojdziesz do siebie po porodzie. Melduj nam na bieżąco co tam u Twojego dzidziusia :) x Ciagle martwiaca, ja też mam problemy ze snem. Czasem czuję, że łapię doła, gdy się kładę do łóżka, bo też mam miliony myśli, nie mogę zasnąć, męczę się i to mnie dobija. x Mlo, porąbana ta opieka w Holandii. Nie rozumiem tego, że nawet prywatnie badań nie można zrobić. Wymuś to w takim razie na lekarzu, bo anemia w ciązy jest bardzo częsta i trzeba to kontrolowac. x U mnie dzisiaj dziwne rzeczy w brzuchu się dzieją. Mała momentami kopie normalnie, a za chwilę wykonuje takie szybkie ruchy, jakby się trzęsła. Miałyście coś takiego ? Dziewczyny, kupujcie może do porodu taki żel niby ułatwiąjący poród ,,Natalis" ? ja mam mieszane uczucia co do skuteczności tego preparatu, do tego jest strasznie drogi. I waham się, czy warto wydawać tyle kasy, czy to czasem nie jest tylko chwyt marketingowy, a tak naprawde nic nie daje. Macie jakieś opinie na ten temat ?
  7. Dziewczyny, jak widzę wpisy niektórych z Was o 7 rano albo jeszcze wcześniej, to się zastanawiam, jak to robicie, że o tej godzinie już na nogach. Ja rano jestem do niczego. Nie mogę się zwlec z łóżka do 9 albo 10. W poniedziałek miałam rekord i wstałam o 11. Wczoraj pobudka wcześnie, bo byłam na badaniu obciążenia glukozą, ale później niestety musiałam odespać w ciągu dnia. Nie wiem, czy to ta pogoda... pada, ciemno za oknem, brrr. x Woman, cieszę się , ze u Was wszystko dobrze, trzymajcie się ciepło z Mikołajem :) x Onlyfamily, jeśli owulacja była 3-4 dni temu, to jeszcze za wczesnie, żebyś coś czuła. Życzę jednak, aby się udało w tym cyklu :) u mnie to było tak, ze w cyklu, w którym zaszłam, nie czułam się ani na okres ani na ciążę. To był pierwszy cykl, w którym nie latałam na Betahcg przed spodziewanym okresem. Test zrobiłam w dniu spodziewanego @ i była bladziutka druga kreska:) x Mlo, a może zrób sobie badania prywatnie skoro nie chcę Ci dać skierowania. Nawet jeśli w sierpniu wyniki były wg nich dobre, to jest już listopad i wypadałoby zrobić morfologię. Być może ta hemoglobina była wg innych norm i była ok. Ja też raz miałam 8 i się przeraziłam, ale lab. miało swoje normy. Ja chodzę co 2 miesiące na badania, biorę żelazo od czasu, jak tylko wynki były trochę pogorszone. Dziwię się, że po takim czasie nie wysyłają Cię na ponowne badania. Niepoważni. Do tego czasu mogły Ci spaść wyniki skoro kiepsko się czujesz. x Sista, jak poczujesz ruchy ( a pewnie już niebawem), to będziesz spokojniesza, zobaczysz. Takie kopanie bardzo podbudowuje :) Ja wczoraj próbowałam nagrać, jak brzuch się rusza, gdy Mała kopie, żeby jej kiedyś pokazać jak wojowała w brzuchu. Ale jak tylko włączałam kamerę, to się uspokajała. A jak wyłączałam, to znów dawała czadu. Niemożliwa jest :) x Sylwiątko, daj znać po wizycie, będzie dobrze na pewno :)
  8. Ciagle martwiaca, z tego co ja się orientuję, to wszystkie cieżarne mają to badanie, ale może się mylę. Mnie gin skierowała. Kiedy masz następną wizytę ? moze wtdy Ci powie, żebyś zrobiła badanie...
  9. Kristina Kristina, jeśli nie było Cię w pracy dłużej niż 30 dni, to musisz iśc na kontrolne badania med.pracy, ale to zadanie kadr, żeby Cię tam skierować. Od ginekologa nic nie potrzebujesz. Jesli nie chcesz, to nie musisz mowić pracodawcy, dlaczego Cię nie było. No chyba, ze wczesniej miałaś na zwolnieniu kod ,,B" oznaczający ciażę, to wtedy pracodawca będzie wiedział. A jesli miałaś normalne l4 płatne 80 %, to nikt nie musi się dowiedziec, jeśli nie chcesz o tym mówić.
  10. Izu93, dziwię się, że lekarka Ci badań nie zrobiła. Różnie zalecają z tym czekaniem, ale mimo wszystko powinna była zbadać. Może warto iśc do innego lekarza jak Ci zależy, zeby już zaczać starania... x Aga19831, śluz podbarwiony może być w trakcie owulacji, albo też jeśli jest niedobór progesteronu - ja miałam taki śluz w jednym cyklu na dlugo przed spodziewaną miesiączką i faktycznie okazało się, że progesteron niski. Może warto zbadać...A testy - jeśli już jest owulacja, to testy Ci tego nie pokażą, bo one wychodzą pozytywne na ok 2 dni przed samą owulacją. x Akinom, to jednak zrezygnowałas ze szczepienia... moim zdaniem dobra decyzja... unikaj tłumów, chorych, pij wodę z miodem i cytryną to powinnaś się zdrowo trzymać i bez szczepienia :) x xpat, będzie dobrze, zobaczysz, daj znać po badaniu :) ja też jestem z Poznania. U nas leci 25 tydzień. Już bliżej niż dalej do końca x Mlo, mam nadzieję, ze wkońcu zrobią Ci jakieś badania i porządnie sprawdzą wyniki. Chociaz pewnie stres, który ostatnio przeżywasz też ma wpływ na Twoje samopoczucie i wygląd. A jak Twój facet ? odzywa się? przeprosił chociaż za swoje zachowanie ? My damy na imię Maja.. Ja brałam pod uwagę jeszcze Tosię albo Laurę, ale Mężulek chce Majkę i koniec. Niech mu będzie :) x Allora, niestety tak to jest, że ciężko znaleźć odpowiedniego faceta, a jak juz go znajdziemy, to napotykamy następne koleje losu. Ja też często myślałam w ten sposób, że natrafiałam na facetów, na których nie warto było tracić czasu, a jak trafiłam na odpowiedniego, zdecydowlaiśmy o dziecku, to nas coś tak strasznego spotkało. Ale wiesz co, myślę, że poprzednie związki sporo nas nauczyły. Pewnie dzięki nim jesteśmy mądrzejsze i bardziej doceniamy to, jakich mamy fajnych teraz facetów. Może gydbyśmy wczesniej ich spotkały, to nic by z tego nie wyszło. Tak więc- głowa do góry, nic nie dzieje się bez przyczyny. Jeszcze będziecie mieli upragnionego dzidziusia i stworzycie szczęścliwą rodzinkę :)
  11. My po wizycie i z Małą wszystko ok. Jest już tak duża, że tylko fragmentami możemy ją na USG podejrzeć, a nie w całości tak, jak na początku. Ciagle martwiaca, chodze do dr Chmaj-Wierzchowskiej, a Ty ? x Sylwiatko, jeśli wcześniej miewałaś opryszczki, to w ciąży nie jest groźna.
  12. Nie mogę się dziś na niczym skupić. Po 16 mam wizytę u gina i znów się denerwuję, mimo, że czuję ruchy Małej, więc chyba wszystko jest ok. Aż mam biegunkę i brzuch mnie boli. Nie wiem, dlaczego tak się stresuję.Niech już będzie ta 16
  13. Hanakali, Asia81go Dziewczyny, gratuluję Wam szczęśliwych narodzin waszych Pociech :) trzymajcie się ciepło x Moniii23, jak po wizycie ? Mam nadzieję, ze wszystko w porządku z Dzidziusiem... x Sylwiatko, toxo chyba nie zawsze musi być przyczyną poronienia. Badają po to, żeby w razie czego mogli odpowiednio zareagować. Nie martw się na zapas, tylko zrób badania. Ja w 2 ciąży miałam te badania dopiero w 10 tyg. Z tymi oknami to nie wiem, czy zabobobon, ale osobiście bym nie myła. Przemęczysz się przy tym. Zleć to mężowi :) x Miłego dnia Dziewczyny :)
  14. Ciagle martwiaca, też się zastanawiałam nad opłaceniem połoznej, ale po dzisiejszych zajęciach w szkole stwierdziłam, że wolę tę kasę na coś innego przeznaczyć. Spytałam, jak tam wygląda opieka położnej i okazuje się,że do każdej sali porodowej przypisana jest 1 położna + studentki połoznictwa, które ponoc sa bardzo miłe i pomocne (o tych studentkach to też mi koleżanka mówiła), czyli nie ma takiej sytuacji, ze jest 1 położna na kilka sal i Cię opuszcza bo biega od jednej do drugiej. Uważam, że skoro położna ma pod opieką jedną rodzącą, to jej obowiązkiem jest być przy tej kobiecie. A jak się mną nie zajmie, to męża wyślę, zeby zrobił porządek. W końcu za to im tam płacą. Po co więc ja mam płacić za kolejną położną? Tym bardziej, ze to kwoty sa ponoć rzędu 1000- 1500 zł. Ale mam koleżanki, które miały swoje położne i nie żałują. Decyzja więc nalezy do każdej z nas. x Azja, ja też myślałam, że porody rodzinne są za darmo, ale okazuje się , ze nie, czego zupełnie nie rozumiem. Przecież nie dadzą mi innej-lepszej sali bo będzie ze mną mąż. Więc za co tak naprawdę płacimy ??? też myśleliśmy o x-landerze i z tego samego powodu co piszesz zrezygnowaliśmy. Ja zachorowałam na Teutonię, ale są za drogie :( A mój egzamin - robię sobie takie dodatkowe uprawnienia i czeka mnie strasznie cieżki państwowy egzamin. Mnóstwo ludzi go nie zdaje. Nauki jest tyle, że szok. Chcę podchodzić w grudniu, ale decyzję, czy się zakwalifikowałam dostanę dopiero pod koniec listopada. Musze się jednak już teraz uczyć, bo 2 tygodnie nie wystarczą na przygotowanie. I tak dziubię codziennie i niektóre zagadnienia już mi uszami wychodzą.
  15. Karola, gratuluję, wreszcie córcia wyszła z brzucha :) trzymajcie się ciepło :) x Azja, masz rację z tym pisaniem najpierw w Wordzie, bo wściec się można jak napiszę elaborat, a później się okazuje, że nie dodało. Jaki wózek wybraliście ? My właśnie z tym mamy największy problem. Reszta wyprawki to przyjemne zakupy. Jak patrzę na te małe ciuszki to już bym chciała, żeby nasza córeczka się w nich prezentowała. Niestety przez ten głupi egzamin nie do końca potrafię się cieszyć ciażą. Chciałabym żeby czas leciał jak najszybciej, żeby już przywitać nasze dziecko, ale im szybciej czas leci, tym bliżej nie tylko porodu, ale też egzaminu, brrr. x Ciagle martwiaca, ja też jestem z Poznania i zamierzam rodzić na Polnej. Szkoła rodzenia kosztuje 550 zł, ale wtedy masz poród rodzinny za darmo (normalnie kosztuje 150zł). Sprawdzałam inną szkołę, która kosztowała 500 zł, czyli jak dodac poród rodzinny, to wyjdzie więcej. Położna prowadząca zajęcia naświetla nam jak to wszystko właśnie w tym szpitalu przebiega, pójdziemy też zobaczyć porodówkę. Dziwne, że niby Ty jesteś kilka dni dalej w ciąży, a ja mam wyznaczony wczesniejszy termin bo na 13 lutego... x Sylwiatko, faktycznie Polna to masówka, niektórzy mówią ,,fabryka", ale faktem jest, że to najlepszy szpital, rodzą tam najtrudniejsze ,,przypadki" i mają najlepszą neonatologię, więc w razie czego dzidziuć jest pod dobrą opieką.Jak się rodzi w innym szpitalu w Poznaniu, a coś jest nie tak z noworodkiem, to i tak przewożą na Polną, ale wtedy czas może grać rolę. Dlatego chyba warto tam rodzić. Trzeba się tylko nastawić, że przy badaniach albo przy porodzie mogą być obecni studenci, ale nie trzeba się zgodzić, żeby coś przy nas robili. x Izu93, dobra decyzja, próbujcie, a jak organizm będzie gotowy to przyjmie ciążę. Powodzenia :) x Mlo, nie wiem, co Ci powiedzieć, ale wydaje mi się, że nie powinnaś go usprawiedliwiać. On nie miał prawa się tak zachować. To jest dorosły facet, który powinien wiedziec, że ciąży nie da się zaprogramować na chłopca. Dziecko, które wszystkiego nie rozumie, to może się obrazić, że będzie siostra a nie brat, ale nie dorosły człowiek. Ty będziesz mu wybaczać, a on będzie ciągle tak samo się zachowywał. Jeśli chce być z Tobą i dzieckiem, to powinien zmienić swoje zachowanie i BARDZO się o Was postarać, a nie, żebyś Ty mu wszystko wybaczała, bo on ma trudny okres. Ty też masz, jesteś w ciązy,różnie się czujesz i potrzebujesz wsparcia . Trzymaj się
  16. Ciagle martwiaca, u mnie jutro kończy się 24 tydz. Pamiętałam, że mamy podbne terminy, ale mi wyleciało, czy Ty jesteś troche dalej czy trochę bliżej niż ja. Może spotkamy się na porodówce na Polnej :) my póki co chodzimy do szkoły rodzenia na Polną. x Mlo, naprawdę przykro mi z powodu tego co przechodzisz z tym facetem. Niepoważny jakiś. Nie wiem, czy jest sens na takiego tracić nerwy... Przemyśl, czy on jest odpowiednim kandydatem na ojca i męża, bo jak narazie, to chyba na to nie wygląda. A jak masz się męczyć resztę życia, to naprawdę możesz straciś piękne lata życia. Myśl teraz o sobie i o dziecku, a on... niech się stara jeśli mu zależy. x xpat, fajnie, że ciąża się potwierdziła, oszczędzaj się i myśl pozytywnie :) x Sohvi, ja Cię pamiętam. Gratuluję synka :) jeszcze trochę i będzie z Wami :) x Azja, Ty tez nieługo będziesz się cieszyć dzieciątkiem :) Wierzę, że z dużym brzuchem jest cieżko i chciałabyś wcze.śniej troszkę urodzić Ja mam malutki, a już czasem mi przeszkadza np. jak chcę buty zawiązać i musze się schylić. Mało piszę na forum. Przygotowuję się do ważnego egzaminu i nieraz czytam co tu słychać, a na pisanie już nie mam siły. Raz napisałam elaborat do każdej po kolei i mi go nie dodało. Wkurzyłam się, ale nie miałam już siły pisać drugi raz. Znów jestem senna i czuję, ze mam problemy z koncentracją, co znacznie utrudnia mi naukę i generalnie funkcjonowanie. Mała fajnie kopie :) Wszyscy mi mówią, że nie wyglądam na dziewczynkę, bo ponoć dziewczynki odbierają urodę :) Miło mi, gdy słysze takie komplementy, bo bałam się, ze mocno się w ciązy zmienię. Przytyłam niecałe 3 kg do 24 tyg, ciąży. Ale nigdy nie wiadomo czy na sam koniec nagle nie urosnę. Powoli szykujemy wyprawkę. Niestety wózki spędzają mi sen z powiek, bo nie mogę się zdecydować. Jeden za drogi, inny za cieżki, inny mi się nie podoba, na jeszcze inny za długo się czeka itd. Nie wiem, co wybierzemy. x Pozdrowienia dla Was Dziewczyny :)
  17. Mlo, Ciagle martwiaca, gratuluję Córek :) faktycznie na 2014 tych dziewczyn trochę się zapowiada :) Ciagle martwiaca, który Ty masz teraz tydzień ? Mlo, ten Twój facet to jakiś naprawdę beznadziejny. Najważniejsze, żeby dziecko zdrowe było, a nie wybrzydza że chciał chłopca, jakby sam jeszcze był dzieckiem. Z tego co wczesniej pisałaś już nie wydawał się zbyt odpowiedzialny, a teraz tylko pokazał na co go stać. Olej go i dbaj o siebie i dziecko. I tak Cię ciągle samą zostawia x Xpat, gratuluję 2 kresek. Ja też przy pierwszym teście miałam bardzo bladą kreskę, a ciąża była. x U mnie coś kiepsko- cały czas mi się chce spać jak w pierwszym trymestrze. Mała kopie, że aż miło. W poniedziałek dowiem się co tam u niej.
  18. xmyszka, gratuluję ciązy :) i trzymam kciuki, żeby tym razem się udało pomyślnie dotrwać do końca. A co się dzieje, że ciaża zagrozona jesli można spytać ? leż i odpoczywaj... x my dzisiaj po raz pierwszy w szkole rodzenia byliśmy. Fajna sprawa muszę powiedzieć. I mój mąż też zadowolony. Jeszcze bardziej poczuł że dzidziuś już blisko jak tak mówiliśmy o tym wszystkim na zajęciach :)
  19. Akinom, Aga, u nas może nie szczepi się masowo dorosłych, ale za to masowo szczepi się dzieci. Już taki noworodek w pierwszej dobie dostaje chyba 2 szczepienia. A później w pierwszych miesiącach życia kolejne szczepienia. To może byś bardzo szkodliwe, bo taka dawka wirusów/bakterii dla słabego organizmu dziecka może być zabójcza, a po drugie-rtęć zawarta w szczepionkach może powodować opóźnienia w rozwoju, autyzm itd., tym bardziej, że na tyle szczepionek ile dostają niemowlęta, ilośc tej rtęci zdecydowanie przekracza normy. Gdyby szczepionki np. na gruźlicę były skuteczne to nie byłoby oddziałów z dziećmi chorymi na gruźlicę, bo to przecież szczepienie obowiązkowe. Wy się zastanawiacie, czy szczepić siebie, a ja z mężem stoczyłam dyskusje, co zrobić, żeby dziecka w pierwszych dniach życia nie faszerowali. I naprawdę nie wiem, co zrobię, gdy urodzę. Na chwilę odpuściłam ten temat, ale on wróci za jakiś czas. Faktycznie co forum internetowe, co lekarz to inne zdania. A z tą szczepioną na grypę - ilu z nas tak naprawdę choruje na grypę?? To co łapiemy, to z reguły inne infekcje, więc zaszczepienie się wcale nie spowoduje, że będziemy zdrowe. Mój mąż co roku się szczepi na grypę i choruje więcej niż ja- a ja się nigdy nie szczepiłam, mimo, że w pracy miałam cały czas stycznośc z ludźmi chorymi. Szczepienia to naprawdę temat, na który nie ma jedynej własciwej odpowiedzi. Jedyne co pozostaje, to chyba faktycznie posłuchać zaufanego lekarza
  20. Karola, Hanakali, życzę Wam w miarę możliwości lekkich porodów. Coś tym waszym dzieciaczkom dobrze w brzuszkach i wyjść nie chcą ... x Aga, nie przejmuj się głupią dyrektorką i pracą. Niestety dobrych szefów jest niewielu, a ciąża pewnie dla większość z nich jest niewygodna. Ale kiedyś musimy zakładać rodziny i mamy prawo do własnych planów, dzieci. Ja też tutaj opisywałam swoją trudną sytuację z pracą. Też bałam się zajść w ciążę, mimo, że bardzo chciałam. Teraz jestem w 2 połowie ciąży, bardzo się z tego cieszę i nie myślę o pracy, mimo, że po macierzyńskim nie będę miała dokąd wracać. Chcecie dziecko, to się starajcie, a z pracą się ułoży, najważniejsze, abyś miała świdczenia a sama praca- najwyżej po macierzyńskim pójdziesz do innej - może nawet lepszej. x Akinom, widzę, że bardzo Cię to szczepienie gryzie. Jeśli mogę powiedieć swoje zdanie- ja bym się nie szczepiła. Tak jak piszesz- są różne szczepy wirusów i wcale nie wiesz, czy szczepionka cos da. Wiele się naczytałam, jaka rtęć jest dla dziecka szkodliwa i najchętniej to nawet dziecka bym w pierwszych godzinach życia nie szczepiła, tylko czekała co najmnije do 3 m-ca. To jest moje zdanie, ale wcale nie musze mieć racji, więc zrób jak czujesz. Wokół szczepionek jest wiele kontrowersji i co człowiek to inne zdanie. x Ciagle martwiaca, moja Mała też raz kopie bardzo intensywnie, a później kilka godzin albo nawet cały dzień jest spokój by wieczorem znów dać czadu. Póki co uwielbiam gdy kopie, ale z tego co bardziej doświadczone dziewczyny piszą- później możemy mieć dość bolących kopniaków po żebrach : ) chciałam Ci powiedzieć, ze w weekend są w Poznaniu targi ,,happy baby". Jakbyś chciała pójśc z męzem to kupując dzisiaj za 40 zł w Patimaksie można dostać wejściówkę :) ja już mam i się wybieramy. x Mała29, idź lepiej do lekarza. Ja w cyklu, którym zaszłam w ciażę, zaraz po owulacji przez kolejne 2 tyg, byłam chora. Wtedy dopiero podejrzewałam, że mogę być w ciąży i bałam się, że z powodu choroby będzie kłopot z ewentualnym zagnieżdżeniem. Lekarka mi powiedziała, że dla dziecka gorszy wirus niż lek i dała antybiotyk, bo domowe sposoby nie pomagały. Ale nie bierz leków na własną rekę. Serduszka chyba jeszcze w 4 tyg, nie zobaczysz, ale pewnie pęcherzyk. x Edzia, pierwszy okres po poronieniu nie musi być jak w zegarku po 4 tyg. Poczekaj jeszcze i się nie denerwuj. x Sista, jeszcze trochę i poczujesz ruchy. A co do płci- możliwe że już zobaczysz, jak dziecko się dobrze ustawi :) Pozdrowienia dla Was wszystkich Dziewczyny :)
  21. Sylwiątko, dziwię się, że lekarz nie zrobił USG. Skoro już byłas u niego na wizycie, to raczej powinien. Ja od 6 tyg. miałam na każdej wizycie. A nieraz jeszcze pomiędzy wizytami jak się denerwowałam czy wszystko ok, to dzwoniłam do lekarki i mnie wołała na USG żebym się uspokoiła. Przecież tak na to czekamy, zeby zobaczyć dzidziusia, a ten Ci nie pokazał. Moja gin. nie tylko mi USG robi na każdej wizycie, ale jeszcze bada szyjkę macicy, czy się czasem nie skraca. U mnie dobrze, poza bólami krzyża i zgagami. Byłam na badaniach połówkowych i wszystko z naszą córeczką ok. Tylko trochę mała- wszystkie parametry w dolnej granicy. Ale rośnie i przybiera na wadze, więc bez obaw. Ja też nie tyję prawie wcale. Od początku ciąży 2 kg na plusie, z czego większość to chyba biust, wody płodowe i dziecko, bo w normalne ciuchy się mieszczę, tyle że w jeansach się nie dopnę w pasie. Pozdrawiam Was Dziewczynki :)
  22. Mała, gratuluję serdecznie :) trzymam kciuki za pierwsze bicie serduszka i szczęśliwe kolejne tygodnie ciązy. A o objawach tak nie myśl, czy są czy ich nie ma. Kazdy przechodzi ciąże inaczej i u każdej są różne objawy, albo jest ich mało tak jak u mnie. x Ciagle martwiąca, nie wiem, co Ci doradzić z tym kredytem. Faktycznie głupia sytuacja, zwłaszcza teraz gdy własne ,,M" by się przydało jak dzidziuś przyjdzie na świat. Jeśli w banku już powiedziałaś o ciąży i kazali Ci to podpisać, to chyba już nic nie załatwisz. Co najwyzej może inny bank i faktycznie wtedy się nie przyznawać, jeśli w formularzu nie będzie pytania o ciążę. Albo idź do jakiegoś doradcy finansowego (np. Expander, Open Finance) i zapytaj, czy we wszystkich bankach tak jest, ze ciąża ogranicza zdolnośc kredytową.
  23. Akinom3, niestety nie mam sposobu na te bóle krzyżowo-biodrowe. Gin zaleciła masaż, ale taki specjalny dla kobiet w ciąży u fizjoterapeuty, ale cudów na pewno to nie zdziała. Chodzimy na basen, ale poczytałam, ze pływanie żabką jeszcze pogarsza sytuacje. W domu robię ćwiczenia dla cieżarnych, ale takie ogólnie na ciało, a nie specjalnie na kręgosłup. Niestety chyba się musimy się pogodzić z tymi bólami. Ja już przed ciażą miałam, więc się spodziewałam, ze w ciąży będzie jeszcze gorzej. Boli przy każdym ruchu, w nocy jak się z boku na bok przekręcam, to też :(
  24. cześć Dziewczyny :) My wczoraj bylis,y na wizycie i będzie... dziewczynka :) przeczuwałam chłopca, ale się pomyliłam. Wszyscy w rodzinie się cieszą, bo mamy przewagę chłopaków. Ale najważniejsze, że z dzieckiem dobrze. Mnie za to męczą zgagi, bezsenność bóle krzyżowo-biodrowe. Ale trudno, ja przeżyję, wazne, żeby dziecko zdrowo rosło :) Ostatnio intensywnie przygotowuję się do waznego egzaminu, więc mam mało czasu. Pozdrawiam Was :)
  25. Belinda, nie zamartwiaj się. Nie wszystkie dzieci równo rosną i nie wszystkie są równo aktywne. Mam koleżankę, której cały czas mówiono, że dziecko mało rośnie, a urodziła zdrowego małego rozrabiakę :) Zrób te badania połówkowe, ale nie denerwuj się na zapas. Moje dziecko też cały czas było do tyłu względem tygodnia ciąży, aż w którym momencie ,,dogoniło", a teraz już mnie pięknie kopie :)
×