pho-ney
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pho-ney
-
Mamusie Grudzień 2012 :)
pho-ney odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny. Od 2 tygodni próbowałam nadrobić wpisy i dopiero dziś mi się udało. Ale te ostatnie 2-3 strony to masakra jakaś. Bardzo, bardzo Wam współczuje chorób dzieci! Tobie Iwka nawet nie wiem, co mogłabym powiedzieć... ile nieszczęść może spaść na 1 osobę? Na 1 rodzinę? Na Ciebie spadło tyle, że wystarczyłoby, żeby zwariować, a przynajmniej wpaść w depresję. A Ty się trzymasz, walczysz, działasz. Bardzo Cię podziwiam. I Ściskam mocno bidulkę Anię. Marne to pocieszenie, ale naprawdę nie będzie na szczęście pamiętała tego szpitala, badania i choroby. A za Ciebie z całych sił trzymam kciuki, żeby cię już to fatum opuściło i żeby dla odmiany jakieś wielkie szczęście Cię dopadło niebawem :) Gosik, Assiula, Mrufka, Pysia - Wy też swoje przeszłyście z tymi temperaturami. Wiem, jak musiałyście się bać i jaki się człowiek bezsilny momentami czuje, gdy nie umie pomóc własnemu, najukochańszemu dziecku, ulżyć mu. Dobrze, że już powoli nasze dzieciaczki forumowe wychodzą z tych choróbsk. Gosik, mam też nadzieję, że i Ty się lepiej czujesz już? Mój Tadzik też chorował w tym samym czasie, co Wasze maluchy, ale przeszedł to o wiele łagodniej. Miał stany podgorączkowe i katarek i ze 3 noce były naprawdę ciężkie z budzeniem się co chwila, ale ogólnie chorował ok. 5 dni i obyło się bez leków prócz wit. c i wapna. Szły mu w tym samym czasie górne jedynki, obie naraz, więc to możliwe że też od tego. Infekcję złapał od małego mąż, a potem ja, ale też nie było źle. Miałam cosik napisać o weselu, na którym byliśmy z małym i jego postępach w rozwoju, ale aż się nie na miejscu czuję przy takiej ilości chorób i nieszczęść, które tu opisujecie. Dotarło właśnie do mnie, jak mało mam problemów. Jestem na wychowawczym i czasem już mam naprawdę dość tego siedzenia w domu i dni tak podobnych do siebie, ale teraz cieszę się, ze tak się wszystko poukładało, że mogę być z Tadkiem w domu, nie muszę szukać żłobka ani opiekunki i mogę nadal regularnie karmić piersią. Obejrzałam też wszystkie zdjęcia nowe, jakie te maluszki są wspaniałe :) Wszystkie, jeden w jeden. Assiula - fajna sesja z Kornelem! Jakie on ma piękne oczy :) Oj, za długo mnie nie było, nie jestem w stanie odnieść się do wszystkich wpisów i zdjęć, wybaczcie. Postaram się teraz, jak Was już dogoniłam, nie robić więcej zaległości. A na mail wrzucę jakieś nowe fotki Tadzia może :) Pozdrawiamy słonecznie na przekór okropnej pogodzie :) -
Mamusie Grudzień 2012 :)
pho-ney odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ten gość to ja :) -
Mamusie Grudzień 2012 :)
pho-ney odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Titucha, właśnie zobaczyłam najnowsze zdjęcia Łucji - ona naprawdę juz sama stoi! Jestem w szoku :) Z którego Lusia jest dokładnie? Mój szkrab narazie nawet nie próbuje sam stawać, natomiast pełza już tak skutecznie, że potrafi pokonać przeszkody z poduszek czy zwiniętych kołder, które przed nim stawiam. Zaczynam powoli tęsknić za czasami, gdy leżał tam, gdzie się go położyło :) -
Mamusie Grudzień 2012 :)
pho-ney odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mrufka - te puzzle moim zdaniem mogłyby być trochę grubsze, ale Tadek bawi się na nich już kilka dni i jeszcze się nie zdarzyło, żeby się uderzył. A mój mąż wręcz twierdzi, że bardzo dobrze że nie są za grube, bo dziecko też się musi uczyć, że podłoże jest twarde, że trzeba się ostrożnie przekręcać. W końcu dzieci bawią się też na gołej podłodze albo na wykładzinie, która jest jeszcze cieńsza. Co do pneumokoków, my zdecydowaliśmy nie szczepić, bo nas znajomy neurolog nastraszył autyzmem, ale ja się nadal z tym gryzę i nie wiem, czy dobrze robimy. A czemu planujesz odstawić Tymka we wrześniu? Gosik - Tadzik dziękuje za komplementy ;) Co do krzesełek, to ta cerata jest rzeczywiście taka, że przy wielkich upałach dziecko się może przyklejać, ale myślę, że wystarczy podłożyć pieluchę tetrową i będzie ok. A wybrałam takie obicie, bo materiałowe trzeba by było ciągle prać. Tz. myślę o tym etapie, jak już mały będzie jadł samodzielnie, ponoć wtedy całe pomieszczenie jest upaprane, a nie tylko fotelik :) Kurcze, tak czytam o waszych przebojach zębowych i zaczynam się bać. U nas narazie cisza w tym temacie. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
pho-ney odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć. Wreszcie spokojna chwila. Weekend minął pod znakiem robienia przetworów, soku malinowego i konfitur z wiśni, oczywiście działkowych - smak obłędny :) Tadek szaleje, przewinięcie go to obecnie sztuka, a raczej walka. Jest hiperaktywny, a do tego nauczył sie już tak skutecznie pełzać, że jak obierze sobie cel, to w parę sekund jest na miejscu. A celem ulubionym jest oczywiście pies, który już przed nim ucieka, ale nie pogardzi też pantoflami (mniaam), pudełkiem po butach (mniaam), krzesłem (mniaam) i odkurzaczem (mniaam) :D:D Podrzucam nowe fotki. I po gruntownym przebadaniu rynku wybrałam wreszcie krzesełko. Napisałam w mailu kilka uwag, może się komuś przyda :) Tyle tytułem wstępu, a teraz biorę się za nadrabianie wpisów :) -
Mamusie Grudzień 2012 :)
pho-ney odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Titucha, dzięki za zdjęcie puzzli. Właśnie zamówiłam takie same, tylko z pofalowanymi brzegami :) A ile czekałaś na przesyłkę od momentu wpłaty? -
Mamusie Grudzień 2012 :)
pho-ney odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dorka, a jaka mate zamowilas? -
Mamusie Grudzień 2012 :)
pho-ney odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nela, ja też uważam, że chodziki nie są dobrym pomysłem. Nawet tak intuicyjnie, po co zaburzać dziecku naturalny rytm nauki chodzenia. Jak się przyzwyczai do takiego w sumie odpychania się na siedząco nóżkami, to trudniej będzie się mu nauczyć normalnego chodzenia. Plus tak jak Dorka, też słyszałam negatywne opinie od lekarzy na temat chodzików. Pysia, ja daję codziennie już na śniadanie kleik ryżowy z owocami lub same owoce i na obiad + kolację (bo podaję na 2 posiedzenia) zupkę z warzyw z mięskiem i manną i czasem żółtkiem. Narazie gotuję wszystko sama, co drugi dzień na 2 dni, czasem na spacerach czy przy wyjazdach daję słoiczek. Ostatnio udało nam się wreszcie małego zachęcić do picia :) Zawiodły butelki, zawiodły niekapki, przy picie z "dorosłego" kubka większość wylewał na siebie, aż mi kuzynka nie sprezentowała takiego kubka z dzióbkiem z dziurkami - strzał w 10 :) Wlewam tym młodemu do buzi małe łyczki i on je wtedy ładnie łyka i chętnie pije wodę :) Antałek - też Cię podziwiam bardzo:) Titucha - mam pytanie odnośnie tych puzzli, które polecasz. Ten zestaw na 24 elementy 32/32 cm każdy, a producent pisze że po złożeniu mata ma rozmiar 120/180. Tylko jak to możliwe, skoro jeden bok ma 32 cm, to mata powinna mieć wymiar 192x128? Jak jest naprawdę? I czy te 8 cm grubości wystarcza, żeby się dziecko nie uderzyło w główkę przy obracaniu z brzuszka na plecy? Justi - witamy w Kraju :) -
Mamusie Grudzień 2012 :)
pho-ney odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Iwka, Tadzik sam to jeszcze tak nie bardzo siedzi, ale z pomocą to i owszem :) Kąpiemy go albo w wanience na podłodze, jak Ty, albo w wannie, ale wtedy jedno z nas wchodzi z nim. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
pho-ney odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Silie87 - Twój Patryk jest śliczny jak dziewczynka :) I to jest oczywiście komplement :) Gosik - super fotki z basenu. U nas w mieście też są takie zajęcia i bardzo chcemy z mężem zabrać Tadzia, tylko że u nas też trzeba się zapisać od razu na 4 zajęcia, w każdą sobotę, a narazie w każdym miesiacu mamy jakieś wyjazdy i nie bardzo jest to jak pogodzić. Ale po Twojej rekomendacji nabrałam jeszcze większej ochoty. Dzięki :) Titucha - nie mogę się napatrzeć na postępy Twojej Lusi. Należy jej się forumowa Żółta Koszulka Lidera jeśli chodzi o postępy :) Brawooo Łucja ;) Uśmiałabym się z "piersiowego" komiksu, gdyby nie to, że sama ostatnio odwożąc znajomych, jak by to powiedzieć, "zapomniałam" męża :D Znajomi wysiedli, pomachałam, ruszyłam i tak się pytam mojego m.: Eej, czemu się nie przesiadłeś do przodu? - odpowiada mi cisza, oglądam się za siebie, a tam tylne siedzenie puste, a mąż biegnie za samochodem i macha rękami :D:D Assiula - prysznicowa analiza = cała prawda :) Tylko dodałabym do tego dziecko w bujaczku na podłodze w łazience, wpatrujące się, co to też mama ciekawego robi, a potem sciągające ręcznikowy turban z głowy :) Dorka, witaj :) Iwka - o matko i córko, ale miałaś wizytę. Biedny ten dzieciaczek Twojej koleżanki, przecież nie od dziś wiadomo, że brudne dziecko to szczęśliwe dziecko, a ta mała nie ma na to szans coś czuję. W każdym razie nie wkręcaj sobie nic na tej podstawie, bo nie masz powodów żadnych :) U nas z nowości to furorę robi obecnie pływająca żabka do kapieli. Ciągnie się za sznurek i ona macha łapkami i pływa. Tadzio za nią przepada i nei możemy go z wanny wyciagnąć:) Poza tym dostał ostatnio buraczka, bardzo smakowało, ale kupa po mogłaby o zawał przyprawić, gdybym np. męzowi nie powiedziała, co maly jadł :) Uczy się raczkować i przejawia coraz większą fascynację naszym psem. Ostatnio przeturlał się do niego na całą długość koca i jak dopadliśmy to był już dokładnie oblizany :D Postaram się jakieś zdjęcia nowe wysłać niebawem. Oho, chyba pobudka. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
pho-ney odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gosik, bidoku, współczuję:( I Tobie i Kornelkowi. Oby ząbki jak najszybciej wylazły, ponoć te pierwsze są najgorsze. Ja się boję, kiedy przyjdzie nasza kolej, bo Tadek narazie nie zdradza objawów ząbkowania i na dziąsełkach też nic nie widać, a jak czytam, co Wasze dzieci przechodzą, to z niepokojem wyczekuję pierwszego zębola. Doti, fajnie, że córa Ci tak chętnie pomaga przy braciszku. 7 lat to spora różnica, ale jak widać już się fajna więź tworzy między nimi. Ja się właśnie zastanawiam, jaka różnica wieku byłaby najlepsza tz kiedy porwać się na drbugie dziecko. Zawsze chciałam mieć dzieci max 2 lata po sobie, ale teraz, po porodzie, połogu i pierwszych miesiącach macierzyństwa...hmm... ta wizja jakoś tak się oddala ;);) Iwka, brawooo, wreszcie zdjęcia uśmiechniętej Ani :):) A jakie eleganckie obie jesteście, szkoda tylko, że mama z obciętą głową na każdym ;) Piszesz, że nie dawałaś do tej pory kaszki bezglutenowej. No właśnie też się zastanawiam, czy nie powinnam wprowadzić, bo do tej pory na śniadania robiłam albo kleik z brązowego ryżu z owocami, albo same owocki, a na obiad zupki warzywne z miesem lub rybką i to przepisowe pół łyżeczki kaszki manny. A i jeszcze żółtko, ale mój mały ma po nim zaparcia i chyba mu odstawię. Tylko czym zastąpić to żołtko? Macie jakieś pomysły? Karmienia nocne też mamy, zazwyczaj 2. Próbowałam z tym walczyc ale juz odpusciłam :) -
Mamusie Grudzień 2012 :)
pho-ney odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny, tak szalejecie z wpisami, że po 1 dniu nieobecności dziś od 14 próbowałam nadrobić i zeszło mi do... teraz :) Ale jestem już zbyt zmęczona, żeby cokolwiek konstruktywnego napisać :) Może tylko, że cieszę się, że dołączyły do nas Doti (ale masz fajną rodzinkę, a jaka jest różnica wieku między nimi?) i Silie (czekamy na fotki) :) I że debiutowaliśmy dziś z malinkami, pierwsze zerwane w tym roku w ogródku, dodałam małemu kilka do podgotowanego jabłuszka i bardzo mu smakowało:) Padam na ryjek... dobranoc :) -
Mamusie Grudzień 2012 :)
pho-ney odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A właśnie, Iwka, Ty kiedyś zamiesciłas taki schemat żywienia dla dzieci na mm, czy masz może taki dla dzieci piersiowych? -
Mamusie Grudzień 2012 :)
pho-ney odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gosik, ale czad z tym naśladowaniem zwierząt, Twój Kornelito jest prawdziwy zuch, a jaki mądry :) Ja się już nie mogę doczekać, jak mój Tadek zacznie ze mną rozmawiać, taka jestem ciekawa jego obserwacji i przemyśleń. A narazie komunikuje się bardzo sprawnie, przy pomocy machania rączkami, buczenia , popiskiwania i uśmiechów ;) I uwielbia zabawę w "powiedz maa-maa" - ruszam mu buzią przy pomocy 2 palców w taki sposób, jak się mów "m" i "a" i jemu się to baaardzo podoba :) Raz powiedział "ma" (przez przypadek) na co my aż zamarliśmy z mężem i kibicujemy: no, dalej, jeszcze jedno "ma" i zaliczymy Ci Tadzik pierwsze słowo, nooo daleeej... ale niestety, chyba presja była zbyt silna ;) Titucha, jaki Twoja mała ma fajowy strój kąpielowy. Super zdjęcia w tej balii :) Justi (a może raczej Tosiu, bo kto wie ktora z Was do nas pisze ;) ) Tosia jest pierwszym naszym forumowym szkrabem, który bierze udział w dyskusji :) Aż chyba Tadzia kiedyś dopuszczę do klawiatury, zobaczymy, co napisze. Przykro mi, że nadal macie problemy z m. Nobla dostałby ten, kto wymyśliłby dobry sposób, żeby komunikacja z facetami była choć trochę łatwiejsza. Niby mówi się, żeby rozmawiać, rozmawiać i rozmawiać, ale łatwe to jest tylko w teorii, niestety. Misia, czas na czytanie i czasem na pisanie chyba tylko jak mały śpi :) No, ewentualnie jak jesteśmy w odwiedzinach u dziadków, którzy go sobie wyrywają z rąk :) A co podawania ryb, to ja właśnie się też zastanawiam, czy już mogę podać, czy jeszcze się wstrzymać? Terlikula, nie martw się rączką Tosi. Tak jak pisała Justi, najważniejsze, że to nic groźnego dla zdrowia. Ale faktycznie masz rację, że w naszym kraju nie jest dobrze z tolerancją, więc chyba zabieg laserem jest dobrym pomysłem, jeśli nie niesie ryzyka, a można go wykonać tak, że mała nie będzie nawet niczego pamiętać. Iwka, ja mam z Tadziem tak samo przy przewijaniu, jak Ty z Anią, tak szaleje, że każda zmiana pampersa to wyczyn. A, że mamy po min. 3 kupy dziennie, to gimnastyki nam nie brakuje ;) A Twoje przepisy są faktycznie super. Ja dziś wprowadzam cukinię i zastanawiam się nad rybką. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
pho-ney odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Uff, wreszcie chwila wolnego :) Antałek, bardzo Ci współczuję. Ja miałam zapalenie ucha w dzieciństwie po kilka razy w roku albo i częściej, aż mi nie wycięli 3-go migdałka. Pamiętam do dziś ten ból, można było oszaleć. Trzymaj się dziewczyno - dla swojego maluszka! Doti, mnie również przypomniałaś fajne chwile swoim wpisem o motorach. Z tym, że ja jeździłam tylko jako "plecaczek" na zloty motocyklowe ze znajomymi. Kiedy to było... w innym życiu chyba :) Gosik, ja tez dodaję wodę nie przegotowaną np. do zupki czy musu jak wyjdzie za gęsty . Wcześniej zawsze gotowałam, odparzałam wszystko, ale od kiedy mój syn potrafi się doczołgać do stołu czy krzesła i polizać nogę, przestałam się aż tak bardzo przejmować ;) Mój Tadek też wędruje w nocy po całym łóżeczku jak szalony. Czasem śpi w takich pozycjach, że trudno w to uwierzyć, że się tak dziecko może pozginać :) Ale widzę, że to normalne. A z tym karmieniem przy wyjściach to zawsze jest problem, czy z mm czy z piersią, niby przy piersi mleko zawsze pod ręką i w dobrej temperaturze, ale za to problem: gdzie i jak, żeby było dyskretnie, wygodnie, nie krępująco itd. Acha, powrócę do tematu krzesełek do karmienia, jest tyle rodzajów i firm, że zgłupieć można. Macie już może jakieś zakupione, które możecie polecić? -
Mamusie Grudzień 2012 :)
pho-ney odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pysia, ja już w sumie jem wszystko. Tz. smażone sporadycznie no i raczej unikam wzdymajacych mocno rzeczy jak np. fasola. A powiedz mi, ty dajesz tylko pierś bez mm? Na czym w takim razie robisz kaszki? I jakie dajesz soczki? -
Mamusie Grudzień 2012 :)
pho-ney odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mrufka - współczuję żłobka :( Ale pocieszę Cię, córcia mojego kolegi była w żłobku też od kiedy skończyla pół roku i super się rozwijała, cały czas z innymi dziećmi szybko nauczyła się dzielić, byla bardzo otwarta później do ludzi, dużo umiała np. piosenek i szybciej od innych dzieci stawała się samodzielna. Więc patrz na plusy :) Acha, ja tak jak Gosik jestem za tym, żeby naszego maila dawać zarejestrowanym mamom no i takim choć trochę już "znajomym". Na kafeterii niestety nie brakuje głupiutkich nastolatków, których bawi obrażanie innych, a chyba żadna z nas nie chciałaby, by takie osoby mialy dostęp do zdjęć naszych pociech. Iwka - Gratuluję, no wiadomo czego ;) A nie czujesz się odrobinkę rozczarowana? Ja sama, choć narazie nie wyobrażam sobie jeszcze powiększenia rodziny, to zaczynam tęsknić do tego mojego drugiego dzieciaczka, który gdzieś tam sobie czeka, aż go zaprosimy na świat :) :) Co do zdjęć ani to może spróbuj w ten sposób, że ty robisz zdjęcia, a tata małej zza twoich pleców stroi miny. Ania powinna po jakimś czasie przerzucić swoją uwagę z aparatu na tatę i będziesz miała uśmiechnięte zdjęcie :) Powodzenia :) Terlikula, Twoja Tosia ze swoim cudnym, zawadiackim uśmiechem od ucha do ucha idealnie pasowałaby do Krystiana Assiuli. Tylko on już chyba niestety zarezerwowany dla Iwkowej Ani... ;) Misia, faktycznie bardzo ładną mialaś kreację, taką z klasą :) Pysia, ja nadal używam gondoli jak jestem u rodziców, mały chetnie w niej śpi na dworze. Ale ja mam tą gondolę dość dużą. A na spacery chodzimy w spacerówce, z tym że Tadek nie bardzo lubi siedzieć, więc w sumie spacerowki też używam jak gondoli. Młody zarzuca nogi na ten pałąk i podróżuje jak Młody Basza :) A kremu z filtrem używam Pharmaceris filtr 50, od 6 msc życia i sprawdza się super. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
pho-ney odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nadrobiłam wpisy i tak jak Justi też mam wrażenie, że w porównaniu z Wami, za mało urozmaicam mojemu Tadziowi menu. Ja jak narazie gotuję małemu, co drugi dzień na 2 dni. Rano koło 10 daję mu kleik ryżowy z np. pieczonym jabłkiem czy banankiem, potem ok 13-14 zupkę z różnych warzyw, z kaszką manną, a od wczoraj także z mięskiem. I jeszcze czasem po południu dostaje banana w siateczce. A i zawsze trochę zupki zostawiam mu na wieczór i podaje przed siódma, bo jak zje wieczorem, to lepiej śpi. Prócz tego mały jest na piersi, tylko mam problem, bo mój syn programowo nie toleruje smoczków, butelek ani kubków i nie chce nic pić, więc w te upały muszę go czesciej przystawiać, żeby się napił. Drzemki mamy zwykle w ciągu dnia dwie, koło 9.30 zwykle ok. 45 min i między 13-14.30 znów zasypia i wtedy śpi czasem nawet 2 godziny. A w nocy liczba pobudek ograniczyła się do 1 max 2. :) Ja piorę nadal w Loveli, rzeczy Tadzia osobno. Ale z prasowaniem dałam sobie już spokój, też mam opcję w pralce, po której nie są wymięte. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
pho-ney odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Później kupiłam taki: http://allegro.pl/canpol-gryzak-do-podawania-pokarmu-owocow-siatka-i3314511186.html i jestem zadowolona. Ma 2 siateczki, osłonkę i kolor siateczki lepszy, bo na bialym szybko widać przebarwienia. Rekomendowany od 5 miesiąca. Mój Tadzik dziś przespał 8 godzin od 20 do 4, zjadł i pospał jeszcze do 6.30. Czuję, że żyję :):) Dziś dzień u dziadków, więc i odpoczynek dla mamy i taty hehe :) Pozdrawiamy słonecznie. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
pho-ney odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Assiula, ja najpierw kupiłam taki: http://allegro.pl/nikidom-gryzak-do-podawania-pokarmu-owocow-nuby-i3256897110.html, ale nie polecam, bo jest bez tej osłonki, więc nieporęczny np. w podróży, plus ma tylko 1 siateczkę, białą, a zapasowe strasznie drogie. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
pho-ney odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mrufka, my też dziś debiutowaliśmy z brokułem i podany w wersji zupki z marchewką, pietruszką, ziemniakiem i odrobiną kaszki manny spotkał się z wielkim entuzjazmem. Ale mój syn wcina narazie wszystko, co mu podsunę. Ale najbardziej dziki zachwyt budzi w nim banan, podany za radą forumową zresztą, w siateczce :) Co do zabezpieczania, to dla stosujących gumki polecam spróbować Durex Real Feel, to są kondomy nielateksowe, prawie w ogóle ich nie czuć. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
pho-ney odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A, Mrufka, mój syn je regularnie co 2 godziny w dzień (czasem przerwa jest dłuższa, jak się intensywnie bawi albo śpi) i też nie ssie długo. Teraz jak są upały dzieci, które nie są dopajane po prostu potrzebują pić. A poza tym dorastają i coraz więcej rzeczy je rozprasza :) -
Mamusie Grudzień 2012 :)
pho-ney odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oo, ile owych zdjęć kolejnych super maluszków się pojawiło. Z takimi rezultatami nic, tylko się mnożyć, dziewczyny ;) Monika31, masz 100% racji ;) A mój Tadzik pozdrawia Twojego. My też się spotykamy ze zdziwieniem co do imienia, ale takim pozytywnym raczej. Tylko moja teściowa była na początku bardzo przeciwna temu imieniu, bo jej się źle kojarzyło, ale już przywykła. Iwka78 - Dziękujemy :) Mały ma oczka ciemne, ale niebieskie i coraz bardziej mu jaśnieje ten kolor, a ja sie bardzo ciesze, bo uwielbiam niebieskie oczy. Zawsze mi sie wydawało, że podobają mi się bruneci z ciemnymi oczami w typie Clive'a Owena, ale w praktyce zawsze ciągnęło mnie do niebieskookich ciemnych blondynów/szatynów :) Więc trzymałam kciuki, żeby Tadek miał oczy po mężu :) Koliberek - dobrze Cię rozumiem. Ja też cieszę się każdym dniem z Tadziem, bo widzę, jak szybko rośnie i wiem, że będzie coraz bardziej samodzielny, a kiedyś pójdzie w świat. Ale to jest właśnie moje marzenie, wychować syna na niezależnego, szczęśliwego, mądrego faceta, który szanuje rodziców, ale nie trzyma się spódnicy mamusi. Bo jak obserwuję tych 30-letnich maminsynków, nie potrafiących odciąć pępowiny... Chciałabym, żeby kiedyś jakaś fajna dziewczyna miała mądrego męża w moi synu. Teoria piękna, tylko jak to zrobić :) Titucha, ja nadal karmię i nadal nie mam okresu, z tym że mnie się tam nie spieszy :):) Więc im dłużej, tym lepiej. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
pho-ney odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Agnieszka, miny faktycznie świetne :) Co do siedzenia samodzielnego, to do zdjęcia mój syn zapozował zawodowo, ale tak naprawdę to jeszcze sam nie siedzi. Powoli go sadzam z podparciem i radzi sobie coraz lepiej, ale do tituchowej Łucji mu daleko jeszcze :) -
Mamusie Grudzień 2012 :)
pho-ney odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aż trudno uwierzyć, jakie te dzieciaczki grudniowe udane, jedno w jedno :) Antałek30 - ale macie śliczne to zdjęcie wspólne, takie roześmiane, szczęśliwe, cudne :) I odpowiadając na pytanie: nie, Monika faktycznie również ma synka Tadeuszka (i mam nadzieję, że się nim pochwali) co mnie cieszy, bo to mąż wymyślił imię i zastanawiałam się nawet, czy nie jest zbyt "poważne" i zbyt mało popularne, a tu proszę, zdublowało się na forum :) Assiula - Twój synek moim zdaniem bezapelacyjnie wygrywa w konkursie na najszerszy i najsympatyczniejszy uśmiech :) Iwka - jaka Ania subtelna i rozmarzona, więcej zdjęć prosimy ! A cyckami się nie przejmuj, w naszych czasach jest tyle środków, kremów, staników, gorsetów, a w ostateczności i chirurgów ;) A najlepiej mieć obok mądrego faceta, to wszystko to niepotrzebne. Więc pierś karmiącą dumnie do przodu ;) Justi - dawno temu zamieściłaś zdjęcie, al mam wrażenie, że Tosia niezwykle jest do Ciebie podobna? Śliczne ma oczka i usteczka, mam wrażenie że wyrośnie na prawdziwa piękność :) Koliberek - ale twój akrobata ma bujną fryzurkę :) Nawet dziewczynki mogłyby mu pozazdrościć :) mamusia24latka - Szymek z takimi oczami ciemnymi będzie się musiał opędzać od kobiet :) Mrufka - ale sympatyczna mama z uroczym synkiem, zazdroszczę włosów, zawsze marzyłam o kręconych i wyjątkowo podobają mi się rude :) Titucha - Łucja zrobiła na mnie ogromne wrażenie. To, że już siedzi to jedno, ale na nocniku?? Niezwykłe w tym wieku, możesz być naprawdę dumna z córy i z siebie. A tata twojej córeczki, jeśli zmądrzeje, to kiedyś będzie patrząc na te zdjęcia ogromnie żałował, że przegapił te momenty w jej życiu. Nela, Agnieszka - kolejne śliczne dziewczynki z uroczymi mamami. Jak to miło, pisać komplementy i móc pisać szczerą prawdę ;)