Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gaha

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gaha

  1. Nam dzisiaj przyszedł nam LUPO mąż się mocował i twierdzi że już wszystkoooo wie jeśli chodzi o obsługę. Teraz musi mnie nauczyć hehe. Wózek bardzo mi się podoba :) Tylko juniorka w nim brakuje.
  2. Ja już też zgłupiałam, wczoraj tak mnie bolał brzuch na górze jak by mi ktoś chciał go rozerwać, po paru minutach przeszło. I nie wiem co to było...Czasami w nocy boli mnie podbrzusze jak na okres, ale poboli z 10 minut nie zbyt mocno i przestanie...
  3. karolinalkr pisz gaha5@wp.pl Chciałam Was zapytać o skurcze przepowiadające, jak to odczuwacie? Teorie ja znam, skurcz brzucha bez ruchów dziecka. Na tym etapie ciąży boli mnie już wszystko i nie wiem czy to skurcze czy ogólne niedogodności. Te skurcze idą od dołu jak menstruacyjne czy jak? hmm
  4. kudlaczka mi trochę pomaga okład z zimnego kefiru, nieco ohydne ale skuteczne. czuć ulgę
  5. Ja siedzę w domu, bo tak mi puchnął nogi że ledwo mogę chodzić ;/ już nie wiem co robić. Mam wrażenie że brzuch z godziny na godzine mam większy hę mój junior też bardzo aktywny chyba wpadł na pomysł przekręcenia ale jest za duży i mu nie idzie. Wyobraźcie sobie co ja dzisiaj przeżyłam w nocy. Spałam bardzo płytko (na szczęście) okno w sypialni było zamknięte. A tu o 5 rano słyszę takie głośne bzyczenie. Byłam pewna że to jakaś uśpiona mucha taka "śmietnikowa". Ja wstaje, mąż się budzi a to SZERSZEŃ. Wleciał w ciągu dnia jak okno było otwarte, gdzieś się schował w pokoju i wstał o 5 rano. Mało nie dostałam zawału (mam uczulenie) jak pomyślałam co by się mogło stać gdybyśmy mocno spali.. A jak jeszcze pomyślałam że juniorek już był by w łóżeczku. Od razu wysłałam męża po moskitiere, Wam też radzę :( bo mogło być nieszczęście.
  6. "uwielbiam" takie "mamuśki", które o macierzyństwie umieją mówić wyłącznie jak o uciemiężeniu, bólu, stresie, wiecznych wyrzeczeniach itp. Współczuję :)
  7. mówię wam - na szczęście jest jeszcze tatuś, który "uwolni" mnie od juniorka na chwilę relaksu
  8. mówię wam - na szczęście jest jeszcze tatuś, który "uwolni" mnie od juniorka na chwilę relaksu
  9. Ja po porodzie biorę się poważnie za siebie. Jeśli lód to od święta i to wodny. Mój jedyny brat się żeni i muszę doprowadzić się do ładu. Też postanowiłam, że po urodzeniu juniorka zrobię sobie jeden wieczór odpoczynku od tego wszystkiego wypije piwo, zapale papierosa i niech po tych 9 miesiącach pełnych rozmaitych stresów w końcu odpocznie mi głowa. Bo trochę się w niej nagromadziło.
  10. MatkaEV argument z lodami prawie mnie przekonuje :) ja ostatnio kupiłam sobie do grilla Karmi Malinowe (jedyne które mi smakuje jako tako) ooo niebo w gębie. Trochę mi sie tęskni za taka normalnością.
  11. kostecka mam to samo. Siedzimy wieczorami jak jest tak cieplutko na balkonie, tylko tego piwka i papieroska brakuje :) Chociaż tyle ile ja widziałam dziewczyn w zaawansowanych ciążach z papierosami w ręku to szok, ale mnie taki widok razi chociaż sama popalałam.
  12. Ja nie piłam piwa od 12 października, od dnia kiedy zrobiłam test ciążowy i ani jednego papieroska. Nigdy nie byłam nałogowcem, ale raz na jakiś czas jednego mentola wypaliłam ehh... :) piękne wspomnienia. Wyobraźcie sobie, że odebraliśmy dzisiaj wózek z Rampersa. Paczka wielkaaaa, zapakowana rzetelnie, obklejona taśmą z każdej strony. Mąż ledwo ją wciągnął na 3 piętro. Otwieramy pudło z wielkim napisem model - BLUE!!! a w środku wózek jest zielony.....załamka. To było za proste....hehe.
  13. Dziewczyny byłam dzisiaj w ZUSie, strata czasu. Nie wiem czego się spodziewałam. Tylko się wkurzyłam. Chamska Pani poinformowała mnie jedynie, że "nie udzielają żadnych informacji odnośnie nowych urlopów macierzyńskich i że nie mają żadnych wytycznych". Zamurowało mnie, starałam drążyć i dowiedzieć się czego kolwiek. Powtórzyła raz jeszcze powyższą formułkę i tyle.....
  14. Wyobraźcie sobie, że nie mam tego paciorkowca - jestem tak zdziwiona że ciężko mi w to uwierzyć hehe chociaż przy cesarce to i tak chyba nie ma większego wpływu.
  15. kostecka a czemu już pojechałaś na KTG? tak Ci gin kazał? bo termin masz na przyszły tydzień, ja myślałam że idzie się w dzień terminu 1 raz a potem co dwa dni. No i jeszcze do ogrodu w taki upał no nie mogę :) ja leże dzisiaj jak placek w łóżku bo stopy mam jak poduszki;/ od 2 dni tak puchnę..mam nadzieje że to chwilowe.
  16. Dziewczyny zawstydzacie mnie, u mnie w domu jedynie 4 kwiatki i to z wymaganiami równymi kaktusa. Macie siłę kucać i sadzić, zwłaszcza Ty kostecka parę dni przed porodem? ja ledwo się turlam w takie dni jak dzisiaj a ręce mam jak dwie patelnie takie napuchnięte. Przytyłam niewiele bo 8 kilo ale ciężko mi jak bym miała kamienie w brzuchu.
  17. Justaa bądź dzielna :) kostecka Ty też jakoś lada dzień się nam rozpakujesz :) ja mam stresa tylko jak sobie poradzę sama ze sobą fizycznie i psychicznie po porodzie i z juniorkiem. Czy instynkt u mnie zadziała czy będę wiedziała co i jak.
  18. Justaa bądź dzielna :) kostecka Ty też jakoś lada dzień się nam rozpakujesz :) ja mam stresa tylko jak sobie poradzę sama ze sobą fizycznie i psychicznie po porodzie i z juniorkiem. Czy instynkt u mnie zadziała czy będę wiedziała co i jak.
  19. KassiaM dzięki wielkie za odpowiedź, ważna informacja. Bo chciałabym żeby mnie zbadał i powiedział czy jest jakieś rozwarcie itp. Kupiliśmy dzisiaj baby design LUPO niebieski :) zdecydowaliśmy się kupić w Rampersie bo różnica cenowa niewielka w porównaniu z allegro, Pan powiedział że gdyby coś się z wózki działo to go oddajemy do nich i nic nas więcej nie interesuje.
  20. -k.a.s.i.a- porody rodzinne są już przywrócone. co do odwiedzin wiem że są ograniczone, ale jak bardzo? pewnie do tłumnie odwiedzających babć, dziadków, braci itp mąż z tego co wiem może wejść. Może któraś dziewczyna ma pełniejsze info.
  21. Matka spoko po urodzeniu na pewno też będę tu zaglądać, za bardzo się przyzwyczaiłam. Ja mam od przyszłego tygodnia odstawić wszystkie leki, zaczynam być okna i prać spieszy mi się do porodu bo już chcę juniorka zobaczyć i dotknąć :). Jedziemy dzisiaj do Rampersa jeszcze raz zobaczyć Lupo i ewentualnie kupić/zamówić niesamowite że ta chwila nadeszła - junior będzie mieć pierwszy pojazd :) Dziewczyny jak idzie się na KTG do przychodni to ten Pan Doktor też bada czy tylko robi KTG i stwierdza np- nie ma skurczy i cześć?
  22. Matka ciesze się :) Pani Doktor powiedziała że raz tylko widziała, że dzidziuś przekręcił się w 38 tc. Może ja będę 2 przypadkiem? heh
  23. Byłam u gina, będę miała na 95% cesarkę. Wiem, że to nie koniec świata ale trochę sobie popłakałam :( w końcu 8 mcy nastawiałam się i bardzo chciałam urodzić naturalnie. Muszę się z tą myślą pogodzić. Cały czas zastanawiam się czy mogłam zrobić coś żeby junior się przekręcił...ale zaniedbałam ten temat...ehh MatkaEV widzisz szybciutko się zorganizowałaś :) oby tak dalej. 3mam kciuki daj znać
  24. MatkaEV nic się nie martw, jutro wracając z badań zajedź do apteki kup najpotrzebniejsze maści i kosmetyki. Pranie i prasowanie zrobi mąż, a reszte w razie potrzeby dowiezie/dokupi. Najważniejsze Wasze zdrowie. Zresztą miejmy nadzieje, ze wyniki będą ok. Podobno jak scholestaza jest łagodna to nawet jej się specjalnie nie leczy, sama przechodzi do kilku tygodni po porodzie.
×