Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dorota38

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Maja - masz jednego syna czy więcej dzieci? Ja mam troje i parę lat mniej i każdy patrzy na mnie jak na kosmitkę, gdy mówię że jestem otwarta na jeszcze jedno dziecko. O ostatniej ciąży nie wspominałam nawet moim siostrom.
  2. Witajcie dziewczyny. Wczoraj wróciłam ze szpitala. W sobotę zaczęłam krwawić,lekarze orzekli ciążę biochemiczną. Macica sama się oczyszcza. Ja nie wiem co się dzieje,trzy ciąże ok, a czwarta i piąta poroniona - dlaczego??? Nikt mi nie potrafi odpowiedzieć. Z drugiej strony dobrze że pojechałam,bo jestem minusowa i muszę dostać immunoglobulinę. Co do mówienia o ciąży - ja zawsze mówię od razu jak się dowiem,ale teraz nie pracuję i było mi strasznie przykro,jak mój M zamiast mnie wspierać każe mi za wszelką cenę szukać pracy bo ubezpieczenie. Ja wiem że to ważne, ALE.. No a teraz zacznę szukać pracy,bo nie wiem co będzie, jak naprawdę coś się stanie. Gościu życzę Ci wszystkiego dobrego,a mąż zapewne niedługo zacznie cieszyć się z maleństwa.
  3. Witajcie Dziewczyny. Zaczynam wymiękać - tydzień temu napisałam,że jestem w ciąży ok.3 tydz. Miesiączki brak,bhcg 30 ale testy ujemne. Wczoraj nadal brak okresu,na usg cisza,nic nie widać,dzisiaj bhcg 136. Lekarz kazała mi przyjść za 2 tyg,uważa że to wczesna ciąża,a test rano znów jedna kreska. Ostatnia @ 10,10-czyli 35 d.c. przy regularnych co 27-28 dni.Strasznie się denerwuję,rok temu poroniłam - zaśniad groniasty i boję się powtórki. Miałyście może podobne wahania w badaniach.Dodam że nie byłam badana i nie wiadomo co z szyjką,czy tam coś się dzieje. Byłam cztery razy w ciąży ale takiej sytuacji jeszcze nie było. Może znacie dobrego lekarza w Warszawie,nie wiem jak dam radę te dwa tyg.
  4. Zapowiada się,że do Was dołączę. W nocy zrobiłam test i była delikatna druga kreska.Rano dostałam wynik bhcg - wskazuje 3 tydz.ciąży. Też miałyście podobnie czy od razu były dwie wyraźne kreski? Spałam dzisiaj tylko 3 godziny,emocje i jak na złość chyba mnie przeziębienie chwyta. Gardło boli i głowa. Za dwa dni zrobię drugi test i zobaczymy. Niestety jestem po przejściach,rok temu poroniłam - zaśniad groniasty i trochę się boję. Pozdrawiam.
  5. Syn wczoraj mi opowiadał o swoim koledze,sportowcu ,który leży w śpiączce,nieoczekiwana i straszna diagnoza tętniak. Gościu, modlić można się za kogoś nawet jak go nie znasz,Pan Bóg wie o kim mowa,a to najważniejsze. I nie naśmiewaj się z takich próśb, obyś ty nigdy nie potrzebowała wsparcia innych,wtedy może ci się przypomni co napisałaś. Mmirelkaa nie wiem gdzie mieszkasz , wiek 33 lata to późno na ciążę ? W tym samym wieku urodziłam 3 dziecko córeczkę(wtedy Warszawa),zaraz skończę 39 lat i myślę o dziecku i wcale nie uważam,że to sporo. W mojej okolicy jest kilka mam,które rodziły po 40,a mieszkam teraz na wsi pod Warszawą.
  6. Dajcie już spokój. Temat dyskusji - rodziny wielodzietne,czyli 3+, a tu się zrobił - życie Rafaelli. Masakra. Rafaella Ty nie odpisuj bo po co,a swoją drogą te zdjęcia też są zbędne. Jedni mieszkają w Polsce, inni za granicą , jedni mają luksusy inni żyją skromnie - i co z tego. Mieliśmy pisać o dzieciach,rodzinach,a nie co kto kupuje,jak ubiera dzieci czy co ma w domu.Dorośli ludzie a pyskówka gorsza niż u dzieci.
  7. Witajcie. Zagląda tu jeszcze ktoś ze starej kadry ? Szkoda, że znów rozjeżdża się fajny temat. Dziewczyny,ja też siedzę w domu i czytając wpisy powyżej czuję się strasznie. Nie jestem darmozjadem korzystającym z cudzego ubezpieczenia. Zawodowo-położna, niestety życie tak mi się ułożyło,że nie pracowałam długo w zawodzie. Czy to oznacza że jestem gorsza ? Mój mąż jest dyrektorem firmy,mamy troje dzieci, myślimy o czwartym i nie jesteśmy PATOLOGIĄ. Ludzie dajcie już nam,rodzinom wielodzietnym spokój i załóżcie swój topik.
  8. Witajcie. Dla mojej córci miałam wózek chicco trio s3. Byłam bardzo zadowolona,super się prowadził extra duża spacerówka . Wszystko można było łatwo zdjąć i wyprać. Dziewczyny trzymajcie się cieplutko i nie dajcie się sprowokować niektórym osobom. Często zaglądam i podczytuję.
  9. Jetem mamą 3 dzieci. Liceum,gimnazjum i podstawowa. Pisałam tu jakiś czas temu. Nie rozumiem skąd ta nagonka na rodziny wielodzietne,każdy ma tyla dzieci ile chce lub iloma zostaje obdarzony. Dla niektórych priorytet to dać dziecku dużo kasy,extra ciuchy i najlepszy sprzęt. U nas jest inaczej,dzieci mają to co potrzeba ale ze średniej półki. Zaczynając dorosłe życie nikt nie dał nam mieszkania w prezencie,wszystkiego dorobiliśmy się sami,teraz mamy mieszkanie w stolicy i dom na wsi-i jestem z tego dumna. Tak samo będzie z dziećmi, jak będę mogła to pomogę ale nic na tacy. Mamy swoje zasady. A co do pytania ile trzeba mieć żeby utrzymać TAK DUŻĄ rodzinę- my na jedzenie tracimy ok.3000 zł,ciuchy różnie w zależności od potrzeb, zajęcia dodatkowe ok. 400 zł. Syn trenuje biegi na krótki dystans,mała - plastyka,taniec w szkole i domu kultury,a najstarszy jest po operacji i na razie się rehabilituje.Nie wszystkie dodatkowe zajęcia są bardzo drogie. Ja siedzę w domu,zawożę dzieci do szkoły, na zajęcia, a wieczorem jest czas na rozmowy. Można to wszystko pogodzić. Jeszcze niedawno pracowałam,ale nie ukrywam że było mi trochę ciężko wszystko pogodzić.
  10. Dziewczyny staramy się w mniejszym czy większym stopniu pomóc Marice, wysłuchać,zrozumieć,pocieszyć.Natomiast mnie nurtuje pytanie: gdzie w ogóle można wykonać zabieg. Przecież u nas to nielegalne. Zapewne w jakiś prywatnych klinikach czy gabinetach. Sorry,ale za darmo też nikt nic nie zrobi, a na to pieniędzy nie szkoda ? Bałabym się o swoje zdrowie, no cóż różni są lekarze. Marika napisz co u lekarza.Pozdrawiam.
  11. Pomarańczo 1948 - czytając popłakałam się.Mnie moja mamusia już niestety ś.p. urodziła jak miała 40 lat ojciec 41, 3 córki w domu i z tego co wiem też było nieciekawie. ale udało się mnie wychować,doczekała się trojga wnucząt ode mnie. Natomiast ja poroniłam swoją 4 ciążę i myślałam podobnie jak Marika tylko nie tak drastycznie,aborcji bym się nie poddała. I co doczekałam tylko do 13 tyg. brak tętna, zabieg i łzy, że to przeze mnie ,że się nie cieszyłam, nie przyjęłam Daru z pokorą. Mija rok a ja często myślę o Maluchu jak by wyglądało, że miałoby 5 m-cy. Jesteś w ciąży myśl pozytywnie, wszystko w życiu ma swój cel.
  12. Hej hej dziewczyny,co się dzieje. Zapadłyście w jesienny sen ? Myślałam, że skoro pogoda nie sprzyja spacerom, to na forum będą tłumy, a tu cisza. Odzywajcie się . U mnie nadal spokojnie - Ola chętnie chodzi do szkoły, chłopaki jako tako, a mężuś do rany przyłóż. Czyżby cisza przed burzą ? Oby nie. Jeszcze jak ja nauczyłabym się lepiej zarządzać finansami to już byłoby super. Też tak macie, że pod koniec miesiąca czekacie na przelew ? Dostaję na życie całkiem dobre pieniądze przynajmniej moim zdaniem,a potem zawsze to samo.Coś robię źle ale nie wiem co. Kamila lepiej się przyzwyczajaj do pogody bo porządne słoneczko to jeszcze długo czekać. A jak synek po zabiegu,wszystko ok ?
  13. Rollie bardzo mi przykro. Przechodziłam przez to samo i wiem jak jest ciężko, wypłacz się to przynosi ulgę. Czas goi rany choć pytanie - dlaczego,zostaje na długo.U mnie była to ciąża zaśniadowa i dużo wsparcia otrzymałam na forach,gdzie dziewczyny pisały o swoich przeżyciach. Pani Ninke - Olka w szkole cały czas tak samo. Boję się poniedziałku, zapewne znowu łzy. Mogę zapytać w jakim rejonie Polski mieszkasz ? U nas sobota domowo, trochę porządków, spacerów i czekamy na naszego sportowca.Młodszy syn trenuje bieg na krótkich dystansach i jest na zawodach, zobaczymy jak mu poszło. A wrzosy to i mi się marzą, mam kilka w ogródku ale chciałabym więcej i też się chyba wybiorę na zakupy. Ugotowałam dzisiaj zupę krem z dyni Ola oczywiście nie chciała jeść i ma zapowiedziane, że nie dostanie lodów jak nie zje zupy. Teraz zatyka nos i je zupę jak kot - liże ją, komicznie to wygląda.Mam nadzieję że cel osiągnę, no ale zupka naprawdę super.
  14. Kamilka a Twoje dzieci do której klasy, moja córcia do zerówki na 8 msza w kościele a potem szkoła. Starsi sami, rodzic to byłby obciach.
  15. Anastazja przykra wiadomość,a kiedy masz iść do szpitala ? Mi lekarka kazała od razu jechać żeby porównać wyniki USG i dalsze postępowanie. Byłam w 12 tyg.Trzymaj się, trzeba mieć nadzieję że to jakaś pomyłka.
×