Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Assiula

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Assiula

  1. To mój teraz naprawdę mało je. Nawet 120 mu wciskam. A karmienie teraz wyglada tak: 9,12,15,18, 21,3-4. Ale jeszcze troche i będzie nie tylko mleko jadł. Zobaczymy. Strasznie jestem ciekawa czy będzie chciał np. Marchewke
  2. Gosik mam pytanko do ciebie. Zwiekszylas swojemu ilośc mleka? Moj z 26 wiec roznica nie jest duza. A pamietam ze dawalas 120 Ja w dzien ledwo wcisnela mu 4 razy po 120 jedynie na noc i w nocy zje po 150. Karmie bebilonem a tam jest 6 razy 150. I powiem ze widać ze coraz mniej przybiera bo juz brzuszek sie wyrównał a wcześniej miał taki okraglutki no i szyje jednak ma hehe.
  3. Pektynka i ja skorzystam z przepisu. Gosik a może ty sie podzielisz swoim? Mój Krystian juz wczoraj o 21 spał. A ja z M do 22:30 sobie siedzielismy, nawet obejrzeliśmy troche filmu. Ale ogólnie to sie sobą zajmowaliśmy. Fajnie było miec wieczor dla siebie. Przestawiam małego z 22 na 21 a teraz sie zastanawiam czy juz nie przestawić go chociaż na 20:30 bo wieczorami strasznie marudny jest i widzę ze mu sie spac chce. Tylko sie boje ze mi o 6 czy 7 będzie wstawal. Dziś o 7 walnal kupę i myślałam ze juz wstajemy ale cały czas ziewal podczas przewijania i wzięłam go do siebie i dałam smoka. Spi do tej pory.
  4. Jak tak czytam jak cwiczycie to czasem myśle ze i ja powinnam. Wagę mam jak przed ciąża ale brzuch nie chce mi zejść. Kiedyś miałam płaski i umięśniony a teraz tylko "i" zostało. I nie będę sciemiac ze czasu nie ma bo M robi zakupy, obiadów nie gotuje (zostało jeszcze z chrzcin) a ogarniecie mieszkania, wystawienie pralki, zmywarki i umycie butelek ok godziny zajmuje więc zwyczajny len jestem.
  5. A ja właśnie miałam sie zapytać o pocenie hehe. Mój tez ma mokre włosy jak karmie go. I stopy tez często ma spocone. Zakładam mu takie cieniutkie skarpetki teraz. Ja mam w gondoli możliwość podniesienia ale mojego jak wkładam to zaraz zasypia a jak nie może zasnąć to zaczyna płakać i go pobujam i juz spi. Więc mi to wszystko jedno czy ma podnoszone czy nie. Ja mojego karmie i kłade do łóżeczka na noc, gasze światło i wychodzę a on albo zasypia po paru minutach albo po ok 5 zaczyna marudzic to wchodzę przekrecam go na boczek i daje smoczek i zasypia. Mój w lozeczku jest tylko na noc więc zapamiętał. Ja dziś miałam super dzien. Krystian tylko jadł, bawilismy sie i spał. Zero marudzenia i płaczu. Spal ok 4 godzin w ciagu dnia i zawsze wstawal w dobrym humorze. A wczoraj cały dzie było leeee i wkladanie wszystkiego do buzi. Myślałam ze to zeby. Zobaczymy jutro. Powiem wam ze kiedyś to chciałam zeby M z nami siedział w domu a teraz jak ma wolne to mnie denerwuje bo mi i Krystianowi harmonogram dnia zakłóca. Krystian ma stałe pory karmienia i w miarę stałe pory drzemek więc wiem czego sie spodziewać.
  6. No i proszę jeszcze z błędem. Powinnam sie zdrzemnac.
  7. Ale cudna jest. Ja mojego właśnie usypialam a jak wlaczylam to głowa z pod kocyka i słucha. Wiecie nie wiem czy i u mnie akcja ząb sie nie rozpoczyna. Mały wszystko pcha do buzi, strasznie sie slini i marudny ze szok. Myślałam ze wczoraj miał gorszy dzien ale dziś znow to samo. A i wczoraj jak dorwal moja rękę to az miałam czerwony ślad tak gryzl. W nocy juz nie wiem ile razy wstawalam i go przekrecalam. Dzwonilam do znajomej co ma roczne dziecko i powiedziała ze jej dzien przed ukończeniem 4 miesiąc pierwszego zęba miał.
  8. Dzia za odp. Kupię ten cebion. Jak mojemu czyszcze nos to niby nie ma glutow ale strasznie chrapoli nie wiem czemu. I tak czasem jakby nie mógł swobodnie oddychać. Krystian ma strasznie zły dzien dziś. Podejrzewam ze jest zmęczony a nie może zasnąć. Znow uspilam go na rękach i odlozylam do lezaczka i bujam. Nigdy 3 godzin nie wytrzymał bez snu. A teraz nie spał od 14 i tak marudzil ze az sie na koniec rozplakal. Mój nie jest przyzwyczajony do większej ilości osób. Zaraz zaczyna płakać. A najbardziej jak widzi teścia. M sie śmieje ze tych jego wielkich okularów sie boi. A mi sie wydaje ze jak teście są to tak sie dra jakby z buszu ich właśnie wypuściła miedzy ludzi i on sie boi.
  9. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b1f62fff65d9fcde.html tak go musze trzymac
  10. Mój tez wszystko do buzi pcha. Dziś troche marudzil i mu dziasla sprawdzalam.ale wszystko ok. Chyba dzis mial gorszy dzien bo nie chcial sie bawic tylko ciagle spal. A ja nie mogę znow zasnąć. Wczoraj miałam fatalna noc i to nie przez Krystiana koszmary mi sie śnią ze do pracy za pare dni musze iść a jak sie obudzilam to znow zasnąć nie mogłam. Pamietam jak na początku bardzo chciałam wrócić juz do pracy a teraz to az mnie ciarki przechodzą jak pomyśle ze moja perełke mam zostawić. Dziś rozmawiałam z M ze jak mi w pracy nie zaproponuja takiej stawki jak miałam przed odejściem to chyba nie wracam. Bo ostatnio napaknela szefowa ze kryzys jest. Uwaga. Mój M dziś małego ze mną kapal. W ogóle ostatnio nie musze mu dwa razy powtarzać żeby mu pieluche zmienił czy mleko zrobił. Jakoś sam sie wyrywa jak mówię ze ide go przebrać. I zauważyłam ze lubi jak mały na nim lezy. Zreszta ja tez lubię. Strasznie fajne minki wtedy robi. Można sie pośmiać.
  11. http://allegro.pl/mata-edukacyjna-rainforest-deszczowy-las-zabawki-i3128315915.html Ja mam taka. Fajna. Tylko troche nisko są te zabawki. Za pierwszym razem zaraz płakał. Za drugim leżał 15 min. Zobaczymy jak pózniej. Teraz zjadł i zasnął.
  12. Ja swojego kłade o 21. Przestawilam powoli godzinę bo wcześniej chodził spac o 22. Mój wstaje na jedzenie teraz 3:30, 4:30 a potem ok 7 biorę go do siebie i śpimy ostatnio do 8:30. Chciałabym żeby chodził spac o 20 ale wtedy pewnie rano tak długo mi nie pośpi. Iwka a o ktorej wstawala Ci Ania juz "na dzien" wcześniej? Moj przed chwila zasnął. Przyszła mi mata edukacyjna. Polezal na niej 10 min i chyba za duzo wrażeń. Zaczął płakać to dałam mu smoka i zasnął. Mój ostatnio drzemki sobie robi ale tylko w lezaczku chce.
  13. Iwka mój tez ze spaniem w ciagu dnia sie poprawił. Łącznie ok 4 godzin spi.
  14. Gdybym nie znała to bym powiedziała ze aniołek na zdjęciach. Ale ona jest śliczna - juz dawno dla mojego Krystka ja zaklepalam heheh
  15. Terli ja tez swojemu od niedawna daje nie tylko na noc 150 ale i w nocy tez. Dziś mojemu o 6 rano cos sie stało i mnie obudził ostrym płaczem wzięłam go do siebie i spaliśmy do 9 nie wiem co mu było. Często o 7 sie wierci i go biorę żeby jeszcze pospac. I w nocy strasznie sie wiercil niby nie płakał ale nie chciał zasnąć i co mu dałam smoczka to wypływal i znow sie wiercil I jeczal i tak 45 min a bylo po 1 więc sie troche bałam ze nie będzie spał. Pierwszy raz mi sie takie cos zdarzyło. Zawsze sie tylko na jedzenie budził i najwcześniej po 3. Właśnie założyłem sobie Facebook hehe bo sie ze mnie śmieli ze nie mam i nic nigdy nie wiem co sie dzieje.
  16. Mój juz dawno nosi 74. Moj ma dzis 37,3 podobno goraczka zaczyna sie od 37,5 ? niby nie jest marudny. Zje, pobawi sie a jak jest zmęczony daje smoczek i zasypia. Cały dzien tak ciągnie za dziś to az mi sie nudzi. W poniedziałek zapisze go do lekarza na wszelki wypadek. Niech go zbada. I niejadek sie z niego zrobił. Niby powinien juz 150 jeść a on tylko 120 w ciagu dnia wciąga.
  17. Mój Krystian duże oczy ma po mnie. Tylko nie wiem po kim ma niebieskie. Hehe.Jak sie urodził miał ciemne. Kurcze tez pomyślałam ze mi mój dał popalic na początku ale teraz sobie tak myśle ze wasze są starsze i może i mnie ataki histerii czekają. Mój miał jeden - u lekarza jeszcze nie widziałam takiego płaczu i nie można było go uspokoić nawet na rękach. Wtedy stwierdziłam ze mój to nie miał nigdy kolki. Tak sie darl ze az strach. Trwało to az 10 min.
  18. Hej. Właśnie wróciłam od neurologa. Mały ma lekkie napięcie miesniowe ale wystarczy ze będziemy w domu z nim ćwiczyć nie trzeba chodzić na rehabilitację. Mój to mały śmieszek sie zrobił. Dzis smial sie na glos a ja i M razem z nim. Płaczu nie ma wcale. Nawet sobie nie wyobrażam 2 godzin darcia sie. Współczuje. Czasem marudzi ale wystarcza ręce i cisza. Teraz siedzi w lezaczku i zaciesza sam do siebie. Wydaje mi sie ze marudzi czasem bo go dziaselka swedza. Musze mu gryzaczek kupić. Ja do pracy wracam w lipcu ale jeszcze sie zastanawiam bo jak mi dadzą 1200 to nie wiem. Wyplata M wystarczy. Tylko ja nie będę miała swoich pieniędzy. U mnie w mieścinie to tylko po znajomosci. A siedzenie i wklepywanie faktur to nie jest az takie ciekawe. Więc ja z kariery zawodowej nie rezygnuje. Mam skończone studia na Warszawskim ale tylko chyba dla siebie.
  19. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/83526348280ee04f.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/83a4632c23b19245.html
  20. Hej. Mój wczoraj był marudny. Nie mógł zasnąć jak zwykle na lezaczku tylko spał na mnie. Chyba przez te przeżycia po chrzcie. Wczoraj jak go polozylam o 21:30 to wstał o 5 o 7 wzięłam go do siebie i do 9:30 spaliśmy. Chyba za długo bo az mnie głowa boli hehe. A u mnie odwrotnie niż u Gosik czasem 3 kupy dziennie. A zarcia na 2 tygodnie mi zostało. Jak dobrze ze juz po tym chrzcie bo rano przed kościołem to nawet zwymiotowalam z nerw chyba. Mój tez pokasluje a ksiądz dobrze woda zlal mu główkę a ten sobie czapki nie dał założyć. Jedynie kaptur od kurtki pózniej miał. Dziś jest lepiej ale wczoraj to często kaslal. Jak dziś tak będzie to jutro tez do lekarza sie przejde. A z tym czyszczeniem nosa to u mnie tez płacz na potęgę jest.
  21. Hej. Dziewczyny wszystkiego najlepszego. Ja dziś odpoczywam bo wczoraj chrzciny. Nie mam siły ręka ruszyć. Starsi goście poszli o 18 a reszta siedziała do 24! Jeszcze musze dziś babcie odwieść do domu a tu taka pogoda. Nie mam pojęcia jak to zrobię. Krystian na mszy był grzeczny. Pierwsze 10 min spał. Pózniej sie obudził i ostatnie 5 min płakał. Więc nie było az tak zle.
  22. Zapomniałem napisać o zębach. Jak byliśmy na szczepieniu to lekarka zapytała sie czy Krystian ma juz jakiegoś. Więc mogą to być zęby.Ja osobiście sie zdziwilam tym pytaniem.
  23. Nie miałam czasu wcześniej napisać. Byłam dziś u fryzjera. Siostra M mnie do koleżanki wcisnela. Jest dobrze. Pojechałam do pracy żeby o powrocie porozmawiać ale strasznie duzo pracy mieli i musze jeszcze po świętach jechac. Włosy faktycznie baaardzo szybko mi rosną. Teraz mam tak do ramion- wycieniowane jeszcze. Kolor mam taki jasny kasztan. Nie jestem przyzwyczajona do takiego koloru. Ale jaki by nie był jest lepszy od wczorajszego. Kłade sie spac bo padam. Przed chwila czyscilismy fotele w pokoju. Mam taki pomarancz jasny. Odradzam :) jak bede zmieniac to kupie szary albo brazowy. A jutro jeszcze duzo roboty. I musze pobawić sie w krawcowa i małemu czapkę zmniejszyć.
  24. Właśnie wrocilam od fryzjera. Nawet nie chce mi sie pisać. Nie wiem po co farbowalam włosy :( chciałam troche podciac. Miałam włosy do pasa. Teraz ledwo do ramion. Chciałam blond a wyszedł mi jakis żółty. Ta niby fryzjerka chciała mi poprawić ale powiedziałam jej żeby juz mi włosów nie dotykała. Nie wiem czy mogę druga farbe na to dać? Jutro nie pójdę do fryzjera. Nie mam z kim malego zostawic. Pewnie nawet nigdzie po południu nie ma wolnych miejsc i jeszcze przed świętami.
  25. Moj juz bez pieluszki chodzi a kiedyś był to nieodłączny element garderoby. Teraz tylko lezy obok. Teraz częściej sie przydaje do wycierania sliny. U nas ślub nic nie zmienił. Mój M w roli męża sprawdza sie na 100 % i ja za niego wyszlabym jeszcze raz. Gorzej wychodzi mu rola ojca ale ostatnio sie poprawił. Myśle ze to przez to ze byliśmy tylko we 2 razem 12 lat i żyło nam sie super. Zero problemów i kłótni. Teraz tez ich zreszta nie ma. Najgorsze byly pierwsze 2,5 miesiace po urodzeniu krystiana. Ja nie miałam mleka. Pózniej problemy z ulewaniem i kupnym mlekiem. M myślał ze jego życie sie nie zmieni. Tylko dojdzie dziecko. Teraz dopiero zrozumiał. Może potrzebował wiecej czasu niż ja. Wczoraj umyl mi cała kuchnie. Płytki i wszystkie sprzęty, uplasował małemu ubranka a spał po nocce tylko 3 godziny. Dziś rano małego przebral " na dzien " i zmienił mu pieluszkie jak mały kupę zrobił. Więc nie tylko Krystian w zachowaniu sie poprawia :)
×