Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Assiula

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Assiula

  1. Aga ale zazdroszczę ja tez juz bym chciała być po. Mój znow dziś sie rak nie domaga, wystarcza śpiewanie i pokazywanie grzechotek. I jeszcze prawie godzinne drzemki robi sobie miedzy karmieniami. Ta pogoda tez mnie dobija. Wczoraj w domu, dziś tez, dobrze ze M ma wolne i sama nie siedzę. Zaraz jeszcze przyjdzie do mnie mama a my w miasto ruszamy. Musze obejrzeć stroje dla małego jak wyglądają w realu i kupić pare talerzy bo mam komplet na 12 tylko. Mój dziś jakoś mało je co ok 3 godziny po 80 tylko. Tylko po kąpieli daje mu butle żeby go dotankowac do pełna. To po dwóch godzinach od ostatniego jedzenia cała mi ściągnie. Moze przez to taki okraglutki jest. I teraz budzi sie ok 3-4 a pózniej miedzy 7 a 9. Musze poprosić M żeby mi te zdjęcie wstawil.
  2. Ja to az sie boje tego ważenia. Mam szczepienie 27.03 Krystian będzie miałskonczone 3 miesiące. Ciekawa jestem ile on waży. Titucha każda z nas ma gorszy dzien. Mój to raz tak mnie wymeczy ze zlana potem jestem a raz jest dobrze. Dziś to fajnie było. Polozylam go dziś wcześniej o 21:30 ale zasnął. Dziś ma imieniny i mi chyba prezent zrobił. A ja teraz sobie film oglądam w tv. Mój M w pracy na nocce. Moja mama jak przyszła o 18 to niedawno poszła. Juz oszalala. Nawet jak mały nie marudzi to go na ręce bierze, ciagle całuje i babci, babci. Juz nawet chciała pracy na popołudnia szukać żebym go do teściowej nie dawała. Macierzyński kończy mi si w maju ale do pracy wracam w lipcu bo szefowa dzwonila i chce żebym stary urlop jeszcze wzięła (50 dni)
  3. Dziewczyny jak wy czytacie z tych siatek centylowych? Bo ja patrzę na nią i nie ogarniam.
  4. Ja to mojego sypie albo pudrem nivea albo mąka ziemniaczana przy każdym przewijaniu a jak ma czerwone to sudokremem smakuje. Teraz lezy i nogi do gory podnosi i baki puszcza i tak od 10 min i sie cieszy. Nawet dziś sie rak nie domagał jak narazie. Daje sie zabawić w pozycji poziomej. A rozmiar 68 nie wchodzi w grę nawet. Wiec i tak będę musiała 74 pewnie kupić. Mój to chce ze sklepu bo sie przestraszył i powiedział ze jak coś to sie wymieni. Ale ja 68 to nawet przez Allegro bym nie zamówiła.
  5. http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79405,2806904.html Iwka przeczytaj
  6. Gosia jak miło sie czyta. A jak u was z tymi kupami? Poprawiło sie? Mój coraz mniej je. Jak zjadł o 4 to pózniej dopiero o 9 tylko 60 ml. A o 11 zjadł juz swoją porcje. Troche mnie to cieszy bo zawsze to musiałam mu ograniczać te zercie. Teraz go bujam w lezaczku bo dobie drzemke strzelił. Macie tak ze wam maluchy nie mogą zasnąć w dzien. Ja mam tak co drugi dzien. Musze go usypiac na rękach i za nic nie da sie odłożyć. Dziś jak ziewa to go pobujam i zasypia w lezaczku. Wczoraj to mi sie śmiać chciało. Mój jak marudzi to jest aleee i płacz. A wczoraj bawimy sie a ten co jakiś czas aleee bez płaczu i sie uśmiecha. Pieknie juz literki wymawia hehe. I jeszcze np. lezy bawie sie z nim a ten w płacz niesamowity. Biorę na ręce żeby go bujac i uspokoić a ten w jednej chwili przestał i sie patrzy. Odkładam i krzyk to znow biorę i przestał. Jaki mały cwaniak. Stwierdziłem ze musze go wcześniej kąpać bo od 3 dni jak przychodzi 20:30 to do 21 strasznie marudzi nawet na rękach. Chyba juz zmęczony sie robi wcześniej. I wczoraj nie mógł zasnąć. Musiałam go bujac a wykońcu zasnął ze smoczkiem. Coś sie Titucha i Kasia nie odzywają. Iwka ja znam 3 sklepy gdzie same ubranka sprzedają. W tym tygodniu sie wybiore. A i z wyglądu to Cię nie kojarze. Ja np. Na cmentarzu w Płocku nikogo nie mam pochowanego. U mnie nie wiem jak mały reaguje na duża ilośc gości bo nikt nie przychodzi ale jak pojedziemy do teściowej to takie duże oczy robi jak mówią do niego i sie uśmiecha. Dopiero na chrzcinach zobaczę. Troche sie boje. I jeszcze ten bałagan. Ja mojego kąpie, ubieram i karmie w pokoju, nawet w nocy, bo w sypialni to tylko jego łóżeczko i nasze sie mieści. M na nocki chodzi i musi sie wyspac jak przyjdzie o 6 rano. A tu cały pokój będzie zastawiony juz od soboty stolami.
  7. http://allegro.pl/komplet-szydelko-6-czesci-z-plaszczykiem-roz-62-68-i3031408690.html Iwka jak bym miała Krystianne to bym takie coś chyba wybrała. Najpierw napewno poszlabym do sklepu zobaczyć jak wyglądają takie ubranka bo na zdjęciu to wiadomo ze jest ładne.
  8. Gosik ja dawalam i u mnie działał. Krystian miał straszne bóle brzuszka a jak zaczął brać to przeszło jak ręka odjąl. Czasami to tylko suszarka można było uspokoić. Teraz juz nie daje a bóle na szczęście nie wróciły. Dziś juz jest dobrze. Zabawa, drzemki, jedzonko.Chyba wczoraj mały miał po prostu kiepski dzien. Ja wychodzę na spacery na godzinke, półtora a jak było tak cieplutko to dwie lazilam. Niedługo tez idę tylko Krystian po jedzeniu zasnął. Jak sie obudzi to sie pobawimy a jak zacznie marudzic to na spacer. Nie chce go brać jak mu sie spac nie chce bo on zasypia zaraz w wózku. Moja mama to przychodzi do nas wieczorami. To korzystam i obiady gotuje, prasuje, do sklepu jedziemy itp. a ostatnio nie potrzebowałem żeby przyszła to zadzwoniła z pytaniem dlaczego nie dzwonię bo ona siedzi i czeka. Strasznie sie przywiązala do małego. Chodzi i go całuje i powtarza babci jesteś. Heheh. Dla mnie to dobrze bo mam na wszystko czas. Jeszcze muszę kupić sobie coś na chrzest. Bo nic nie mam. Sukienka odpada. A ubrania co mam - takie kostiumy to rozmiar 34 i w nie wejdę niestety juz przez ten mój brzuch. Jeszcze jakiś fryzjer by sie przydał bo wyglądam fatalnie i jednak zdecyduje sie na ten kolor. I
  9. http://allegro.pl/komplet-do-chrztu-6cz-mateusz-z-kurtka-wiosna-r-74-i3105501101.html Co sądzicie o tym ubranku?
  10. No i sie obudził. Ale ostatnio z rana ma dobry humor. Leży i sie uśmiecha. Weszłam do kuchni a tam niespodzianka. Butelki pomyte. Jajecznicę mam w lodówce zrobiona. M miał do szkoły na 9. Zdziwiło mni ze juz przed 7 wstał. Iwka wydałem tyle bo ten alkohol cholernie drogi. I Jeszcze jedzenia na pare obiadow. Jeszcze kupiłam małemu pampersy, chlebek w biedronce taki czerwony. Pasuje mi do robota. Bo na ten poprzedni to nerwy tracilam. Był drewniany i sie zacinal. Ja upatrzylam sobie taki kombinezon biały na Allegro ale nie umiem linka wstawić. Jak M wróci to mi pokaże. Mój właśnie sie z pleców na boczek przekrecil a potem na brzuszek. Wczoraj juz tak pare razy zrobił. I sie uśmiecha juz na głos tak fajnie. W ogóle ostatnio bardzo często sie uśmiecha.
  11. Iwka. Na święta 15 stopni? o kurcze. W co tu ubrać? Ja mam chrzest o 12:30 31.03 ale jednak w kościele jest zawsze zimnej niż na dworzu.
  12. Hej. Dopiero sie zwleklam z łóżka. Mały jeszcze spi. Wczoraj jak zasnął przed 22 to wstał dopiero przed 5 zjadł poszedł spac. Wstał przed 8 znow zjadł i poszedł spac. A ja przez ta wczorajsza akcje nie mogłam zasnąć. M mnie przeprosił. Ale czy zrozumiał? Kiedyś mi powiedział ze wolałby żebym zrobiła awanturę niż nie sie odzywala. Bo niby tak duzo mówię a ten sie przyzwyczaił, ze nie może wytrzymać jak jest cisza. Spadam zjeść dopóki mały spi.
  13. Agnieszka u mnie tak prawie każdy dzien wyglada hehe. Mój to chyba ten skok rozwojowy juz 2,5 miesiąca ma. Gosik ale masz problem w tymi kupami. Ciekawe co pediatra powie. Z tym spaniem to faktycznie dziwna sprawa. U mnie dziś odwrotnie mały spał 3 razy po pol godziny i to po uspieniu i na mnie. A ostatnio go pochwalilam ze taki grzeczny. Pare dni wyglądało to tak ze bawilam sie z nim, jedzonko i drzemka (sam zasypial ze smoczkiem) a dziś wróciło wszystko do normy. A juz tak sie cieszylam. Zobaczymy jutro może będzie lepiej. Dziś kupiłam troche na obiady, do tego alkohol, napoje itp na chrzest i wydałam 500 zł. Lepiej mogłam w domu zostać. Dziś nie byłam na spacerze strasznie zimno i strasznie mi sie dzien ciągnął. Mały spi juz. Nie odzywam sie od kolacji do M. Tak mnie wku...ł. bo innych słów nie uzyje. Nawet przez chwile malym sie nie zajmie. Poszlam zjesc kolacje a on mial przez 10 min posiedziec przy nim bo lezal na lozku na kocyku. Wchodze do pokoju po 5 min zeby zobaczyc co robia bo dziwna rozmowę slysze a ten na fotelu siedzi i przez telefon rozmawia a Krystian lezy przy brzegu lozka. Takiego nieudanego M to chyba żadna z was nie ma. Teraz siedzi na komputerze. Prosiłam go żeby sie wcześniej wykąpal to nie. A teraz pewnie mi małego obudzi jak pójdzie bo to taka sierota z niego ze hałasu narobi. Za jakie grzechy mi sie taki glupek trafił.
  14. Jaka tam ze mnie kucharka. Ale lubiłem coś ugotować innego. No i często były imprezy u mnie. Teraz to nie wymyślam aby coś było. Mój tez kaszle czasami. Podobno to normalne bo to przez sline. Wyczytałem gdzieś to.
  15. Mamita wszystkiego najlepszego. Terli podpasowalo Ci coś z tego jedzenia? Gosik ale masz fajnie. Mój to sie w nocy budzi tylko raz ale kręci sie i jeczy w łóżeczku. Dziś np. Obudził mnie o 2 przekrecalam go na boczek i spi pózniej o 3 jadł, następnie o 5 go przekrecalam, M wrócił po 6 z pracy i mnie obudził. Mały jadł o 7 i juz go wzięłam do siebie. Po 8 pieluszkie zapełnil i juz wstalismy. A dziś to straszna maruda. Ciagle allleeee dwoje sie żeby go zabawić no i żeby M po nocce pospal.
  16. Aga ja to nie z własnego wyboru tyle zarcia chce. Tez bym wolała 2 godzinki. Ale u mnie to nie przejdzie. Zależy jaka kto ma rodzine. Zreszta moja Tesciowa kupi jedzenie i zrobi. Wiec ja nic nie muszę. Ja mam taka rodzine od strony M ze tylko jeść i pić. Obojętnie do kogo sie nie pojedzie. A moja Tesciowa to juz w rodzinie znana z tego najbardziej. Az sie stół ugina zawsze. Nawet na obiad niedzielny 4 dania. A ten fotograf był u nas na weselu. Tzn on kamerowal a jego żona robiła zdjęcia. U nas w rodzinie jeszcze dwie osoby go wzięły i nasi znajomi jak poszli do nich ( nie wiedzieli ze u nas byli) to im nasze wesele pokazali. Podobno mówili ze takiego jeszcze nie mieli - podobno tak sie wszyscy dobrze bawili. A dziś jak zadzwoniłam to od razu powiedziałam ze nam wesele obsługiwali ( liczyłem ze będzie z tego powodu taniej) ale 5 lat temu. A on zapytał sie o nazwisko i powiedział ze pamięta nas. (Pewnie Tesciowa oko- zielony jasny cień, usta - różowy i jeść, jeść, jeść hehe)
  17. Mój tez wkłada rączki do buzi ale rozróżnić można kiedy sie bawi a kiedy jest głodny. Ja biorę fotografa. Tzn. Jeszcze ma zazwonic czy ma wolny termin. Przed chwila dzwonilam. Koszt -250 za kościół i 1,5 godzinna sesje w studiu. Oby miał wolny. Ale spróbuje poobserwowac te raczki może faktycznie sobie godziny poprzestawial. Teraz spi. Ja kotletow schabowych ze schabu nie podam. Heheh dziwnie to brzmi. Tylko z piersi kurczaka. Są miękkie a ten schab ogrzewany nie za bardzo mi smakuje. Położe karbowana sałate na to kotlety i morale na to. U mnie bedą ziemniaki i frytki bo jak są dzieci to wiadomo co wybiorą. Fajne są tez takie księżyce z ziemniaków. Z piekarnika. Albo zamiast tego. Kroisz fileta jak na kotlety. Ścieraz na tarcze ser żółty, surowe pieczarki i dodajemy pietruszke. Fioletow nie doprawiasz tylko ten farsa solą i pieprzem. Zawijasz najpierw mąka, jajko i bułka. Może być karkowka z kluskami slaskimi. Żeberka w miodzie. Jak raz zrobiłam to pózniej sie upominali. Lub skrzydelka tylko trzeba je pokroic i bez tych cienkich końcowek dać. Ryba po grecku. Np dorsz i na to warzywa ( pokrojone na tarce, usmarzone) tez tego nikt u mnie nie odmawia. Jak coś lepszego to łosoś pod takim sosem obok tego poukładać brokuly i jajkiem pospac. Było kiedyś na stronie kuchnia. Tv pokazane jak sie robi. Teraz nie wiem czy jest. Moja Tesciowa to jeszcze tradycyjnie zrobi golabka, mielone, kurczaka, zrazy. Jak chcesz coś innego jeszcze to napisz. To pomyśle. Koncze. Mój sie przebudzil i słyszę jak w pieluche ładuje i sie cieszy.
  18. Wczoraj wieczorem była 19 czas na jedzenie ja mu daje a ten w płacz. Za chwile rękę do buzi jak by był głodny. W nocy o 3 i o 7 ładnie zjadł a teraz to samo. Najgorsze ze za chwile płacz i zachowuje sie jak by był głodny. Moim zdaniem spac mu sie nie chce bo jak zjadł o 7 to wstał o 9:30. Juz nie wiem może mu za słabo leci?
  19. Terli..U nas bedą raczej tez tradycyjne Dania. Ładnie podane. Ale jak chcesz coś wyszukanego. To sie zaraz wymyśli. Jak będę miała chwile to coś napisze. Koliberek Ja robie tez w 1 dzien świat. Kupiłam juz serwetki i ozdobne na stół.
  20. Weszlam do was ale tu cisza. Miałam termin na styczeń ale urodziłam w grudniu wiec przynioslam sie na forum grudniowek 2012. Panna młoda jak chcesz to przejc do nas. My codziennie piszemy ze sobą.
  21. Widać ze nie macie problemów. Jedno słowo a ty sie wyprowadzają? Na pewno tak nie myśli. Pewnie powiedział to w gniewie. Przecież sama pisałas ze sie poklociliscie. Poczekaj na pewno cię przeprosi. Sama czasem mówię coś jak jestem wkurzona a tak na prawdę tak nie uważam i pózniej jestem zła na sama siebie.
  22. Dziś to sie normalnie nudze jak mały spi. Wczoraj wszystko zrobiłam a teraz tylko leze. A tu taka cisza nie ma co poczytać.
  23. Ale mamy dziś fajny poranek. Sama zabawa, jedzonko , trzy razy ziewniecie smoczek, pieluszka i drzemka. Zero płaczu i marudzenia. Tylko ta pogoda mnie dobija. Na spacer dziś nie idziemy. Wczoraj byłam to tak sie zmachalam ze az mi po cyckach leciało. Raczej podpielabym to pod siłownię nie pod relaks. Chodniki nieodsniezone ledwo pchalam ten wózek. M jutro ma na 18 do pracy to pójdę z nim. Chciałam wrzucić zdjęcie Krystiana ale oczywiście tego nie ogarniam. Dziś dzwoniła Tesciowa takie menu wymyśliła na chrzest ze to raczej pod wesele jest. 7 ciepłych dań, 2 zupy, 5 sałatek , 3 ciasta, 2 torty, przystawki na zimno a będzie raptem 16 osób. Normalnie sie wściekła z tym zarciem. Gosik pytałam położna i powiedziała ze dziecko powinno przynajmniej tydzień jest mleko żeby stwierdzić czy mu odpowiada.
  24. Gosik ja miałam bebilon pepti - na receptę jest. Ale u mnie po nim były zielone kupy i takie śmierdzące. Ostatnio sprzedałem 4 puszki na Allegro bo u mnie sie nie sprawdziło. Szkoda bo bym ci wysłała. Mój to ręce do buzi laduje. Czasem 2 na raz chce. A potem sie denerwuje. Nie wiem dlaczego - nie leci mleczko? Heheh
  25. Gosik a próbowałas mleka bebilon? U mnie ładne żółte kupu są. 1-2 dziennie i zero problemów z wyróżnieniem. Mi położna powiedziała ze jak sie nie ma pewnego źródła warzyw i mięsa to lepsze są sloiczki. Ja będę miała pewne warzywa bo z ogródka ze wsi. Ale pewnie sloiczki tez będę dawała ale to juz z wygody. Mój wczoraj zasnął sam! Po kąpieli jedzenie a ten oczy jak piec złoty. Polozylam do łóżeczka bez smoczka zgasilam światło i wyszłam. Usiadlam w pokoju myśląc ze zaraz będzie krzyk. A tu niespodzianka - zasnął. Było po 22 wstał o 4:30 a następnie o 9. Idę dziś zamówić chrzest. I jeszcze do sklepu po jakieś ozdoby na stół jak mam robić w domu. Oglądałam maty na Allegro. Zdecyduje sie chyba na taka z podnoszonymi blokami a jak będzie mało zabawek to podoczepiam. Oglądałam tez stroje na chrzest. Ok 200 zł kosztuje z karteczka. Tylko jaka będzie pogoda? Bo są tez za 100 bez kurtki. Mój M używanego stroju oczywiście nie chce kupić. Ale to przecież na pare godzin tylko. Ten mój to chyba min 74 będzie musiał mieć. A te rozmiary to są tragiczne. Kupiłam mu ostatnio spodenki 74 a kobieta w sklepie - na 9 miesięcy? Powiedziałam ze tak bo az sie wstydzilam ze to na 2,5 miesiąca.
×