Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Fasolka2013

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Dziewczyny! Pożegnam się z Wami. Super było uczestniczyc w tym forum, ale mam juz zbyt wiele powodów żeby je opuścić. I coraz mniej czasu zeby w nim uczestniczyc. Przede wszystkim ja coś piszę i tak jak kiedys juz jedna z nas stwierdzila... do siebie... Nikt nic nie odpisuje na moje posty. Wiec po co ja to piszę? Bez sensu.... Non stop jacys goscie wypisuja jakies durne komenatrze - juz mi sie nie chce tego czytac. I coraz mniej nas tu jest. Tak więc było fajnie i życzę wszystkim dzieciaczkom dużo zdrowia i samych szczesliwych dni :) a mamom cierpliwości.... :) :) :)
  2. Knw - współczuję :( już się domyslam co musiałas przezyc, tez bym całą noc juz nie splala.... Z tymi dziecmi.... trzeba miec oczy do okola glowy i ciągle uwazac zeby sie jakas tragedia nie stala... ale mimo wszystko takie rzeczy sie zdarzaja i beda zdarzac. Nie upilnujemy ich zawsze :)
  3. Knw - Gabrysia cały czas coś próbuje teraz spsocić, cos sciagnac ze stołu, na podlodze ciagle sie rozgląda za rzeczami innymi niz zabawki. Jest tak strasznie ciekawa swiata,że juz sie boje co to bedzie jak bedzie chodzic.... :( trzeba bedzie zrobic generalny porzadek, pochowac rzeczy "niebezpieczne" przed nią, zrezygnowac na jakis czas z obrusu.... :)
  4. Mała czasem jest aniołem - sama sobie juz siedzi i się bawi na podlodze, tylko naokoło niej zabawki porozrzucam i poukladam poduszki w razie czego (czasem sie jeszcze giba...) i nie ma dziecka. A czasami marudzi cały Boży dzien.... :( i nic nie moge zrobic w domu.... My dzisiaj zgubilismy zabawkę na spacerze (mała wyrzuciła ja z wózka), wrocilam sie i akurat jakis chlopak stał z nia w reku i sie rozglądał za jakims wózkiem - żeby oddac :) więc nie jest jeszcze tak źle z tą "młodzieżą" :) hihi
  5. Hej Dziewczęta! :) Przepraszam, że ostatnio rzadko piszę, ale jakaś jestem zalatana... ciągle coś trzeba zrobic, albo ktos przychodzi, albo na działkę - korzystamy z pogody i na komp. rzadko wchodzę.... ale czytam na komórce. No więc trzeba nadrobić zaległości.... :) NAJWAŻNIEJSZE!!!: jedziemy w czwartek nareszcie na długi weekend :) i ja się doczekałam wyjazdu :) już nie moge sie doczekac :) jedziemy na mazury (blisko mamy, jakies 150 km.) do miejscowosci Wilkasy koło Giżycka. Cicho, spokojnie, z dala od zgiełku miast. Nic nie bedziemy robić, tylko spacerki spedzanie razem czasu, wieczorem piwko :) hihi Tyle ze z kolei teraz mialam co robic bo w lazience coś jakas uszczelka czy cos (nie znam sie) pękła i sąsiadom cała łazienke zalalismy..... i trzeba bylo 4 plytki zdjąc zeby dojsc czy to w ogole u nas i skąd jest wyciek... masakra, akurat przed wyjadem, całe mieszkanie mam jutro do sprzatania, bo w weekend mielismy zakreconą wodę i nic nie moglam robic :( to sie nazbierało obowiązków....
  6. Ja jestem na etapie wprowadzania żółtka - na razie wszystko ok. Jak długo trzeba te zoltko do zupki dodawac? Knw - ja też kupiłam dzisiaj cukinie. Jutro ugotuje małej zupkę z niej. Co dodałas jeszcze? ziemniak, marchewka i cukinia czy cos jeszcze? U nas nocki na razie w miarę ok. Dzisiaj skorzystałam z waszych rad co do zmiejszania porcji mleka. I podałam 120 ml + 3 marki mleka. Wypiła normalnie, ale obudzila sie pol h wczesniej niz zwykle... mimo to bede tak robic na razie kilka dni i zobacze czy bedzie poprawa. Mam pytanie : Czy deserki robicie same czy dajecie sloiczki?
  7. Boże, dopiero teraz przeczytałam o tej tragedii... :( zmarło samo w upale, taka straszna śmierc, w męczarniach.... jak on mógł zapomniec o dziecku??!!
  8. mamusiaAli - oj nie bardzo tak zostawiac dziecko... ja mała zostawiam czasami samą w pokoju na podlodze na 1-2 minuty i zawsze jak wracam jest juz gdzie indziej... To jest bardzo niebezpieczne tak jak piszesz, trzeba miec troche wyobraźni, zostawiajac tak dziecko moze sie stac naprawde wielka tragedia... moja sąsiadka usypia wnuczke i sama idzei do sklepu, nie ma jej 15-20 minut a w tym czasie moze się przeciez zadlawic czy cos i juz nie bedzie do kogo wracać, ale ona uważa że jak do tej pory było ok. to mozna tak robić....
  9. Radmon - moja mała ma jedno karmienie w nocy mleko jej daje bo tez nie chce pic wody... :( juz dawno nie próbowałam z ta woda wiec moze tej nocy trzeba bedzie sprawdzic ... wiesz myslalam ze moze jej sie bedzie wydluzac ten czas spania bez jedzenia i karmienie samo jakos sie zlikwiduje, ale widac ze sie na to nie zanosi na razie... spi bez karmienia 4,5-5h, a pozniej juz rano. A w nocy daje jej mniej mleka bo 120 ml. W dzien dostaje 150ml.
  10. Dziękuję za przepisy! :) U nas dzisiaj upał ale wiatr był więc i tak wybralam sie na dzialeczkę z małą :) uwielbiam lato.... Wiem kim moze być gość.... serio. Podejrzewam że to .... każda z nas :) hihihihi oprócz mnie oczywiście.... jasna sprawa :) Już nie bede sie wypowiadac na temat tych wpisów. Kto to itp. I radzę dziewczyny olać te głupie zaczepki i podejrzenia.... to nie ma sensu. Piszmy tak jak dotąd o dzieciaczkach i tyle :)
  11. Hmmm.... porównałam styl pisania (jak ktos wyzej zauwazyl)... Cofnęłam się parenascie stron i faktycznie ta minka :/ - tylko u 3 dziewczyn występuje, a u jednej szczególnie często. Tak samo wykrzyknik, którego gość nadużywa tez tylko u jednej z nas. Ale szczerze jeśli to ta osoba to bym się baaaardzo rozczarowała :( jakoś mi nie pasuje, mimo ze styl pisania odpowiada niemal idealnie.... Nie bede mimo to zdradzac o kim mysle i rzucać oskarżenia, bo jeśli sie mylę to kogos obrażę... Moge napewno wykluczyć jedną osobę z kafee ponieważ z nia pisałam prywatnie jeszcze będąc w ciąży i jej jestem na 100% pewna :) i ta osoba wie o kim mówię :) :) :) Byłam dzisiaj w sklepie oglądac znowu foteliki sam. i nie moge się zdecydować :(
  12. czy naprawde zadna z was nie ma tych przepisów? nie przesłałyscie sobie ich na pryw. pocztę? :( ja miałam to zrobic ale nie zdążyłam :(
  13. No wlaśnie, poczta nie działa.... a tam były przepisy... może mi któraś z was przesłać je? na adres: alaja31@wp.pl z góry dziękuję :)
  14. Knw - 3 miesiace to faktycznie raczej nie zęby.... :) a nie myslałas ze może ma za duzo wrazen w dzien i pozniej źle śpi? dzieci często tak mają że "przeżywają" wszystko to co stalo sie w dzien - w nocy. Źle spią, budza sie z placzem itp. Tak tylko zgaduje... :)
  15. Jeśli chodzi o mnie, to też nigdy nie było negatywnych wpisów ze strony gościa na mój temat. Czemu nie wiem i nie interesuje mnie to... :) nie interesuje mnie nawet to co pisze na innych temat. Ja bede się udzielac tak czy siak. Dzisiaj straszny upał. Chyba na spacer to dopiero po południu się wybierzemy. Wczoraj mała się tylko meczyła w dzien. Mimo że na dzialce jest w wozku na tarasie w cieniu i nie bylo wczoraj az takiego upału.... To nie dla niej takie temperatury.
×