grace88

jeszcze nie mama - oj cos czuję, że ten 5.03. jednak będzie szczęśliwy:) ja zaczęłam mieć takie objawy jak kłucie jajników i bolące piersi wlaśnie jakieś 3-4 dni przed spodziewanym okresem, więc tak jak Agnes w 3tc. Chyba będziemy już 4, ja, Agnes, królik-skacze i jeszcze nie mama, która zmieni swój nick:)

nadia mnie mój też chciał wyciągnąć, ale byłam tak zmęczona po tym porannym sprzątaniu że juz mi się nigdzie nia chciało iść. I też leżę jak placek od kilku godzin, mąż obiera grapefruita i nazywa mnie swoja chudzinką, bo podobno niedobrze wyglądam, ale ja w sumie nic nie zauważyłam, chyba nawet pół kilo mi przybyło

Malika spokojnie na razie ja zaniedbujesz, a za jakiś czas córcia będzie miała towarzysza do zabawy na długie lata:)

witam, ja dziś od rana na nogach, zakupy potem sprzątanie mieszkania. Muszę przyznać, że strasznie się zmachałam przy odkurzaniu, aążmusiałam sie położyć. Dziwne, nie mam jeszcze brzucha (w moim przypadku jest płaski jak deska) a zmęczyłam się jakbym miała już taki 9-miesięczny:/ a teraz czekam na ta karkówkę co sobie wczoraj wymarzyłam, zapaszki dochodzą już z piekarnika, mniam mniam:) Moniquel - wezmę pod uwage to co piszesz o tętnie dzieciaczka na usg we wtorek:) Malika - jesli przy ostatniej wizycie lekarz mówił, że jest ok to musi tak być:) myśl pozytywnie, mnie też bardzo często boli brzuch, jajniki, podbrzusze, zawsze sie tym martwię a po chwili przypominam sobie że to mi sie tam wszystko rozciąga. Montgomery - miłego urlopu!

no to na bogato:) ja własnie zauważyłam, że nie mam zachcianek tak po prostu, że mi cos zaświta w głowie, tylko muszę coś zobaczyć, albo w telewizji, albo w sklepie, wtedy mam wrażenie, że zjadłabym tego tonę:P

a tak w ogóle to chciałam powiedzieć, że wczoraj Gesslerowa zrobiła mi taka chrapkę na placki ziemniaczane, że dotąd ślinka mi cieknie. ale moje lenistwo bierze górę - nie będę trzec ziemniaków!:P za to jak byłam na zakupach i kupowałam pieprz to rzuciła mi się w oczy przyprawa do cacyki i tak mi sie zachciało strasznie że jutro na obiad zrobię karkówę pieczoną z tym sosikiem. A marwiłam się, że nie mam zachcianek, chyba sie zaczyna...;)

no name - mnie też często boli brzuch przy kichaniu i dosyć mnie to martwi, choć chyba nie powinno. Ale mam o tyle przerąbane, że mam taki dziwny syndrom, że z rana kicham ok. 10 razy pod rząd i tak całe życie. Pamiętam przy pierwszym kichnięciu ból był bardzo silny, opowiedziam o tym lekarce to mi Luteinę przepisała:( dlatego teraz staram się kichać bardzo delikatnie, co przy mojej sklonności jest dość cięzkie:P a Nowy Horyzont okazuje się bardzo popularny, szkoda że jednak tu nie mieszkasz, miałabym kolejna kompankę na spacery:) a powiedz mi jak się nazywa ta Twoja miejscowość, może znam? syrfi - czy przypadkiem kobiety w ciąży nie mają zakazu pracowania w nocy?? czytałam jakies fragmenty kodeksu i tam było napisane, że jeśli kobieta pracuje w nocy, to pracodawca ma obowiązek zmienic godziny pracy przy tym samym wynagrodzeniu. Więc bardzo dobrze, że idziesz na zwolnienie, nie ma co ryzykować w takich warunkach!

ja też juz lecę, bo mi tyłek przywarł do kanapy. Dobranoc!

RubyDragon no to rzut beretem:) moja miejscowość to Borkowo Łostowickie, takie osiedle Nowy Horyzont, może kojarzysz?? a Rotmanka wiem doskonale gdzie jest. Super, jakos tak mi sie milej zrobilo, że ktos mieszka blisko mnie. Ale na porodówce sie pewnie nie spotkamy, bo ja chę na Zaspie rodzić, ale spacerki z chęcią:)

Laura ja tez wpisałam Gdańsk, a mieszkam jakieś 100m za tablica koniec Gdańska:P syrfi przy dzieciątku żadne koszty sie nie liczą, ja tez byłam zbulwersowana, że nie ma miejsca na szybką wizytę na NFZ i muszę płacic prywatnie, ale potem sobie to przemyślałam i stwierdziłam, że dla mojego maleństwa i cała wypłate moge tracić:)

wiecie co to forum mnie wciągnęło jak jakas gra:P codziennie wieczorem siedzę i odświeżam:P a mąż skacze naokoło:P

ooo hehe Ruby Dragon akurat tez zapytała o miejsce zamieszkania, co za wyczucie:P ja mieszkam na obrzeżach Gdańska - między Łostowicami a Kowalami, a Wy?

Laura zawsze zapominam, a teraz mi si e przypomniało żeby zapytać z jakiej jesteś dzielnicy Gdyni. Bo wiele lat tam mieszkałam i mam sentyment do ludzi z Gdyni..:)

kasiulka, byłam juz u lekarza wcześniej, ale tylko z badaniem krwii i na tej podstawie mi potwierdziła. A teraz dopiero będe miała USG, także nie wiem jak wytrwam do tego dnia! bardzo mi przykro z powodu tego poronienia, aż ciarki przechodzą, tak dużo się tego zdarza teraz:( to moja największa obawa, tak dlugo starałam sie o dzidzie, to moja pierwsza ciąża, nie przeżyłabym gdyby cos sie stało...

Ruby chyba nie ma na to żadnej rady, nie ma co się smucić, że schudłaś, bo jeszcze zdążysz przytyć;) choć pewnie nieźle cie to osłabiło, ja nie wymiotuję, więc waga stoi, ale dziś się czuję strasznie słaba, kręci mi sie w głowie a jak wstaję gwałtownie to mam mroczki przed oczami kasiulka250 - no to widzę, że we wtorek będzie dużo postów, bo niejedna z nas ma wtedy wizytę u gina, ja też:)

czarnulka ja też mam tak, że mam na coś ochotę, ale nie wiem na co. Dziewczyny tutaj maja konkretne zachcianki, a ja nic, po prostu chce mi sie jeść...:) może dlatego, że mam chyba najmłodszą ciąże z nas tu wszystkich i jeszcze przyjdzie na to pora. Raz tylko miałam tak w pracy, że coś mi chipsami zapachiało, aż wykrzyknęłam, że bym sobie chipsy zjadła, a kolega skomentował - "pewnie w ciąży jesteś" no i byłam, a jeszcze nie wiedziałam:P Dzis generalnie słabo się czuję, miałam zawroty głowy, teraz oczywiście wzdęcie, a najgorzej, że od tego częstego sikania chyba wypłukał mi się magnez, bo tak mnie wszystko drętwieje...:( wczoraj ledwo ręką ruszałam i tak sie przestraszyłam, że pół nocy nie spałam. Jeszcze moje nowe leki tarczycowe mi nie służą i cała szyja mnie boli:(

AnetaG84 - no niby u mnie w pracy nie było sytuacji ze zwolnieniami ciężarnych, każda przetrwała ten okres i nawet każda wróciła po macierzyńskim, ale redukcji etatów też nigdy nie było, zdarzyło się to pierwszy raz w historii firmy (a jest to wielka korporacja od 15 lat na rynku) więc strach jest... jak to ktoś słusznie zauważył, chcę komus pomóc, ale jak ja zostanę w czarnej d.... to mi nikt nie pomoże. Mam straszny dylemat, tak mi żal tej koleżanki, dopiero co kredyt hipoteczny wzięła...:( no ale przecież musi być ktoś na moje zastępstwo, więc fajnie jakby została, a nie, że za parę miesięcy będą kogoś szukać, ta osoba nie będzie sie na niczym znać i tylko będę się wkurzać...

Karola - trzymam kciuki, a nasze kciuki jak już ktoś zauważył maja zbawienną moc:) no name - wiadomość od córci cudowna, aż się usmiechnęłam mimo fatalnego samopoczucia:) Laura - ja też mam fazę na pączki, wczoraj dwa, dziś jeden ale za to jaki! cieplutki i z tofii Malika - dobrze, że wszystko jest ok, tak to jest z tymi plamieniami, spędzają nam sen z powiek, ja nie miałam nigdy, ale np przed każdą wizytą w toalecie serce mi bije i boję sie brudnych majtek...:/ to moja zmora, nie mogę sie tego wyzbyć, chyba za dużo czytam, wszędzie te poronienia, jeszcze teraz Zuza z Na Wspólnej jesli ktos ogląda... az się za brzuch złapałam jak ta scenę zobaczyłam:(

Michasiowa ją też bym się nieźle zmartwila gdyby u mnie nie było nic widać. Ale takie przypadki są częste, nanastępnym razem na pewno będzie serduszko:) ją też mam usg w przyszłym tyg. będzie to moje pierwsze. 3 mam kciuki za nas obie

Aneta źle mnie zrozumialas. Ja nie chcę iść na l4 tylko pomyślałam że jak powiem o ciąży to zatrzymają koleżankę ze względu na to, że po porodzie znikne na jakieś 1,5 roku więc ktoś do pracy musi być. Tylko przestraszylam się że się przyznam, zatrzymają ją, a np. (oczywiście odpukać) u mnie coś pójdzie nie tak i wtedy nie bede miała ochronki i zwolnią mnie a nie ją, bo ona jeszcze nie planuje dzieci.

Szok, co za dzień! Ją dziś też miałam fatalny, wchodzę na forum a tu też same doliny:( Karola strasznie mi przykro z ta praca, czy chociaż Twój mąż pracuje w tej chwili? Moniquel koniecznie musisz posłuchać dziewczyn i coś pokombinowac z lokum! Mój szwagier też kiedyś popełnił błąd i zamieszkał w jednym domu z teściowa a teraz jest wrakiem człowieka tak go wykończył ten babsztyl. Wiem że u Ciebie to jest mama a nie teściowa, ale jak opowiadasz strasznie mi ciebie żal. Dziewczyny dziś u mnie w pracy była redukcja etatów i polecialo kilka osób m.in. koleżanka z mojego działu i tak się zastanawiam czy powiedzieć o ciąży żeby ją uratować? To chyba za duże ryzyko w 7 tc, prawda? Jak to jest z ta ochrona kobiet w ciąży?

karola - takich buców pełno w slużbie zdrowia, a składki idą na stare baby co wystają od 5 rano pod przychodniami bo nie mają co w domu robić.

skoro tak to sobie na razie odpuszczę, jeśli lekarze będą mnie mocno cisnąć, to wtedy to zrobię. Jeszcze raz dziękuję Bywalcu za informacje:)

i juz jestem po konsultacji z innym lekarzem. Faktycznie tamtej lekarce chyba się coś pomyliło. Czy to nie absurd?? w końcu to lekarz! mój wynik nie jest niepokojący, ale dla spokoju ducha mam zrobić badanie na awidność.

dziewczyny zaraziłyście mnie tym wzdęciem!!! tak mnie wzdęło, że musiałam rozpiąć spodnie, a normalnie sciskam sie jeszcze paskiem, bo szczupła jestem:P czarnulka - ja też z tych płastszych i codziennie patrzę czy mi nie urosły, ale coś słabo im to idzie, widzę różnicę może o ćwierć rozmiaru. A w którym miesiącu najbardziej rosną??? aha jak juz sie tak dzis rozpisuję na tym forum to chciałam Wam się pochwalić, że chyba jednak nie jestem chora na toksoplazmozę. Zadzwoniłam do mojej gin tej prywatnej i ona jest o tyle fajna, że zawsze przez telefon daje porady, nie trzeba sie umawiać. No i od razu zdementowała to, co powiedziała mi poprzednia lekarka. Dziwne to wszystko, co lekarz - to inna opinia. Podobno niepotrzebnie faszeruję się lekiem:/