Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

paula___

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez paula___

  1. griszanka trzymam kciuki, dobrze, że w tym wszystkim trafiłaś do porządnego doktora, który rzeczywiście chce pomóc,a nie tylko zarobić :) Isia moim skromnym zdaniem za bardzo się nakręcasz, czy jesteś w ciąży? - całkiem prawdopodobne - że tak, ale żebyś już kilka dni po zapłodnieniu to odczuwała - to jest niemożliwe. Plemniki żyją nawet do 5u dni, a u Ciebie jest kilka dni po stosunku, nawet nie wiadomo czy po zapłodnieniu. Z resztą z tego co wcześniej pisałaś to przytulanki były trochę za wcześnie.... Trzymam za Ciebie mocno kciuki, ale mam dobrą radę Isiu nie nastawiaj się tak, nie wyszukuj na siłę objawów ciąży bo ewentualne rozczarowanie będzie bardziej bolesne. A jeśli jednak się udało to zamiast uczucia zawodu będziesz miała miła niespodziankę :) Powodzenia!
  2. duszak Twój optymizm dał mi kopa w moją zrzędzącą d**ę :) Masz rację trzeba przestać się zadręczać, a na dołowanie się użalanie nad własnym losem najlepsze jest jakieś zajęcie!! Są wakacje, wreszcie trochę ładnej pogody - przynajmniej u mnie więc trzeba się trochę poruszać, wczoraj poszłam pobiegać i dziś trochę uda bolą więc na dziś sport sobie odpuszczam, ale długa kąpiel z książką i jakaś maseczka na twarz - czemu nie ;) beziku trzymam kciuki i bardzo dobrze, że działasz w odpowiednim kierunku, mi jest trudno zacząć procedurę badań tak bardzo chciałabym tego uniknąć, ale za 2 miesiące po powrocie z wakacji obiecałam zacząć drążyć temat pod kątem znalezienia gdzie leży problem. Więc pewnie będę miała wtedy do Was, które już to przeszłyście dużo pytań. A Ty Beziku przede wszystkim nie nastawiaj się na NIE, a do września czas zleci zanim się obejrzysz!!
  3. Niestety też tak mam, coraz gorzej znoszę widok kobiet w ciąży oraz rodzin z dziećmi.Nie chodzi o jakąś zawiść, po postu jak się czegoś bardzo chce, a to sie nie udaje człowiekowi robi się najzwyczajniej w świecie bardzo przykro i smutno :( Też zawsze myślałam, że przy moich regularnych jak w zegarku cyklach zajdę w ciąże ot tak!! A tu takie zaskoczenie, zastanawiam się czy warto było przez tyle lat łykać antytabsy,może robiłam to niepotrzebnie. Ale najciężej jest mi znieść komentarze w stylu "A Ty to się masz dobrze, nie masz dzieci, możesz to czy tamto...." Sugerowanie, że jestem wygodną egoistką najbardziej boli, bo to nie jest mój świadomy wybór, a z drugiej strony nie zamierzam osobom, które mnie tak postrzegają spowiadać się ze swoich problemów
  4. W ten weekend nieźle charuje, ale to dobrze przynajmniej nie myślę porażce. Teraz mam przerwę na ugotowanie obiadku, a zaraz po nim charówki c.d. - pomagam siostrze w przeprowadzce do nowego mieszkanka, a że ona jest 2 ósmym miesiącu ciąży to kto ma jej tam wszystko posprzątać i poukładać. Postanowiłam trzymać się pierwotnej wersji czyli jeszcze 2 cykle i po urlopie zabieram się za badania. bezikumalinowy i griszanko trzymam kciuki za Wasze inseminacje - mam nadzieję, że to będzie duży krok do przodu. Stokrotko ja Ci też radzę zrobić test, mniej stresu i szybciej będziesz wiedziała co i jak :) magda123 widzę, że razem rozpoczęłyśmy cykl, trzymam kciuki za Twój zabieg.
  5. griszanka nie jesteś żałosna, daj spokój!! Życie niestety nie składa się z samych przyjemności. Zrób tą inseminację jak najszybciej tyle się już starasz, że nie ma co czekać na lekarza, który się najpierw z Tobą umawia na wizytę, a potem przypomina sobie, że jednak ma urlop! Mnie osobiście coś takiego wkurza, osoby wykonujące tego typu zawody powinny urlopy planować z wyprzedzeniem, a nie potem odwoływać pacjentów. Nie dziwię się, że złapałaś doła, do tego nieciekawa sytuacja w pracy i wszystkiego się odechciewa :( Trzymaj się!
  6. dorotq zatem do dzieła!! ps. Przepraszam za poprzedni wpis, ale jakoś tak się wk...... i zdołowałam.... Chyba pora udać się na wizytę do gin i zrobić badania. Poradźcie iść już czy poczekać jeszcze 2 cykle i po wakacjach zacząć procedurę badań? Sama nie wiem, im wcześniej tym chyba lepiej... I jeszcze jedno jak to było z zażywaniem wiesiołka? Od pierwszego dnia cyklu czy od pierwszego dnia po @??
  7. Griszankaanka daj znać bo my tu czekamy na wieści !! U mnie dół, z wiadomego powodu :'( Ryczeć mi się chce, jestem dziś ma etapie "do niczego się nie nadaję ", "nic mi w życiu nie wychodzi".... ehhhh.... :'(
  8. griszankanka zatestuj to przestaniesz się zadręczać, będziesz wiedziała na czym stoisz! magda123 a jak u Ciebie? @ czy teścik? U mnie jutro @ :( wszystkie symptomy już są także zbliża się franca jedna...
  9. duszak, a ze mnie tka kucharka, że masakra. U mnie głównie mąż gotuje, bo on to uwielbia i robi to lepiej ode mnie. Na zapiekankę z kurczaka wujek google podpowiedział przepis i o dziwo nawet wyszła :)
  10. duszak to pora wywalić ósemkę... przykre doświadczenie, ale skuteczne. Dziewczynki za 4 dni @, wszystko boli tak, że podejrzewam się o drugą owulację !! Tak bardzo nie chcę się nakręcać !! To zmiana tematu., macie jakiś fajny przepis na zapiekankę z kurczakiem, wyciągnęłam rano pierś z kurczaka z zamrażalnika i kombinuje co z tego upuchcić na obiadek ;)
  11. Jak ja się cieszę, że jestem po generalnym remoncie rok temu i nic nie muszę robić, uffff. Remonty są masakryczne, ale efekty warte tej męki :) W przyszłym roku będzie trzeba tylko odmalować, ale to pikuś przy prawdziwym remoncie. Dziś wreszcie było czym oddychać, upały dawały w kość, chociaż jestem zła, że jestem taka blada, że nie wykorzystałam zeszłotygodniowych upałów.
  12. czarna8306 Twoj test może był zrobiony za wcześnie skoro masz dostać @ dopiero na początku lipca. A swoją drogą to masz strasznie długi cykle, próbowałaś coś z tym robić? Szukać przyczyny tak długich cykli? A może zawsze miałaś tak długie cykle?
  13. I nie kupiłam żadnych butów, nic godnego uwagi w odpowiedniej cenie, ani nic tak ładnego, że warto przepłacić. A poza tym 2 godzinki opalania (ale nie widać efektów na mym bladym ciele) i basenik (kryty niestety). A Wam jak minęła ta upalna niedziela? Podobno jutro ma się pogoda popsuć.... hehehe, cały czas robię wszystko aby nie odliczać dni do @ i nie wyszukiwać objawów.
  14. hahaha, ja też oczywiście mam wszystkie symptomy ciąży: 1. pobolewania podbrzusza jak na okres (od kiedy zaczęłam obserwować swój organizm to okazuje się, że takie bóle towarzyszą mi przez cały cykl, tylko wcześniej nie zwracałam na nie uwagi), 2. bóle kręgosłupa (siedzący tryb pracy przy mojej skrzywionej postawie i ciągłe garbienie się daje o sobie znać), 3. często sikam (ale ile człowiek pije w te upały!!). PODSUMOWUJĄC każdy pseudo objaw ma swoje wytłumaczenie! To zbieram się do galerii bo skończyły mi się sandały :)
  15. Aktualizuję :) Nick_____________Cykl______Wiek_____Termin@___Miejscowosc Griszankaanka_____41_______29_______18.07______dolnoslask ie Bezikmalinowy_____22_______29_______14.07______dolnoslask ie Silka33___________2lata_____34________07.10______LU Kszewuszka______13________35________?.06______Śląsk Kania86__________10________26_______21.11______podk./lube l. Małpka24_________20(pauza)__24_______09.03______zagarnica dorotq____________20________34_______09.07______Lublin teacherka_________15________24_______26.03______wielko p paula___ __________5________32_______29.06______śląsk duszak____________7________28_______18.06_______Lublin mereszka__________6________23_______10.05______lubelskie aneta7____________2_________24_______05.06_____małopolsk a ISIA91____________1_________21_______27.06._____Dolnośla skie BRZUCHATKI Nick______Szcz.Cykl____Wiek_____T.P______Płeć_____Miej s co wość amazingcrazy_12________23_______05.08.2013________Wielkopols ka Misia2889_____8________24_______16.07.2013_______Wielkopo lska Michellinka____ 7_______ 27_______07.10.2013__synuś___ kuj-pom Czapus_______11_______24_______26.01.2014__??______?? MAMUSIE Nick______Szcz.Cykl____Wiek_____T.P____Płeć/Imię_____M iejscowość Czrnulka______1________21______04.10.12____?_______Anglia Maya10_______5________28______09.10.12____syn_____Ireland Słasica_____ __1________28______03.10.12_____?_______Mazury Ulna30________3________28______03.11.12__syn(Miłosz)____ Biegaczka_____2_________?______24.11.12_Maksymilian___Polsk a Ewuś_________4________28_________?_________syn_____śląski e Kamilka@_____2________29__________?_____________dolnoślask marta2387_____2lata_____25______14.01.2013____??_____Śl sk .śliwka_____3_________37______10.03.2013___________Łódz ulęgałka_______9________29_______09.03.2013____??___lub e lskie Ulka90_______12________22_______11.04.2013____??____małopol s ka Maja 8626_____9________26_______05.06.2013___??____śląskie Patra24_______3________25_______18.03.2012____syn(Michał)
  16. bezikmmalinowy jeśli chodzi o picie fortransu to niestety nie pomogę :( Dziewczyny za 6 dni @ i znowu zaczynam się niepotrzebnie nakręcać. Moje wyluzowanie trwa przez pierwsze 3 tygodnie cyklu, a potem zaczyna się z każdym dniem coraz większa jazda. Wczoraj wieczorem po tym upalnymdniu zastanawiałam się czy mogę wypić zimne piwko, dziś zastanawiam się czy mogę iść się poopalać, jestem taka blada, a słoneczko zaprasza :) Ja się chyba jednak nigdy tak na prawdę nie wyluzuję :(
  17. bezikmmalinowy detektory to urządzenia do wykrywania (detekcji) i w przypadku scyntygrafii posłużą do detekcji promieniowania. Podadzą Ci jakiś roztwór z izotopem promieniotwórczym ,który ma takie właściwości, że skumuluje się w nieprawidłowościach organizmu (tam gdzie jest jakiś problem). A potem detektory wykryją gdzie się skumulował i w jakiej ilości został zaabsorbowany i na tej podstawie ocenią co i gdzie nie gra :)
  18. griszankaanka scyntygrafia polega na podaniu (najczęściej dożylnym) jodu promieniotwórczego, a następnie sprawdzeniu w jaki sposób i w jakiej ilości tarczyca go wychwyciła (detektory sprawdzają jak promieniuje ta tarczyca). Badanie nie boli, na pewno nie można w trakcie badania być w ciąży, ale na szczęście to jest jod, który szybko się rozpada (znika z organizmu) i z tego co się orientuję to nie ma później żadnej kwarantanny co do zajścia w ciąże po takim badaniu. Gorzej jest po terapii takim jodem, ale po samym badaniu izotopem jodu można zachodzić w ciążę. Musiałam odpowiedzieć na to pytanie, bo to trochę "moja branża", pozdrawiam :) czarna8306 zrób test i będziesz miała wstępną odpowiedź :)
  19. czarna8306 owulacja między 8, a 10 dniem to dość szybko przy tak długich cyklach, z kolei w 31 dniu to chyba ciut za późno... Niestety przy tak długich cyklach jakie u Ciebie występują różnie może być z owulacją, ale na pewno nie wystąpiła 2 razy :) Nie chciałabym Ci robić nadziei, bo wiem jak ciężkie są rozczarowania w tym temacie, ale testy owulacyjne wychodzą pozytywne w ciąży. Napisałam to, bo pewnie i tak gdzieś w necie już to przeczytałaś, życzę Ci szybkiego zajścia w ciąże. Mogę Ci tylko doradzić skoro to Twój pierwszy cykl nie napalaj się bo to potem boli, z resztą poczytaj wcześniejsze posty. A może będziesz pierwszą, której udało się w pierwszym cyklu :) Powodzonka!!
  20. Chyba chciałabym przyzwyczajać się do tej roli i musieć poradzić sobie z dzieckiem :) duszak miłego wyjazdu i w ogóle dziewczynki miłego weekendu !!
  21. griszankaanka trzymam kciuki ;) U mnie masakryczny upał... Przeczytałam Wasze wczorajsze rozmowy i właśnie też mam takie myśli ;) Boję się czy podolamy finansowo, narazie jest ok, oboje pracujemy, sporo kasy idzie na przyjemności "bo coś z tego życia trzeba mieć". A czy będziemy potrafili z tego zrezygnować, jesteśmy razem już 16 lat, a mieszkamy i żyjemy tylko we dwoje od 9 lat, kupa czasu. Czy będziemy potrafili żyć inaczej i jednak poświęcić swoje przyjemności....
  22. Tak mi przykro dziewczynki, że nie mogę tu zaglądać w trakcie dnia, jak się pojawiam to omawiany temat jest już z reguły wyczerpany :( W każdym razie jestem zszokowana Twoją decyzją dorotq.... ale trochę ją rozumiem i wiem, że to nie była łatwa decyzja. Jak czytam Twoją wypowiedź o tym, że nie starałaś się wcześniej bo praca itd. zaczynam obawiać się czy ze mną też tak nie jest. Praca zawsze była najważniejsza, no w końcu to moje źródło utrzymania, ale tak się to kończy człowiek się poświęca, a pracodawca tego nie docenia i jak przyjdzie co do czego to zostaje się na lodzie. Teraz też jak myślę o ciąży i macierzyństwie to bardzo obawiam się reakcji szefostwa i współpracowników, a macierzyński? hmmm ? czy będę miała dokąd wracać :) ehhhhh U mnie dziś 20 d.c., jestem po owulce, staranki były, przestałam mierzyć temperaturę, nie robiłam testów itd... A co do badań to we wrześniu się tym zajmę. Pod koniec sierpnia jadę na urlop i planuję wizytę oraz ewentualne badania po powrocie, to wówczas będzie już 9 cykl starań.
  23. griszankaanka pisząc patologia mam na myśli ludzi, dla których najważniejsze jest napicie się kolejnego winka, dzieci nie planują, ale im wychodzą, z resztą każde z innym tatusiem itd., wyciągają tylko rękę po socjał od państwa, wcale nie chcą uczciwie pracować, a te kobiety nawet w ciąży piją i palą. Nie mylmy tego po prostu z biedą. To o czym piszesz to są moim zdaniem po prostu ludzie biedni,ale przyzwoici, którzy chcą mieć rodzinę i na pewno przekażą swoim dzieciom jakieś wartości, nawet nie nazwałabym ich "nieudacznikami" jak piszesz.
  24. Dziewczyny widzę, że z nas na forum całkiem rozsądna ekipa. Zgadzam się z Wami, że najpierw trzeba zapewnić jakieś warunki, a dopiero potem myśleć o dziecku. A czasy mamy takie, że najpierw studia, jakaś praca, potem lepsza stabilniejsza gdy człowiek jest nieco doświadczony, własny kąt i stuka "trzydziestka". Wśród moich znajomych jest tylko jedna para,która miała dziecko przed "30-tką", a teraz mają drugie - po "30-tce". I oni jako jedyni mają dwójkę dzieci, wszyscy moi znajomi mają jedno dziecko i to po przekroczeniu magicznej trzydziechy.... Niestety prawda jest taka, że na takie niuanse nie zwraca uwagi patologia, która rozmnaża się w zastraszającym tempie nic nie zapewniając tym biednym dzieciaczkom, które mając taki przykład w domu powielają go. To jest nie fair, ale na to wpływu niestety nie mamy :(
  25. duszak ja też łapię jakiegoś dziwnego doła sama nie wiem czemu. Niby wszystko ok, miło spędzony weekend, wreszcie zrobiła się pogoda, nawet można ponarzekać, że jest za ciepło. Ale jakoś tak z każdym dniem uświadamiam sobie, że przespałam swoją szansę. Dziewczyny nie piszę tego żebyście mnie pocieszały i pisały, że na pewno się uda itd... Chcę to z siebie wyrzucić, chyba za późno dorosłam do tej decyzji, z każdym kolejnym cyklem dołuję się coraz bardziej, a czas leci... Chyba chcę ten pomysł wyrzucić z mojej głowy i zacząć planować życie bez dziecka, jak się zdarzy to będę musiała sobie z tym poradzić, ale czy tak się da??
×