Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gaha

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gaha

  1. kostecka - a nie masz oporów? ja może i bym chciała, ale jakoś tak....kurcze...boje się ciąży, i tego że będzie bolało, albo że będzie inaczej niż przed ciążą - dużo gorzej.
  2. Apropos tych niteczek i rodzenia w całości :) jakoś tak mi się skojarzyło http://demotywatory.pl/3327576/Wszyscy-szukaja-drugiej-polowki
  3. 19donia84 - no właśnie tego chcę uniknąć :) lecę po tabletki 19 lipca i do męża się nie zbliżam hehe Matka - mi nitka przeszkadzała, poszłam do gina i ona mi ją wyjęła, kazała pochodzić po gabinecie, usiąść na pupie i wyjmowała mi kolejne szwy do puki nie było mi lepiej. Od tamtej pory jest super. Dodam, że miała jakiś sprey (znieczulenie) i wyjmowanie nic nie bolało, może i Ty pójdź niech Ci obejrzy.. :) Po 3 miesiącach? uuuu, ja się zastanawiałam po zakończeniu połogu ale hmm nie wiem czy dobrze mnie zrozumiecie, ale nie jestem gotowa....biedny ten mój mąż, bo w ciąży to libido miałam - 10000000....
  4. Temat kupek i bólu brzucha spędza mi sen z powiek. Jakoś nie umiem odróżnić płaczu i reakcji i dla mnie każdy płat to albo boli brzuch bo wzdęcia albo kolka hehe juz jestem przewrażliwiona, ale w rzeczywistości to okropne. Mam jeszcze jeden temat - chodzi mi o tabletki antykoncepcyjne, po porodzie. Nie karmię piersią, więc mogę brać takie normalne tabletki 2 składnikowe. Czy muszę czekać jak to jest normalnie do 1 okresu, czy biorę od razu? Moja mama dostała po pierwszej ciąży 1 okresu po 6 (?!?!) miesiącach (narazie mam wszystko tak jak ona) i nie uśmiecha mi się tyle czekać.....a jeśli nie zacznę brać tabletek to do męża nawet się nie zbliżam na krok.
  5. No właśnie drogi gościu - jeśli ciąża nie jest zagrożona, jeśli dziecko nie ma kolek, jeśli nie jest płaczliwe itp - to indywidualna decyzja/podejście/sytuacja każdej mamy. Nie decydować się na dziecko jeśli nie mam zamiaru siedzieć z nim dzień i noc przez 20 lat? Brednie. Moja babcia chyba ma takie podejście. Temat mamusiek cierpiętnic był już poruszany, odsyłam kilkanaście stron wcześniej.
  6. Co więcej, żeby nie być matką cierpiącą ustaliłam z mężem że jedziemy w przyszłym roku w czerwcu (jak skończy rok) na tydzień we 3 do Grecji :) Nie odważyłabym się, ale byliśmy parę miesięcy temu byliśmy na Majorce i tam było bardzo dużo młodych par z malutkimi dzieciaczkami i świetnie się bawili. Zobaczyłam że można z takim dzieckiem bez przeszkód podróżować i zarówno w samolocie jak i hotelach są ku temu warunki. Może faktycznie powinnam zacząć latać z tym wózkiem w zębach na ostatnie piętro- trochę bym schudła! hehe
  7. MatkaEV taaa dziecko na rękach, torba z jego akcesoriami na 1 ramieniu, często w 2 ręku zakupy, na 2 ramieniu moja torebka a wózek wezmę w zęby i dymać na 3 piętro :D Czemu nie?
  8. a ja tam się nie wstydzę i mówię, że po 2 miesiącach chętnie złapie oddech na te 2 dni a raczej nie po 2 miesiącach tylko po 10 ode kiedy dowiedziałam się o ciąży
  9. WÓZEK NA KLATCE CZ. 2 - dzisiaj rano nad wózkiem zostało powieszone oficjalne ogłoszenie ze spółdzielni (ktoś złożył skargę) że mamy zabrać wózek z klatki ponieważ tarasuje drogę ewakuacyjną....zerwałam kartkę ze ściany i poszłam z nią do spółdzielni zapytać się kto jest jej autorem.Sprawdziłam, że droga ew. ma mieć 1,20 jeśli nie ewakuuje się więcej niż 20 osób przejście jest na 1,30 spokojnie, my zajmujemy około 40 cm. Zrobiłam taką awanturę, że chyba pół osiedla mnie słyszało. Byłam taka wściekła, że ledwo mogłam wypowiadać słowa. Autorki ogłoszenia nie było. Dostałam oficjalne pozwolenie na trzymanie wózka na klatce do puki nie opróżnią i nie dorobią mi klucza do UWAGA wózkowni!!! która od lat jest graciarnią i nikt nie miał do niej dostępu.... Zaraz mam zamiar wydrukować ogłoszenie z informacją, że wózek NIE ZOSTANIE zabrany, a osoba która złożyła donos niech zastanowi sie jakim jest człowiekiem. Jeśli wózek zostanie zniszczony, idę na policję i spółdzielnia bedzie MUSIAŁA udzielić mi info kto jest autorem donosu.... k***a co za ludzie!!! Od dzisiaj wszystkie kwiatki na klatce truje randapem!
  10. MatkaEV - nie miej skrupułów, należy Ci się 9 miesięcy ciąży, poród i macierzyństwo - w półtora dnia nic się nie stanie :) Kacper będzie miał 7 tygodni a ja jadę na 3 dni do Warszawy z przyjaciółkami na mini wakcje. Z małym zostaje mąż :)
  11. My mieszkamy w bloku 4 piętrowym, 15 mieszkań. Mieszanka moherów, i wariatów (jeden typek ma wyrok w sądzie bo wlazł do sąsiadki bo ta rzekomo za głośno słuchała muzyki i powyrywał głośniki ze ścian) a jedna sąsiadeczka ma żółte papiery (wygląda jak upiór, boje się jej czasami). Więc jest komu. Jestem pewna że to po złości na zasadzie "ja wózka nie trzymam to oni tez nie!!!" raczej nic osobistego.... Ja zrobie dym nie z tej ziemi, jeszcze poczekam. To nasze mieszkanie więc nigdzie się stąd nie wybieram, a z budową to pewnie poczekamy jeszcze kilka lat więc jestem na nich skazana. Dodam, że nie mieszkam w patologicznej dzielnicy tylko na Czubach, Rucie - miłe osiedle, a tu takie rzeczy heh...
  12. Wyobraźcie sobie, że dzisiaj w wózku (który zostawiam, jak mąż jest w pracy na 1 piętrze w klatce a sama mieszkamy na 3 i nie mam szans go sama wnieść tak wysoko) kartę "Zabieraj ten wózek z klatki" i gondola z boku przecięta w 2 miejscach bardzo równo jak by nożykiem. Ludzie są p***b***.... Jak bym miała mało problemów. Jeszcze jednak taka akcja i idę na policję, i przejdę po wszystkich mieszkaniach w klatce i zapytam co komu tam przeszkadza i znajdę winnego, nie popuszczę!!!!!!!!
  13. MatkaEV dobrze dobrze, wypacasz wodę która zatrzymała Ci się w ciąży w organizmie :) przechodzi 5 tydzien po porodzie juz jest ok.
  14. kostecka - to widzę moja mama miała rację, jak brałam smoka do buzi to też na mnie krzyczała i straszyła pleśniawkami bo jednak mamy inne "dorosłe" bakterie, ważne żeby za często nie sterylizować smoczka i butelki bo wyjaławia się a potem co kolwiek wywołuje pleśniawki. To twoja córcia starsza, ale to z mojego Kacpra robi się klocuszek z porównaniu z nią :) Ja dzisiaj przeszłam na 2 pampersa taaakie wielkie mi się wydają, musze się przyzwyczaić.
  15. 19donia84 przepisy są bezlitosne... przy jednym dziecku jakie są wydatki (zwłaszcza jak karmie tylko butlą), a przy 3...nawet sobie nie wyobrażam! Matka mojemu mężowi powiedzieli że PIT nie trzeba tylko zaświadczenie, może i Ty nie będziesz musiała.
  16. Wyobraźcie sobie, że ja z mężem nie spaliśmy w jednym łóżku od 5 tygodni ;/ On pracuje po 12 h i jak raz próbowaliśmy spać razem to Kacper dawał taki koncert że on następnego dnia nieprzytomny był, a ma bardzo odpowiedzialną pracę. Zdecydowaliśmy, że do puki mały się troszkę nie uspokoi śpimy w 2 pokojach. Tylko jak teraz to zmienic? skoro wcale nie jest lepiej a miesiąc za nami...heh Co do ubrań, to ja się mieszczę we wszystko przed porodem. Tylko co z tego skoro to numer 42/44 ;/
  17. kostecka mój miał zaparcia i bardzo bardzo się męczył, zaczęłam podawać mu te krople BioGaia i przepajać dużo wodą i herbatką i od wczoraj jak by lepiej.
  18. Dziewczyny jakie Wy jesteście dzielne, chrzest w domu? Gotowanie dla tylu osób? Podziwiam, ja nawet nie mam kiedy wybrać się do lokalu zabukować miejsce, a co dopiero taka impreza. Dzisiaj przychodzi ostatni raz położna i będziemy ważyć Kacpra, robi mu się powoli 3 broda więc moim zdaniem spokojnie ponad 4 kilo. Nie mogę się doczekać jak zacznie coś widzieć i rozumieć. Ostatnio kupiłam mu body na te upały i obie pary za małe, ale ze mnie matka.... ;p
  19. bacikowe lublin - http://www.mamawlublinie.pl/becikowe-od-2013-r/ adres i telefon na dole dołączam się Matka do pytania kosteckiej bo moja mama non stop chodzi i mnie straszy tymi pleśniawkami :) Ja regularnie raz w miesiącu zrywam kontakt z teściami ;p dzisiaj 1 i juz pierwszy spór za mną. Instyytucja teściów jest beznadziejna.... ;p
  20. od najniższej po urodzeniu, powoli robi mu się 2 broda hehe dziś ma 4 kilo i 56 cm, i taki pękaty brzuszek :) ja już przepadłam zakochana jestem po uszy, marzyłam o córce ale teraz nawet o tym nie myślę! No ja nie sądziłam że tak będzie mi trudno go zostawić, ale jeśli Twoja mała będzie grzeczna to będzie ci łatwiej. U mnie są te kolki dlatego pewnie tak przeżywałam to wyjście.
  21. 19donia84 - jak walczyłam o laktacje to piłam Karmi codziennie, i nic nie pomagało a jak wypiłam normalne piwo z alkoholem to zauwazyłam taaaaki efekt i dlatego tak mnie to zdziwiło. kostecka - ile waży Twoja mała? masz dobre mleko bo mój Kacper na sztucznym też przybrał 800 i dzisiaj ma 4 kilo :) Kasia - dziękuję będę próbować wszystkiego. Wczoraj byłam na urodzinach szwagierki (mąż z małym został) i miałam posiedzieć pare godzin wyluzować się i wiecie co? nie dałam rady, wróciłam po godzinie do domu. Zadzwoniłam do męża i słyszałam w tle jak niunio płacze i już koniec zabawy. Instynkt macierzyński jest silniejszy! może to żadne odkrycie ale 1 raz poczułam to tak mocno :)
  22. Ciężarówka81 - ja przed porodem miałam brać 7 oeparoli dopochwowo na noc, trzeba mieć podpaskę bo bardzo "cieknine". W dzień porodu założyłam oeparol, zrobiłam sobie spacer chyba 2 godzinny, i wypiłam dwie łyżeczki oleju rycynowego (przeczyszcza i powoduje skurcze jelit, które są w bezpośrednim sąsiedztwie macicy i jeśli jest ona gotowa to "przejmuje" te skurcze i akcja idzie). Te zabiegi były około 15 popołudniu, o północy dostałam skurczy o 4 urodziłam, byłam po terminie więc na mnie podziałało skutecznie :)
  23. kostecka płakał co 10-15 minut przeraźliwie od około 18-22, okropne przeżycie - zobaczymy co będzie dzisiaj. Dziewczyny którą karmią butelką - dawać K+D bo położna powiedziała że co 4 dni mogę dać a lekarka żeby nie dawać bo tej witaminy jest wystarczająco dużo w mleku.....a mały po tej witaminie też jest b. niezadowolony.
  24. 2 dzień z rzędu Kacper ma kolki, nie da się tego pomylić z niczym innym (moim zdaniem). Tak histerycznego płaczu jeszcze u mojego syna nie słyszałam, mnie i mężowi serce się kraja i płaczemy razem z nim :( w poniedziałek mija Kacprowi miesiąc jeszcze dwa...
×