Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Fasolka2013

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Fasolka2013

  1. Aneta - mi się też wydaję że ten tekst z odstającymi uszami to był zwykły przypadek. Ja jakoś nie zwracam uwagi na takie rzeczy, zazwyczaj patrzę tylko na twarz :) Nie przejmuj się tym incydentem. Szkoda żebyś rezygnowała z forum bo jakiś tępak coś napisał. Wiesz zanim ciebie tu u nas nie było, to ciągle się zdarzało że jakis "gość" nas komentuje i obraża. Ale olałysmy to, nic nie odpisywałysmy i ucichło :) Sprawdzę na allegro te opaski póki moja mała śpi i też zamówię :) tylko ciekawe czy bedzie chciala je nosić i czy nie bedzie ich ściągać...
  2. A my wczoraj byłysmy cały dzien poza domem: u babci i pozniej u kolezanki. A dzisiaj bedziemy leniuchowac w domu. Zwłaszcza że pogoda temu sprzyja... pochmurno, zimno i deszcz :( brrrr najchetniej bym nie wychodziła spod koca :) ale przy dzieciaczku juz tak się nie da.... :) Fajnie że chciaz wieczory mam dla siebie i dla męża :) mała idzie spac juz 19-19:30 i spi do jakiejs 1-2 w nocy. Wieczorem wlączam film, herbatka, kanapa i luzik :) hehe ----- Wczoraj miałam juz 7 zajecia z Zumby. Zostały juz tylko 3 spotkania. Szkoda :( bardzo fajna sprawa, dużo pozytywnej energii i dużo wylanego potu... :) jak sie skoncza bede musiala poszukac zajęć w jakiejs innej szkole. Bo tam gdzie teraz chodze to takie "mobilne zajęcia" organizowane w szkolach podst. lub gimnazjach. Przez to jest taniej. W całej Polsce je organizują. Nazywa się "salsa fit". Później ruszają znowu chyba dopiero po wakacjach.... a trzeba się ruszać i w wakacje więc poszukam czegoś innego :)
  3. no wlasnie powiedz Aneta skąd bierzesz te opaski. Byłam wczoraj w kilku sklepach i żadnej takiej nie znalazłam szerokiej :(
  4. Aneta - olewka na gościa. Oglądałąm zdjęcia, Lila to mały słodziak :) Knw - ależ Wiki się zmieniła... :) fajnie rosną i zmieniają się te nasze pociechy :)
  5. Kurcze, mamy problem od 4 dni mała nie je ani zupek ani deserków, kaszkę do tej pory jadła aż się rączki trzesly a teraz płacz. Jak tylko zobaczy ze to nie mleko to krzyk i wypluwa. I to tak przyszło z dnia na dzien.... Mysle że ma to związek z ząbkami (powitalismy 2 ząbki niecały 2 tyg. temu). Myslicie że powinnam próbowac cos dawac codziennie czy odczekac tydzien?
  6. Daj samą wodę. Napewno nie dawaj zupek bo bardziej ją pogoni. Nie wiem jak po mleczku będzie....
  7. Tatiana - dzięki za pomysły. Napewno skorzystam :) ja też sama gotuję małej.
  8. Dziewczyny, podrzućcie jakis pomysł na zupkę... :( Moja bubeczka od 2 dni cos marudzi i nie chce zupy. Wprowadziłam brokuł i chyba jej nie posmakował. Ugotowałam więc dzisiaj zupe krem z dyni - zawsze ładnie ja jadła a dzisiaj też bleee i płacz. Nie wiem o co chodzi. Czy jej sie znudziły te smaki? Słyszałam od koleżanek że często tak jest. ----- Dałam jej zamiast zupki deserek. Kolezanka podpowiedziała: rozpuszczone niewielkiej ilosci mleka biszkopty (te dla dzieci). Zjadła oczywiscie ze smakiem, ale to wiadomo bo słodkie... ------ Kupiłam mrożony groszek, może cos z tym ale co? sam groszek z ziemniakiem to chyba za nudne? Napiszcie co teraz podajecie swoim szkrabom.
  9. AnetaG84 - calkiem w porzadku pensjonat. Ja tez czegos teraz szukam na wyjazd na wakacje, ale jakos w Polsce te ceny mnie przerażają... Z meżem zawsze sie segurowalismy ceną, poniewaz specjanych wygód nie potrzebujemy, a czasu nie mam zamiaru spedzac w hotelu, a tylko tam przenocowac .... Szukam i szukam i wszystko wlasnie 70-80 zl od osoby... więc chyba znowu zagranice pojedziemy. Nad morzem na Litwie w hotelu płacić bedziemy 80zl od osoby , 5 minut do morza... w Pałandze, bardzo dobra droga, prawie jak autostrada, wiec po co mi tłuc się nad polskie morze.....
  10. Undo - też mam taką samą spacerówke x-landera ja jestem zadowolona aczkolwiek są minusy, przede wszystkim waga.... przez to co prawda wozek jest stabilny ma duze mocne kola wiec mozna jezdzic po kazdej nawierzchni i wózkiem nie trzęsie. Ale kolezanka kupila ostatnio nowa spacerowke (firmy teraz nie pamietam) sugerujac sie jedynie wagą (6kg) i powiem wam że jest to mega wygoda, jedna reką mozna go zlozyc , wrzucic do bagażnika, ale za to trzesie nim troche jak się jedzie po kostce brukowej....
  11. od 5 maja w Lidlu promocja na Pampersy 4 - 56gr. za sztukę, tylko małe opakowania po 54 sztuki w paczce.
  12. Zapomniałam napisać że wczoraj Gabrysia przewróciła się dwa razy sama z brzuszka na plecy. Widać było że była z siebie bardzo dumna :)
  13. Moja buba zrobiła niespodzianke i wstała dzisiaj o 4:30 :( zabralam ja do nas i lezala sobie i gaworzyła do 6 rano :( wstalysmy posiedziala do 7 i spi sobie teraz.... chcialam tez sie polozyc ale juz mi sie odechcialo spac. Cieżko teraz z nią mam, czasami to wydaje mi sie że sie nie nadaje na mame :( :( :( że nie jestem cierpliwa itp. :( Wiem że zęby to trudny okres ale moja córcia wyjątkowo ciężko to przechodzi jest mega marudna, wszytsko na 5 minut, nie posiedzi sama juz, ciagle trzeba sie zajmowac, nawet noszenie czasami jej sie nie podoba.... Przez te zęby chyba ma teraz strasznie twarde kupki - tak mi sie wydaje ze to przez to, moze sie myle.... ale może tez przez to jest taka niedobra. Ma 2 drzemki krotkie a ja w tym czasie usiłuje cos ogarnąć, ale to za mało czasu. Wiem że może marudze, że to normalne, ale od czego jest te forum jak nie od pomarudzenia i ponarzekania.... :) hehe ------- Od wczoraj już się ładnie podciąga i siedzi :) siedzi coraz stabilniej ale musi się czegos lub kogos trzymac. Mąż zrobił fotkę wiec pozniej wrzuce na pocztę :) ------- Wczoraj była niedziela a ja zamiast odpoczywac to nadrabialam zaległosci z tygodnia i cały dzien sprzatalam, gotowałam i tak dalej. A mąz zajmował się małą. Tylko wieczorem posiedzielismy sobie. Dobrze ze chociaż chodzi wczesnie spac miedzy 19-19:30 wieczor mamy zawsze dla siebie. Mam doła :( trudno.... Trzeba poczekac na lepszy czas...
  14. Knw - u mnie mąż teraz b. duzo pracuje nie ma go prawie codzienie od 6 do 19-20. Wraca to mała juz śpi. Jesli wróci przed 19 to zawsze ją kąpie i usypia. Nie musze go prosic , sam ją zabiera. Ale nie wymagam od niego zbyt wiele (chyba że skonczy wczesnie prace). W weekend zajmujemy sie nią razem. Razem sprzątamy mieszkanie. Niedziele jest na odpoczynek i odwiedzanie rodziny. Wiesz trzeba jakos to wypośrodkować - ja u koleżanki zauważyłam że przyzwyczaiła męża ze tylko ona sie zajmuje dzieckiem i teraz niestety ma ciężko. Jemu to widac odpowiada. Pobawi sie z małym 5 minut i mówi ze musi cos tam zrobic i wychodzi... Wg mnie oboje rodziców powinno zajmowac sie dzieckiem. A ta koleżanka jest teraz przez to coraz bardziej sfrustrowana i zmęczona. Ale to to jej życie :)
  15. U nas z nockami od kilku dni poprawa. Jak was czytam ze wasze dzieciaczki śpią bez budzenia na jedzenie całą noc to aż zazdroszcze.... :( Gabrysia zasypia codziennie miedzy 19:30 a 20. Wczoraj np. zasnęła o 19:15 i o 22 dałam jej mleko na spiocha (wczesniej jadła o 17:40) moze nie powinnam, bo sie nie budzila, ale ja z mezem szlismy spac i bałam sie że za 15 minut bedzie pobudka... wiec o 22 dostala mleko i pozniej obudzila sie o 2 w nocy czyli 4h różnicy a pozniej spała do 6. Dzien wczesniej jak poszlismy spac o 22 to sama sie obudzilam o 3 w nocy a mała sobie smacznie spała :) o 3:30 zaczela sie wiercic wiec poszłam szybko zrobic jedzenie. Widać wydłuża sie jej czas spania - NARESZCIE! :) ------- Knw - 120 to troche mało. Ale moze faktycznie tylko tyle potrzebuje.... Gabrysia dostaje od tygodnia juz 150 ml. mleka. Sama sie domagala wiecej. Do tego 160 ml zupka. I deserek kasza manna z jablkiem lub bananem - kasze robie na wodzie z całej szklanki wody - zjada zazwyczaj wszystko :) -------- U nas tez jest maga marudna (tez przez ząbki) i szybko sie nudzi. Trzeba czesto zmieniac miejsca, zabawki, bawic sie, tez troche nosic... - aczkolwiek z tym uwazam zeby nie przesadzic.. -------- Widac ze niedlugo odstawimy bujak. Przytrzymuje sie rączkami i siada, boje sie ze z niego wyleci. Niby ma pasy ale wiecie jak weźmie rozmach to wygląda to dosyć strasznie...wychyla się jakby chciala z niego wyjsc. -------- Nie mam przez to wszystko tyle czasu co przedtem. Obiad robie z nią (siedzi w bujaku a ja zmieniam zabawki). Sprzątam na raty. Tyle ile zdążę. O czasie dla siebie to juz w ogóle nie o czym mówić. Wszystko w biegu...
  16. Knw - dzielna jesteś, ja bym do 5 napewno nie wytrzymała.... słuchaj jeśli ona się tak budzi z płaczem to może coś ją boli? sprawdzałaś dziąsła? może to jednak zęby, one sie dosyc długo przebijają....
  17. Ja ostatnio zabieram malą do lozka nad ranem jak juz marudzi, tak okolo 4-5 rano. Wczoraj to w ogóle od 2 z nami spała.... ale u nas ząbki idą więc nic z tym na razie nie bede robic. ----- Dzisiaj było juz lepiej. Koleżanka polecila mi takie saszetki z plynem na ząbkowanie camilia - nie wiem jeszcze czy to od tego ale dzisiaj byla juz spokojniejsza.
  18. Dziewczyny, wasze dzieciaczki takie marudne, moze to faktycznie zęby? U nas tak było (i w zasadzie jest nadal tylko gorzej...) w czasie swiat była strasznie marudna, mało spała, budziła sie niewyspana i czasem z płaczem, śliniła się mocno i pare dni temu jak zajrzalam do buzi to miała te dziąsła takie blade. A we wtorek patrze a tu 2 ząbki :) tylko że jeden z nich jest w trakcie przebujania sie przez dziąsło i teraz mała strasznie cierpi... Wczoraj taka piękna pogoda a my byłysmy 2 razy na podówrku 15 i 5 minut... :( tak marudziła że szok. A pozniej juz płacz i wracalam do domu... swedzą ją te dziąsła i wszystko jej nie pasuje. W domu tez masakra, wczoraj cały dzien marudziła. Wszystko źle. W bujaku marudzenie i placz, na podlodze to juz w ogole nie ma mowy o leżeniu, nawet rece jej sie nie podobały. Smaruje tymi zelami ale to pomaga tylko na chwile... O 20 miałam pojsc biegac, ale byłam tak zmęczona tym noszeniem i zabawianiem jej że juz poszłam spac... Juz się moge doczekac aż wyrosną te zeby bo ciężko tak funkcjonować.... wczoraj tylko poprasowałam i umylam stolik w salonie i tyle... na nic wiecej nie bylo juz czasu. Znajomi mieli racje, czas "ząbków" jest najgorszy :(
  19. Dzisiaj u mnie w cieniu 23 stopnie w cieniu. Jeszcze cieplej jak wczoraj. Nalozylam tylko body dlugi rek. plus leginsy i skarpetki no i czapke cienką. I dobrze bo bylo jej nawet troche za cieplo a z dodatkowa bluzka by sie spociła. Dzisiaj widziałam takie 1,5 roczne dziecko w kurtce sweterku bluzce + spodnie + czapka... masakra a mamusia krótki rękaw.... na słoncu było jakies 28 stopni....
  20. o dopiero teraz sie doczytałam że juz wyżej pisałyscie o ubiorze :) chyba dzisiaj juz tez tylko body ale z długim rekawem zaloże bez bluzki i na wszelki wypadek wezme kocyk do torby bo u nas wczoraj w 5 minut sie pogoda zmieniła, przyszła burza, wiatr i zimno sie zrobiło. Byłam na działce w tym czasie ale na szczescie miałam bluze w torbie dla małej.
  21. Dziewczyny jak teraz ubieracie dzieciaczki? U mnie było wczoraj bradz cieplo. 21 stopni w cieniu. Słońce. Ubrałam małą na spacer body z krótkim, bluzeczka z długim, spodenki, skarpetki, czapeczka cienka. Mała mi sie najpierw strasznie wierciła a pozniej zaczeła plakac... nigdy tego nie bylo na spacerze :( więc zdjelam jej skarpetki i czapke i jakos sie uspokoiła. Nie wiem jak ją ubierac jak jest tak ciepło. Nie chcem tez przesadzic z tym rozbieraniem.
  22. Mam 2 ekstra wiadomości :) :) Po pierwsze - powitaliśmy ząbki :) wyżynają się dwie dolne jedynki, idą razem... :) więc juz teraz wiem dlaczego przez ostatnie 2 tyg. Gabrysia była tak marudna, śliniła się bardziej niz zwykle i krótko spała. Wczoraj zauważyłam jak się uśmiechnęła że coś tam się błyszczy :) Po drugie - Gabrysia juz prawie siedzi, lada chwila sama usiądzie. Z pozycji półleżącej sama sie podciąga i siedzi, trzyma sie rączkami, i podciąga się na bujaku tez do pozycji siedzącej. Czekamy juz tylko aż sama z pozycji leżącej usiądzie.
  23. a co do prezentów "na zajączka" :) to nie uznaję... ale w kazdej rodzinie inaczej. Chrzestna Gabrysi zadzwoniła do mnie ostatnio i pyta czy u nas sie daje prezenty dla dzieci na Wielkanoc. A ja na to że absolutnie nie. Później sie dziecko przyzwyczai że byle święto byle okazja to musi być już jakiś prezent :) ale każdy robi jak chce :) u mnie sie nie daje.
  24. U mnie dzisiaj 21 stopni tylko wiatr czasami wiał silniejszy a ludzie w płaszczach.... Małą ubrałam: body z krótkim, leginsy, skarpetki, takie miekkie buciki(w zasadzie to raczej wyglada jak kapcie hehe) bluzka i bluza cienka, czapeczka cienka. W aucie czapke zdjelam a bluze rozpielam. I tez jak szłam do auta to ludzie na nas jakos dziwnie patrzyli.... mąż w krotkim rekawie byl a ja bluzeczka z krotkim i sweterek... i gorąco mi było.
  25. i lubie książki Charlotte Link - najbardziej "Wielbiciela"
×