Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gigi82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gigi82

  1. Do mojej wizyty jeszcze 8 dni. Najgorsze jest to czekanie. Czlowiek zamiast sie cieszyc, to sie martwi czy wszystko ok. Ciekawi mnie czy juz znacie plec. U mnie pierwszy dzien po swietach w pracy. Oj, mowie Wam, ze nie moglam wysiedziec. Wszyscy jacys ociezali i ospali chodzili. Ja tez :)
  2. Widzicie, bo kaszel to już zupełnie inna para kaloszy. Jest groźny w ciąży, gdyż może powodować skurcze. Możliwe, że kobieta chce zdławić chorobę na początku. Jeśli Cię osłuchała i stwierdziła, że antybiotyk jest potrzebny, to może lepiej jednak się zastosować. Ciężarnym nikt nie przpisuje antybiotyków jak witaminy C na katar. Katar ma to do siebie że nieleczony czy leczony, to i tak trwa 7 dni.
  3. Mała czarna kawka i Rosie, no to uspokoiłyście mnie, że jednak nie mam zwidów jeszcze ;)
  4. Dorr, chyba że doktórka podejrzewa, że masz coś z zatokami...
  5. Dorr, pierwsze słyszę, żeby na katar brać antybiotyk. Mi zwlekali z antybiotykiem przy zapaleniu oskrzeli, gdzie już miałam szmery w płucach :/ Dziwne to wszystko...
  6. Rosie, a kiedy miałaś @? Z tego względu, że ja niecierpię zmywać, jednym z pierwszych sprzętów w domu była zmywarka. Tu problem jest rozwiązany. Jak się zje, wrzuca się naczynia do zmywarki i po kłopocie. Dzisiaj mam urlop. Byliśmy za zakupach już od ósmej, więc pewnie największe kolejki nas ominęły, a teraz piekę seromak :) Siedzi w piecyku. Mam czas na drugie śniadanko i kafeterię ;) Jak ciasto się upiecze śmigamy na obiadek do mamy :) Dzisiaj mam takie małe obiadowe lenistwo, bo tylko ona robi najlepszą na świecie zupę śledziową z ziemniaczkami, mniam... :) Jako ciężarna dobrym śledziem przecież nie pogardzę, no nie? ;) Jak macie fajnie z tymi wizytami. Ja następną mam 10tego. To prawie 2 tygodnie :( Nie mogę się doczekać :) 19.03 maluch miał 39mm, to 10.04 będzie mieć pewnie z 85mm? Doktor mi powiedział, że przewidzi wtedy płeć na 70%. Ciekawe to jest bardzo... Wkleję Wam fajnego linka z wielkością dzieci. Z synkiem ta tabelka odpowiadała mniej więcej wielkościom z usg. Bardzo lubię tą stronkę, może i Wam się spodoba. Tylko uprzedzam, że jest po angielsku http://www.babycenter.com/average-fetal-length-weight-chart
  7. Julita, właśnie coś takiego jak bańki. Dzisiaj z rana znów to samo. Na leżąco. Z synkiem ruchy czułam w 15 tygodniu, ale gin mi nie wierzył. To nie są właśnie kopnięcia, tylko jakby fikołki całym ciałkiem. Nie wiem jak to opisać.
  8. Nie smiejcie sie tylko. Od 2 dni jak sie poloze czuje ruchy. Ale czy to mozliwe w 12 tygodniu? I to nie motylki, tylko cos bardziej poteznego - jesli mozna to tak nazwac. Poczatkowo myslalam, ze mam zwidy, ale w pracy tez to czulam wyraznie 3 razy dzisiaj. Podobno co ciaza, to ruchy czuc wczesniej, a to moja 4. Nie wiem sama co mam myslec na ten temat. Jak Wam pisalam wczesniej na usg bobo sie nie ruszalo, wiec milo by bylo, gdyby to jednak byly ruchy. Co o tym myslicie? Czy mam urojenia? :)
  9. Gabi, a gdzie idziesz na genetyczne za 150 zlotych? Moze gdzies niedaleko, to tez bym sie wybrala...
  10. W nocy zlapal mnie skurcz w obie nogi naraz. Na sniadanko wcielam pomidory z rzodkiewka i smietana, a teraz zmykam szykowac sie do pracy.
  11. Ja od 2 dni tez mam mulenie, mdlosci, wymiotowanie powietrzem, smak w ustach, tkliwosc na zapachy i inne tego typu historie. A juz byl czas, ze wszystko ustapilo, a tu od nowa. Najgorsze jak mi sie slina zaczyna zbierac, czuje, ze chce zwymiotowac, a tu nic z tego. Jezeli chodzi o wozek, to ja mam 3w1 i spacerowke. Nic nie zamierzam dokupowac.
  12. No name - może Maja albo Maciuś. Maciuś jest Mai chyba najbliżej ;) Wybór imienia jest bardzo poważną sprawą. Agnieszka - chyba jest na odwrót - najpierw jest zarodek, dopóki nie ma pępowiny i w pełni rozwiniętego łożyska i odżywia się wtedy z ciałka żółtego, a później jest płód. Wiem, że funkcję odżywczą łożysko przejmuje jaoś 11-12 tydzień, i wszystkie kobiety wyczekują tego okresu, bo wtedy największe zagrożenie mija. Ja idę na USG w 14 tygodniu i się stresuję właśnie tego powodu. Pierwsze dzieco straciłam w 12 tygodniu. Skończyło się rozwijać w 10 :(
  13. Wcięło mi posta :( Muszę napisać od początku, ale już w skrócie :D Gosieńka - bardzo gratuluję Ci pozytywnych wieści. Nie chcę pisać skąd jestem, bo za dużo ludzi czyta to forum. Powiem tak - do Ciebie mam daleko, do Gosi bliżej, może z 40km. Jeżeli chodzi o porządki, to u nas tak jak u większości z Was standard - jak co weekend. Mycie podłóg, zamiastanie, i te sprawy. Pozamiatałam i pomyłam klatkę schodową. Chciałabym umyć okna, ale w mróz nie odważę się tego zrobić. Wolę poczekać aż zrobi się typowa plusówka. Na święta biorę tylko coś na wynos, jakiś drobny obiadek dla domu, a tak idziemy w gości w 1 i 2 dzień. Marzy mi się odrobinka ciepła. Od razu humorek by się poprawił. Gdzie ta wiosna?
  14. Ostatnio sie zastanawiam, czy ten len, ktory mnie dopada to ciaza, czy pospolite nygustwo. I stwierdzam, ze ciaza, heh... Trzeba sie w koncu usprawiedliwiac, a nie pograzac :D
  15. Robicie juz porzadki na swieta? Ja jeszcze sie nie zabralam. Jakos nie mam sily
  16. I dzidzi spi. To sie nabawilismy. Na nastepne usg ide z batonami i nie grzeje stolka, tylko zasuwam po korytarzu. Dziekuje za rade. Mysle, ze cos w tym jest, bo na wizyte jechalam glodna po pracy. Moze maluch mial za malo cukru?
  17. Życzę Wam udanego wieczorku, idę pobawić się z dzieckiem :)
  18. Najgorzej jest może zaufać osobie, którą się widzi pierwszy raz. Nie ma się pewności co do jej kompetencji, zaangażowania i powołania do tego, co robi ;) Już przestaję zanudzać... Obiecuję ;)
  19. Ja tam w życiu miałam tyle przejść z ginami, że im poprostu nie ufam. Jednemu tylko ufałam, ale zmarł w 2011. Anioł, a nie człowiek był. Teraz szukam nowego. Ten się wydaje się ok, no ale nie wiem...
  20. Najgorsze jest to, że nie wiadomo: spało - nie spało, jest stres :( U mnie podwójny, bo 6 i 7 tydzień brałam antybiotyk i byłam ciężko chora. Nie wiem, czy wytrzymam d 10.04.2013 na kolejne USG.
  21. Też to słyszałam, że dziewczynka zabiera urodę. Jak byłam z synkiem w ciąży, to cera gładziutka, włosy mocne, wszystko idealne i gładziutkie. A teraz paznokcie się rozdwajają, włosy przetłuszczają na potęgę, a na buzi jakieś krostki. Wracając do wróżb z rana, to malawronka jakby Ci się sprawdziło, to miałabyś niezłą gromadkę w domu. Mi no name też 1 część już się sprawdziła. Ja w te testy internetowe i lunarne nie wierzę. Z synkiem wychodziła mi dziewczynka, a teraz chłopczyk. Gosia, xsylwia i malawronka - jeżeli chodzi o dziwne połączenia - to ja w tym tygodniu codziennie zanim poszłam do pracy na śniadanie jadłam mleko z chrupkami (na słodko kangusy, cookie crisp, albo cheeriosy), a później przegryzałam to koreczkami sledziowymi z biedronki :) Heh... takie o! połączenie idealne. Poza tym to jem duuużo, bo jak przestaję to mam mdłości. A jak się je, to się tyje. Odkąd biorę duphaston, to mdłości mam większe, choć już był czas, że mi prawie całkowicie przeszły. Piersi od d. mnie też bolą, a wcześniej nie bolały. A mam jeszcze takie pytanko. Wcześniej się chciałam zapytać, ale jakoś tak się złożyło, że nie zrobiłam tego. Czy którejś z Was w 10tyg na USG dziecko się nie ruszało? U mnie tak było i się martwię. Może spało? Serce w każdym bądź razie pięknie biło.
×