Felicita81180

Kinia clostrum to immunoglobulina chyba pozyskiwania od zwierząt, chyba siara która jest pełna witamin i wzmacnia odporność. Z tego co pamiętam ja to kupowałam na allegro za jakieś 40 zł. Fitness jak najbardziej Ci pomoże trochę oderwiesz się. Ja też na Twoim miejscu brałbym dwa. Mi transfer jednego się nie udał za to dwa razy udał się jak transferowe miałam dwa zarodki. Powodzenia Kinia

Malami twój wynik nie jest zły, przecież to oznacza że jedna na czterysta ileś kobiet z taką samą przeszłością poloznicza, wiekiem urodzi dziecko z zd. Ja jestem w 22 tyg. Pappa też wyszedł niezbyt dobrze ale chodziło o trisomia 18 (ryzyko 1:233) i nie robiłam nifty. Żaden lekarz nic na to nie powiedział, wynik miałam opisany jako prawidłowy być może dlatego że z początku była to ciaza bliźniacza i obumarly zarodek mógł namieszać biochemii. Plowkowe wyszło bardzo dobrze. Wierzę że nasza córeczka będzie zdrowa. Całus

Gonia a masz zaparcia? Ja pamiętam w pierwszej ciąży miałam takie bóle pod zebrami około 27"tyg.i były one spowodowane zaparciami. Jak tylko z tym sobie poradziłam to ból ustąpił... Ja mam z kolei pytanie kiedy pierwsze ruchy poczulyscie. Ja już chyba zapomniałam jak to było w ciąży z synkiem ale poczułam je wcześnie około 17 tyg. Teraz mam właśnie końcówkę 17 i niby jakbym coś czuła a czasem się zastanawiam czy to może jelita... Z synkiem było to jakieś bardziej oczywiste bo id razu wiedziałam że to ruchy dziecka a byłam znacznie grubsza nuż jestem teraz. Wiem że teraz mam łożysko z przodu nisko więc nie wiem może to dlatego?

Gonia nikt mnie nie kierował na amniopunkcja, sama się wkrecilam za bardzo. Test pappa wyszedł mi na granicy i bałam się a opis mam że niskie ryzyko. Gonia mi wczoraj lekarz odstawial luteine a zostawił jeszcze duphaston) 15 tydz.) biorę jeszcze femibion 2 i clexane ale to będę do brać do porodu.

Doktor nic na to nie powiedział a ja nie zamierzam się wypuszczać. Trzymam się tego że opis jest że wynik prawidłowy niskie ryzyko. Nie wydaje mi się żeby to była pomyłka, badania robiłam w uniwersyteckim szpitalu. Kończę temat pappa i czekam do polowkowego. Dziś pytałam o płeć ale nie chciało pokazać młode. Jest mi wszystko jedno tylko żeby zdrowe. Dzięki Kinia że pytasz :-*

Kinia wiem co czujesz, miałam podobnie podczas naszych starań i ten ciągły strach o skąd wziąć na to pieniądze. Miałam podobnie, czasem zdarzało się budzić z krzykiem. Teraz też mam takie zrywy że nie wzięłam leków że zastrzyku nie zrobiłam... Czekam na wizytę, boję się.

Eliza ja za dużo się naczytalam na forum ginekologiczny, normalnie włos się jezy, żałuję że w ogóle zaczęłam czytać... Poszłam dziś do tego szpitala uniwersyteckiego w sprawie tego wyniku.. Myślałam że spotkam ta lekarka która robiła usg i podpisała się pod wynikiem z krwi.. Nie było jej tyko rozmawiałam z inną która stwierdziła że chyba pani doktor się pomyliła że napisała że wynik prawidłowy, że według niej musiała nie zauważyć tego ryzyka trisomia 18 że może spojrzała tylko na trisomia, 21 a ta jest ok. Dobilam się całkiem, poszłam nawet do banku żeby wziąć pożyczkę na ten test nuty ale jeszcze nie wiem czy go zrobię. Kosztuje, 2100. Jutro mam wizytę i zobaczę co powie ten mój lekarz ale pewnie będzie gadał o amniopunkcji a ja nie chcę, przeraża mnie ta wizja.

Gość Eliza powiedz czy Ty w końcu robiłaś te badania inwazyjne? Czy może test nity? Pytam bo mnie też test pappa nie wyszedł za ciekawie. Niby opis jest że wynik prawidłowy i niskie ryzyko trisomi, a mnie nie daje spokoju ten wzrost ryzyka dla trisomi 18( 1:233), mi się wydaje że to dużo. Jutro mam wizytę i boję się co mi ten lekarz powie, amniopunkcja się boję a poza tym nie mam możliwości odpoczywać i leżeć po zabiegu bo mam w domu 3 letnie dziecko. Test nity to znowu koszt 2 tys.,ktorychnie mam ale ewentualnie mogę wziąć pożyczkę. Eliza napisz jak wyszło to badanie polowkowe.

Kinia trzymam kciuki żebyś już do żadnej kliniki nie musiała chodzić :-*

Powiem szczerze że nie wiem po co to pappa się robi... W pierwszej ciąży robiłam bi chciałam i wyszło wszystko bardzo dobrze. Teraz niby też jest opis że wynik prawidłowy ale jest jakieś ziarnko niepewności przez to wykluczone ryzyko. Teraz nie miałam wyjścia bo badania prenatalne miałam za darmo więc nikt się mnie nie pytał czy chce pappa czy nie. No nic trzymam się opisu na badaniu.

Gratulacje, przyrost super. Mam pytanie do dziewczyn w ciąży. Czy robicie wymaz na uroplasma, mykoplasme w ciąży? Mi lekarz zlecił z cewki moczowej i wyszła dodania uroplasma, zmartwilamvsie. Nigdy nie wyszła mi pozytywna a robiłam kilka razy to badanie tylko z szyjki macicy. Odkąd jestem w ciąży nie wspolzyjemu więc mąż mnie nie zaraził. Czytałam że ta bakteria bardzo jest niebezpieczna

Biedronko nie żegnaj się... :-( takie to smutne...

Alex, też gratuluję i spokojnej ciąży życzę... Kurcze Golf Ty już odstawialas leki... Ja nadal biorę końskie dawki i zdarza się nadal że kiepsko się czuje... Lekarz nic nie mówił o odstawieniu. Ja mam prenatalne dokładnie za 2 tyg. Już mam stresa.

Biedronko trzymaj się kochana, naturalne ciąże po in vitro się zdarzają i to nawet całkiem często. Nie ma co się poddawac, ważne że jest już dzieciątko :-) szkoda że również i to forum na Kafeteria powoli zanika... Dla mnie to duże wsparcie.:-( golf co u Ciebie? Jak się czujesz? Kinia odezwij się też coś? Pozostałe dziewczyny Wy też :-)

Kinia na logikę biorąc to dlatego że oblicza się ryzyko wad dla zarodka który ma materiał genetyczny ode mnie jak miałam skończone 32.tek samo przy adopcji zarodka podaję się wiek biologicznej matki a nie kobiety która jest w ciąży. Tak mi się wydaje.

Szybkie pytanie, proszę doradzicie.... Mam 36 lat i jestem w drugiej ciąży z pierwszej procedury z 2013 roku. Mam zdrowego 3latka.mam skierowanie na badania prenatalne które należą się za darmo kobietom po 35 roku życia. Teraz pytanie, co mam pisać przy teście pappa mój faktyczny wiek(36) czy wiek z pobrania komórek i zapłodnienia (32).boje się że to badanie namiesza... Proszę podpowiedzieć

Slownik ale mam nadzieję że wiesz o co mi chodziło... :-)

Kinia już nie pamiętam na jakim cyklu podchodzilismy ale z całego serca zachęcam Cię do cyklu naturalnego (może być stymulowany). Ja miałam pierwsze crio na sztucznym i od początku czułam że nic z tego nie będzie. Lekarz upiera się żeby drugie crio też było na sztucznym(dla nich to wygodniej) ale ja absolutnie się nie zgodziłam. Jeśli słabo rośnie endonetrium to czytałam że czerwone wino, orzechy może tutaj pomoc. Po transferze pamiętaj o ananasie, najlepiej świeżym, jednak nie więcej niż dwa plastry dziennie. Ja rąk robiłam.

Kinia piękny ten cytat, nie poddawaj się. Na forum objawy ciąży po in vitro była dziewczyna (z którą mam kontakt do dziś telefoniczny poza forum i mam nadzieję że nie obrazi się że przytacza tu jej historie) która dziś jest mama 3 letniego chłopczyka i rocznego chłopczyka. Pierwszy to był w zamiarze ostatni transfer chyba z 6 czy 7 procedury i jest!!! Cały i zdrowy. Ile transferów w tych procedurach nie jestem w stanie powiedzieć, dużo. Drugi to kolejny transfer po ciąży od razu udany. Wierz ale i odpuść. Mam tylko jedno pytanie, czy miałaś włączony clexane?

Kinia też trzymam kciuki, nich Ci się uda dziewczyno, zasługujesz na to :-*

Zosia próbowałam z tym detektor em, miałam dwa podejścia. Zapierwszym nie udało mi się znaleźć serduszka, wiem że bije dużo szybciej od mojego. Za drugim razem chyba mi się udało wysłuchać takie szybkie klepanie. Mam nadzieję że to to:-) trochę się uspokoiłam tym bardziej że coś znowu mnie muli. Ech to wszystko chyba jest w głowie... Cóż cierpliwość to zawsze była moja słaba strona...

Kinia nie wiem kiedy termin, doktor mi nie mówił ale jak wpisuje do kalkulatora to wychodzi 18 lutego. Wiem że na ostatnim usg maluch był większy o 2 dni w odniesieniu do OM. Martwią mnie te ustępując objawy, kurcze mam nadzieję że z okruchem wszystko ok. Kinia dobry znak z tymi Cyca mi :-) mnie zaczęły boleć w 6 dniu po transferze i to był dobry znak. Buziaki i powodzenia

Kinia, biedronka trzymam kciuki, powodzenia dziewczyny. Golf co się tak nic nie odzywasz? Jak się czujesz? Który to tydzień u Ciebie? Napisz coś bo jesteśmy na podobnym etapie, będzie nam raźniej.... Jutro idę na badania, które wyniosą mnie ok 400 zl:-/

Eliza a jakie to ryzyko Ci wyszło? Też się stresuję tymi badaniami bo czeka mnie to w niedługim czasie, bo zaczął mi się 9 tydzień. W pierwszej ciąży też bardzo to przeżywałam ale wszystkie badania wyszły ok. Eliza teraz sama zastanawiam się czy iść na ten test pappa bo to tylko prawdopodobieństwo a może ty lko namacic w głowie jak u Ciebie. Ważne że usg wyszło ok, to najważniejsze... Na forum objawy ciąży po in vitro była kobieta (38 lat) której też usg wyszło ok a pappa źle i nie zdecydowała się na amniopunkcja, syn urodził się zdrowy. W drugiej ciąży a była już po 40 w ogóle testu nie robiła tylko usg, córka urodziła się też zdrowa. Tak na pocieszenie ta historia. A ile masz lat?

Kinia dwie blastki 4AB i 4BB