Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aliket

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aliket

  1. Kikulec co za szybka odpowiedź :) Mała ma już 13 miesięcy i jest tak żywa, że nie można nawet na chwilę spuścić jej z oczu. Ja rodziłam przez cc i musiałam trochę odczekać, żeby myśleć o staraniu się o drugiego szkraba. Poza tym mój organizm długo nie mógł dojść do siebie po ciąży. Dopiero od niedawna wróciła mi regularna miesiączka. Oczywiście próbowaliśmy naturalnie, ale nic z tego nie wyszło. Nie sprawdziła się diagnoza lekarza, że po pierwszej ciąży będę płodna jak cholera :) Teraz zabrałam ze sobą dwie śnieżynki i zostały mi jeszcze dwie. Ja na program rządowy nie mam co liczyć, bo mam za niskie AMH. No i musieliśmy podjąć jakąś decyzję, bo kończy mi się urlop macierzyński i trzeba wracać do pracy :)
  2. Witam was dziewczynki. Dawno do was nie zaglądałam. Kikulec bardzo mi przykro, że się nie udało, ale super wieści że działacie dalej. Trzymam kciuki. Madziula nawet nie wiem co napisać. Bardzo wam współczuje. Będziecie wspaniałymi rodzicami. Izabelko na kiedy masz termin. Jak się czujesz? Lunede, nielotol, Miki fajnie, że się odezwałyście. Całuski dla dzieciaczków. Justynko super wieści. Ale ten czas leci. Jak się czujesz, wszystko dobrze? Mi lekarz potwierdził płeć w 11 tc. Aneczka, ba_sza, Mi1, Gerwazy i wszystkie dziewczyny bardzo was pozdrawiam i życzę wytrwałości w dążeniu do upragnionego celu. Ja nadal nie mogę uwierzyć że się udało. To już prawie końcówka, ale zawsze zostaje ten % niepewności, czy wszystko dobrze się skończy. Wzięłam się w końcu za szykowanie wyprawki, bo to już 33 tc. Mała szaleje w brzuszku i ma juz 2100g. Termin mam na 17.01
  3. Fajnie dziewczyny, że odpisałyście. Jak na razie też przytyłam 5 kg i zaczęłam chodzić do szkoły rodzenia. Są tam ćwiczenia rozciągające to może tak dużo nie przytyję. Justynko, Kikulec ja też nie miałam i nie mam żadnych objawów ciążowych, a piersi bolały tylko trochę na początku a dopiero teraz zaczynają rosnąć. Także spokojnie. Brzuszek też dopiero teraz zaczął mi wychodzić ( do tej pory byłam płaska), a mała 2 tyg temu ważyła ponad 700g. Jak mówię koleżankom, że nie miałam żadnych objawów to nie mogą w to uwierzyć że w ciąży można czuć się naprawdę super. Każda którą znam coś jej dolegało. Jak będzie wszystko ok, to chcę na wiosnę wrócić po rodzeństwo dla małej. Z takimi dolegliwościami to tylko zachodzić w ciążę :)
  4. Justin. Strasznie mi przykro,wyrazy współczucia. Dawno do was dziewczyny nie zaglądałam, a tu miłe niespodzianki. Justynko, Kikulec moje największe gratulacje. Dbajcie o siebie. Izkabelka1979, Madziula30, Justin myślę o was cały czas. Na kiedy macie terminy? U mnie nic nowego. Nadal nie mogę uwierzyć, że mi się udało. To już 26 tydzień a ja nadal nic nie mam kupionego dla małej. Nadal boję się, że stanie się coś złego. Małą czuję coraz wyraźniej, niesamowite uczucie. Niestety mam łożysko na przedniej ściance i dużo tłumi kopniaki i ruchy. Kikulec. Ja do 12 tc, miałam raz w tygodniu plamienia i od początku boli mnie po lewej stronie. Lekarz stwierdził, że z lewego jajnika będzie wytwarzało się łożysko, a teraz to wiązadło się tak naciąga. I mała uciska. Nospa i leżenie na lewym boku pomaga. A z tego co się orientuję to mieszkamy kilkanaście kilometrów od siebie. Dziewczyny macie już wybrany wózek? U mnie czeka się nawet do 6 tyg, a jaj nadal nie wiem co wybrać. Czas najwyższy wziąć się w garść i coś zamówić. pozdrawiam
  5. Cześć dziewczyny. Izkabelko dziękuję za pamięć. Podczytuje was cały czas. Trzymam mocno kciuki i czekam na pozytywne bety. Przykro mi bardzo za niepowodzenia. Głowy do góry, dla was też dziewczyny zaświeci słońce. U mnie nic się specjalnego nie dzieje. Byłam trochę odpocząć nad morzem, poza tym budowa pochłania każdą wolną chwilę. Jestem w 17 tc (16t2d, ale ten czas leci) brzuszek coraz bardziej staje się widoczny. Dzidzia ma już 10 cm i lekarz potwierdził, że będzie dziewczynka :) Na razie nic jeszcze nie kupuję dla małej. Korci mnie, a za razem przeraża choć nic złego się przecież nie dzieje. A wy macie już coś dla dzidzi? Trzymajcie się. Pozdrawiam
  6. Dziewczyny strasznie mi przykro, że wam się nie udało. Helenko. Jak mam tak samo jak Ty martwię się co dzidzią i żyję z wizyty na wizytę. Poza tym u mnie nic kompletnie się nie dzieje. Jestem na L4 i szukam sobie zajęć. Dzisiaj idę podejrzeć maluszka. Dam znać co u niego. Madziula fajnie, że już wypisali Cię do domu. Daj znać jak się czujesz? Iwka82 Powodzenia na transferze. Pamiętaj, że jak będziesz leżała po zabiegu, to nie krzyżuj nóg i nie podnoś głowy. Niby nic takiego, ale może coś w tym jest. Ja tak zrobiłam za 2 razem i się udało.
  7. Justynko fajnie, że działacie dalej. Przyciśnij dr G, żeby dobrał Ci dobre leki do stymulacji. Nie bój się zadawać mu pytań. Izabelko. Ja miałam transfer 10 dni po Tobie, dziś jest 8t3d. Do założenia karty trzeba zrobić dużo badań. Całą morfologię krwi i moczu, glukozę, żółtaczkowe, HIV i mi doszło jeszcze na przeciwciała ( mamy z mężem różną grupę krwi). Badania prenatalne wykonują między 11, a 14 tygodniem. Ja się już umówiłam na 10 lipca. Madziula trzymam kciuki. Nie trać nadziei, bo to najgorsze.
  8. Emilik bardzo mi przykro. Aneczka piękny wynik. Kiedy transfer? Ja już po wizycie. Dzidzi ma już prawie 2 cm i nic niepokojącego się nie dzieje. Mam już założoną kartę ciąży, a następna wizyta za 2 tygodnie. Dziewczyny umawiałyście się już na badania prenatalne? Justynko co u Ciebie? Dawno nie pisałaś?
  9. Madziula leż i odpoczywaj.Trzymam kciuki. Po Twoim niedzielnym wpisie tak się wystraszyłam, że nie spałam całą noc. Izabelko. U mnie bez zmian. Piersi coraz bardziej bolą. Wczoraj spędziłam w laboratorium 2 godz (taka była kolejka) i od stania zaczęły dokuczać mi plecy. Dzisiaj jadę po wyniki, a jutro do lekarza. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć maleństwo. Helenko. Jak poszła wizyta. Napisz, czy wszystko dobrze? LuneDe już w czwartek wielki dzień. Denerwujesz się? Mi1 jak tata? Ja przed drugim transferm brałam luteinę i d*phaston, a nigdy nie miałam problemu z progesteronem. Wspomnij dr na wizycie, że skoro bierzesz estrofem na wyciszenie jajników, to warto brać luteinę na wytworzenie ciała żółtego dla zarodka. Tak mi tłumaczył mój dr.
  10. Izabelko. Ja dalej biorę: acard, estrofem, luteinę, d*phaston i kwas foliowy. Mdłości miałam tylko 4 razy, a ból głowy miałam przez tydzień. Myślałam, że zwariuję. Ja następną wizytę mam w środę. Muszę zrobić wszystkie badania do założenia karty ciąży. Mam możliwość robienia USG raz w tyg, ale nie wiem czy się zgadzać. Czy nie zaszkodzę maluszkowi? Co o tym sądzicie? Madziula daj znać co u Ciebie?
  11. Sorki za tyle wpisów, ale coś mi się internet zawiesił
  12. Czytałam, żeby dostać becikowe to karta ciąży musi być założona między 8 a 10 tyg.W moim mieście nie przysługuje jeżeli dochód na osobę jest wyższy niż 2 tyś. Czyli du.a. Helenko uważaj na siebie i staraj się o zwolnienie. Ja dostałam L4 w klinice na pierwszej wizycie. Nie mam zamiaru pojawiać się w pracy do końca ciąży :)
  13. Czytałam, żeby dostać becikowe to karta ciąży musi być założona między 8 a 10 tyg.W moim mieście nie przysługuje jeżeli dochód na osobę jest wyższy niż 2 tyś. Czyli du.a. Helenko uważaj na siebie i staraj się o zwolnienie. Ja dostałam L4 w klinice na pierwszej wizycie. Nie mam zamiaru pojawiać się w pracy do końca ciąży :)
  14. Jestem i cały czas czytam. Byłam wczoraj u swojego lekarza prowadzącego, bo nie mogłam wytrzymać do poniedziałku. Maluszek ma już niecały 1 cm i wszystko jest dobrze. Dostałam skierowanie na badania, żeby założyć kartę ciąży. Następna wizyta za tydzień. Izabelko też mam nadzieję, że zobaczę jak maluszek będzie do mnie machał. Madziula. Ja wczoraj po raz pierwszy miałam mdłości, poza tym oprócz bólu piersi nic mi nie dolega. Nawet powoli przechodzi wieczne zmęczenie. Ona. Przykro mi, że się nie udało. Może lekarz źle dobrał Ci leki do stymulacji. Ja mam AMH 0,6 i wychodowałam 13 jajek. Może foktycznie lepiej zmienić klinikę? Helenko. Co u Ciebie? Mi1 trzymam kciuki. Nielotol już pewnie cieszy się swoją kruszynką. Pozdrawiam pozostałe dziewczyny. Jadę na zakupy. Dostałam straszną ochotę na leczo.
  15. Madziula piekna ta twoja beta. Ja podobną miałam w 26dpt, a dzień później widziałam i słyszałam swoje maleństwo. A kiedy idziesz do lekarza? Mi1, ty chyba porządnego kopniaka potrzebujesz :) Zobacz na mnie. Miałam podobne podejście i za 1 razem nic nie wyszło. Za 2 razem w ogóle starałam się nie myśleć o transferze. Chodziłam do pracy, a po południu starałam się nie siedzieć w domu. Spacery, kino, galerie, znajomi, rodzice, byle tylko nie myśleć. Jak na razie u mnie wszystko dobrze, niech maluszek został ze mną jeszcze na 7,5 miesiąca
  16. Cześć dziewczyny. Dawno się nie odzywałam, a później padło poprzednie forum. Ja dzisiaj miałam pierwszą wizytę i USG. Widziałam swoje maleństwo. I tak naprawdę to jak usłyszałam serduszko, to dotarło do mnie, że jestem w ciąży. Wszystko jest dobrze, nie mam już o co się martwić. Maluszek ma 5,8 mm, a ja jestem w 6tc. Moje jedyne objawy to wieczny sen. Lunde, nielotku i Miki - wy już już. Helenko powodzenia na wizycie. daj znać. Pozdrawiam pozostałe dziewczyny
  17. Izabelka. Też dużo szukałam w necie jak liczyć ciąże po ivf. http://www.ivf-infertility.com/calc_preg.php
  18. Helenko - wielkie gratulacje. Piękna beta, na pewno będą bliźniaki. Ja od poniedziałku walczę z przeziębieniem. Poza tym od tygodnia rwie mnie w brzuchu. Czasami lekko, a nie raz że chodzić nie mogę. Lekarz napisał mi, że to normalne objawy wczesnej ciąży. Czy też miałyście takie bóle? Poza tym czekam do poniedziałku na następne badania i za tydzień USG. Na razie jeszcze się nie cieszę, panicznie boję się ciąży pozamacicznej albo że beta przestanie rosnąć. Jeszcze tydzień wielkiej niewiadomej. Pytałyście wcześniej o estrofem. Od 4 dc mam 2x1, a od pozytywnej bety 3x1. Madziula. Jeżeli nie sprawię Tobie przykrości, to możesz mi napisać jaki miałaś pierwszy wynik bety i co się stało, że poroniłaś?
  19. Dziewczyny, teraz wam mogę serdecznie podziękować To był chyba najgorszy weekend w moim życiu. Mój dzisiejszy wynik HCG 132,2. Poza tym u mnie dobrze, ale dalej nie mogę uwierzyć, że się udało i jestem w ciąży. Pierwsze USG planuję na przyszły piątek. I znowu to czekanie :) Iwka. Witam na forum. Ja podchodziłam we wrocławskim invimedzie. Jeszcze raz dziękuję bardzo
  20. Mam wynik. HCG 51,38 Płakać mi się chce, bo nie wiem co o tym myśleć. Trochę niski, jakby był wyższy to nie miałabym co się przejmować. I znowu oby do poniedziałku. Spadnie, czy wzrośnie? A z drugiej strony to mój 26dc, a 11dpt. Miesiączkę miałabym dostać najwcześniej jutro, albo pojutrze. Napiszcie Kochane co o tym sądzicie?
  21. Dziewczyny dzięki. Ale ja się boję jeszcze cieszyć. Zrobiłam w swoim życiu mnóstwo testów i pierwszy raz coś się więcej ukazało niż jedna kreska. Justynko. Tak jak wcześniej pisałam. Po pierwszym nieudanym transferze jak byłam na wizycie okazało się że mam torbiela i muszę odczekać min cylk. Wtedy dr przepisał mi właśnie te leki i kazał brać od 4dc jak się zdecyduję na następny transfer. Uparłam się na trzy zarodki i tyle mi podał. Oby do jutra. Ok 15 będę wiedziała
  22. Madziula to fajnie, że wszystko dobrze poszło. Teraz tylko bez stresu. Ja w pracy chciałam oszaleć. Myślałam tylko o tym teście. Robiłam go o 5 rano i cały czas zastanawiałam się czy oby na pewno dobrze zobaczyłam i była ta druga kreska? Ale jak była tak jest dalej, bardzo słabiutka. Że chyba mi się na oczy rzuciło. Nie wiem co już mam myśleć. Może jakiś felerny mam test ? No nic, muszę poczekać do jutra i wszystko będzie jasne. Justynko. Wcześniej nie brałam acardu i estrofemu. Nie robiłam żadnych badań przed transferem oprócz USG. Acard jest na serce, ale podobno dobrze wpływa na ukrwienie macicy. Dużo dziewczyn go bierze po transferze. A estrofem wstrzymuje pracę jajników.
  23. Dziewczyny mam pytanie. Dzisiaj mam 10 dpt. Bete mam wyznaczoną na jutro. Z ciekawości zrobiła test, taki zwykły paskowy z marketu. Wynik odczytuje się po 5 min. I pojawiła się druga kreska. Bardzo slabiutka, ale jest. Siedzę w pracy i świruje czy może moje leki mogą fałszować wynik? pomocy
  24. Monjoc. Mi po pierwszym podejściu został torbiel. Musiałam odczekać cykl lub dwa. Lekarz przepisał mi tabletki. Jak się zdecyduję na transfer to mam zażywać od 4 dc. No i tak zrobiłam. A mam: duphaston, luteinę, acard, estrofem, medrol i oczywiście kaws foliowy. A progesteron robiłam wczoraj tj 7dpt. pozdrawiam
  25. Monjoc bardzo mi przykro. A czy ty teraz brałaś jakieś leki? Czy podchodziłaś na całkowicie naturalnym cyklu bez wspomagania? Ja też jestem po crio, a wspomagam się tabletkami od 4 dc. Sprawdzałaś możę progesteron?
×