Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aliket

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aliket

  1. Gerwazy. Pytałam lekarza czy mogę sama przyjechać na punkcję, bo M niestety za oceanem teraz jest. Powiedział, że bez problemu ale muszę zostać w klinice ok 12 godz i osobiście odbierze mi kluczyki od auta :) My z Justynka jesteśmy u tego samego doktora. Ja osobiście jestem z niego b. zadowolona. Tylko, że ze mnie gaduła i mała wariatka :) Napisz jak szybko doszłaś do siebie po punkcji?
  2. Ta wyżej na czerwono Alket to ja Aliket. Gdzieś mi zjadło "i"
  3. Hej dziewczyny. Właśnie z pracy wróciłam i od razu do kompa:) Kasssia4- super beta,gratulacje Justynko. Miałam robione badania krwi w piątek. Wczoraj odebrałam wyniki, dostała 1 inny zastrzyk, receptę na tabletki i to wszystko. Lekarz mówił mi, że mam być na czczo i nic nie potrzebuję zabierać na punkcję, ale też jestem ciekawa co napisze Blaza? Jutro mam tez dostać rozliczenie za leki. Gerwazy, Nielotolu latam liniami LOT i Lufthansa i jedynie u nich nie ma problemu zabrać psa ze sobą na pokład pod warunkiem, że razem z torbą lub klatką nie waży więcej niż 8 kg ( Moja sunia waży z torba 4 kg- tak dla ciekawości) Sam lot trwa 12 godz + wcześniejsza odprawa + imigracyjny na miejscu = 16 godz. Latam do Ameryki środkowej - Mexico City. Odnośnie moich jajeczek. Niestety ilość nie ma tu znaczenie. Przy moim niskim AMH i endometriozie żaden lekarz nie daje gwarancji, czy będą pełne. Także mam takiego stresa, przed jutrzejszą punkcją, że nie wytrzymam. xx Mam jeszcze do was takie pytanie: Nie kojarzę żebym miała kiedykolwiek badania na wrogość śluzu. Możecie coś o tym napisać? Jakie badanie to wykrywa i jak to się leczy? Może mam jeszcze jedną chorobę, a nic o tym nie wiem :)
  4. Tygrysku. Przed visanne robiły mi się torbiele. Jak na razie wszystko dobrze, a jak u Ciebie postępy? Na stymulację też jak widać dobrze zareagowałam. Nielotol. Podróż nie byłaby taka zła, gdybym latała sama. Niestety mam towarzysza 2,8 kg(York). I jej mi najbardziej szkoda. Przez ten najdłuższy lot z Frankfurtu-pozdrawiam Gerwazego- :) musi wytrzymać 16 godz.
  5. Sorki dziewczyny, że tak późno. Pati serdeczne Gratulacje:) Lunede również Gratuluję synka. Mój M by oszalał :) Justynka. Ja byłam w klinice chwilę przed tobą:) A teraz wam moje drogie panie napiszę, co się dzisiaj dowiedziałam. Lewy jajnik mało pracuje i ma tylko 4 pęcherzyki. Za to prawy w piątek miał 5, a dziś 9 dużych pęcherzy:) W środę punkcja a w piątek lub sobotę transfer. I najważniejsze: Ostatni zastrzyk mam już za sobą.
  6. Gerwazy, Ja mam nawet w karcie informacyjnej napisane: Transfer zarodków. Kiedy w drugiej dobie po punkcji zarodki osiągają stadium 4 do 8 komórek podawane są do jamy macicy. W wybranych przypadkach embriolog wraz z lekarzem decyduje o podaniu zarodków w następnych dniach. Także jeżeli będę miała punkcję w środę, to transfer w piątek. Justynka, Też zapłaciłam 4,5 tyś. i pobrałam 10 zastrzyków gonapeptylu i 2 opakowania gonalu. Nie liczę na zwrot, a raczej na dopłatę ( 1 opakowanie gonalu kosztuje ok 1200 zł). Jak jutro będę coś więcej wiedziała to dam znać.
  7. Justynka, Ja tak przytyłam po visanne. Teraz przy gonalu schudłam 2 kg, także spokojnie nie przybierzesz na wadze :) Mi invimed polecił lekarz z mojego miasta, a ja miałam miesiąc do wylotu i nawet nie zastanawiałam się nad inną kliniką. A co do kursowania, to tak średnio 3 miesiące w Polsce i 3 mies. w Ameryce. Już mnie nudzi to latanie i 30 godz w podróży. Teraz zamierzam posiedzieć tutaj, bo do 12 tyg nie można latać międzykontynentalnie. A ja wierzę że się uda za 1 razem, innej opcji nie ma. Na ostatniej wizycie pytałam lekarza o nacinanie otoczki i ICSI. Mamy to wliczone w cenę (przynajmniej taki plus). Ja mam się szykować na punkcję w środę. xx Co sądzicie o transferze 2 dniowych komórek? Mi lekarz tłumaczył, że według najnowszych badań to one mają największa szansę na zagnieżdżenie . Justynka zapytaj o to jutro, co tobie powie?
  8. Gerwazy, Visanne to lek hormonalny powodujący wyciszenie pracy jajników. Podobny w działaniu do tab. anty, tylko że nie robi się przerwy. Może u mnie dobrze zadziałało? Ja już nie pamiętam co to miesiączka, po odstawieniu lekko tylko krwawiłam. A do stymulacji miałam gonal 300 i gonapeptyl. Od wczoraj przyjmuję gonal 225 i 0,5 zastrzyku gonapeptylu. Co do wagi. To ja po hormonach przytyłam 12 kg. Teraz przy mega dawce gonalu uważam co jem i ile. Na razie spadło mi 2 kg. Berbla. Teraz dużo spokoju Ci życzę. Ja też bym chciała zabrać 3 zarodki.
  9. Cześć Dziewczyny. W końcu weekend i wolne. Gerwazy trzymam mocno kciuki. Justynka. Chciałaś żebym napisała coś o sobie. A więc: Każda z nas jest inna, ale ja to już chyba mam wszystkie dolegliwości. Leczę się tak długo, że szkoda pisać. Lekarze których odwiedzałam robili podstawowe badania i jak było ok to rozkładali ręce. Trafiłam w końcu na normalnego dr., zlecił HSG i wyszło że dobrze, to podeszłam do 1 iui, jednak bez powodzenia. Namówiłam lekarza na laparoskopie ( przyjmuje on tez w prywatnym szpitalu) i wykryli endometriozę 2 i 3 st. i do tego torbiele i niskie AMH 0,6. Jednogłośnie dwóch lekarzy (z kliniki i prywatnie) zalecali min. 6 miesięczną kurację Visanne, żeby wszystko się trochę zregenerowało. Czytałam, że po tym leku dziewczyny są czyste i zachodzą naturalnie. Ja jednak nie mam takiej możliwości, kursuję między Ameryką a Polską i rzadko widuję męża. W grudniu jak już było wszystko gotowe, to wykryli mi jakieś bakterie (pewnie przywiozłam z ciepłych krajów) i znowu pod górkę. Teraz jest wszystko dobrze. Odstawiłam tabletki i na drugi dzień zaczęłam stymulacje. Wczoraj byłam na kontroli i po dalsze leki. Lekarz jak zobaczył u mnie 9 pęcherzyków równej wielkości to powiedział, że to niemożliwe (spodziewał się max 4 szt). W poniedziałek badanie i w środę punkcja. Ja przez rok czasu nie mogłam ruszyć z miejsca, a teraz nie wieżę że to tak szybko. Sorki jak przy-nudziłam. Przyjemnej soboty. Pozdrawiam
  10. Lunede i Madziua dziękuję za odpowiedź. Trochę jestem zmartwiona, bo przyjmuję końskie dawki leków. Justynka leczę się u dr G. i dzisiaj jest 6 dzień stymulacji, tylko że ja jestem po 7 miesięcznej kuracji visanne, chyba będziemy miały podobno punkcję ok 16 lutego. Więcej będę wiedziała po piątkowej wizycie. Odezwę się na gg dopiero w weekend. Ostatnio dużo się u mnie dzieje i nie zatrzymuję się w miejscu. Pozdrawiam pozostałe dziewczyny .
  11. Dziękuję dziewczyny za miłe przyjęcie. Alokka bardzo mi przykro. Silna jesteś. Jeżeli chodzi o adopcję komórek, to pytałam też o to swojego lekarza. Nie jest to takie proste. Czeka się ok 1,5 roku, a koszt jest strasznie wysoki, bo sprowadzają z zagranicy. Justynka. Ja tak jak Ty leczę się w Invimedzie we Wrocławiu. Ja również mam gonal 300 i gonapeptyl 0,1 i mam do was takie pytanie. Strasznie boję się hiperstymulacj. Możecie coś więcej napisać jak to z tym wygląda i kiedy występuje, dopiero po transferze?
  12. Witam was dziewczyny. Jak każda nowa zaczyna od podczytywania was. Ja również podglądam wasze losy od jakiegoś czasu i chciałabym się dołączyć. Bardzo wam kibicuje i trzymam mocno kciuki. Ja mam dzisiaj czwarty dzień stymulacji i wiem, że w razie jakichkolwiek wątpliwości możecie mi. pzdrawiam
×