pommelo
-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Posty napisane przez pommelo
-
-
Mara....wysłałam raz jeszcze. Myśle, ze dotrze;) -
Mara wysłałam jeszcze raz na nowy adres -
Edytka, nie bój sie meza. Ja tez zwlekalam do ostatniej chwili. Powiadomilam go w piątek, ze we wtorek ide na operacje. Był mega zdziwiony ale na tyle zaskoczony, ze nie próbował nawet polemizować. Widziałam, ze nie był szczęśliwy, ale za późno było na wywody. Powiedz mu, ze ta decyzja wymagała od Ciebie wielu przemyśleń a przede wszystkim odwagi i jest nieodwolalna, a teraz liczysz na zrozumienie i pomoc. Wiesz, facet tez człowiek, da sie go udobruchac ;) -
Mara....wysłałam Ci na maila ;) -
Byłam na konsultacji u dr. Zdjął szwy i powiedział, ze jesli daje rade to powinnam normalnie funkcjonować. Krzywdy sobie nie zrobię. Jedynie będę odczuwala bol mięśni, ktore próbują wypchnac implant. Ta reakcja miesni pojawi sie prędzej czy pózniej bo jednak mamy obce ciało i mięśnie maja mało miejsca. Tez miałam obawy i pierwsze o co zapytałam dr, to czy sobie krzywdy nie zrobiłam tym prowadzeniem samochodu. Jest ok. No i najważniejsze...... Mozna ściągać pancerz na dwie godziny w ciagu dnia. Jak mega ulga :) -
Dziewczynki, tydzien temu o tej porze byłam po operacji. Wiec na tygodnice postanowiłam spróbować prowadzenia samochodu. Pojechałam do fryzjera, do kosmetyczki i na zebranie do szkoły. Zrobiłam ze 30 km...słabo ? I powiem, ze tylko wsteczny wrzucalam oburącz. Bólu nie czułam, tylko piersi jakby chciały mi wyskoczyć ze stanika. To chyba byl efekt stawiania sie. Trochę słaba sie czułam po każdym kolejnym odcinku. Ale jak odpoczelam np. na fotelu u fryzjera, było lepiej. Nie wiem czy to juz dobry czas na jazdę samochodem. Jutro wybieram sie do pracy. :) :-) -
Dziewczynki, tydzien temu o tej porze byłam po operacji. Wiec na tygodnice postanowiłam spróbować prowadzenia samochodu. Pojechałam do fryzjera, do kosmetyczki i na zebranie do szkoły. Zrobiłam ze 30 km...słabo ? I powiem, ze tylko wsteczny wrzucalam oburącz. Bólu nie czułam, tylko piersi jakby chciały mi wyskoczyć ze stanika. To chyba byl efekt stawiania sie. Trochę słaba sie czułam po każdym kolejnym odcinku. Ale jak odpoczelam np. na fotelu u fryzjera, było lepiej. Nie wiem czy to juz dobry czas na jazdę samochodem. Jutro wybieram sie do pracy. :) :-) -
Tylko spróbuje z tym samochodem. Jak nie dam rady to nic na sile :) Teraz z utęsknieniem czekam na zdjęcie szwow i zejście opuchlizny... -
UFf....dziekuje Ci, Malenstwo....trochę sie zestrachalam.. ;) Jestem pod wrażeniem, ze juz jeździsz samochodem. Właściwie tez planuje jutro swój pierwszy wypad. Tez będę juz tydzien po operacji. Jak to milo słyszeć, ze wszystko sie układa, przestaje boleć i w ogóle jest cool :):):) Gratulacje wszystkim odwaznym dziewczynkom :) -
Dziewczynki, jestem 6 dzien po operacji. Właściwie dzisiaj dopiero odwazylam sie trochę pomacac te moje nowe nabytki. Wyczuwam, ze implanty mam jakoś mocno pod pachą. Jakby tam zawijaly sie na mojej klatce i wchodziły pod pachę. Czy to jest normalne? Czy tez wyczuwalne tam swoje implanty?
JESTEM PO ZABIEGU POWIĘKSZANIA PIERSI cz.2
w Chirurgia plastyczna
Napisano