Assiula

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/030d3cc118edf2da.html mój przystojniaczek Misia gratuluje. Ja herbatke wylewam. Daje ciepłą. Mój to nie bardzo chce pić. Wczoraj dalam mu tylko wody.

Terlikula a u mnie dziś w druga stronę. Juz 3 raz mały jedząc zassal powietrze i musiałam smoka wyrwać. Nie płacze pózniej to mu nie zwiększam ale jutro to chyba będę mu 150 robic jak sie będzie powtarzać. Tylko na noc 150 dawalam. A tak to 120. Mój je teraz miedzy 3 a 6 pózniej o 8-9, 12:30, 15:30, 18:30 i na noc po 21. Oczywiście to jest około. Raz je troche wcześniej raz pózniej. Jutro szczepienie i wrażenie Teraz lezy obok i sie śmieje głośno :)

Hej. Dziś to kur...cy dostaje sama w tym domu. M od rana był z godzinę w domu a teraz do pracy poszedł na noc. Na spacerze byłam niecałe 3O min tylko blok obeszlam dwa razy i do domu bo tak wiało za ledwo wózek pchalam i niewiedzialam czy mam mu trzymać osłonę czy swój kaptur na głowie. Niedawno był kurier i przyniósł dla małego ubranko do chrztu. Prawie wszystko dobre. Koszuli nie mogę zapisać pod broda. Moj ma druga brodę i w ogóle szyi to mu nie widać. Ale jest muszka i zasłoni. No i czapka za duża. Będę musiała coś wykombinowac. Krystian strasznie płacze jak mu czapkę na dwór zakładam. Ale teraz jak próbowałam sprawdzić jak ją zmniejszyć na jego głowie to w taki histeryczny płacz wpadł ze nie mogłam go uspokoić. Pierwszy raz tak sie darl i nawet ręce nie pomogły. Az w koncu posadzilam go do lezaczka dałam smoczek, pobujalam i zasnął z tego wszystkiego. A w ubranku super wyglada. Taki strasznie duży i dorosły sie wydaje. No i dziś 3 miesiące kończy :)

Tak na szybko. Powiedzial 200 zł nie bylo ..co łaska.

Iwka u mnie tak sie zaczynało po kilka dni było dobrze a pózniej wracalo do normy. Pózniej co drugi dzien było dobrze. A teraz tylko bywają gorsze dni. To tak dla pocieszenia. Może u ciebie będzie podobnie. U mnie jest tak ze jak mały marudzi nawet na rękach to smoczek, pieluszka i w bujaczek. Jak wstanie to ma lepszy humor i znow jest zabawa. Teraz go bardzo mało noszę. I jak ziewnie 3 razy to tez kłade go spac. Myślałam ze jak będzie duzo spał w dzien to noc będzie trudna. Ale dziś np wstał dopiero przed 6. Ostatnio po 4. Wcześniej niż o 3 to nie je.

Iwka z płynem nie było problemu :) z tesciowa na jedzenie nie mogę narzekać. Wczoraj dała mi obiadu na 3 dni. Po chrzcinach napewno duzo jedzenia zostanie to sobie pozamrazam :) mój tez sie tak wierci juz od dłuższego czasu a ostatnio jak lezy na plecach to tak nogami sie podnosi ze mu plecy idą do góry. Nie wiem czy jasno napisałam. Znow sobie drzemke strzelił. Troche boje sie środy bo mamy szczepienie. Mój M troche sie ogarnął. Wiecej w domu pomaga a i od kwietnia powiedział ze 2 razy w tygodniu będzie na siłownię chodził. Ja okna umylam w kuchni i sypialni a on w pokoju. Pomógł mi prasowac firanki i je powiesił. Mój tez pił te herbatki z hipp ale teraz nie chce. Wypisał ich mało ze 30 ml dziennie. Po czym sie pozalewal. Mleka juz nie ulewa a te herbatki tak więc przestałam mu je dawać. Wcześniej próbowałam go oszukiwać żeby tyle mleka nie pił ale sie nie dawał. Dziś mu dam chyba tej herbatki bo od dwóch dni jakieś wodniste kupy robi. Faktycznie mama_ nie pisze, ciekawe czy nas czyta. Ale przy blizniakach? Ja tez czasami oglądam ..na wspólnej ale najczęściej w soboty jak są powtórki od rana bo w tygodniu to wieczorem tylko wiadomości oglądam. Juz nie pamietam kiedy jakiś film obejrzałam. Zreszta mój Krystian to sie patrzy w ekran i musze wyłączać.

Ja po wczorajszej wizycie u teściów dochodzę do siebie. Mały jest grzeczny. Dziś wstał dopiero o 6 a pózniej jeszcze do 8 spał. Powiedziałam teściowej ze impreza góra 4 godziny będzie trwała to sie wkurzyla. Torty upiecze sama. Powiedziała ze zrobi 2 żeby nie zabrakło + 4 ciasta do tego. Ostatnie dni były tak dobre ze wszystkie okna pomylam, firanki poprasowalam itp. No i spi w dzin duzo.

Mój jak narazie spi ładnie. Wstał o 4 a pózniej o 7 ale to dlatego ze go kupa obudzila. Bo pewnie by jeszcze przysnal. Za to jedzeniem gardzi. Zjadł o 4 dałam mu o 8 a ten nie chce i marudzi przy jedzeniu poplakujac. Dałam mu smoczka i bujam w lezaczku - przysnal. Wczoraj tez cała butelkę mleka wylalam. A ja dziś do teściów jadę :(

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f32b961e6c9c34ef.html wczoraj Krystian dostał ladna bluze. Tylko ja zdjecie psuje. W dodatku taka nieogarnięta

Terli na tych opakowaniach to jest usrednione. Mój zawsze jadł wiecej. Teraz mu sie tak zmieniło. Wiecej chce spac. Ale gdybym mu wcześniej dawała tak jak jest u mnie 6x120 to by mi sie zakrzyczal. Jadł 7-8 razy. Teraz je te 6. U mnie na opakowaniu 4 miesiąc ( Krystian we wtorek kończy 3) jest 6x150 a on w ciagu dnia czasem nawet tych 120 nie wciagnie.

Byli u mnie dziś znajomi. Maja dwóch synów i byli bardzo zdziwieni ze Krystian tylko raz sie budzi sie w nocy. Mówili ze oni starszego na zmianę przysypiajac bujali żeby zasnął. Krystian wieczorem zawsze marudny i juz mu sie spac chcialo a zawsze go przytrzymuje do tej kapieli wiec caly czas musiałam go bujac. Dałam lekko do zrozumienia ze kąpie o 20:30 ale chyba nie zalapali bo poszli przed 21. Oglądam mecz ale szkoda czasu chyba.

Justi współczuje. Najwyżej będziesz wspierać tatę po operacji jak nie uda ci sie dojechać. Przecież nikt nie będzie wymagał od ciebie rzeczy niemożliwych. Ja to nawet sobie nie wyobrażam lecieć sama z małym.

Dziewczyny duzo śpią wasze maluchy w dzien? Mój od wczoraj spi miedzy karmieniami po godzinie. Na spacerze spał. Jak przyszłam jeszcze 1,5 h. Dziś to okna pomylam, obiad ugotowalam, małemu ubrania i wszystkie firanki poprasowalam, zrobiłam sobie depilacje a teraz siedzę i ogladam tv bo juz nie mam co robić a ten znowu spi. A no i mniej je. Co 3,4 a nawet 5 godzin.

Ja dziś dostałam okresu. Nie musiałam nawet testu kupować. Od dziś biorę tabletki. Iwka to by dopiero było. Jak będziesz w ciąży to ja przez pierwszy miesiąc i tabletki będę brała i gumek używała. Ja sie zastanawiam nad spirala. Na 5 lat kosztuje 1200 z założeniem. Ale gin mi powiedział ze klientki zakładają a po 3 latach przychodzą żeby wyjąć bo chcą drugie dziecko a mówiły ze nigdy wiecej. Wiec wcisnąć mi tabletki i za rok powiedział żebym podjęła decyzje.

Ogladalyscie dzien dobry TVN? Ja wlaczylam przed chwila tv i sie skończyło a widziałam ze rozmawiali o tym czy niemowlę może mieć nadwagę. Ciekawa jestem co tam mówili eksperci. Spadam myć okna dopóki Krystian spi.

Justi tez ostatnio myślałam o tobie!!! Dawno Cie nie było. Brakowało mi twoich opowieści. Ostatnio myślałam jak wysokie buty na chrzest założyć. http://www.pudelek.tv/video/UWAGA-Jak-nie-chodzic-w-szpilkach-2105/

Myśle ze to nie ciąża. Zabezpieczam sie. O pierwsza starałam sie dwa lata. To by była niespodzianka. Tesciowa tak wpadła mój mąż ma młodszego brata o 11 miesięcy. Noc miałam taka sobie mały jeczal - 3 razy do niego wstawalam, czwarty raz karmienie i jeszcze M mnie obudził jak do pracy szedł. Mały dziś za to jakiś śpiacy. Zdarzylam firanki poprac, kwiaty pomyc i okna w kuchni oczywiscie z jednej strony. Teraz bede czekala na ladny dzien do swiat zeby z drugiej umyc . Juz nic mi sie nie chce. Ja na spacerze dziś nie byłam. Strasznie wieje i śnieg sypie. Jak jest taki wiatr nieduży to wychodzę i osłonę zakładam.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/38a0fa4aaa6a2957.html moj smieszek ale aniołek? heheh

Dziewczyny jak u was z okresem? Ja myślałam ze mam 10.02 był przez 10 dni. Ale teraz nie wiem czy mi sie jeszcze oczyszczalo. Bo dziś juz 21 a tu cisza. Dzwonilam wczoraj do gina i powiedział mi żebym zrobiła test ciazowy ( o mój Boże) i jak jest negatywny mam przyjść 10.04 jak nie dostanę. Byłam w lutym na wizycie miałam usg i cytologie i wszystko dobrze było. Jedziemy na gumkach bo mam tabletki brać od pierwszego dnia okresu ale czekam i czekam. Przepraszam za taki temat ale sie zmartwilam. Terli super jest ta twoja kibicka. A mój tak jak misi główki nie podniesie. Troszkę poleży na brzuszku ale sie zaraz denerwuje. A jak próbuje podnosić to mu nogi w górę idą.

Iwka. To mamy parke heheh. Dziś z M mieliśmy ubaw. Krystian siedział w lezaczku i leeee bez płaczu tylko co jakiś czas to powtarzał a za chwile sie śmieje. Dziś troszkę marudzil ale znow może z godzinke na rękach go miałam i M tez go troche nosił. Chyba zaczął akceptować pozycje pozioma. W ogóle ten łatwy plan fajny jest:). Az sie boje zapeszyc.

Oooo ja małego juz spac polozylam wchodzę żeby zobaczyć co u was słychać a tu taka cisza

Dzia. Mówiłam ze utyty heheh. Ja ostatnio odkrylam uroki małego mieszkanIa. Godzinka i ogarniete. Wreszcie dziś wyszliśmy na spacer. Bo dwa dni mały siedział w domu. Piszecie ze po sklepach chodzicie. Mój jeszcze nie był ze mną na zakupach. M robi albo jak jesteśmy na spacerze to ja wchodzę do sklepu lub M. Kończę mały sie na jedzenie budzi.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/da9222c2bd8dbb3f.html moj kibic

Iwka mój ma swojego iPada a laptop stoi. Tylko nie chce mi sie go podłączyć pod kabel bo bateria strasznie jest słaba. Mój to gra w te durne gierki. Kupił sobie ipada niedawno bo tego mojego ciagle brał i jak miałam chwile i chciałam do was napisać to ten siedzi. Czasem to siedze na lozku malemu grzechotka macham i do was pisze. A mój pierwszy raz tyle wciągnął ale za to wstał dopiero o 6. No i różnica miedzy naszymi miesiąc czasu. Teraz dałam mu przed 9 bo juz nawet na rękach marudzil widać ze mu sie spac chciało a z głodu nie mógł zasnąć. No i padł. M pojechał do Urzędu Miasta deklaracje złożyć u nas teraz 16 zł na jedna osobę będzie sie płaciło za śmieci i juz nie do spółdzielni a do urzędu.

Mój nareszcie padł. Wykapalam go dziś wczesńiej o 20:30 ale i tak nie chciał zasnąć. Jeszcze o 19:30 jak przyszła pora jedzenia to ten nie chciał i w ryk. Zjadł dopiero po kąpieli ale za to 180! Co za glodomor. Cały dzien sie super zachowywał, nawet M sie z nim bawił i sie cieszył ze mały tak ładnie sie uśmiecha. Byliśmy na mieście i kupiłam mu gromice i szatkie. Ale oczywiście weszlam do sklepu z akcesoriami domowymi i stwierdziłem ze musze dokupić sobie pare talerzy do serwisu. Dostałam kiedyś na prezent i co jakiś czas sobie dokupuje po pare sztuk , zrobiłam sobie na 12 osób a dziś stwierdziłem ze zrobię sobie na 18 to będę miała ładna zastawe na chrzciny i takim sposobem wydałem 400 zł. Dobrze ze tesciowa jedzenie sponsoruje bo bym wydala chyba wiecej na te chrzciny robioc je w domu niz w lokalu. Stroju małemu nie kupiłam bo w dwóch sklepach ceny były strasznie wysokie. W jednym nawet 299 zł i to bez kurteczki. Obok siebie mam jeszcze sklep i tam kupię. Bo mój pierwszy raz nie chce z Allegro kupić czegoś. Iwka ta kiecka strasznie fajna. Mi sie podobają takie. A cena jeszcze fajniejsza :) wstawić zdjęcia nie mam kiedy bo cały czas z iPada pisze a ten czegoś tam nie ma i nie mogę. A cały czas coś mi przeszkadza żebym laptopa włączyła i ogarnęła ten fotosik. Zreszta dziś jak przyjechaliśmy to cały ten serwis mylam i wycieralam to mi zeszło. Maly zaczal M marudzic w pokoju to go wzielam do kuchni i patrzył w lezaczku na mnie i na te wszystkie talerze bo porozkladalam wszędzie po całej kuchni. Strasznie go to interesowało bo z 45 min siedział az mu sie znudziło chyba bo zasnął. Gosik to super ze ten lekarz sie okazał dobry. Ja tez u 3 byłam. Dopiero alegolog mi pomogła. Kazała przejść z bebilonu pepti na ten zwykły, dodawać zagestnik i dawac debridat i wszystko sie unormowalo. Tylko ja miałam problem z ulewaniem.