Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ydzios88

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. witajcie mam wielki problem mam 22 lata mój 25 jesteśmy prawie 4 lata w związku od 8 miesięcy mieszkamy razem ..... stosunek uprawiamy przeciętnie raz na miesiąc ...moze nawet nie ..tak od ok 1,5 roku .to taki temat tabu ...czasem się kochamy zazwyczaj albo ja dojde albo on nigdy razem...on mówi ze ja go nie dotykam tylko ama oczekuje pieszczot...ja widze to inaczej...skoro jego gra wstepna polega na sciagnieciu majtek to po co ? to boli ! spimy razem..kiedys tulił mnie zawsze przed snem teraz tylko wtedy gdy mu zwróce uwage ze tego nie robi ..czesto konczac sie na sprzeczkach ..ja nie czuje juz nawet potrzeby seksu z nim!!!! leze i nic ...nic nie czuje..jak to zmienic ?
  2. ydzios88

    czy to jest normalne ?

    kilka dni temu uderzyłam się w reke(nad łokciem) czułam przez dwa dni ból mięsnia..przy najmniejszym dotknięciu..taki głęboki ból ..po moze 3 dniach wyskoczyl mi dziwnu siniak na około 3 cm..długi i mozliwie wąski żyła wyszła lekko do przodu i jest ciemna...lekko bardziej niz siniak...czy to normalne ?
  3. lecze sie na endometrioze mam dopiero 22 lata ale dużo zrostów na jajnikach...i związane z choroba silne bóle jajnikow ..lekarz powiedział ze ciąza mi pomoże..mam stałego partnera własny dom i prace ( chłopak tez|) później moje szanse na dziecko będą coraz mniejsze. teraz też nie są 100%..mam dylemat czy zajść w ciąze teraz czy nie..lepiej teraz chyba niż za 2 lub 3 lata nie mieć ani jednego dziecka ...co myślicie..miał ktoś kiedyś podobny dylemat , bądź chorobę ?dodAM ZE JESTEM w związku od ponad 3 lat ...i rozmawial z chłopakiem..on się zgadza..chce bardzo dziecko niekoniecznie teraz...ale nie chce też za kilka lat sie obudzic i nie miec dziecka tylko dlatego że się bałam kiedyś
  4. witam..mój problem jest dośc specyficzny.. mój chłopak i ja nigdzie nie wychodzimy a jesli juz to b. rzadko...on sam tez duzo nie imprezuje..mówi ze to moja wina ze przezemnie stracił znajomych ...owszem robiłam mu awntury..ale nie dlatego ze wyszedł...chodziło o powrót..przy wwyjsciu mówil...bede o 23 w domu ok...gdzina 12 dzwonie i pytam za ile wrocisz on....za 30 min..mijaja 2 godz i go nie ma n o to mówie kurde 3o min a 120 to różnica...i kilka razy pod rzad sie tak zdarzyło...jego najlepszy kumpel ktorego i ja b lubie to lep na baby przy mnie mowi...pojde z darem do klubu do kazdego w miescie wejde na 20min i bede wyrywac dupeczki w kazdym klubie..no to chyba normalne ze nie chce by daro z nim szedł...nie wiem..czuje sie tak ze nigdzie ze mna nie wychodzi ze jesli juz idzie to z znajomymi bracmi czy kims ale nie ja...czy mam racje?
  5. nie wiem czy powinnam pisac ale może ma ktoś podobnie.... włściwie nie wiem od czego zacząć...mam mieszkanie chłopaka który mnie kocha..dostałam własnie prace..ale ..czuje ze tak na prawde nie mam nic...ze nic nie osiagne w zyciu , że mój partner nie interesuje się mna jak mężczyzna kobietą..lecze sie na bezpłodnośc...unika rozmów na ten temat...ja bardzo często mam wybuchy złości których nie jestem w stanie kontrolować...wybuchy płaczu..od tak bez powodu..czuje ze nie radze sobie z niczym a mam dopiero 22lata. głupie myśli chodzą mi często po glowie...z radości w ciągu 5 min przechodzę do płaczu badź krzyku... czuje się do dupy .
×