Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

paula___

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez paula___

  1. kurcze jak czytam o tych wszystkich badaniach hormonów, badaniach nasienia torbielach itd. to po mału dociera do mnie, że mnie to nie ominie cały czas łudziłam się, że będzie inaczej, ale zaraz będzie pół roku starań, mój wiek też ma znaczenie i chyba najwyższa pora pomyśleć o badaniach... anetko szkoda, że się nie udało... i jeszcze jedno...."wyluzować się"..... jak to łatwo powiedzieć :(
  2. gość powyżej to byłam ja tylko zapomniałam się zalogować :) U mnie wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że jest owulka, tylko szkoda, że mąż w delegacji...
  3. Mili020606 sama sobie odpowiedziałaś na wszystkie pytania możesz być w ciąży, ale jeszcze żadne testy tego nie wykryją i w takiej sytuacji nawet ginekolog niekoniecznie to potwierdzi (na usg może nie być nic jeszcze widać). Więc w tej sytuacji tylko cierpliwie czekanie.... wiem wiem łatwo powiedzieć trudniej wprowadzić w życie.... aneta7 a Ty robiłaś test??
  4. aaa i jeszcze jedno wrzucanie na luz świetnie mi idzie - dziś kupiłam oeparol, to jest ewidentny przejaw mojego wyluzowania się i nie myślenia o nieudanych staraniach !!!
  5. dorotq o co chodzi z tym popiołem :)
  6. isia rzeczywiście im wcześniejsza diagnoza i podjęte leczenie tym lepiej dla Ciebie!!
  7. Dziewczynki ja zaglądam tu codziennie, i czytam wszystkie posty. Tylko z reguły jestem tu pierwsza i ostatnia, zaglądam rano przed pracą, w pracy nie mam czasu na nic, taki zapieprz, że czasem człowiek zapomina zjeść :) A potem zaglądam wieczorem po pracy i efekt jest taki, że w ciągu dnia pojawiają się jakieś sprawy, na które ktoś zareagował i bez sensu powielać komentarze, a w ciągu dnia najwięcej się tu dzieje. Ciamisia nie słuchaj tej "jędzy", ale też w przyszłości nie próbuj udowodnić jej, że jest inaczej. A czy Twoja kuzynka ma dzieci, chociaż posiadanie dzieci nie daje jej prawa do wyrażania takich opinii. Może ona mierzy ludzi swoją miarką, stąd taki pomysł :) Na pewno dasz sobie radę, wiesz kto nie daje sobie rady Ci którzy nie chcą mieć dzieci, a Ty jesteś świadomą gotową na macierzyństwo osobą. aneta7 w Twoim przypadku widzę tylko 2 opcje beta albo cierpliwość, trzymaj się :)
  8. Wow!! Widzę, że weteranki forum i nawet założycielka wątku zabrały głos :) Fajnie, że tu zaglądacie. Gratuluję Wam wszystkim, cieszę się, że jednak niektórym się udaje. Zaobserwowałam taką prawidłowość piszą tu głównie staraczki, te którym się udało znikają z forum. Od kiedy ja zaczęłam tu pisać tylko jednej się udało Hanakali (sorry jak przekręciłam nicka) i też zniknęła z forum. Potem pojawia się takie niezdrowe przeświadczenie, że nikomu się nie udaje, a tu proszę wczoraj wysyp mamusiek, super!! Dziewczyny myślę, że też dlatego jest tutaj inaczej niż kiedyś kiedy Wy się starałyście, miałyście swoje przemyślenia i problemy, są nowe osoby, z innym podejściem, z innymi problemami, ale z tym samym celem. Pozdrawiam :)
  9. czapus cieszę się bardzo, że w Tobie bije małe serduszko, może kiedyś wszystkie tu obecne tego doświadczymy...
  10. ja nie umiem się powstrzymać, żeby tu nie zaglądać. Wiem, że czytanie co u Was i tematy tu poruszane potęgują moje emocje, ale jak przestanę tu konkretnie zaglądać i tak będę szperała w necie i czytała różne artykuły. Jeśli czegoś się chcę i do tego się dąży nie da się tak do końca wyluzować i tak jest ze wszystkim. A im bardziej poważny temat tym większa "napinka", a chyba temat bycia rodzicami jest z tych poważniejszych życiowych decyzji...
  11. pogoda znów do d..... NIECH JUŻ SKOŃCZY SIĘ TA JESIEŃ!! Jak dobrze, że już piątek... mereszka daj znać czy testowałaś :)
  12. mereszka logicznie by było poczekać do niedzieli z testowaniem, ja oczywiście nie wytrzymałabym i testowałabym już :) Ale Ty bądź mądrą i cierpliwą dziewczynką!!
  13. mereszka masz racje same siebie oszukujemy, jaki problem spowodowałaby ciąża w Twoim drużbowaniu? Nawet jak masz już kieckę to to sierpnia brzuch by Ci nie urósł, jedynie nie mogłabyś wypić za zdrowie młodych. Ja też plany wakacyjne mogę trochę zmienić i zrezygnować z trudnych wspinaczek na rzecz łatwiejszych przejść, w końcu ciąża tonie choroba :) Mogę próbować się wyluzować, ale sam fakt zaglądania tu świadczy, że jest inaczej. Nie wiem jak u Was, ale u mnie pogoda do bani, gdzie jest wiosna!! Przy tej aurze można popaść w depresję, ciemno,zimno i mokro....
  14. mereszka trzymam kciuki zatem :) Isia coś w tym jest co napisałaś, kurcze im bardziej się spinamy tym bardziej nie wychodzi..... ja teraz wmawiam sobie, że lzuuję totalnie, bo chcę za 3 miesiące jechać na wakacje i gdym była w ciąży to szlak trafi moje plany wakacyjne. Ale chyba sama przed sobą udaję, że odpuszczam licząc, że mój organizm się na to nabierze i w ferworze tego luzu zaliczę wpadkę , o której piszesz :) śmieszne, to trochę, ale tak to sobie wykombinowałam hihihi :)
  15. teacherko strasznie mi przykro, jak to przeczytałam to aż mi ciarki przeszły i brak mi słów, bo i tak żadne Ci w tym momencie nie pomogą.
  16. ja też trochę wyluzowałam, ale zastanawiam się czy to dobrze? Chyba jednak powinnam sobie pomóc w staraniach, bo mam coraz mniej czasu tzn.im szybciej zajdę w ciąże tym lepiej, w końcu nie mam 20 lat. Rozważam zakup testów owulacyjnych tylko niestety obawiam się, że ich wykonywanie znów doprowadzi mnie do "szaleństwa"....dziś 5 d.c.....a może w czerwcu daruję sobie temp. i testy?
  17. dorotq nie brałam wiesiołka, nie wiem co się stało nawet tabsy przeciwbólowe musiałam brać. Ale już jest lepiej :) A za tydzień wyjeżdżamy na weekend z okazji 4ej rocznicy ślubu, na staranki to będzie trochę za wcześnie, ale też będzie miło (I hope) :)
  18. U mnie też @ na całego, nie dość, że przyszła z 2dniowym opóźnieniem to jest mega bolesna :( Do tego pogoda do d**y, cały weekend nadrabiam zaległości w filmach ...
  19. zawitała u mnie @, koniec stresów :)
  20. niech ta cholerna @ wreszcie przyjdzie, drugi dzień się spóźnia, a nigdy mi się to nie zdarzało, test wczoraj był negatywny. Jestem zła, bo udało mi się w tym miesiącu wyluzować i żyć normalnie bez myślenia o ciąży! A tu taki numer, spóźnia się i znów mimo negatywnego testu zaczynam się nakręcać, mój mąż już robi wyliczenia, w którym miesiąc dzidzia się urodzi, chyba go zaraz zabiję!! MASAKRA, @ BŁAGAM PRZYJDŹ !!
  21. Wczoraj powinna przyjść @ i nadal cholery nie ma... Test negatywny więc się nie napalam.... :) Dziś w planach wieczorkiem imprezka ze znajomymi, cóż zrobić "pogoda barowa" :)
  22. Witaj Isia91 !! Przykra wiadomość z tym guzkiem, ale pewnie jesteś młoda (sądzę po nicku, że masz raptem 22 lata) więc z całej tej sytuacji możesz wyciągnąć pozytywny wniosek "im szybciej wykryty guzek, tym większa szansa na całkowite wyleczenie", a może wcale nie jest groźny... wszystko się okaże jak porobisz badania. Trzymam kciuki i daj znać, a na dzidzię przejdzie czas jak uporasz się z tym cholernym guzkiem, głowa do góry :)
  23. o kurczę nie wiedziałam, że ziołowy preparat może mieć takie skutki. A jest w ulotce napisane, że nie można go brać w ciąży? Sorry aneta7 nie chciałam Cię wprowadzić w błąd :)
  24. aneta7 oeparol to tylko suplement diety więc nic się nie stanie jak go będziesz brała dłużej, na pewno nie zaszkodzi. Kup sobie opakowanie i łykaj aż się skończy. A ja mam pytanko totalnie z innej beczki!! Robię imprezkę ze znajomymi macie jakieś fajne pomysły na ciekawe zagrychy? na coś fajnego do przekąszenia co będzie pasowało do piwka?
  25. A ja myślę, że ciężarnych jest tyle samo.... tylko my na to zwracamy uwagę.... ja też je wszędzie widzę, szczęśliwe przyszłe mamusie.... Mam nadzieję, że w końcu wszystkie się doczekamy !!
×