Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kurka bez pazurka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. kurka bez pazurka

    Dentysta

    Taki typ widocznie :) Musicie znaleźć na nią sposób :) Mój syn bardzo lubi Tupcia Chrupcia. Jeszcze przed drzwiami gabinetu wspominał jak to Tupcio Chrupcio dentysty się bał ;) Spróbujcie książeczek, może jakichś bajek (skoro tego jeszcze nie robiliście)- nic innego już mi do głowy nie przychodzi.
  2. kurka bez pazurka

    Dentysta

    A macie jakieś książeczki, które opisują wizytę u dentysty? np. Tupcio Chrupcio "Dbam o zęby". Pewnie seria o Franklinie czy o Basi też ma coś podobnego. Może sama powinnaś usiąść na fotelu i pokazać, że lekarz zagląda tylko do buzi i nie dzieje się nic złego. A brałaś dziecko na kolana czy samo siadało na fotelu? To był typowy dentysta dziecięcy? Poszukaj w necie jakiegoś dobrego specjalisty dziecięcego- oni często dają radę namówić najmłodszych do wszystkiego :)
  3. Czyli dałyście radę :) Bardzo się cieszę. Obyście teraz miały zawsze już tylko z górki :)
  4. Ja również jestem z Wami i czekam na dobre wieści :)
  5. Ale wrażliwa osoba tak się nie zachowuje. Wiem, ze żal jej dzieci- ale wrażliwa osoba dostrzega coś więcej. Wrażliwym jest się na całej płaszczyźnie a nie tylko w wybranych kwestiach. Krzywda, bez wątpienia, stała się zarówno dzieciom jak i Jagodzie, która przecież nie decydowała się na dzieci ot tak- tylko konsultowała to z lekarzami. Rozumiem rozumowanie ( :) ) Wiosny- sama mam dwójkę dzieci z ciąż zagrożonych i więcej mieć nie mam zamiaru, bo boją się, ze limit mojego szczęścia jest już wyczerpany. Nie mogę jednak pojąć jej zachowania- jak można kobiecie w takiej sytuacji tak ubliżać, wbijać dodatkowe szpile. Ona nie zachowuje się jak człowiek wrażliwy na krzywdę innych. Nie wiem w jakim celu to robi- może dzięki temu czuje się lepsza :O Straszne jest jej zachowanie. Mogłaby uszanować cierpienie innych- nie tylko Jagody. Bo ona zlekceważyła powagę tego wątku- wygłasza tu swoje dość kontrowersyjne opinie, które zmieniły miejsce wsparcia w jakąś przepychankę słowną. Przykre to. Dlatego też ja już się wycofuję z tej rozmowy- wątek został stworzony w konkretnym celu ( na pewno nie po to, aby wygłaszać tu swoje mądrości ) i chciałabym to uszanować.
  6. Tylko, ze tu nie chodzi o to, czy ktoś ma rację czy nie. Jagoda próbuje, Wiosna by nie próbowała ( zresztą ja pewnie też nie- to by było dla mnie za wiele)- każda ma inny światopogląd, inne podejście do życia. Chodzi tylko o to, jak Wiosna się wypowiada, o to, że weszła na temat dziewczyn w żałobie i wszczyna tu kłótnie, gnoi jedną z nich. to trochę nie fair - trudno mi ją nazwać osobą wrażliwą, bo wrażliwości jej wpisy na pewno nie reprezentują.
  7. Wiosna- dziwnym byłoby gdyby w Jagodzie było coś, co krzywdzi jej dzieci a ona mimo wszystko wciąż by próbowała. Wtedy może i pomyślałabym, ze brak jej wyobraźni. Ale skoro lekarze zapewniają, ze to po prostu podłość losu, to ja tu nie widzę jej winy. Jeśli dziecko wyjdzie na spacer i złamie rękę, na następnym spacerze złamie nogę a na jeszcze innym zedrze sobie nos to przestaniesz zabierać je na spacery? Wiem, ze u Jagody cena jaką płaci jest dużo wyższa. Ale nie zmienia to faktu, ze wszystko jest kwestią bardzo przykrego zrządzenia losu. I podkreślam jeszcze raz- możesz nie zgadzać się z jej podejściem do życia, ale czy daje Ci to prawo do oceniania? I czy sprawia Ci przyjemność gnębienie jej, dobijanie? Bo nie wiem w jakim celu ciągle tu siedzisz i prawisz swoje mądrości
  8. Dziewczyny- ogarnijcie się i zachowajcie swoje zdanie dla siebie. Rozumiem, ze ktoś może nie zgadzać się z podejściem do życia Jagody (chociaż dziewczyna wyraźnie powiedziała, że zaprzestała już prób) ale Wasze komentarze niczego dobrego nie przynoszą. Myślę, że jest jej wystarczająco ciężko po tym co przeżyła- nie widzę powodu, żeby dodatkowo jej dokładać :O Skoro teoretycznie nie było żadnych przeciwwskazań to trudno jest się dziwić, ze próbowała kolejny raz. Uważam, ze skoro przeżyła to wszystko i jakoś się po tym pozbierała to jest wyjątkowo silną osobą. Temat ten założyły sobie dziewczyny, które potrzebowały jakiegoś wsparcia i dobrego słowa, gdyż spotkała je wielka tragedia. Jeśli nie umiecie wykrzesać z siebie odrobiny współczucia lepiej nie mówcie nic. Ja rozumiem, że na forum można pisać wszystko- ale wykażcie się odrobiną wyczucia, kultury- w takiej sprawie naprawdę trudno zabrać głos osobie, której problem bezpośrednio nie dotyczy. ooo Jagodo- życzę ci dużo siły. Naprawdę przykro mi z powodu tego, co Cię spotkało. ooo Kamilo- nawet nie wiesz, jak się cieszę, że wszystko zaczyna się układać po Waszej myśli. Obie bardzo dzielnie walczycie. Mimo, ze nie znam Was osobiście, trzymam za Was kciuki. ooo Do pozostałych dziewczyn- zaglądam tu często. Wiedzcie, ze życzę Wam wszystkiego dobrego. Wiem, ze takie słowa w trudnych chwilach to niewiele. Ale chociaż tyle mogę Wam dać od siebie
  9. Cały czas Was podczytuję i bardzo trzymam kciuki. Cieszę się Kamilo, że otrzymałaś tak dobre informacje. Pamiętam o Was i życzę Wam z całego serca szczęśliwego rozwiązania
×