Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zimowa_mama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zimowa_mama

  1. hej :) u mnie humorek taki sobie. w sobote maz mi poprawil go super, wczoraj z kolei zrobilam z igly widly i znow sie pogorszyl :P ehhh takie zycie :P trudno. teraz i tak wszytsko idzie na dalszy plan bo martwie sie o Tomka i ta jego chorobe :( dzis na 17 mamy lekarza, mam nadzieje ze jednak oskrzela czyste! ale nie podoba mi sie wcale :( taki nieswoj jest. nie wiem moze to zeby? gryyy do tego Franek znudzony strasznie, energia go roznosi, ciagle na mnie wisi i tam mam 2 wisielce przy nodze. teraz tez pisze z Frankiem na kolanach. I Igla - strazny ten upadek! miedzy innymi dlatego (Franek tez probowal Tomka wyjmowac) ja odstawilam lozeczko drewniane! teraz ma turystyczne, jak Franek chce sie pobawic z bratem to odpina mu bok :) bezpieczniejsze to niz mialby mi go tarmosic gora! albo sam wchodzic do Tomka gora! jak wejdzie do niego bokiem to nic sie nie stanie :) i czesto tak kombinuje, i razem siedza sobie :) I Rajlax - oj moj tomek tez placzek stal sie okropny :( o wszystko! I Pietrunia super ze imprezka sie udala :D moj Tomek nawet na sucho nie chce dmuchac :P swieczki pewnie Franek mu pomoze dmuchac :D I Inez oj w szoku jestem ze mala tak mowi! Tomek ledwo papa mowi :P czasem mama sie wymsknie, albo baba,a tak to tylko paluszekw ruch i "yyyyy", "uuuuu", "aaaaa" i pokazuje :) siada przy grzejniku, dotyka i mowi "g g g" co znaczy gorace :D tak samo wczoraj przy piekarniku siedzial :P jak sie piekly babeczki :P I Aneczka wiesz juz cos o tej podejrzanej rozyczce? a jak gardlo Nikoli? bo przy szkarlatynie byloby straszne! I Basiu super ze ci sie podoba na nowym mieszkanku :D a porzadek? no coz wkrotce doprowadzisz domek do odpowiedniego stanu :)
  2. ja tylko na moment. wszystkiego najlepszego dla Martusi i Wojtusia :D zdrowka, zdrowka i jeszcze raz zdrowka! jutro sie odezwe.
  3. jejuuu dzieki dziewczyny :) ale nadal mnie nosi :( niestety nie zapowiada sie na spokojny wieczor pod kocem. ale pociesza mnie jedno - weekend! na szczescie u Tomaszka sie nic nie pogarsza, wiec nie trzeba pomocy szukac :) I Inez nie pomoge z pieczarkami bo nie mrozilam.
  4. Rajlax moze byc na zeby! my od 3 dni wlasnie takie biegunkowe, kwasne mamy. ciagle tyleczek podrazniony, nawet jak na nocniczek robi to sie podraznia. ida gorne 4-rki i chyba prawa 2-jka. do tego coraz mocniejszy slintok, wczesniej wylewal hektolitry sliny, dzis to sa potworne wrecz ilosci, non stop z buzi leci, bluzka po 5 minutach do przebrania, podloge scieram non stop bo jak slimak slady zostawia....no i katar jeszcze wiekszy niz wczoraj. koszmarek! moje dziecko na chorobe reaguje ... brakiem snu. cale noce poplakuje, co chwile na rekach go nosze. dzis np zasnelam jak maz do pracy wstawal, czyli o 6! pospalam do 8 wiec i tak duuuuzo. dzis w dzien spal 2 razy po 15 minut! i heja do zabawy!!! wczoraj spal jeszcze mniej!
  5. hej. Ruda - nie ja mam Lebare, tansze polaczenia do Pl sa, chyba najtansze na rynku :) niestety teraz przez chorobe dzieciakow nawet zadzwonic nie mam jak :( o smsie tez nie marze nawet! boje sie czy u Tomka na oskrzela nie zeszlo :( cholera jasna doslownie mam ochote krzyknac :( lekarz dzis do 12, nie mam jak jechac :( jesli sie nie poprawi to wieczorem na NOT jedziemy.tzn nie jest zle, nie ma dusznosci ale bardzo ciezko oddycha, moze katar a moze oskrzela :( jesli pojawia sie dusznosic itp to oczywiscie moment i na pogotowie jedziemy, na razie go inhaluje sola i salbutamolem. Basiu pamietam ze jak my sie od tesciow wyprowadzalismy to tesc az lzy w oczach mial. jak mieszkalismy to przyszedl do nas raz na 2-3 dni, czasem caly tydzien Franka nie widzial a jak sie wyprowadzilismy tak pusto mu sie bez nas zrobilo. tesciowa to nie obeszlo ale jego bardzo! 3 tyg po wyprowadzce trafil do szpitala ze stanem pozawalowym (mial jakis delkatny zawal i nawet nie wiedzial!!!)
  6. no wiec jestem na nowo :) nie mam jakos dzis czasu na pisanie. co przysiade na moment to cos sie dzieje wymagajacego mojego natychmiastowego udzialu :P
×