Maruska1

Witajcie, ja mam pytanie, jeżli obserwujecie u siebie objawy owu, śluz, szyjka, temp., chodzi mi o ból owulacyjny czy myślicie że jest dokładnie podczas owu czy ją poprzedza, chodzi mi o praktyczne informacje jak u was jest, bo mi się wydaje że u mnie taki charakterystyczny ból poprzedza owu na 1-2 dni przed. Myślałam wczesniej że dokładnie w ten dzień jest owu ale potem na podstawie testów jes troche różnica,

Dodam jeszcze że lekarz zalecił od drugiej fazy, ja zrobiłam troche po swojemu

Anula gratuluje

Agula wiem ze duphaston pomaga podtrzyma ciąże, chodzio mi o to czy powinnam go brac juz od drugiej fazy, czy moge dopiero wówczas rozpocząć kiedy będzie ciąża, tak zrobiłam ostatnio.

Agula ponawiam pytanie, bo pewnie też miałaś kuracje duphastonem, czy powinnam koniecznie tak jak lekarz zalecił brać już w drugiej fazie czy to błąd z mojej strony że zaczęłam brać jak zobacyłam drugą kreskę, czy to ma związek z niepowodzeniem jak myślisz? Dodam lekarz w Polsce, tutaj lekarze raczej nie zalecają duphastonu.

Tygrysek ale test miałaś pozytywny,

Będe mamą jeszcze troche za wcześnie test, ale wiem jak jest też trudno mi wytrzymać, jednak przy następnych starankach poczekam do kilku dni po terminie

Agula, wiem na sukces składa się kilka czynników, ale jeszcze jedno pytanie, tak jak powiedziałaś lekarz polecił brać duphaston w drugiej fazie po owu do @ a w razie ciąży kontynuować, a ja zrobiłam po swojemu trochę i rozpoczęłam dopiero kiedy zobaczyłam drugą kreske, czy to może miec związek?

Witajcie dziewczyny, właściwie to nie mam o czym pisać, moge uznać że dzi ś dzień suchy wczoraj ostatni dzień@, teraz bde obserwować siebie w kierunku dni płodnych ale ten cykl na pewno odpuszcze. Kiedyś po mikroporonienie, bo miałam też już wcześniej ginka powiedziała żeby odczekać 3 miesiące, chodzi o równowage hormonalną,to poczekamy. Dziewczyny z fasolkami piszcie jak się czujecie jakie objawy

Tygrysek a co jest z tym twoim cyklem właściwie, bo ja myślałam że ci się udało a nie doczytałam szczegółów.

Witajcie dziewczyny, wałaśnie przeczytałam wszystkie zaległe posty, gratuluje przyszłym mamusiom, widzicie udałao się i tabelka się rozszerza, zazdroszcze zafasolkowanym i szkoda że nie jestem pośród was. Ja puki co jeszcze krwawie po niepowodzeniu, wczoraj byłam na badaniach, pod koniec przyszłego tyg wyniki tzn tarczycowe i inne, trochę nagadałam tutaj więc mnie wysłali żeby sprawdzić dokładniej, mam nadziej że wszystkie będą dobre. Ja 2 cykle na pewno odpuszcze a potem zobaczymy, już mi przeszły emocje, a dziecka kolejnego chcę nadal, powodzenia dla wszystkich a szczególnie dziewczyny z fasolkami uważajcie na siebie i niech wam zdrowo dzidzie rosną

Ja kilka lat temu miałam mięsniaka wielkośći orzecha włoskiego, ale się wchłonął, przy którymś usg poprostu go więcej nie było znikł.

Własnie ja na etapie starań miałam brać od drugiej połowy cyklu duphaston a w razie ciąży kontynuować, ale nie za bardzo sie ponim czułam więc ograniczyłam do chwili kiedy ujrzałam 2 krski, to jednak nie pomogło, może błą był w tym że nie zaczęłam wczesniej zaraz po owu. W Polsce mam super lekarkę która pomogła wielu, tutaj lekarza z rejonu.

tygrysek a duphaston miałaś zalecony kiedyś przy endometriozie?

Eyes, mam koleżanke która miała duże problemy z hormonami, nie powiem dokładnie jakie tam były wyniki bo nie jestem lekarzem ale wiele wiele lat z tym walczyła próbowała rególować i wydała setki złotych na testy, zdaje się po 9 latach prób urodziła córeczke już daleko po trzydziestce, a pierwszy syn był jak miała 23 lata, oczywiście bach i ciąża, widzisz z drugim musiała poczekać, tak też bywa.

ok już, tu maruska 31, troche zmieniłam