Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

paula___

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez paula___

  1. A ja właśnie wróciłam ze spaceru z mężem, robiliśmy plany na długi majowy weekend. Niestety nigdzie nie wyjeżdżamy, ale trzeba dobrze wykorzystać ten wreszcie wolny od pracy czas. Cieszę się, że już się tak nie nakręcam, że moje myśli nie krążą wokół wyszukiwania u siebie objawów ciąży. Oczywiście nadal chce mieć dziecko, ale nie odliczam dni do @, nie myślę o bólu w podbrzuszu itd. Dziewczyny ja doszłam do wniosku, że to jest chyba normalne, że w ciągu cyklu czujemy ból jajników jak na @, bóle piersi itd. tylko zauważamy to dopiero jak bacznie przyglądamy się swojemu organizmowi.
  2. A do mnie @ zawita w długi weekend majowy i podwójnie popsuje mi humor, raz, że zawita, a dwa że w taki weekend :) Idę właśnie na spacerek z koleżanką i jej dwójką dzieciaczków (7 i 1 lat). Myślmy pozytywnie, nie nakręcajmy się :) Ja testów ciążowych już nie mam, wszystkie bez sensu i zdecydowanie za wcześnie zużyłam i nie kupuję narazie, bo tylko mnie niepotrzebnie korci :) Jak nie dostanę @ to dopiero pojadę do apteki i kupię - taki jest nowy plan :)
  3. anetko7 dlatego właśnie pisz tu, odreaguj :) Kto Cie lepiej zrozumie niż inne kobitki starające się o potomstwo, a zdecydowana większość z nas jest na tym samym etapie co Ty :)
  4. Postanowiłam się trochę wyluzować, cały czas staram się być czymś zajęta. Inaczej zwariuję, to jest jedyny sposób, aby się tak nie nakręcać i ciągle nie myśleć. Od poniedziałku mocne postanowienie "wzięcia się za siebie", trochę sportu i może jakaś zdrowa dieta? zobaczymy :) I żadnych testów ciążowych przed terminem @ !! Miłego dnia wszystkim :)
  5. griszankaanka u mnie w pracy nie chodzi się na L4, nawet nie potrafię sobie wyobrazić jaka byłaby reakcja na ciąże i to nie tylko ze strony szefostwa, ale również współpracowników, szkoda gadać.... W każdym razie teraz pracy nie zmienię, bo wtedy musiałabym odłożyć decyzję o dziecku. Tak jak piszesz muszę mieć zaplecze finansowe na okres ciąży i po :) I teoretycznie miałabym dokąd wracać po macierzyńskim. Ale nie narzekam, daję sobie czas do roku, jak się nie uda to wtedy pomyślę o zmianie pracy, może o adopcji, bo te starania o dziecko nie są na moje nerwy.
  6. dziewczyny mój zapał opadł, nie mówię, że się poddaję, ale jakoś pierwsze 2 cykle byłam nakręcona na maxa, testy owulacyjne rano i wieczorem od 11 d.c., w "tym okresie" bzykanko non stop, a dziś test pozytywny i co?? nawet nie mam siły pisać.... mam dość, zastanawiam się czy powinnam się skupić na planowaniu dziecka czy może zmienić pracę?? pracuje od 7 do 19, tak się nie da... gdzie tu miejsce na dziecko. A jesli zmienię pracę to przecież nie będę mogła zajść w ciąże, a jak jeszcze odczekam, to na prawdę będzie za późno...
  7. hej dziewczynki, dziś mam 15 d.c. chyba pora zatestować !! I tak jestem z siebie dumna w poprzednich cyklach ovu-testy robiłam od 11 d.c. czasem nawet po 2 (rano i wieczorem), ehhhh Po dwóch nieudanych próbach trochę ochłonęłam, ale ma na to wpływ moja praca... znów od 7 do 19... czasem na prawdę mam dość... zero życia prywatnego, zero czasu dla siebie.... :( A mój oragnizm nie jest głupi i na pewno przy takim trybie życia sam nie pozwoli na ciążę... Miłego dnia kochane :)
  8. dorotq trzymam kciuki w rzucaniu fajek, znam ten ból, nie palę nałogowo od 01.01.2011 r :) Czasem mi się zdarzy wypalić fajeczkę (bo to jest fajne), ale tylko okazjonalnie. Np. na Sylwestra kupiłam sobie paczę fajek i jeszcze mam w niej kilka papierosków, myślę, że paczka na 4 miesiące to już nie jest nałóg :) michelinka gratulacje, jestem pod wrażeniem dzisiejszej technologii, na tym usg na prawdę widać człowieczka :)
  9. Ale Wam wspolczuje dziewczynki ;) u nas super pogoda, tylko szkoda, że całe piękne dni spędzam w pracy ;(
  10. A ja jestem z Rybnika, u nas od dwóch dni cudowna pogoda i dziś również taka się zapowiada :) U mnie dziś 13 d.c. narazie staram się nie świrować, nawet nie zrobiłam jeszcze testu ovulacyjnego, czekam do czwartku. Muszę zbierać się do pracki, miłęgo dnia dziewczynki :)
  11. Dzięki duszak, tak to mój pierwszy cykl z pomiarami, podgladalam wykresy innych uzytkowniczek i widzę, że są stabilniejsze :) Rozumiem.....mierzenie temp to kolejna próba cierpliwości w starankach... ehhh dorotq skąd jesteś? U mnie od 2och dni pogoda cud-miód, nareszcie !! Aż chce się żyć :)
  12. Witam Was wszystkie w ten cudowny wiosenny dzień :) Wczoraj pojechaliśmy na wycieczkę w góry żeby się trochę odstresować i było super!! Dziewczynki powiedzcie mi jak to jest z tymi pomiarami temp., jaki macie wahania temp. zanm dojdzie do owulacji? u mnie są nawet 1,5 stopnia, mierzę od 6 dni i do owulki jeszcze co najmniej tydzień, teoretycznie narazie tempka powinna utrzymywać się na tym samym poziomie, albo je tu nie kumam czegoś.
  13. hej :) Dziewczyny przez jaki okres facet powinien brać te witaminki (salfazin, androvit) aby zauważalna była poprawa? Jakie są zalecenia w ulotkach. ps. Nareszcie wiosna!!
  14. duszak jak Cię to pocieszy to ja umiem tylko murzynka, a i tak go czasem przypale !!
  15. Dziewczynki macie rację, trzeba zająć myśli innymi sprawami :) Może zacząć planować wakacje? Za parę dni MAM NADZIEJĘ przyjdzie długo wyczekiwana wiosna i może też nastroje się poprawią... A poza tym nie znikajcie z forum, fajnie się Was czyta i z Wami pisze. Z jednej strony mogę dać upust swoim emocjom (w zasadzie nie chwalę się nikomu, że się staramy) i wiem, że się tu doskonale rozumiemy. Z drugie strony niestety nakręcamy się nawzajem i dzięki Wam mam świadomość, że nie jest tak łatwo zaciążyć, niektóre z Was na prawdę długo już walczą. Bardzo bym chciała podejść do tego na spokojnie... Miłego dnia kobitki !!
  16. griszankaanka napisałaś, że "dzieciątko zawsze pojawia się w nieodpowiednim momencie", coś w tym jest, ale nigdy nie wiemy kiedy jest ten odpowiedni moment takie myślenie do niczego nie prowadzi... ja sama odkładałam decyzję, a bo praca, mieszkanie, samochód, kolejne studia, zmiana pracy itd... i jak się nad tym zastanowię to mogę dalej w to brnąć, robić kolejne papiery, zmienić pracę na lepszą. Mam już 33 lata, poza tym sma ciąża trwa 9 miesięcy to jest długi okres, w którym wszystko się może zmienić, dlatego doszłam do wniosku, że nie można dążyć do idealnej sytuacji i dopiero działać. Nigdy nie mamy pewności czy ta "idealna sytuacja" będzie trwała wiecznie. Jak pomyślę co robiłam rok temu a co 3 lata temu? Wszystko się zmienia... Miłego dnia dziewczynki :)
  17. Hanakali jakie to budujące co piszesz, z jednej strony dużo pewnie przeszłaś, ale nie poddajesz się i to jest najważniejsze ja też uważam, "że nigdy nie jest za późno" chociaż w kwestii dziecka mam niemałego stresa (mam 33 lata), mimo to będę się starać. Może za późno się do tego zabieram, ale przynajmniej jestem na 100% pewna, że tego chcę.
  18. mereszka musisz się zalogowac i zarezerwowac sobie Twojego nicka ;)
  19. mereszka o co kaman? to na pewno Ty ? Czy jakiś troll ?
  20. dorotq nieładnie tak popijać w trakcie staranek :) Mój kacyk już odszedł w niepamięć, ale niedzielka dość leniwie mi mija. Na imprezce miałam okazję pogadać z kumpelą, od 9 miesięcy mamusią, która 2 lata starała się i chodziła nawet na monitoring itd. i wiecie co? Miała owulacje np. 5 dni przed okresem i tak też zaszła w ciąże, sex był 4 dni przed spodziewaną @. Muszę zintensyfikować działania, rozszerzyć je na dłuższy czas po momencie, w którym wydaje mi się, że była owulka. Od wtorku zacznę mierzyć temperaturę więc może w połączeniu z testami będzie łatwiej ;)
  21. A ja właśnie wróciłam z imprezy, trochę się upilam, ale co mi tam w końcu nie jestem w ciąży więc mogę.... Od jutra zdrowy tryb życia (po wyleczeniu kaca offcourse) i za 2 tyg kolejne staranki ;)
  22. szczęśliwa 28 gratuluję, ale moim skromnym zdaniem siła autosugestii w Twoim przypadku zadziałała :) Ja nie wierzę w takie - bez urazy - "czary mary".
  23. dorotq ja mam to samo "co tam 5 testów z allegro za parę groszy, najwyżej kupię sobie nowe"! Obiecuję sobie, że w następnym cyklu test zrobię najwcześniej w dzień @ i błagam jak zauważycie, że coś bredzę o wcześniejszym testowaniu to krzyczcie na mnie plis. dorotq czekam na info jaki Ci wyszedł wynik :)
  24. mereszka mi się wydaje, że to za szybko na objawy w ciąży, nawet jak Wam się udało - czego życzę :) Ale rozumiem Cię, my się tu wszystkie nakręcamy !!
  25. Dziewczyny to jest niesamowite, od kiedy tylko dostałam pierwszy okres mam cykle regularne jak w zegarku, co 4 tygodnie w piątek to już będzie ok. 20 lat i dziś pierwszy raz dostałam w czwartek, dzień wcześniej. Chyba mój organizm się na mnie wkurzył, że wmawiam mu objawy ciążowe i postanowił mi szybciej dać znać, że się mylę... mereszka dobry krok z tą wizytą u gina, trzymam kciuki, na pewno będzie ok. Milutka_021 witaj, mam nadzieję, że niebawem usłyszysz malutkie serduszko. Podziwiam Cię, bo wiem, że to musi być frustrujące, ja staram się dopiero 2 cykl, a właściwe dziś zaczynam 3 cykl :) I nie wiem czy jestem na tyle silna psychicznie, aby wytrzymać np. 5 lat starań, nawet nie umiem sobie wyobrazić jak się czułaś przed każdą @. Ja już zachowuję się jak wariatka, a to dopiero drugie podejście...
×