Od 3 lat co roku w maju zaczynają mi wypadać włosy. Oczywiście za każdym razem robiłam badania, aby wyeliminować niedobór witamin i minerałów. Badania za każdym razem były w porządku. Próbowałam różnych szamponów i odżywek oraz płynu Loxon, a także zagranicznego El Cranell (odpowiednik Loxonu). Nie przechodziłam żadnych chorób, co najwyżej kilkudniowe przeziębienie zimą, nie stosuję żadnych leków, stres również wykluczam, gdyż stresuję się tak samo w maju, jak i w innych porach roku i generalnie jest to stres umiarkowany. Czy ktoś ma pomysł, co może być przyczyną i/lub co na to poradzić?