Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Assiula

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Assiula

  1. Iwka moj zawsze sie tak cieszy. Czasami nawet sie zastanawiam z czego. U mnie akcja ząb zatrzymana. Wczoraj i dzis nie było marudzenia. A zęba pod palcem juz dobrze czuć. Titucha. Wstawać co dwie godziny? O moj Boże. Krystian jak był mały nawet wstawal co 3. Justi trzydniowka jest podobno raz wiec macie z Toska juz za sobą. Ile tych brzuszkow? Ja to nawet 10 nie zrobie. Jak kiedyś chodziłam na fitness to tez przytylam. Nabralam masy miesniowej i dlatego.
  2. Dzien marudzenia dzis jest u mnie. Niech ten zębol juz do końca wyjdzie. Krystian rzuca sie na mnie i gryzie. Misia może Natalka przez te zeby tak sie zachowuje. Moj jak mu dzis znikne z oczu to zaraz z krzykiem leci do kuchni. Nic nie mogę zrobic. Na szczęście mama moja ta tydzień wolnego to przyszła na godzinke. Moj M dzis ma nocke i 6 dni wolnego, pózniej 2 dni do pracy i znów 6 dni wolnego. Tak to bym i ja mogła pracować.
  3. Pisalyscie o tych jogurtach po 6 miesiącu. Kupiłam je i ja :) Krystian oczywiście wciągnął. Bardzo mu smakowalo. Ale czego on nie zje. Wczoraj nawet zupke szpinakowa zjadł. Zawsze myślałam, ze moj będzie wygladal jak Szymonek koliberka. Brązowe oczy i ciemne włosy ( ja i M takie mamy) a tu jest blondynek o niebieskich oczach.
  4. Justi w połowie czytania twojego wpisu szybko końcówkę zaczęłam czytać czy aby z Toska wszystko dobrze. Chcesz mnie do zawału doprowadzić? Jezu ja to był chyba spanikowala. Titucha co ja będę pisać - Luska wymiata. Gosik Kornel wlosy ma jak moj Krystian. Dwa blondaski. A te oczy! Na zdjeciu z zaba - cudo. . Zauważyłam ze jak jest M to Krystian jest zachwycony, jak M coś robi to ja sie z nim bawie i i odwrotnie. 100% uwagi chce. Dzien spokojny, bez marudzenia. Ciekawa jaka będzie noc. Zęba juz widać a nawet czuć.
  5. Gosik az mi ciarki przeszły. Moj nigdy nie spadł ale raz sie zadlawil jablkiem i wiem co czułas.
  6. Hej. U nas ząb wychodzi. Wczoraj nocka dobra. Raz jedzenie i spać. Wstał o 7:30 a o 8 zaczęło sie marudzenie. Bawić nie, na rece nie, pić nie, spać nie. Marudzenie na przemian z płaczem bez powodu bo i najedzone i wyspany. O 10 zaczęłam go usypiac ryk 20 min przy zasypianiu. Posmarowalam dziasla zelem. Wsadzilam tylko palca bo nie dal sobie zajrzec do buzi a jak probowalam to byl wrzask. Pierwszy raz taki ostry. Wstał o 11:30 i cały dzien juz było dobrze. Dzis nocka dobra. Rano patrzę a tam zęba juz widać przez dziasla i ciemna kreska taka jest. Palcem przyjechałam i juz nawet czuć. Teraz poszedł spać ani marudzenia nie było ani płaczu. Mam zel dentinox, jest naprawdę dobry. Zobaczymy jak będzie dalej.
  7. Ja dawalam groszek mrożony a kukurydze z kolby. Dzis sie czuje fatalnie. Sama nie wiem czy to przez okres czy przez upały. Noc była dobra, raz jedzenie i spanie do 7 wiec jestem wyspana. Żadnego stekania i poplakiwania. Czasem jest tak ze zaplecze przez seni a ja sie obudze. Krystian od dwóch dni wyje jak mu znikne z oczu. Jak pójdę do kuchni to zaraz za mna leci z płaczem a jak siedzę z nim na macie to sie bawi. Dzis polecialo mu odrobinke krwi z miejsca gdzie wydaje mi sie ze ząb będzie szedł. Tylko nie da sobie tam zajrzeć, zaraz język wysuwa i wyje. Zazdroszczę z tymi basenikami a najwyżej mogę sobie na balkonie postawić jakiś malutki. Nawet o tym myślałam. Po południu jak jest spocony, zalany ślina to wkładam go do zlewu w kuchni.
  8. Antalek gratulacje! Gdybym miała 100% ze będzie teraz dziewczynka to juz bym działała ale jak pomysle ze bedzie trzech chłopaków w domu to sie wacham. Dzięki za odpowiedz. Widzę ze norma z tym spaniem. Wcześniej moj jak widzę mało spał. Sluchajcie juz nie wiem czy mi sie wydaje ale widzę biała kreskę po prawej stronie na dolnej jedynce. Czyżby ząb szedł? Ale nie ma marudzenia ani dziasla nie są czerwone w ogóle żadnych obiawow. Może sobie wkrecam.
  9. Dziewczyny mam jeszcze pytanko. Duzo w dzien śpią wasze maluchy? Moj od kiedy są takie upały ma dwie drzemki po 1,5 godziny. Wczoraj pierwsza drzemke miał nawet 2,5.
  10. Ojejej ale wspisow, jak nigdy. Justi postraszylas, ze odchodzisz i proszę. Moj w ogóle nie pelzal do przodu tylko do tylu. Raczkowac nauczył sie na puzzlach. A teraz wstaje i jak go posadze to jest krzyk. Teraz zrobienie czegoś w domu jak nie śpi graniczy z cudem. Wisi ciagle mi na nodze jak stoję a jak leze to wlazi na mnie. Drugie dziecko? Na poczatku nie chciałam a teraz sie to zmieniło. Moj M w****iony wczoraj był na mnie. Dzis juz mu przeszło. Golilam mu włosy maszynka i zawsze na 9. Wczoraj jak obcinalam go to Krystian strasznie marudzil bo chciał do nas a M nie chciał go wpuścić do łazienki no i z tego wszystkiego na maszynce przesunęła mi sie długość cięcia na 3. Prawie łysy teraz jest hehe. No i dobrze ciagle te włosy muszę mu podcinac.
  11. No i bym zapomniała. Titucha gratulacje!!!
  12. No i urlop M sie skończył. Dzis siedzimy sami. Fajnie było. Mało w domu siedzielismy bo zawsze gdzieś sie pojechało. Krystianowi gotuje sama, dzis będzie jadł dynie. Jak jechaliśmy nad jezioro to sloiczek jadł a jak do rodzinki to brałam ugotowane przez siebie. Z pomysłami nie jest lekko. Zazwyczaj robie rosolek i dodaje różnie - Cukinie, buraczka, dynie, brokula, kalafiora, przecier pomidorowy, soczewice, ryż, fasolke szparagowa, groszek, kukurydze no i jajko, kurczaka, łososia, dorsza Wymiekam z tym jego wstawaniem, nawet w wannie wstaje i umycie go juz nie jest takie proste. Zębów nadal brak, nie ma marudzenia to chyba jeszcze poczekamy. Zabawkami sie nie interesuje, jest dokładnie tak jak u Iwki. U nas ręczniki papierowe zaparkowane sie sprawdzają. Lubi jak coś szelesci. Ale to wszystko jest na chwile. Zaraz sie odwróci i patrzy gdzie tu sie podnieść. Podłogi muszę myśli codziennie a tak tego nie lubię. Moj teraz wstaje 6:30 - 7. A spac chodzi jak zawsze 20-20:30. Gdzie te czasy co spał do 8:30! Z porami jedzenia jest teraz różnie. W nocy wstaje czasem o 1 a czasem 4. Dzis jadł np. o 1:45. Zdarzyło sie ze raz przespal noc od 20 do 7 spał bez jedzenia. Justi u mnie pierwsze 3 @ były straszne. Leciało jak z kranu przez 7 dni i bolało jak cholera. Z każda następna było lepiej. Agnieszka co za figura, ja to pomarzyć mogę o stroju dwuczesciowym. A i filmy mi sie nie otwierają.
  13. Krystian od paru dni śpi 2*1,5 godziny w ciagu dnia. Podoba mi sie to, mogłoby tak zostać. Gotowanie coraz łatwiej idzie tzn. szybciej ale wydaje mi sie ze duzo warzyw jest w garnku a tu wyjdą dwa duże sloiczki.
  14. Misia moj tez marudzil jak mnie nie widział. Targalam go w lezaczku ciagle za sobą. Myślałam, ze mi kręgosłup wysiadzie ale wolałem to niż krzyki. Teraz jak raczkuje to lazi sobie gdzie chce i za mna kiedy chce i jest spokój.
  15. Pho- ney z krzesełka jestem zadowolona bo na lezaczku juz sie mojego nie dało karmić. A woda miała 31 stopni. W domu lubi sie kąpać w ciepłej wodzie ale nie było mu zimno. Krystian mówi mamama jak jest zmęczony ale tak nieświadomie jeszcze. Agnieszka jak mojemu coś dam spróbować a mu posmakuje tez histeria jak mu nie dam wiecej. Dlatego teraz staram sie mu nic nie dawać mojego. Ostatnio na arbuza tak sie rozkrzyczal bo dałam spróbować. Ugotowalam mu wczoraj zupke z fasolki szparagowej bo mi tesciowa przywiozla a juz mu dawalam wczesbiej to nie bardzo mu odpowiadała. Wczoraj sama sprobowalam a ten jak zobaczył ze coś jem to tez chciał i moja łóżeczka zjadł pare łyzeczek. Płaczu pózniej nie było jak wiecej nie dałam ale jak zobaczy ze coś jem to tez chce. Iwka my mówiliśmy, ze robi sprezynke. Tylko Krystian pelzal jedynie do tylu, pózniej sprezynke i do przodu raczkowac zaczął. Krystian zaczął stawać w łóżeczku swoim i przy lezaczku. Lezaczek wynosze do sypialni i tylko do usypiania służy. Wczoraj zalapal ze przy lozku można stanąć. Teraz to jest dopiero jazda. Moj wizytę w zoo przespal. Na basenie byliśmy dwa razy. Pierwszy raz było kilka osób i bawił sie swietnie a za drugim było sporo ludzi i juz mniej mu sie podobało. W strój dwuczesciowy tez sie nie ubiore. Brzuch musi być zasłonięty. U nas zabawki leżą praktycznie nieużywane. Wszystko jest ciekawsze. No i u nas za zeby sie nie zanosi chyba bo marudzenia na szczęście brak.
  16. Wysłałam 2 zdjęcia. Jedno jest jak sobie pluskamy na basenie.
  17. Jak miałam z 12 lat to u mnie w bloku wypadla przez okno kilkumiesieczna dziewczyna. Niestety zmarła. Dobrze znałam ta rodzine bo często u nich przesiedzialam. Teraz strasznie sie denerwuje jak ktoś do okna z Krystianem podchodzi. Nawet zamkniętego.
  18. Dzięki dziewczyny. Gosik nie byliśmy na zajęciach, sami poszliśmy. Dzis tez byliśmy. Mieliśmy jechać nad jezioro ale taki skwar ze poszliśmy na basen. M ma urlop to sobie chodzimy. Miał pare dni wolnego a jutro idzie na noc i znów wolne do soboty. Idzie do pracy za kasę w trakcie trwania urlopu. Nigdzie nie pojechaliśmy to sobie dorobi. Dobrze płaca a ze ja na bezpłatnym wychowawczym to sie przyda.
  19. Wrzuciłam zdjecie. Może zachęce Justi jak juz do nas wróci. Proszę nie zwracać uwagi na twarz. Po pierwsze jestem niewyspana bo Krystian o 6 dzis wstał. Przyzwyczailam sie ze najwcześniej o 7 wstaje no i nie pomalowana ale to akurat robie bardzo rzadko. Iwka moj to mi wstaje w wannie i strasznie sie boje ze w końcu rabnie. Juz nawet nie pisze ile razy w głowę sie uderzył jak sie uczył raczkowac i bym płacz. Czasem nawet teraz mu sie zdarzy.
  20. Mrufka jak nie przybiera na wadze to lepiej iść. Moj tez wymiotowal ale teraz jak siedzi i raczkuje to przeszło. Może dlatego ze nie leży na brzuchu. Było to prawie po każdym posiłku wiec juz chciałam iść do lekarza. Myślałam ze za duzo dostaje ale teraz je juz cały duży sloiczek obiadku i nic nie ulewa. Basen super. Polecam. Sama nie wiem komu sie bardziej podobało Krystianowi czy mi. Scielam włosy ostro. Zawsze miałam najkrótsze take jak terlikula a teraz nie sięgają ramion. Ale tak mi wychodzą, ze nie daje rady.
  21. Nadrobie wpisy wieczorem. Napisze tylko, ze byliśmy dzis na basenie z krystianem. Ale była radość, normalnie az piszczal z radości i cały czas pływał. M nie wziął telefonu ale następnym razem zrobimy zdjęcie albo nagramy. Na pewno będziemy z nim chodzić. Kończę bo zaraz lecę do fryzjera. Nareszcie.
  22. Hej. Czytam ale pisać nie mam co. Krystian grzeczny i teraz jak chodzi za mną do kuchni i sypialni to nie marudzi ze mnie nie ma. Kupiliśmy dzis krzesełko do karmienia. Mam nadzieje ze będzie jadł w nim bo troche kosztowało. Czasem je raz w nocy a czasem dwa razy. W dzien ma dwie drzemki. Staram sie zeby spał najpóźniej do 17 ale nie zawsze wychodzi. Na szczęście śpi w domu a na spacer wychodzimy jak jest wyspany. Wcześniej nie bardzo mu sie to podobało i spał najczęściej na spacerach. Teraz mam czas na ugotowanie obiadu, sprzatniecie i jeszcze odpoczne. Wiecej je od kiedy zaczął raczkowac i wiecej śpi w dzien. Wcześniej w domu spał tylko 40 minut a teraz pierwsza drzemka jest nawet 1,5 godziny a druga godzine. Zmeczy sie chyba tym chodzeniem na mna. M ma dzis nocke a pózniej 10 dni urlopu. Nadają upały wiec mam nadzieje ze będziemy jeździć sobie nad wodę. Nawet kupiłam sobie strój kapielowy. Wczoraj w nocy obudził sie o 11 i nie spał do 1. Mam nadzieje ze dzis w nocy sie to nie powtórzy. Pierwszy raz mi tak zrobił. Dobrze, ze rano spał do 9 wiec troche poslalam. No i do fryzjera muszę iść, te moje odorosty farbnac bo wyglądam tragicznie.
  23. Ja miałam nerwa ostatnio w nocy jak mnie maly budził. Nie dlatego ze musiałam wstać tylko nie wiedziałam co chce, czy jeść, czy go coś boli, czy nie może zasnąć. Ale ogólnie to sie nie denerwuje. Teraz widzę plusy mojej pracy bo tam tylko cierpliwości sie nauczyłam. Chyba z sześć dziewczyn było przede mną i najdłużej rocz czasu wytrzymały a ja tyle lat. Moj M sie w końcu ogarnął. Przez dwa dni złego słowa nie powiem na niego. Dzis nawet wstał z krystianem o 7 i poszedł do pokoju sie bawić a ja polezalam o 8:30. Ciekawe ile ta jego zmiana potrwa. W cuda nie wierze. Zobaczymy. Titucha boje sie pytać o egzamin bo nic nie piszesz. Pho- nej jak fotelik do karmienia sie sprawdza bo mam ochotę ściągnąć z ciebie i kupić taki sam :)
  24. Dorka tak nawet myślałam, ze ty mi napisałas ale szczerze powiem nie chciało mi sie szukać czy na pewno. Iwka moj tak zaczynał ale pelzal tylko do tylu. Teraz podłogę muszę myć często a tak tego nie lubię. Rano zanim posprzątam i ugotuje obiad i dla Krystiana to sie nie wyrabiam i wychodzę z małym po południu na spacer a rano pierwsza drzemke ma w domu. Kiedyś to Krystian chodził jak w zegarku, wiedziałam kiedy je i śpi a teraz jest różnie. Nawet jak wstanie o 7 to spać raz pójdzie o 11 a raz przed 10. A dzis wstał 7:30 i juz śpi od 20 minut. A dzis w nocy jadł tylko raz o 3. Wczoraj dałam mu o 18 kleiku kukurydzianego wiecej wiec może dlatego. Starlam do tego pol biszkopta i strasznie mu smakowalo.
  25. A jeśli chodzi o puzzle to moj teraz wszędzie siedzi tylko nie na nich. A dzis zobaczył ze zabawka fajniej sie wali w podloge niż w puzzle.. Tak wiec tłuk wszytkim co wziol do ręki a czym głośniej tym lepiej. Przestałam go kłaść na nie jak wylazl na podłogę bo bym sie wykonczyla i takim sposobem chodził na mną po całym mieszkaniu.
×