Fasolka2013

A co do papek to słyszałam od doświadczonych mam, że lepiej jest zacząc od warzyw: marchewka, dynia a dopiero później dac jabłuszko, poniewaz czesto dzieci jak poczują słodkie to później nie chcą jesc warzyw :)

Ja podaję kleik ryzowy firmy bobowita, na 120 ml. zaczelam od lyzeczki do mleka. Ale wczoraj miałam sajgon z małą :( dałam jej po kąpieli jak zwykle mleczka na zaśniecie tym razem 90ml + kleik. Zjadła ładnie i po 15 minutach rozbolał ją brzuszek :( i płacz przez kolejne 20 minut... nie dało jej sie uspokoić, pochodziłam z nia na rekach, poprzytulalam, pospiewałam i jakos przestała w koncu płakac.... ale dzisiaj z kleiku zrezygnuję. Może jeszcze żołądek nie jest gotoway na nowy produkt... jak myślicie?

Zgadzam się z przedmówczynią :) zauważyłam że dobrze jest zrezygnowac z wieczornej drzemki i "przetrzymać" malca. Dać mleczka troche, wykąpać, pozabawiać, 30 ml. daje na spanie, lulam chwilę i śpi 3-4 godziny. I juz wtedy zaczyna się tryb nocny czyli budzi się tylko na jedzenie i dalej śpi. Dzisiaj w nocy pobudka oo 3h a pozniej po 4h :) wiec ok. i o 6 jedzenie i drzemka 2 godzinna. Ile wasze dzieciaczki są aktywne teraz w dzien? Pytam, bo od kilku dni zauważyłam że Gabrysia dłużej wytrzymuje w dzien bez spania. Wczesniej aktywna była przez 1-1,5 h a teraz spokojnie 2h siedzi i dopiero robi się senna. I śpi w dzien juz krócej bo pół godziny, godzinę - maksymalnie.

Ctr Alt Delate - fajnie że znalazlas wersje pdf, ja też sobie wydrukuję :) Knw - za pol miesiąca wprowadzamy jedzonko :) dzisiaj byłam u pediatry i powiedziała że jak skonczy 4 miesiace to wprowadzamy marchewke, ziemniaczka i dynia. Po jednym tygodniu jeden produkt. I oczywiscie obserwujemy i małe ilosci z kazdym dniem troszke wiecej. Na wieczorne karmienie mam dawac kleik lub kaszke do mleka. A jak skonczy 5 miesiecy to wprowadzimy gluten. Strasznie się cieszę że bedą nowe pokarmy :) Podajecie witamine d? ja dawałam ale teraz lekarka powiedziała że ciemiaczka sie ladnie zamykają i zebym juz tylko do marca dawała i koniec, poniewaz jest w mleku mm wiec dodatkowo juz nie bedzie trzeba bo moze bedzie wiecej słońca na podworku i to wystarczy. A jak jest u was? Aha i jeszcze jedno. Lakarka powiedziała żebym dawał troche wiecej tego kleiku do mleka na wieczor to moze bedzie dluzej spac mała, bo 3 godziny snu w nocy to za mało. Powinna budzic sie jak ma 3,5 miesiąca nie czesciej jak co 4 godziny na jedzenie i musimy ten czas sprobowac przedłuzyc. Na razie poprzez kleik wieczorem. Napiszę czy to działa....

U mnie mała lubi smoczek ale bez przesady. Jak nie śpi i np. lezy sobie w bujaku to go nie chce, bo sobie siedzi i gaworzy. Ale do usypiania jest pomocny, aczkolwiek nie jest niezbędny. Kwestia jak bardzo chce spac, Jesli jest mocno zaspana to i smoczka nie trzeba. Ale praktycznie zawsze z tym smokiem zasypia. Pozniej jej szybko wypada i spi dalej, tylko trzeba go zabrac bo jak wejdzie gdzies pod buzie i bedzie przeszkadzał to napewno sie obudzi. Na razie się tym "smoczkiem" nie przejmuję, bo podobno łatwiej oduczyc dziecko jak jest troche starsze. Trzeba sie w tedy raz na zawsze pozbyc smoczka. Zobaczymy.... Mam koleżankę której synek non stop miał w buzi smoka. Plesniawki mu sie od tego porobily. Ale nie chcial bez niego żyć :) i jak skonczyl chyba pol roku to z dnia na dzien mu przeszło. Sam nie chcial go, wypluwal, wyjmował go. Wiec nawet nie musiala oduczac, a każdy ją straszył że bedzie problem. A problem rozwiązał sie sam. Także nie martwmy się na zapas :)

No i nocka wyszła całkiem niezle. Lepiej w kazdym razie. Mała usnela o 19:50 zaraz po kapieli. Dostala mleczko 30ml. tylko tyle co na sen (wczesniej jadla o 18:40), pochodzilam z nia 5 minut zobaczylam ze jest juz senna i odlozylam do lozeczka i sama usnęła :) :) :) pozniej obudzila sie o 23 równiutko dałam jej wodę ale nie dała sie oszukac niestety.... miałam w pogotowiu butelke z mlekiem wiec jak zaczela krzyczec to dalam jej mleko ale mniej niz zwykle. Wystarczyło. Zasnęła. Odlożylam do lozeczka, powiercila sie 5 minut ale zasnęła. Pozniej pobudka byla o 3:00 i dalam jej tylko 90ml mleka. I tez odrazu zasnela ale juz na 3 godziny. Może nie jest duzo lepiej ale zawsze to lepsze niz jedzenie co 2,-5 - 3h. W ksiazce napisali tez ze można tez stopniowo zmniejszac ilosc jedzenia w nocy. I chyba tak na razie zrobie bo wody nie chce pić...

U nas dzisiaj brak snu... zawsze były drzemki w dzien po godzince a tu dzisiaj 3 drzemki po 20-30 minut... i mała mega marudna. Wydaję mi sie ze to była kolka. Chcociaz myslalam że w 3 miesiącu juz sie nie pojawiają... Undo - ja tez bym bardzo chciala żeby te metody zadziałały, ale z tego co czytałam to trzeba dużo cierpliwości (ktorej mi czasem juz brakuje) i nie każde dziecko jest gotowe na takie zmiany. Teraz mi usnela po kąpieli bardzo szybko. Zobaczymy jak bedzie w nocy. Sprobuje niedokarmiac tylko dalej uspac albo dac jej wody przy pierwszej pobudce. Niestety nie mam tej ksiazki w innej wersji...

Wysłałam link do stronki z ksiazką o usypianiu na naszego maila.To link do ksiązki, której porady mam zamiar zastosować juz dzisiaj. Muszę jakos zaczac wydluzac sen nocny u małej bo juz zaczynam wariować... Dopiero zaczelam ją czytac, ale juz sie dowiedzialam ze 6 miesiecznie dziecko powinno przesypiac całą noc. A 3 miesieczne jezeli jeszcze tego nie robi nalezy zaczac próbowac ten czas wydluzyc, bo pozniej bedzie tylko gorzej... Przede wszystkim autor pisze że budzic sie w nocy oczywscie moze ale jesc czesto w nocy juz nie powinno. Zobacze dzisiaj, jak sie obudzi 1 raz to po prostu sprobuje ją znowu uspac ewentulnie dam troche wody. O efektach napisze rano. Ale tez podobno proces ten może trwac kilka dni więc bede miec nieprzespane najblizsze noce... :(

Ja karmie od 4 tyg. mm i od tego czasu mam podgrzewacz- bardzo dobry zakup. Odkupiłam używany na tablicy aventa za 40zł. Szybko mozna podgrzac wodę na mleko a i wlasnie pozniej na sloiczki sie przyda :) Ja po kazdym jedzeniu zalewam butelke wrzątkiem a raz na 2 tyg. wygotowuje butelki, smoczki, aspirator. Z tym zalewaniem wrzątkiem moze tez trochę wyluzuję bo troche bakterii nie zaszkodzi przeciez... Knw - ile teraz dajesz kleiku dla małej? Łyżeczkę czy wiecej? i czy raz dziennie? Najlepszy zakup wg. mnie to był bujak :) zginęłabym bez niego a mała go bardzo lubi :) - najlepszy i najdroższy zakup... (nie liczac wózka ale to był zakup niezbędny)

Knw ja na razie tylko kleik daję i wodę. Jeszcze czekam z marchewka :) Dzisiaj tradycyjnie budzenie co 3-3,5h ... widać trzeba poczekać na zmianę... może niedługo się wydłuży ten czas.

Co do głowki to moja ma 3,5 miesiąca i trzyma glowke wysoko jak lezy na brzuszku i kreci nią w lewo i prawo. Jak ją klade pionowo na ramie to też sama trzyma głowke ale jeszcze trzeba uważać bo tak troche chwijnie ją trzyma. A na brzuszku (tu cie pociesze) tez nie lubi lezec, polezy 2-3 minuty i krzyczy :) ale to podobno mało które dziecko lubi lezec na brzuchu. Kladz kilka razy dziennie choćby na minutę.

Hej. U mnie syberia nadal trwa... dzisiaj w nocy ma być podobno -24 stopnie :( :( :( spacerow nie ma od lduzszego czasu bo w dzien jest najwyzej -10 stopni.... i wieje wiatr wiec siedzimy w domku. Martwie sie troche bo juz dawno nie wychodzilysmy, zeby nie bylo tak ze wyjdziemy i mala zachoruje... po takiej przerwie :( w przyszlym tyg. ma byc -7 i "cieplej" z kazdym dniem wiec jak bedzie lepiej to zaczniemy odrazu codziennie wqychodzic. Dzisiaj nie podam kleiku ryzowego, zobacze czy wiecej przespi czy tak samo. U nas ciągle wstawanie co 3h na jedzenie. Juz mnie to naprawde męczy... poradzcie coś dziewczyny proszę :( Co moge zrobic zeby dluzej pospała mała? Juz jej wiecej mleka daje wieczorem ale to przedluza spanie o pol h max... Może przed samym spaniem powinnam dac jej troche mleka? U mojej małej wyglada to tak: mamy takie cykle 3 godzinne zwykle. Mała sie budzi dostaje mleko, odbijanie, przewijanie, siedzi w bujaku, pozniej lezy na brzuszku albo bawi sie grzechotkami i od czasu przebudzenia siedzi okolo 1,5 h i robie sie senna wiec lulanie i idzie spac na 1-1,5h i tak w kolko. Może gdybym jej dała mleka przed samym spaniem to by dluzej pospała?

Niestety kleik ryżowy nie spowodował spania całą noc... przedłużył spanie o pół h ... zawsze budziła sie co 3h no to po kleiku co 3,5 h. Pół godziny gratis :) ale też nie poddaje się na razie ponieważ wczoraj nie było kupki u małej więc to napewno miało wpływ na jej sen. Obudziła się o 5:30 i machała mocno nozkami. Dałam jej kropelki i pocwiczylam podciaganie nozek do brzuszka i pomogło o tyle że ładnie zasnęła. Chyba jej troche ulżyło. Ale kupy brak.... i cały sen w nocy był taki "niespokojny"....

No i mała obudziła sie o 20:20 (miala godzinną drzemkę) i dostała 120 ml mleka + lyzeczke kleiku. Wylizała butelkę.... aż żałowałam że 150 jej nie zrobiłam. Jutro dam wiecej. Wykąpałam ją, dałam napic sie wody - wypiła 30ml. i ululałam i śpi sobie teraz smacznie. Ciekawe jak długo.... Jutro napiszę jak wypadły efekty testu wpływu kleiku na sen dziecka :) hehe Kupiam drugą butelkę z większym smoczkiem 3+ firmy baby ono i jestem zadowolona, jest tańsza ale wygodna i mała nie łyka powietrza. Jest ok. polecam.

Kupiłam ten kleik ale z bobowity. A jakiej butelki używasz do podawania tego Knw ? Jaki ma smoczek zwykly 3+ czy taki do kaszek?

Knw - a z jakiej firmy kupujesz kleik? Chyba spróbuje podać swojej małej wbrew lekarzowi. Bo moja lekarka powiedziała że stanowczo za wczesnie na wprowadzanie innych pokarmow, ale ja widze się nie najada mała. W dzien je co 3h i w nocy do tej pory tez tak jadla i po 120 ml a tej nocy masakra... co 2,5h jak w zegarku... i 120 za mało.... spróbuje podac na "próbę" zobaczymy jak bedzie spac i czy w ogole bedzie chciala to zjesc.

A u mnie dalej syberia :( -10 :( brrrr... zabralismy sie z mezem za załtawianie becikowego.... ile tam trzeba dokumentów po te głupie 1000zł... ile jezdzenia i zalatwiania... ale na szczescie zostalo juz tylko zasw. od lekarza. Mało brakowało i bysmy nie dostali bo myslalam że bedziemy przekraczac dochod na osobe. Ale na szczescie w 2012 roku troche mnie zarobilismy... hehe :) za 2013 juz bym nie dostała napewno. W przyszłym tyg. ma byc u mnie troche cieplej czyli okolo 0 stopnia wiec bede nadrabiac spacery codziennie :)

No to ja chyba na syberii mieszkam bo u mnie dzisiaj -10 i bardzo silny wiatr więc odpczuwalne temp. jeszcze nizsza i tak ma byc cały tydzien..... :( w mieszkaniu kaloryfery odpalone na maksa... U nas dzisiaj był fajny dzien, mała nie była marudna , ladnie spala bo po 1-15,h. i teraz tez ładnie usnęla przy czytaniu bajki :) Zapuszczam jej kropelki do oczu (co jest bardzo trudne... bo ciągle sie wierci) ale nie widze na razie żadnej poprawy. Ropka sie zbiera dalej... no ale jeszcze poczekamy kilka dni. Wodę pije chętnie :) przed spanie jej daję i wypija od 10 do 30ml. bez żadnego marudzenia i wypluwania :)

Knw - to pewnie marudziła Tobie przez tą kaszkę. Na razie jej nie dawaj. A poza tym moja siostra mi mówiła że jej małą zawsze po kszce bolał brzuszek, pozniej dowiedziala sie od lekarza że często te kaszki uczulają... ale ile w tym prawdy to nie wiem. Ona nie podawała i było pozniej ok. U mnie mała nie chciała pojsc spac wieczorem od 18 do 21:40 siedziała i marudziła. W koncu zasnela i spała do 1:30 mleko na spiocha i spanie do 3:30. Ogólnie często się budzi w nocy na mleko. Tak jak w dzien co 3h. Co wy robicie że wasze pociechy takie maja dlugie przerwy w nocy? Dajecie wiecej mleka na wieczor? czy moze dlugo siedza wieczorem to spią później lepiej? ja probowalam dawac wiecej mleka, ale i tak wypijała tyle ile potrzebowała a nigdy wiecej....

U mnie dzien równiez w porzadku :) rano byli dziadkowie to nie chciala spac ale pozniej jak wyszli to zasnela na 1,5 godziny :) to sobie odpoczęłam :) A wieczorem przychodzi kolezanka z winem :) mam nadzieje że mała "pozwoli" posiedziec****ogadac :) Codziennie teraz pije wode , tak z dwa razy dziennie na razie malo bo 10-30 ml.- ciesze się bardzo , bo zależało mi na tym żeby ją do tego przyzwyczaić i nie musiec pozniej dawac tych slodkich soczkow. Kolezanka tak przyzwyczaiła swoją mała do wody to teraz ma 7 lat i nie lubi żadnych kubusiów itp. Przyszła do mnie ostatnio i pytam małą co chce do picia, a ona "wodę poproszę" :)

U mnie całe miasto zasypane śniegiem... dwa dni non stop padał śnieg i to duży. Wiec nie mamy jak wyjsc na spacer... chyba poprosze męza żeby przyniosl wózek z wózkowni do domu i bede "werandować" małą, bo zanim ten śnieg stopnieje...

Ja tez wypróbowałam wczoraj dzwiek z youtube ale odkurzacza :) juz nie miałam siły uspypiac małek, jakos długo nie mogla zasnac a byla zmeczona - pewnie za bardzo. I pomyslslam ze wlacze. Zasnela w 3 minuty :) bardzo dobry sposob, jak juz nic nie pomaga, albo nie ma się siły usypiać :) Lekarka przepisalam małej krople na oczka, mam nadzieje ze szybko pomogą.

Mimi - u mojej tez taka zielono zolta jest kupka i lekarka powiedziała że na dłuzsza mete nie moze taka byc zielonkawa. Zalecila kupic dicoflor przez dwa tygodnie podawac i zobaczymy. Jak nie podziała to bedziemy zmieniac mleko.... i tez moja robi czasami jdna na dwa dni a czasmi dwie dziennie. Lepiej żeby sie to unormowało, bo widze ze jak nie ma caly dzien kupki to mała jest strasznie marudna. Ten dicoflor ma niby pomoc, a i woda podobno tez pomaga. Od wczoraj tak jak pisałam daje jej do picia. Na szczescie wczoraj juz czesciej jadla mleczko :) co za ulga.... :)

Knw - z wodą próbuj od czasu do czasu, moja też na poczatku wypluwała a dzisiaj piła jak mleczko :) może się w końcu przekona... a herbatki też nie akceptuje, ale spróbuje w tym tyg. z herbatką może posmakuje jej ... :)

Zadzwoniłam do pediatry z tym rzadszym jedzeniem i o dziwo, bo nigdy do niczego nie przywiązuje zbytniej powagi, powiedziała zeby ja poobserwowac do poniedzialku i jak dalej bedzie tak rzadko jesc to we wtorek na wizyte i da skierowanie na badanie moczu, bo to moze byc jakies zakażenie drog moczowoych. Ogolnie powiedziala ze moze byc tylko jedna dluzsza przerwa w jedzeniu w ciagu dnia te 6 godzin a pozostale karmienia powinny byc co najmniej co 4h. Troche sie martwie ale mam nadzieje że to przejsciowe... a nie jakas choroba :( Gdyby w ogole nie jadła to by była tragedia ale je tylko rzadziej... Ja biorę do odbicia zawsze, nawet w nocy (zakladam ja sobie na ramię) ale ulewa od urodzenia bardzo rzadko zazwyczaj tylko beka :) A i jeszcze jedna anomalia - wypiła mi dzisiaj troche wody (30ml) dałam jej zeby zrobila kilka łykow, a i tak myslalam ze wypluje bo wczesniej nie lubiła. A tu wypiła az 30ml.... dałam jej wodę bo od wczoraj nie zrobiła kupki... to ma niby ją pogonić trochę, zobaczymy.