Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zimowa_mama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zimowa_mama

  1. hej. na poczatku serdeczne zyczenia zdrowia, usmiechow, samych beztroskich dni dla Miloszka, Blanki, Stasia i Kubusia. I mnie tez na wspominki zaczyna brac....w koncu niedlugo nasz "wielki dzien". jesli brac pod uwage dzien tygodnia to wlasnie w sobote urodzilam :P I mama wyjechala i jakos tak smutno...tak sie czeka na jej przyjazd, tak sie cieszylismy wszyscy,a dzis jak Franek plakal po jej wyjsciu to az mnie serducho sciskalo :( samej lzy do oczu sie cisnely i jeszcze jego placz...taka rozbita chodze :( nastepne spotkanie najprawdopodobniej w sierpniu, chyba ze uda sie jej do nas w lipcu wpasc. I Aneczka - skad ja znamte slodkie minki i krecenie glowka ze nie wolno a za plecami majstrowanie :P sinupret to (o ile mnie pmiec nie zawodzi) lek przeciwkaszlowy - u nas kompletnie nieskuteczny (w przypadku Franka bo na Tomku nie "testowalam"), pneumolan to lek z bzu czarnego, wzmacniajacy odpornosc. I pietrunia fajnie ze zakupy udane :) no premia fajnie humorek poprawia! I Kasiula pisz czesciej! wiem cos o pustce.... I Birka - milo mi ze mnie wymienilas :P fakt piszemy juz dluuuugo, ja od czerwca 2011 od kidy o ciazy sie dowiedzialam :) I Lena - fajna opowiesc wspominkowo-porodowa :) Ihej. na poczatku serdeczne zyczenia zdrowia, usmiechow, samych beztroskich dni dla Miloszka, Blanki, Stasia i Kubusia. I mnie tez na wspominki zaczyna brac....w koncu niedlugo nasz "wielki dzien". jesli brac pod uwage dzien tygodnia to wlasnie w sobote urodzilam :P I mama wyjechala i jakos tak smutno...tak sie czeka na jej przyjazd, tak sie cieszylismy wszyscy,a dzis jak Franek plakal po jej wyjsciu to az mnie serducho sciskalo :( samej lzy do oczu sie cisnely i jeszcze jego placz...taka rozbita chodze :( nastepne spotkanie najprawdopodobniej w sierpniu, chyba ze uda sie jej do nas w lipcu wpasc. I Beatrix - pieknie opisane pierwsze chwile z Kuba. fakt az czuc ta milosc o ktorej tyle piszesz... I Jagna masz racje zdrowie dzieciaczka najwazniejsze :) caly porod itp nie jest wazny, najwazniejsze to zeby szystko zakonczylo sie szczesliwie :) i super ze u was tak bylo! choc strachu bylo niemalo...
  2. inez - wiem, znam zasade dzialania, czytalam ulotke :P kiedys, chyba 2 laat temu mialam dla Franka przepisany. wtedy glupia kupilam, nie dosc ze nafaszerowalam go tym, to nic nie pomoglo, chory jak byl tak byl. potem inna lekarka mnie ochrzanila za lek antywirusowy. tu zreszta tez tego nie uznaja przypadku zwyklych przeziebien :P nie wiem jak w przypadku czegos gorszego, ale przy przeziebieniu ma sie sam bronic (czasem czekaja za dlugo i schodzi nizej, ale to osobna bajka). nie krytykuje, nie podwazam lekarza, wyrazam swoje zdanie i przekazuje to co uslyszalam kiedys od innego lekarza :)
  3. Aneczka - zle poczta to - luty2012@interia.eu :D wpisalam poczatek z naszego forumowego maila, koniec z mojego prywatnego konta :P
  4. NICK.......................IMIĘ DZIECKA....................DATA UR. igła...........................Marcelina................ ....31.01.2012 beattriks....................Jakub....................... ..08.02.2012 Mamablazeja................Błażej...................... ..10.02.2012 Birka87......................Przemek..................... 10.02.2012 zimowa_mama..........Tomaszek........................11.02.2012 Wiola100....................Lucynka...................... 18.02.2012 Aneczka2007_0.............Wiktorek....................27. 02.2012
  5. wyslalo! Pietrunia je sie mu absolutnie nie dziwie :)
  6. net mi "smiga" to zaszaleje a co mi tam :D I Pietrunia - kosiarke to i ja bede kupic musiala, razy 2 bo Franek marudzi o takiej :D a jak on to i Tomek, bo bedzie wojna :P :P :P I Wiola - jakis imprezowy ten czas ostatni byl :P w sobote moj maz wykorzystal to ze tesciowa jego jest i pojechal na spotkanie z kolega (inny kolega kierowal), umowilismy sie ze na 19-20 jest w domku. wiec jak na pozadnego meza przystalo o 19.20 telefon do mnie czy jest mi potrzebny, no to ja ze nie, dzieci spia, moze jeszcze troszke byc, umowilismy sie ze na 22-23 bedzie w domu. po 23 telefon, czy moze byc pozniej, sam sobie drzwi jakos otworzy (mamy 2 komplety kluczy ale jeden felerny i domofonu nie mozna otworzyc) a ja mam isc spac. no to poszlam, wrocil przed 1, tylko nie mogl klucza dziurke wsadzic i prosil zebym otworzyla :P "troszke" wstawiony byl :P gadatliwe toto, gadal do 3 :P ale rano niestety brutalna rzeczywistosc go dopadla i o 7 wstaly dzieci i "na tatusia!!!!!" bylo :D a ja nie zabranialam :P i ja uwazam ze sliczna z ciebie kobieta :D I Aneczka nie upieraj sie ze nie chcesz hasla! ja tez namawiam na to zebys juz miala :D wiemy ze nie jestes "pedofilem" :D napisz maila na adres luty2012@poczta.fm - ja je tworzylam, wiec zapraszam :D chyba juz zadna z nas nie am zadnych oporow i zadnych spiec nie bedzie :D I Lena, Inez gratuluje "wygadanych dzieci" :D u nas do "cio to" jeszcze lata swietle :D I Pietrunia - swietny tancerz :D I Basia - nie przejmuj sie tym limem! nie upilnujesz dziecka caly czas! nie masz opcji!!!! zawsze cos sie moze stac i to jest normalne! dziecko sie uczy, pozanje swiat i takei wypadki beda co chwile! I Ruda jak Jasio? I Bea - piekna opowiesc o poczatkach zycia Kubusia :) I Inez - Twoja opowiesc tez wzruszajaca I Jagna - oj ciezko teraz wam z tym zlobkiem itd. wspolczuje z powodu babci! fajny pomysl z tym pamietnikiem! I Aneczka -fajnie ze moglas synka tak spokojnie urodzic :) I Kwiatuszek co do fotelika ja mam Roemer King Plus I Pietrunia - fajnie z tym nocnikiem1 no nastepnym razem musicie sluchac lobuziaka :D I Birka - o tak mrozy albo wiosna a nie to co jest! I Igla - to niezle przezycia z Hania mialas przy porodzie :( I co o wiary to ja nikogo nie obrazam ze wgzledu na to w Co, Kogo wierzy lub nie wierzy, i oczekuje od ludzi tego samego. mozna dyskutowac, wyrazac swoje zdanie, ale chyba dorosli ludzie moga zrobic to w grzeczny, nieurazajacy uczuc innych ludzi sposob? a przynajmniej starac sie w ten sposob wypowiadac? skoro w KK sa takie a nie inne obrzedy, skoro te obrzedy nie sa w zaden sposob szkodliwe, uwlaczajace, powodujace jakakolwiek szkode dla innych ludzi to chyba mozna oczekiwac ze zostanie to uszanowane i nie wysmiewane? I tez mysle ze kolejny temat o wspomnieniach to nie najlepszy pomysl. mozemy pisac tak jak do tej pory tutaj na formu :) piszemy o wszystkim to i o tym :) I birka - zgadzam sie w 100% z tym co napisalas o odpowiedzialnosci w wychowaniu! I Beatriks - ja paznokcie obcinam "partiami" na nocniczku :D po 1 na raz :P
  7. hej :) my dzis bylismy z Frankiem u tego dentysty. mial narkoze. jakos to poszlo, ale przy wybudzaniu potwornie plakal :( biedaczek maly :( no i nic nie jadl caly dzien, dopiero wieczorem odrobine budyniu zjadl. Tomek coraz smieszniejszy si robi :P od dobrych 2 miesiecy, jak nie 3, ucze go schodzic z lozka i za nic nie mogl pojac idei, a moja mama przyjechala i w 5 minut zalapal!!! uczylam dokladnie tak samo :P ale co babcia to babcia :D trzeba sie popisac :P I zdrowka dla chorych dzieciaczkow! I 100 lat dla Wiktorki! I na razie tyle, bo boje sie ze mi neta rozerwie znow :P
  8. hej. przepraszam za milczenie. powody sa 2, a nawet 3 :P pierwszy najwazniejszy - mam problemy z netem :( znowuuuuu mamy juz dosc! drugi - przyjechala mama i paradoksalnie zamiast byc latwiej jest trudniej :P zamieszanie ip. trzeci - dzis wyprawialismy urodzinki Tomaszkowe :D wiec pieklam ciasta, tort itp przygotowania :) jak bede mogla jakies fociaki wrzuce. I Igla sliczne zdjecie :) tort super :) I Basiu zdrowka dla Was I nie moge do poprzedniej str wrocic i nie wiem co pisalyscie wiec na razie tylko tyle pisze :) I postaram sie jakos odezwac wkrotce :)
  9. hej :) dzieki za zyczenia :) w tym roku po raz pierwszy, tak tak pierwszy oboje pamietalismy o niej :P i nawet kwiatki dostalam :P ale maz mowi mi "najlepszego z okazji 3 rocznicy", patrze na niego i karze jeszcze raz lata policzyc, i ni wuja nie mogl sobie roku przypomniec :D :D :D no to ja go od drugiej strony o date urodzin Franka pytam, to zna na pamiec :P wiec policzyl, pomyslal i mu wyszlo ze to 4 lata jednak :D kochany moj :P I Wiola oj to maz mial stresa niezlego :D a co niech pamieta! moj jak gdzies wychodzi z kolegami (rzadko bardzo, ale czasem sie zdarza) to zostawia obraczke w domu. musi ja do zwezenia dac, bo mu lekko spada i boi sie ze zgubi. nawet jak razem wychodzimy (co od narodzin Tomka zdarzylo sie 2 razy) bez dzieci to tez zostawia w domu. boi sie po prostu. ja swoja zmniejszalam juz daaaawno, bo zamawialam miesiac po porodzie Frankowym i wtedy paluchy mialam wielkie, teraz to na kciuku musialabym nosic :P I Rajlax super ze dziewczynki juz zdrowe :D I a mi juz chyba lepiej :) wczorajsza sol na zatoki pomogla, odetkaly sie i leci mi z nosa ciurkiem :D i ucho nie boli :)
  10. Igla - 100 lat dla Marcelinki :D I Pietrunia oj szkoda ze koniec urlopu :( ale na pocieszenie juz jutro piatek :) I moje dzieciaczki zasypiaja :) tzn tomato w lozeczku juz lezy i sobie spiewa, a Franko konczy kapiel i tez zaraz do lozka wskoczy. musze jeszcze podlogi zmyc i do piwnicy zejsc po ziemniaki i buraki na jutro :) i tez moge do wanny wskoczyc a potem spac :) cholerka mam zawalona cala prawa strone :( zatoki bola strasznie i juz ucho cmic zaczyna :(
  11. Wiola napisz jak sytuacja z mezem sie potoczy. I ja jezdze miedzy dzieciaczkami z tylu :) Franek po prawej, Tomek po lewej i na srodku ja :)
  12. hej :) Pietrunia fajny ten jezdzik. u nas w przedszkolu maja takie :D faktycznie wytrzymale toto bardzo! jak patrze co dzieciaki z tym wyprawiaja to az nie moge uwierzyc ze to jeszcze dziala :D ale dziala! a one jezdza dwojkami, szaleja, wjezdzaja na piach, zbijaja sie na nich :D cuda na kiju :D na raty bede pisac, bo mi maluchy szaleja kochane :D
  13. dzieki dziewczyny :) Aneczka Tomek malo je ogolnie. teraz ma tak ok 8-9 sniadanie ok 12-13 zupa (do niedawna nie chcial jej jesc i dopiero o 15 jadl!!!) ok 15 drugie danie ok 19 kolacja jak o 17 dam mu deser to pluje, chyba ze chce jakies owoce, to np 5 winogron zje albo maly kawalek banana czy gruszki, ale to nie zawsze. w nocy ok 2 pije mleko.
  14. Ruda wy tez :) niech juz te choroby sie skoncza bo w koncu fajnie zaczynalo byc a tu znow areszt :P Franek ciagle pyta kiedy pojedziemy do jego kolegi (Michalka) i do kolegi Tomaszka, czyli Jasia :P
  15. Basia super fotki na fb :D slicznie sie razem bawili :) a ja choinka zapomnialam fotki trzasnac jak Jasiek Rudej u nas byl :( i tak jak wyjechali to sobie przypomnialam o tym :P no coz bedzie jeszcze okazja :D
  16. hej :) jejku wy do fryzjera juz chodzicie a moj ma 3 wlosy na krzyz :D tzn teraz ma juz wiecej, ale nadal malutenko i takie piorka a nie wlosy :P taki puszek okruszek mu sie robi jak sie wyglupia i swadza glowke pod koc :P I a dziad wirus i mnie dopad, cala nac z goraczke, teraz tez ponad 39 st, siedze i za slonia robie z maseczka do inhalacji przy twarzy :P ciekawe jak mi pojdzie opieka nad stworami dzisiaj :P I co do menu Tomkowego to zapomnialam o najwazniejszej kolacji (w sumie na kolacje tylko to je, inne rzeczy bardziej na sniadanie, obiad itp.) wiec od jakiegos miesiaca kroluje jogurt naturalny i owoc, ukochany jest banan, ale moga byc tez jagody, maliny, ewentualnie gruszka. kaszki nie chce za nic na swiecie! probowalam jaglana (ktora kiedys uwielbial, teraz sie krztusi), manne, manne waniliowa, platki ryzowe, platki owsiane, nic nie wchodzi! ja sie nagotuje a on tylko pfyyyyy i nie nie nie i koniec jedzenia :D I birka oj jak ja lubie taka szklanke na dworze.... I a tak tylko co do naszego wirusa to najdziwniejsze jest to ze zaatakowal jak ... przyszlo ochlodzenie! i to duze! bo bylo nagle -5 a my chorzy :P teraz sie ocieplilo, na dzis 8 st zapowiadali a na sobote ...... 12 na plusie!!! ale od niedzieli znow ochlodzenie. I kurde musze cos wymyslec bo na poczte nadal wejsc nie moge :( moze wieczorkiem zaatakuje laptopa mezowego :D tylko jak go z niego wywalic :P zeby nie bylo mezo wieczorami intensywnie cwiczy rysunek w swoim programie graficznym, zeby w pracy coraz sprawniej mu to szlo, a nie gra w jakies gry :P
  17. hej :) Aneczka drugi rok! pierwszy bez chorob praktycznie! tzn jakies 3 przeziebienia (zawsze po podrozy do Polski) i szkarlatyna w sierpniu (chodzi od wrzesnia 2011). u Franka to zwykle wyglada tak ze ma 2-3 dni katar, czasem jakis kaszel i finito. teraz jakos dluzej to sie ciagnie, bo juz tydzien trwa katar i kaszel od 10 dni (ale juz koncoweczka) a u Tomka konczy sie niefajnie. choc w sumie moze nie powinnam narzekac? bo tak patrzac wstecz to chorzy byli 2 tyg temu, a wczesniej..... hmmmm popodrozny katar w listopadzie (po jezdzie do Polski), wczesniej wrzesien tez taka sama sytuacja. moze nie jest zle tylko teraz sie tak skumulowalo :) ale widze poprawe u Tomka! nie jest juz az tak marudny! chyba te 3 dawki antybiotyku zadzialaly na uszko :) gratulacje dla Wiktorka!!! widze ze maly tez farbami maluje :D moj Tomko tez lubi :P a akwarium suuuper :) ja mam slabosc do takich, bo jak bylam mala moj tata mial cala sciane w akwariach! pelno tego bylo! najwspanialsze wspomnienia z wczesnego dziecinstwa sie z nimi wiarza :) jedyne piekne z moim ojcem.
  18. inez a tu leje deszcz i wieje potwornie! ja za wlasnorecznie robiony jezdzik sie nie biore :P nie i juz :) brak mi zdolnosci a jak maz jest w domu to ani mozliwosci ani ochoty. jest tak malo ze woli z chlopakami sie pobawic :D I wlasnie przeinhalowalam Tomka, wczesniej Franek z maseczka siedzial i slonia udawal :P
  19. jeszcze co do rowerkow, jezdzikow...taki rowerek mialam dla Franka. pewnie z 2 miesiace byl uzywany, potem maly nie chcial nim jezdzic. niewygodnie sie to prowadzilo, ciezko sie sterowalo. dla Tomka na pewno dziadostwa nie kupie. nie wiem moze ja jakis felerny mialam, dalam tez cos ok 120 zl. moze za malo? moze te drozsze sa lepsze? nie wiem, nie wnikam :P jezdzika nie mial, Tomkowi chyba tez nie kupie. poczekam do lata a latem sprobuje mu dac rowerek biegowy Franka, moze zalapie idee :D a jak nie to bedzei chodzil :D Wiola - ale UFO to co wkleilas :P nigdy takiego nie widzialam, choc przyznaje fajna koncepcja :P pierwszy raz jak spojrzalam, mowie co to? po chwili mnie olsnilo :D
  20. Aneczka - Tomek i Franek dostaja tran od wrzesnia. i mimo to biedaki sa :( Frankowi szybciutko przechodzi a ta bidula sie meczy :( pocieszam sie tylko tym ze jak teraz pochoruje to moze w przedszkolu bedzie lepiej :) oby tylko tych antybiotykow nie musial za czesto brac, bo one calkowicie wyjalawiaja organizm :( Franek ma 4 lata i 2 antybiotyki na koncie, Tomaszek ma dopiero roczek i to tez jego 2 antybiotyk :( pierwszy dostal w sierpniu, tez na uszko :( lekarka powiedzala ze moze to miec zwiazek z zabkowaniem. moze tak reagowac, bo jak wtedy tak teraz zapalenie uszka jest przy wychodzacych zebach!
  21. hej. u nas tragiczn noc, co 30 minut zrywal sie z placzem :( bidula moja! kurde czemu on tak choruje???? tzn ja wiem czemu, tylko jak temu zaradzic to juz nie wiem :( nie moge zamknac go w domu i nie wypuszczac! nie moge zabrac Franka z przedszkola! nie moge ograniczyc kontaktu Franka i Tomka no bo JAK??? nie moge ograniczyc kontaktu Tomka z dziecmi z przedszkola bo jak??? ktos musi Franka zaprowadzic i odebrac z niego! a kto ma to zrobic? ehhhhh teraz maly zasypia, ja koncze sniadanie, od 8 je jem i zjesc nie moge i zeby nie bylo to tylko 1 bulka! o i juz zjadlam, Franek przybiegl i mama chodzzzzzz. potem napisze cos jeszcze.
  22. hej no to mamy zapalenie ucha! amoxycilina na uszko do tego salbutamol bo oskrzela zwezone nieco :( pieknie! po prostu pieknie.... Franus ok.
  23. oj ESGA TO SIE POROBILO :( TRZYMAJ SIE I MAM nadzieje ze sie wszystko ulozy jak najlepiej dla Was. (sorki za capsa) I a ja wlasnie pieknie obiad spalilam :(
  24. czasem zazdroszcze tym z was ktore maja wieksza roznice wieku miedzy dziecmi....ja na razie miedzy mlotem a kowadlem...miedzy Tomkiem potrzebujacym mamy caly czas i miedzy Frankiem potrzebujacym nie mniej uwagi, jak nie wiecej...do tego sprzatanie, gotowanie, pranie, leczenie, maz no i na samiutenkim koncu ja....
×