Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gaha

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gaha

  1. gość - jest tak jak powiedział Ci lekarz, zzo podają powyżej 4 palców rozwarcia i mogą to zrobić w zasadzie w każdym momencie. Wczoraj na IP położna tłumaczyła mi, że pod koniec porodu zmniejszają dawkę żeby kobieta "ładnie współpracowała". Zasugerowałam też, że zzo podawane jest teraz też czasami w weekendy, ale nie wiem czy dobrze ją zrozumiałam.
  2. A zapomniałam, ktoś pytał jaka sytuacja na oddziale. Dzisiaj rozmawiałam z położna z IP i mówi że ciężko. Odesłali dzisiaj dziewczynę, przyjmują tylko z zaawansowaną akcją porodową. Na porodówce komplet, i nawet nie mają skąd pożyczyć łóżek żeby poustawiać na korytarzu bo na patologii też komplet. Dzisiaj nikogo nie wypisali i dlatego taka sytuacja. Ja się śmiałam, że jadę z własną polówką :-D
  3. violianka.blogspot.com - bo muszę być na ktg co 2 dzień od terminu i wypada a to święto a to weekend i nawet nie mam jak się umówić do przychodni. A jutro jadę do mojej położnej. Matka a no śmigam, jutro kolejne podejście już po tym lekach - zobaczymy :)
  4. gosiaczek0211 niestety po koniec ciąży zwłaszcza w 8 mcu tyje się najwięcej. 5 kilo w tydzień to mało prawdopodobne, pewnie Ci się woda w organizmie nazbierała. Waż się na czczo rano po wizycie w toalecie, wtedy jest miarodajnie. Uważaj ze słodyczami przez ostatnie 2 mce jak dzieciaczki nabierają mase, bardzo łatwo jest dzidzie utuczyć.
  5. MatkaEV gratulacje!!! widzisz jak wspaniale :) Znowu byłam na IP, było super jak to człowiek człowiekowi nie równy. Położna przemiła, lekarz młody (przystojny :P) cały czas sobie żartował. Zrobił mi usg, zmierzył ilość wód mam ich podobno dużo, o juniorze powiedział "mały szubraczek to z niego nie będzie". Cały czas się śmialiśmy. To się nazywa podejście. Pan Doktor dodał, że jestem na dotknięcie...hehe Przy mnie przyjechała, dziewczyna z regularną akcją porodową miała mniejsze rozwarcie od mojego heh. Dostałam nieoficjalnie czopki i tabletki dopochwowe, jutro znowu na IP. Chyba sobie tam wykupie miejsce parkingowe bo już jestem codziennym gościem :P
  6. Oczywiście że mam, ale na IP pytają podobno o datę 1 miesiączki w życiu :)
  7. Hania_85_05 to widzisz taka ze mnie Pani domu że nawet nie wpadłam na pomysł z wilgotnym prasowaniem, jak poszewką na kołdrę męczyłam się z godzinę a efekt mizerny ;p Najbardziej na izbie rozbraja mnie pytanie o datę 1 miesiączki....wstyd ale ja nie pamiętam i muszę coś wymyślać hehe.
  8. milvane do końca ciąży będziesz miała skierowanie na morf. na każdej wizycie lekarskiej - wiec w zależności od tego jak często umawiasz się z ginem. Matka kupowałam pościel, chociaż wiem że na razie mi się nie przyda. Na początek planuje że junior będzie spał w rożku ewentualnie w śpiworku - zobaczymy. Nie polecam aukcji na której kupiłam pościel, jest dobrej jakości i bardzo ładna ale tak ciężko się ją prasuje że nikomu nie życzę takich męczarni. gosiaczek0211 też mam plamy na twarzy, plan mam taki że czekam 1-2 po ciąży czy same znikną jeśli nie to idę do b.dobrej kosmetyczki i robię sobie peeling chemiczny albo mikrodermabrazje. Nie będę z tym chodzić ;/ Jutro znowu jadę na IP aż mnie ciarki przechodzą na samą myśl, blech. Kostecka coś długo się nie odzywa ;/
  9. Najgorsze było to że one nawet nie zwracały się do mnie tylko między sobą rozmawiały, jak bym ja była najmniej istotna. Jak bym nie była zmęczona i rozdrażniona noszeniem od 9 miesięcy dużego dziecka :( Jedna zapytała ile przytyłam w ciąży - mówię że 10 kilo - zgodnie z prawdą. Ona tak patrzy - hmm to skąd taki duży brzuch...- i dodała do tej koleżaneczki - no wiesz ja rentgena w oczach nie mam ale jak dla mnie to co najmniej 4 kilo albo i więcej, no cesarka jak nic mówię Ci. Myślałam, że tam zemdleje.
  10. Ja niedawno wróciłam z IP i 1 raz jestem na te położne i lekarzy ze Staszica taka wściekła, że chyba 2 godziny płakałam. Jako że dzisiaj mam termin zgłosiłam się na KTG, jedną noga już podobno wczoraj rodziłam (rozwarcie 3 luźne palce, krótka szyjka miękka,główna wstawiona w kanał, czop odszedł 4 dni temu, brzuch w kolanach). Na IP była taka chamska położna, że jak bym miała z nią rodzić to bym uciekła gdzie pieprz rośnie. Mówię jaka jest moja sytuacja. Ta mnie zbadała (aż gwiazdy zobaczyłam taka była niedelikatna). Zawołała lekarkę równie "miłą" (ta też mnie zbadała ;/) i zaczynają gadać ze sobą - przy mnie - "Eeee tam dwa palce i to ciasne (czyżby rozwarcie mi się nagle zmniejszyło ;/) główka odbija się jak piłka, dziecko b. duże, o matko jaki ona ma duży brzuch nie? eee nic z tego nie będzie. Jak dla mnie to tu będzie cesarka..." Ja leże już płacze, a te tak piep****. Pytam lekarki co dalej? Ona - niech Pani przyjedzie w Boże Ciało. Może Panią się zostawi w szpitalu na patologii bo jakaś Pani zdenerwowana, niespokojna... Myślę sobie - a jaka mam być? jak stoicie i mnie straszycie i każda co innego mówi i żadnych konkretów. Zapytałam lekarkę o wywołanie porodu czy jak będzie cisza to za tydzień we wtorek będą mi indukować (na 7 dobę) ta do mnie - o widzę że Pani z lekarzem google rozmawiała...... Dodam tylko, że w dokumentach z izby wpisały mi 38 tc, a dzisiaj mam termin...
  11. W 40 tygodniu o sen już trudno. Dzisiaj mam termin i jestem smutna :( wszystkie objawy mi przeszły, będę pewnie z tym rozwarciem chodzić do przyszłego wtorku aż mi wywołają eh. Gosiaczek - masz prawo się niepokoić to normalne, uważam że jak będziesz miała wątpliwości to jedź żeby się uspokoić. Mnie to bardzo pomogło. Ciekawe co u kosteckiej, może już w domku?
  12. Mnie gin powiedziała, że liczy się każdy wyraźny kopniak/ruch. Koleżance kazała zapisywać, o której np ile ruchów żeby być spokojniejszym. Okazało się po kilku dniach, że dzidzia była niezwykle regularna :) Ja np byłam na IP w 36 tc ciąży jakoś bo np do 12 w południe nie czułam ani jednego ruchu, podłączyli KTG i ruchy były ale takie delikatnre. Zamiast się denerwować jedź oni tam są super mili.
  13. Wyobraźcie sobie, że ja nadal w domu ;/ Rozwarcie prawie 4 palce, czop odszedł dawno, szyjka krótka i miękka, nawet ze 3 skurcze miałam. I tyle....cytuję położną "bez skurczy nie ma porodu". Jutro jadę na IP jak nic się nie zadzieje bardziej regularnie. Położna pocieszała mnie że połowę porodu mam za sobą, ale co z tego skoro ta 2 połowa jakoś opornie. Junior zamiast uspokoić się wypina się na wszystkie strony i coraz bardziej aktywny. Jak by mu się nagle odechciało wychodzić eh czekanie jest okropne!
  14. Byłam u położnej rozwarcie na 3 palce, dziecko już ładnie wstawione w kanał. Odesłała nas do domu bo mówi że 3 lekarzy na dyżurze i będą mnie maltretować bolesnymi badaniami. Mam wrócić za parę godzin ze skurczami. Śmiała się że przed końcem jej zmiany powinnyśmy się wyrobić z porodem (do 19). Także 3majcie kciuki.
  15. Ja nadal w domu, jutro na 7.30 jadę na izbę i mam nadzieje, że mnie nie odeślą bo będę bardzo zawiedziona. Brakuje mi pół palca rozwarcia eeeh.
  16. Nie ja jeszcze w domu. Jutro o 7.30 jadę na oddział i mam nadzieję tam już zostać, nastawienie mam bardzo bojowe. Brakuje mi pół palca rozwarcia. Jak wrócę jutro do domu to będę zawiedziona, bo u mnie już "jedną nogą" poród. Matka termin mam na wtorek 28.05 :-) Kostecka pewnie rozpakowana. Dam znać jak sytuacja na oddziale.
  17. Hej dziewczyny, to wcześniej to nie był czop ale dzisiaj rano odszedł mi na 100%. W poniedziałek o 7 jadę na izbę już się umówiłam z położną, teraz się zastanawiam czy dotrwam do poniedziałku. Wczoraj brakowało mi jeszcze pół palca rozwarcia żeby jechać. Mam nadzieje że z juniorkiem wytrzymamy, bo może załapie się na zzo :) pozdrawiam, 3majcie kciuki
  18. Kostecka ja też 3mam kciuki i może do zobaczenia na porodówce :)
  19. u mnie ostatnio wszystko dzieje się tak szybko, że chyba nadal do mnie nie dociera ze niedługo zobaczę juniorka.....po tyle miesiącach...
  20. kostecka mi wczoraj położna wykrzyczała na pół oddziału - nic nie działa tak jak seks :-D tak więc wiesz co robić. 3mam kciuki ja po wczorajszym spacerze ledwo chodzę, ale efekty są więc nie narzekam Spotkałam wczoraj na IP koleżankę z szkoły rodzenia (5 dni po porodzie). Pytam jak było? a ona że super! po takich słowach człowiekowi przechodzi cały strach, jestem nastawiona bojowo :) jak ona rodziła w weekend było podobno, dużeee oblężenie i ona leżała na korytarzu i było ok. Najgorzej w sali 1 i 2 bo gorąco w 3 i 4 dużo lepiej. I podkreślała, żeby o wszystko pytać położnych, nie wstydzić się bo można dużo się nauczyć.
  21. kostecka ciężkie to nasz życie ehh. Ja mam wrażenie że im bliżej terminu (6dni) tym czuje się lepiej i mam coraz mniej objawów przepowiadających, czuję że podzielę Twój los. Jeden organizm jakoś sam się potrafi zmotywować i wyregulować, a inny zupełnie nie - tego nie umiem zrozumieć. Zobaczymy co powie mi dzisiaj położna.... Jak by junior jednak się zdecydował hehe to w piątek widzimy się na porodówce i 1 dzień matki mamy zaliczony :):):)
  22. kostecka powodzenia! ja jutro jadę do szpitala żeby mnie położna zbadała i powiedziała ile mi zostało około. Matka NIC nie zrobiłam, moja mina jak okazało się na usg że się przekręcił - bezcenna. Nie wiem kto był bardziej zdziwiony ja czy lekarz :) wyobraźcie co bym przeżyła jak bym się nie uparła na dzisiejsze usg dostała skurczy pojechała na pewną cesarkę a oni by mi powiedzieli że naturalny poród....chyba bym dostała zawału, a tak mam parę dni żeby się jakoś oswoić.
  23. Dziewczyny wróciłam z USG mój syn przekręcił się głowa w dół w 39 tygodniu ciąży!!!! a do małych nie należy 3700! baj baj cesarko, teraz to dopiero spanikowałam.... :)
  24. Matka spojrzałam w swoją kartę ciąży, i przy wysokim poziomie leukocytów 7-20 miałam zapalenie pęcherza (ja nie czułam nic takiego) i przepisany urosept a potem antybiotyk bo to nie pomogło. Na to zwróć uwagę. Kostecka jak by teraz ukradli mi buty (jedyny które jakimś cudem wkładam na moją spuchniętą nogę) to chyba do końca ciąży byłabym zmuszona siedzieć w domu. Wczoraj kupowałam sobie klapki do szpitala - DWAAAA rozmiary większe.... Kasia ja też pare razy się przejechałam, współczuję miejmy nadzieje że ostatecznie sprzedawca okażę sie uczciwy.
×