Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zawstydzona 31

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zawstydzona 31

  1. zawstydzona 31

    bronię się przed romansem z żonatym

    hallo kinga jestes uuuu poszla spac chyba ja zanudzilysmy ;) szczery juz chyba mial dosyc szczerosci :)
  2. zawstydzona 31

    bronię się przed romansem z żonatym

    mango jesli to zrobisz to..... masz u nie browara :P ile masz lat , a on? sorki wiem banalne pytanie ale mnie to jakos ciekawi sorki
  3. zawstydzona 31

    bronię się przed romansem z żonatym

    sadze ze szczery ma racje tak naprawde chciala bys to uslyszec i dlstego ten temat tak maglujesz piszesz i prosisz jakakolwiek reakcje ale to nie jest obojetma reakcja ty chcesz konkretnej wlasnie takiej jaka sobie wymyslilas parwda?
  4. zawstydzona 31

    bronię się przed romansem z żonatym

    mango POMYSL CZASEM!! nie rozumiesz moze on sie boi co kolwioek napisacnawet glupie spierdalaj bo obawia sie dalszej konwersacji, kontaktu z toba pomysl od slowa do slowa i znow by sie zaczelo
  5. zawstydzona 31

    bronię się przed romansem z żonatym

    mango posluchaj kingi serio odpusc zmien tego cholernego emaila i nie pisz
  6. zawstydzona 31

    bronię się przed romansem z żonatym

    sluchaj mango powiem tak chcialm sie spotkac z moim kochankiem- wsumie przez jakis czas bylismy para w ukryciu bo bylismy wolini wiec mozna nazwac to jak by zwiazkiem ale dobra wracam do tematu chcialm sie z nim spotkac pislam smsy chcialm go przeprosci wytlumaczyc czemu wrocilam do meza przeprosic za krzywdy ktore mu wyrzadzilam nie odpisywal zadzownilam nie odebral i po tel napisalm mi smsa: daj mi spokoj zranilas mnie ................. wiecej juz nie pislam nie dzwonilam wiedzialm ze dalsze moje proby kontaktu beda bardziej bolesne dla mnie jak i dla niego.................
  7. zawstydzona 31

    bronię się przed romansem z żonatym

    bede szczera przejmujesz sie czlowiekiem ktory ma cie w dupie daj seobie spkoj serio . a co ci to da ze odpisze? a co bys chciala uslyszec? serio pytam
  8. zawstydzona 31

    bronię się przed romansem z żonatym

    wyrzuc jego email , zmin swojego zrob cokolwiek zeby nie miec z nim kontaktu zrob to dla siebie i dla niego
  9. zawstydzona 31

    bronię się przed romansem z żonatym

    kinga hahha dobre :)
  10. zawstydzona 31

    bronię się przed romansem z żonatym

    mango serio daj sobie spokoj nie pisz juz, wiem ze to moze cie bardziej nakrecac jego nie odpiwywanie bo czekasz na jakakolwiek reakcjie ale zastanow sie lepiej czisza niz burza ......
  11. zawstydzona 31

    bronię się przed romansem z żonatym

    kinga mango sluchajcie kazdy popelnia bledy duze male , tylko trzeba z nich wyciagnac wnioski wam chyba sie udalo
  12. zawstydzona 31

    bronię się przed romansem z żonatym

    szczery chyba nie podzielil sie by ze mna raz to zrobil i wystarczy :P ( sargazm)
  13. zawstydzona 31

    bronię się przed romansem z żonatym

    hhhhhhh zawsze kochalm meza ( choc od 4 lat totalana obojetnos z jego strony co do mojej osoby tu duzo gadac , przyznal sie do tego i powiedzial ze zaslugiwal na kare ale nie na taka choc powiedzial ze byl czasmi..... nie wazne pytalas o cos innego) kochalm meza , mąz mi wybaczyl ( nie wiem jak to mozlwie) zas w kochanku bylam zakochana to nie to samo co milosc do meza . jesli tez mam byc szczera jego dziwna sytul;acja z byla zona . ona jest siostra meza jego siostry ( nie wiem czy nie zakrecialm rozumiesz?) i nie wyobrazam sobie dlaszego zycia w rodzinnie a ty ?
  14. zawstydzona 31

    bronię się przed romansem z żonatym

    szczery kurde i z tym sie zgodze cholera jasne musze ci przynac racje ech ;)
  15. zawstydzona 31

    bronię się przed romansem z żonatym

    szczery naucz sie czytac - powiedzialm ze kocham meza i zawsze tak bylo ,
  16. zawstydzona 31

    bronię się przed romansem z żonatym

    Ludzie, nie o to chodzi, żeby się obrażać... Nie od tego jest to forum. i posluchaj kingi
  17. zawstydzona 31

    bronię się przed romansem z żonatym

    szczery ty myslisz jak wpadniesz na formu powciskasz ludziom to podwyszysz swoje wlasne ego, latwo oceniac ale przyjdzie kiedys kryska na matyska moze nie teraz ale napewno kiedys a teraz pisz i gadaj sobie co chcesz przeciez tak jest wygodniej , kopletnie ludzi nie znasz a lawto tak mierzyc jedna miara wszystkich rob jak uwazasz mi to zwisa i biba najwazniejsze ze ocenianie ludzi sprawia ci wielka satysfakcjie i idalizujesz przez to wlasna osobe ......................... czujac sie lepszym
  18. zawstydzona 31

    bronię się przed romansem z żonatym

    a co do autorki : bron sie ile da, daj sobie spokoj z zonatymi wiem cos o tym ja zaluje ze rozwaliam ich malzenstwo choc powiem ze rostawali sie juz przed naszym romansem - przed tym jak mie poznal ale moze by dali sobie szanse gydby nie ja zawsze mozna gdybac............ zdeptalam wlanse ja ( bo zwsze gardzialm zdrada i juz nie bede ta wierana dziewczyna jak kiedys ) zranilam meza i go oszukiwlaam zrabialm kochanka zaduzo ofiar przemyls to!!! bron sie , bron nie warto krzywdzic dla wlasnej uciechy
  19. zawstydzona 31

    bronię się przed romansem z żonatym

    ty myslisz ze ja mam satysfakcjie!!!! z tego!!! to sie kurewskom mylisz nie chce tu zebys po mnie pojerzal a ni mi wspolczul jestem ciekawa jaki ty jestes idealny , latwo tak kazdego ocenia ale popatrz tez na siebie jestes bezwad? ja wiem jaka jestem szmata i nie musisz ty mi o tym mowic bo kim ty jestes?
  20. zawstydzona 31

    bronię się przed romansem z żonatym

    kocham meza ( chodz to teraz absurdalne kochac a zdradzac...... ale nie bede pisla calej histror- moj mąz przynal sie ze popelnial mase bledów co do mojej osoby ale nie zasluzyl na zdrade ) zas w kochanku bylam szalenczo zakochana i nadal tak jest. tesknie nawet za mni wiem straszne to jest ale ja naparde czuje cos do niego zas kocham swojego meza czy to mozliwe ze mozna darzyc uczuciem dwóch mezczyzn naraz?! widocznie tak. pamietajcie nie wkladajcie wszystkiego i wszystkich do jednego worka
  21. zawstydzona 31

    bronię się przed romansem z żonatym

    mialm romans z zonatym mezczyna ja tez mam meza- wiem to okropne jak dla mnie gdyz zawsze w zyciu postepowalm "według wlasnych zasad" - ktory juz nie mam ktos tu dobrze powiedzial nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka. moj "kochanek" odszedl od zony chcial i chce byc nadal ze mna . ja przez caly nasz zwiazek ukrywalm romans przed mezem , chcialm odejsc bo nie potrafilam zniesc ze go krzywdze i nie piwinnam z nim byc bo go zranilam. odeszlam ale on nie dawal za wygrana moj mąż , powiedzialm mu zas on mi wybaczyl ( nie wiem jak mozna wybaczyc zdrade nie wiem)
  22. NIE WIEM OD CZEGO ZACZĄĆ OD POCZĄTKU I PO SKRÓCIE OK. JESTEM W ZWIĄZKU OKOŁO 6 LAT ZAŚ Z TEGO ROK MAŁŻEŃSTWA. PIERWSZE DWA LATA OK , PÓŹNIEJ ON MNIE IGNOROWAŁ. ROBIŁAM MU NIESPODZIANKI NA CO DZIEŃ, WYJEŹDZIJMY NA WYCIECZKI KTÓRE JA ORGANIZOWAŁAM I Z MOICH FUNDUSZY. ALE NIE OTO CHODZI, CHODZI O TO ZE NIDY NIE BYŁO DLA NAS PIENIĘDZY ZAŚ DLA INNYCH TAK NP. WSPÓLNY WYPAD ZE ZNAJOMYMI , DROGIE PREZENTY DLA RODZINY ZAŚ DLA NAS NIE BYŁO PIENIĘDZY NA KINO, KOLACJA CZY TEZ GŁUPI WYJAZD NAD MORZE NA JEDEN DZIEŃ. LICZYŁO SIĘ TO CO ON CHCE. JEST WIELE INNYCH JEGO NEGATYWNYCH ZACHOWAŃ ALE NIE BĘDĘ NA TEN TEMAT SIĘ TERAZ ROZPISYWAĆ .JESTEM ENERGICZNA OSOBA ON ZAŚ SPOKOJNY I DOMATOR. JESTEŚMY PRZECIWIEŃSTWA ALE SIĘ KOCHAMY NAPRAWDĘ GO KOCHAM. ALE NIE SAMYM CHLEBEM CZŁOWIEK ŻYJE WIEM ZE TO OKRUTNE ALE PRAWDZIE. PRZEZ CALE MOJE ZYCIE STARAM POSTĘPOWAĆ DOBRZE NIKT O MNIE ZŁEGO SŁOWA NIE POWIE. POSTĘPOWAŁAM WEDŁUG ETYKI I WŁASNYCH MOCNYCH ZASAD. STARAŁAM SIĘ DLA WSZYSTKICH , UWIELBIAM ROBIĆ PRZYJEMNOŚĆ KOMUŚ NAPRAWDĘ, ALE MÓJ NIE DOCENIAŁ MNIE W OGÓLE ANI MNĄ SIĘ JUŻ NIE INTERESOWAŁ JAKO KOBIETA CZY TEZ OSOBA. CHOLERA JASNA WDAŁAM SIĘ W ROMANS WSTYDZĘ SIĘ TEGO PŁACZĘ I NIE MOGĘ NA SIEBIE PATRZEĆ, GARDZĘ SOBĄ PONIEWAŻ ZŁAMAŁAM ZASADY WŁASNEGO JA!!! TEN MĘŻCZYZNA JEST ŻONATY I MA DZIECKO SYNA . PROSIŁAM ABY NIE KRZYWDZIŁ ZONY I NIE ODCHODZIŁ, ALE ON MNIE BARDZO KOCHA NAPRAWDĘ MNIE KOCHA , A JA JESTEM ZAKOCHANA TO NIE JEST MIŁOŚĆ JAK DO MOJEGO MĘŻA, ALE JA NIE WIDZĘ WSPÓLNEGO ŻYCIA Z NIM I TO JEST ŚMIESZNE BO KOCHAM GO NAPRAWDĘ KOCHAM GO ALE NIE MA JUŻ NAMIĘTNOŚCI, WSPÓLNEGO TRYBU ŻYCIA ON ZAWSZE BYŁ PONURY JA ZAŚ PEŁNA ENERGI I WSZĘDZIE CHCIAŁAM BYĆ ON TYKO W DOMU. ON POWIEDZIAŁ WSZYSTKIM ZE MA INNA KOBIETĘ JA ZAŚ NIE. CHCE ODEJŚĆ OD MĘŻA MÓWIŁAM MU TO NIE RAZ ALE TYM RAZEM POWIEDZIAŁAM ZE TAK BĘDZIE I PODAJĄC POWÓD ZE JUŻ MAM DOSYĆ JEGO POSTĘPOWANIA - NIE RAZ MU TO MÓWIŁAM. MÓJ MĄŻ ZACZĄŁ SIĘ STARĆ BO WIDZI ZE TYM RAZEM JA MAM NAPRAWDĘ DOSYĆ JEGO BIERNEJ A WRĘCZ NEGATYWNEJ POSTAWY CO DO MOJEJ OSOBY. NIE MIESZKAMY RAZEM BO ON JEST TERAZ W DELEGACJI WYJECHAŁ NA 6 MIESIĘCY ALE STARA SIĘ I WIEM ZE ŻAŁUJE WIELU RZECZY ALE BOJE SIĘ ZE ON JUŻ ZAWSZE BĘDZIE TAKI PRZECIEŻ TO JEGO CHARAKTER I ZE BĘDZIE TYLKO TAK PRZEZ CHWILĘ "DOBRZE" BO OD 4 LAT JEST CIĘŻKO W MOJEJ GŁOWIE. ŚLUB BRAŁAM Z MIŁOŚCI ALE SZCZĘŚLIWA NIE BYŁAM TEGO DNIA I PO TYM OKRESIE I TO JEST DZIWNE. JESTEM OSOBA BARDZO POUKŁADANA A TU TERAZ WSZYSTKO MI SIĘ WALI. WSTYDZĘ SIĘ TEGO NAPRAWDĘ ZE MIAŁAM ROMANS , TEN MĘŻCZYZNA ODSZEDŁ OD ZONY ON NIE CHCE BYĆ Z NIĄ DZIKIEM SIĘ ZAJMUJE JAK PRZYKŁADANY TATA,A NAWET POMAGA SWOJEJ ZONIE ANANASOWO I W INNYCH KWESTIACH TEZ. JA SIĘ BOJE SYTUACJI KTÓRA MOŻNE MIĘ CZEKAĆ BOJE SIĘ WTYKANIA PLACEM I BÓL JAKI SPRAWIE MOJEMU MĘŻOWI BO ON NIE UWIERZY ZE ZDRADZIŁAM, TO GO DOBIJE. SYTUACJA KTÓRA MNIE CZEKA Z TAMTYM MĘŻCZYZNĄ JEST DOŚĆ SKOMPLIKOWANA BO ZONA JEGO JEST SIOSTRĄ JEGO SZWAGRA WIEC CIĘŻKA SYTUACJA . NIE KOCHAM GO TAK JAK MOJEGO MĘŻA ALE PRZY MOIM MĘŻU JA SIĘ WYPALIŁAM JA NAPRAWDĘ SIĘ STAŁAM JAK GŁUPIA DLA NIEGO. ON DOBRY JEST CZŁOWIEK NIE POWIEM ZŁEGO ZDANIA O NIM , ALE PO ZA MIŁOŚCIĄ I TO ZE JESTEM 100% PRZY NIM SOBĄ NIE MAMY NIC WOLNEGO WIEM ZE TO GŁUPIO BRZMI I TO WSUNIE NIBY NAJWAŻNIEJSZE,E ALE ON JEST DLA MNIE ZA STARY ŻYCIOWO A JEST MŁODSZY OD MNIE O 3 LATA . NIGDY MU SIĘ NIC NIE CHCE, O IMPREZACH ZAPOMNIJ ZE GDZIEŚ Z TOBĄ WYJDZIE OD 2 LAT CHODZĘ SAMA NA IMPREZY WSZELKIEGO RODZAJU BO MU SIĘ NAJZWYCZAJNIEJ NIE CHCE TO ROBI SIĘ MECZĄCE JAK SŁYSZYSZ GDZIE TWÓJ MICHAŁ , JAK ZWYKLE NIE PRZYSZEDŁ. WIEM JESTEM OKRUTNA ZE TO ZROBIŁAM JA NIE WIEM JAK TO SIĘ STALO ALE ON TAK NA MNIE PATRZY, MÓWI MI TYLE SLOW I NAPRAWDĘ MNIE KOCHA MAM DOWODY NA TO ALE JA SIĘ BOJE WIEM ZE POWIECIE ZE JESTEM SU...Ą I EIS NIE DZIWIE PRZECIEŻ ZDRADZIŁAM I JESTEM TEGO ŚWIADOMA :( ALE JA CHCE ŻYĆ JA MAM 31 LAT A NIC Z ŻYCIA ...... NIE WIEM CZEGO OCZEKUJE , JAKICHKOLWIEK KOMENTARZY. WIEM ZE Z TYM MĘŻCZYZNĄ CO MAM , A WSUNIE MIAŁAM ROMANS BO OD 3, 5 MIESIĘCY SIĘ NIE WIDZIMY ALE ON CHE BYĆ ZE MNĄ NADAL, NIE BĘDZIE NIC TRWAŁEGO , ALE CZUJE SIĘ WRESZCIE KOCHANA I ON TEZ BO JEGO ZONA NIE DAWAŁA MU CIEPŁĄ NIE CHODZI O POŻĄDANIE , JEGO ZONA WYMAGAŁA CHCIAŁA NIE DBAŁA O NIEGO, ALE ON TEZ NIE JEST ANIOŁKIEM ALE NIE OTO TERAZ CHODZI, W SUMIE NIE WIEM O CO CHODZI CZY DAĆ OSTANIA SZANSĘ MOJEMU MĘŻOWI? CZY WPLĄTAĆ SIĘ W COŚ CO MOŻNE BYĆ CHWILA DUŻEGO UNIESIENIA W ŻYCIU.
  23. zawstydzona 31

    mam romans , pomocy

    NIE WIEM OD CZEGO ZACZĄĆ OD POCZĄTKU I PO SKRÓCIE OK. JESTEM W ZWIĄZKU OKOŁO 6 LAT ZAŚ Z TEGO ROK MAŁŻEŃSTWA. PIERWSZE DWA LATA OK , PÓŹNIEJ ON MNIE IGNOROWAŁ. ROBIŁAM MU NIESPODZIANKI NA CO DZIEŃ, WYJEŹDZIJMY NA WYCIECZKI KTÓRE JA ORGANIZOWAŁAM I Z MOICH FUNDUSZY. ALE NIE OTO CHODZI, CHODZI O TO ZE NIDY NIE BYŁO DLA NAS PIENIĘDZY ZAŚ DLA INNYCH TAK NP. WSPÓLNY WYPAD ZE ZNAJOMYMI , DROGIE PREZENTY DLA RODZINY ZAŚ DLA NAS NIE BYŁO PIENIĘDZY NA KINO, KOLACJA CZY TEZ GŁUPI WYJAZD NAD MORZE NA JEDEN DZIEŃ. LICZYŁO SIĘ TO CO ON CHCE. JESTEM ENERGICZNA OSOBA ON ZAŚ SPOKOJNY I DOMATOR. JESTEŚMY PRZECIWIEŃSTWA ALE SIĘ KOCHAMY NAPRAWDĘ GO KOCHAM. ALE NIE SAMYM CHLEBEM CZŁOWIEK ŻYJE WIEM ZE TO OKRUTNE ALE PRAWDZIE. PRZEZ CALE MOJE ZYCIE STARAM POSTĘPOWAĆ DOBRZE NIKT O MNIE ZŁEGO SŁOWA NIE POWIE. POSTĘPOWAŁAM WEDŁUG ETYKI I WŁASNYCH MOCNYCH ZASAD. STARAŁAM SIĘ DLA WSZYSTKICH , UWIELBIAM ROBIĆ PRZYJEMNOŚĆ KOMUŚ NAPRAWDĘ, ALE MÓJ NIE DOCENIAŁ MNIE W OGÓLE ANI MNĄ SIĘ JUŻ NIE INTERESOWAŁ JAKO KOBIETA CZY TEZ OSOBA. CHOLERA JASNA WDAŁAM SIĘ W ROMANS WSTYDZĘ SIĘ TEGO PŁACZĘ I NIE MOGĘ NA SIEBIE PATRZEĆ, GARDZĘ SOBĄ PONIEWAŻ ZŁAMAŁAM ZASADY WŁASNEGO JA!!! TEN MĘŻCZYZNA JEST ŻONATY I MA DZIECKO SYNA . PROSIŁAM ABY NIE KRZYWDZIŁ ZONY I NIE ODCHODZIŁ, ALE ON MNIE BARDZO KOCHA NAPRAWDĘ MNIE KOCHA , A JA JESTEM ZAKOCHANA TO NIE JEST MIŁOŚĆ JAK DO MOJEGO MĘŻA, ALE JA NIE WIDZĘ WSPÓLNEGO ŻYCIA Z NIM I TO JEST ŚMIESZNE BO KOCHAM GO NAPRAWDĘ KOCHAM GO ALE NIE MA JUŻ NAMIĘTNOŚCI, WSPÓLNEGO TRYBU ŻYCIA ON ZAWSZE BYŁ PONURY JA ZAŚ PEŁNA ENERGI I WSZĘDZIE CHCIAŁAM BYĆ ON TYKO W DOMU. ON POWIEDZIAŁ WSZYSTKIM ZE MA INNA KOBIETĘ JA ZAŚ NIE. CHCE ODEJŚĆ OD MĘŻA MÓWIŁAM MU TO NIE RAZ ALE TYM RAZEM POWIEDZIAŁAM ZE TAK BĘDZIE I PODAJĄC POWÓD ZE JUŻ MAM DOSYĆ JEGO POSTĘPOWANIA - NIE RAZ MU TO MÓWIŁAM. MÓJ MĄŻ ZACZĄŁ SIĘ STARĆ BO WIDZI ZE TYM RAZEM JA MAM NAPRAWDĘ DOSYĆ JEGO BIERNEJ A WRĘCZ NEGATYWNEJ POSTAWY CO DO MOJEJ OSOBY. NIE MIESZKAMY RAZEM BO ON JEST TERAZ W DELEGACJI WYJECHAŁ NA 6 MIESIĘCY ALE STARA SIĘ I WIEM ZE ŻAŁUJE WIELU RZECZY ALE BOJE SIĘ ZE ON JUŻ ZAWSZE BĘDZIE TAKI PRZECIEŻ TO JEGO CHARAKTER I ZE BĘDZIE TYLKO TAK PRZEZ CHWILĘ "DOBRZE" BO OD 4 LAT JEST CIĘŻKO W MOJEJ GŁOWIE. ŚLUB BRAŁAM Z MIŁOŚCI ALE SZCZĘŚLIWA NIE BYŁAM TEGO DNIA I PO TYM OKRESIE I TO JEST DZIWNE. JESTEM OSOBA BARDZO POUKŁADANA A TU TERAZ WSZYSTKO MI SIĘ WALI. WSTYDZĘ SIĘ TEGO NAPRAWDĘ ZE MIAŁAM ROMANS , TEN MĘŻCZYZNA ODSZEDŁ OD ZONY ON NIE CHCE BYĆ Z NIĄ DZIKIEM SIĘ ZAJMUJE JAK PRZYKŁADANY TATA,A NAWET POMAGA SWOJEJ ZONIE ANANASOWO I W INNYCH KWESTIACH TEZ. JA SIĘ BOJE SYTUACJI KTÓRA MOŻNE MIĘ CZEKAĆ BOJE SIĘ WTYKANIA PLACEM I BÓL JAKI SPRAWIE MOJEMU MĘŻOWI BO ON NIE UWIERZY ZE ZDRADZIŁAM, TO GO DOBIJE. SYTUACJA KTÓRA MNIE CZEKA Z TAMTYM MĘŻCZYZNĄ JEST DOŚĆ SKOMPLIKOWANA BO ZONA JEGO JEST SIOSTRĄ JEGO SZWAGRA WIEC CIĘŻKA SYTUACJA . NIE KOCHAM GO TAK JAK MOJEGO MĘŻA ALE PRZY MOIM MĘŻU JA SIĘ WYPALIŁAM JA NAPRAWDĘ SIĘ STAŁAM JAK GŁUPIA DLA NIEGO. ON DOBRY JEST CZŁOWIEK NIE POWIEM ZŁEGO ZDANIA O NIM , ALE PO ZA MIŁOŚCIĄ I TO ZE JESTEM 100% PRZY NIM SOBĄ NIE MAMY NIC WOLNEGO WIEM ZE TO GŁUPIO BRZMI I TO WSUNIE NIBY NAJWAŻNIEJSZE,E ALE ON JEST DLA MNIE ZA STARY ŻYCIOWO A JEST MŁODSZY OD MNIE O 3 LATA . NIGDY MU SIĘ NIC NIE CHCE, O IMPREZACH ZAPOMNIJ ZE GDZIEŚ Z TOBĄ WYJDZIE OD 2 LAT CHODZĘ SAMA NA IMPREZY WSZELKIEGO RODZAJU BO MU SIĘ NAJZWYCZAJNIEJ NIE CHCE TO ROBI SIĘ MECZĄCE JAK SŁYSZYSZ GDZIE TWÓJ MICHAŁ , JAK ZWYKLE NIE PRZYSZEDŁ. WIEM JESTEM OKRUTNA ZE TO ZROBIŁAM JA NIE WIEM JAK TO SIĘ STALO ALE ON TAK NA MNIE PATRZY, MÓWI MI TYLE SLOW I NAPRAWDĘ MNIE KOCHA MAM DOWODY NA TO ALE JA SIĘ BOJE WIEM ZE POWIECIE ZE JESTEM SU...Ą I EIS NIE DZIWIE PRZECIEŻ ZDRADZIŁAM I JESTEM TEGO ŚWIADOMA :( ALE JA CHCE ŻYĆ JA MAM 31 LAT A NIC Z ŻYCIA ...... NIE WIEM CZEGO OCZEKUJE , JAKICHKOLWIEK KOMENTARZY. WIEM ZE Z TYM MĘŻCZYZNĄ CO MAM , A WSUNIE MIAŁAM ROMANS BO OD 3, 5 MIESIĘCY SIĘ NIE WIDZIMY ALE ON CHE BYĆ ZE MNĄ NADAL, NIE BĘDZIE NIC TRWAŁEGO , ALE CZUJE SIĘ WRESZCIE KOCHANA I ON TEZ BO JEGO ZONA NIE DAWAŁA MU CIEPŁĄ NIE CHODZI O POŻĄDANIE , JEGO ZONA WYMAGAŁA CHCIAŁA NIE DBAŁA O NIEGO, ALE ON TEZ NIE JEST ANIOŁKIEM ALE NIE OTO TERAZ CHODZI, W SUMIE NIE WIEM O CO CHODZI CZY DAĆ OSTANIA SZANSĘ MOJEMU MĘŻOWI? CZY WPLĄTAĆ SIĘ W COŚ CO MOŻNE BYĆ CHWILA DUŻEGO UNIESIENIA W ŻYCIU.
×