Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Assiula

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Assiula

  1. Pysia zgadzam sie z Gosik. Moj tez cuda wyczynia ze stopami. Moim zdaniem to normalne. Nie masz sie co martwić. A moj ma teraz tak ze nie chce na ręce. Teraz juz 20 min bawi sie na macie. A najbardziej na brzuszku lubi leżeć. Może jakbym z nim wiecej w domu siedziała to pewnie by chciał ale my ok 4 godzin na dworzu spędzamy. Kupiłam adaptery do wózka i teraz Krystian w foteliku samochodowym siedzi. W godności zaczął sie denerwować jak juz coraz mniej na spacerach zaczął spać.
  2. A ja z temperatura Krystiana walczę. Pierwszy raz polozylam go o 20 i czopka dałam. Zjadł mi tylko 50 na noc. A wczoraj wciągnął 210. Moj mojego jedzenia nawet nie chce tknac ma odruch wymiotny. Marchewke z gerbera zje i jabłko starte. Dzis zjadl 150 ml i zaczal plakac ze chce jeszcze wiec dalam mu marchewke pól sloiczka i o dziwo nawet nie musialam go przebierac. pierwszy raz tak zjadl ladnie. zawsze tylko 1/3 do buzi trafiala. Nawet ja we włosach miałam i Krystian tez. Ja na noc mojemu teraz 3 miarki kleiku daje. Dziś jadł dopiero o 6 rano. Za to pić nie chce. Dziś pierwszy raz mi wypił przez cały dzien 100 ml soku zawsze jest to max 30 ale nie wiem czy dlatego ze go brała temperatura czy dlatego ze zrobiłam 50/50 z woda. Zawsze dawalam tylko 25% soku a 75% wody. Iwka juz zaczynałam tęsknić. Zdecydowanie za mało piszesz :)
  3. Hej. My również po szczepieniu. Krystian waży 8 kg. A od wczoraj chodzi jak rak hehe
  4. Zapomniałam nagrać jak go podnosze. Następnym razem bo i tak M wraca wieczorem.
  5. Przy karku tak miedzy lopatkami miał napięcie miesniowe ściągalo mu ręce, oczami sie rozglądal, nogi miał w górze wysoko ładnie a ręce leżały rozłożone.
  6. Tak. Jak tylko mówię będzie rehabilitacja to sie cieszy. Plakal tylko u tej rehabilitantki. Jak ja z nim ćwicze to sie cieszy. Na początku jak mu ręce leciały na boki przez te sciagniecie to sie trosze denerwował ale nie płakał.
  7. To są ćwiczenia które robiliśmy do tej pory. Teraz moj ma troszkę na lewo szyjke i te skręty z przytulaniem do siebie robimy tylko na lewa stronę. Mam pare nowych ćwiczeń teraz. Wszystkie na piłce. Jak je ogarne to ci nagram i prześle.
  8. Dziewczyny wysłałem nagranie w kilku mailach bo nie chciało przejść jednym.
  9. Czekam az wstanie Krystian i te nowe ćwiczenia chce zrobić. Obudził sie o 6 polezal troche z nami. My juz wstalismy i zostawiłam go w sypialni. Jak przyszłam za pare minut to spał i śpi do tej pory. A mogłam nie wstawać. To mnie załatwił.
  10. Ok. Miesiąc czasu ok 30 min dziennie. Nagram jak będzie moj M. Pojechał teraz do szkoły.
  11. Hehe antalek opisalas reakcje mojego Krystiana jak mu zupke chciałam dać.
  12. Hej. Byliśmy dziś na rehabilitacji. Po napięciu prawie ani śladu :) jedynie leciutko glowka mu leci na lewa strone i mam przyjść na konsultacje za ok 2 miesiące. Klientka powiedziała ze tak małego wycwiczylam ze trzyma ręce na 6 miesięcy.Myślałam ze za wysoko sie unosi. Trzyma sie na prostych lokciach. Wczesniej nawet reka nie ruszyl jak mu zabawke pokazywala a dzis od razu zlapal jak zobaczyl. Dostaliśmy pare nowych ćwiczeń. Wszystkie na piłce. Bardziej zabawa niż ostre ćwiczenia (koleżanka ma takie ze jej mały tak płacze ze az sie siny robi). Powiedziałam jej ze z brzucha na plecy nie chce sie obrócić. Podobno to na 7 miesięcy wiec żeby sie nie przejmować. I z małym jak najwiecej na końcu na podłodze a nie na łóżku. Mam jeszcze do was pytanko. Poca sie waszym stopy? Bo moj to az ma mokre. Skarpetki nawet mu zmieniam z ciagu dnia. Przypomniało mi sie. Ktos chcial wyjasnienie. Ćwicze z moim obroty tak ze klade go na plecach zginam mu nóżkie w kolanie i przyciągam do podlogi tak żeby sie na brzuszku położył następnie prostuje rączke pod główka i obracam ( mam nadzieje ze dobrze wyjasnilam. Jak nie to napisz mi maila to nagram te cwiczenia jak Ci bardzo zależy i wyśle) a te ćwiczenia co dzis dostalam to jak sama ogarne, pocwicze z małym kilka dni to może łatwiej będzie mi je opisać. Jak będziecie oczywiście chciały.
  13. Terlikula nie pomyślałam o tym ze mogą to być smoczki. Moj pije z 6+ ale to dlatego ze dodaje zagestnika wiec wydaje mi sie ze az tak dobrze mu nie leci. Jak pił z 3+ to sie denerwował i strasznie mi nogami machal podczas jedzenia wiec zmieniłem. Z tych spokojnie je. A najlepsze ze wrzuciłam te mniejsze juz. Pysia nie masz sie co denerwować. Jak zaczniesz ćwiczyć to zobaczysz ze dzieciaki szybko łapią. Ja ćwicze od miesiąca a widzę duże postępy. Wróć do poprzednich stron opisywalam jakie ćwiczenia robimy. W sobotę idę zobaczyć jak postępy i inne ćwiczenia będę pewnie miała. Opisze je po powrocie.
  14. Ja z krystianem ćwicze ok 30 minut dziennie. Teraz jak leży na brzuchu to ma ręce proste. Strasznie wysoko sie podnosi. Nie wiem czy to dobrze czy nie. Tez ćwicze na piłce z nim. Zabawki ładnie mi łapie. Ciagle sie na brzuch przekreca nie położy ani chwili na plecach. Z tym to wymiekam. W sobotę mam kontrole u rehabilitantki ma ocenić postępy i dać nowe ćwiczenia. Napisze jak wrócimy. Do koleżanki przyjeżdża rehabilitantki jeszcze za ok 2 tygodnie zaprosze ja do domu. Chce żeby oceniła Krystiana. Zobaczę co ona powie. Tez dam wam znać. Teraz mam inny problem. Krystian juz 3 dzien robi zielona kupę. Jadł kleik, marchewke i było ok ale dałam mu banana w sloiczka i chyba od tego. Kupiłam ten kubek niekapek co poleciała Iwka. Dwa dni go gryzl i traktował jako zabawkę. Wczoraj zalapal i wypił mi przez cały dzien 30. Jak na niego to sukces. A dziś tylko rano mi tyle wydoil. Cieszę sie bo on z tych nie pijacych. A jest tak gorąco ze musi coś wypić. No i strasznie mi ulewa a razej wymiotuje nawet 2 godziny po. Nie wiem czy to nie jest spowodowane tym ze on nawet sekundy w miejscu nie ulezy. Albo próbuje siadać albo nogami ciagle macha albo na brzuch sie kładzie. Jak dajecie kaszkie lub kleik z butli to przez jaki smoczek. Ja mam butelki dr. Brauna niby założyłem smoczek powyżej 6 miesięcy żeby dobrze leciało ale jak któraś wie jak wyglądają to mi sie ten kleik zatrzymuje na tym brązowym. Sa butelki avent z taka duża dziurka 6+ z taka spora dziurka dziś oglądałam ale zastanawiam sie czy nie jest znowu za duża. Używa któraś z was takiej? Na i witam nowe mamusie. Czym nas wiecej tym lepiej.
  15. Ale pogoda, leje strasznie. A wczoraj było tak ciepło. Krystian na krótki rękaw i spodenki. M pojechał do szkoły. Krystian strzelił kupę o 7:30 przebralam go i śpi do tej pory. Zawsze jak pada to śpi długo ale dziś to wyjątkowo. Wczoraj na spacerze widziałam dziewczynkę ok 3 miesiące w wózku w polarowym dresie i pod grubym kocem. A ja stałam obok a Krystian rozwalony prawie goly. Dobrze ze pisalyscie jak ubieranie na noc maluchy. Stwierdziłem ze ja za grubo. Spał w body na krótki rękach i cienkim pajacu pod ciepłym kocykiem. Wczoraj założyłem mu tylko pajaca i zmieniłem kocyk na cienki. W ogóle go nie przekrecalam. I moje zdziwienie ze był cieplutki rano. Jak widać myślenie nie jest moja mocna strona. Na dwór to go cieniutka ubieralam a na noc to przesadzalam. Sama w nocy nie mogłam spać od 3 do 6. A krystian i M chrapali w najlepsze. Chyba z powodu tej pracy i jeszcze ze u teściowej byłam. Od 31.03 widziałam sie z nią tylko 01.05 i strasznie jeszcze sie z nią scielam. Dokładnie powiedziałam jej co o niej myśle. A wczoraj pojechałam a ona jakby nie było awantury sie zachowuje i jeszcze 100 zł mi wciska żebym miała na paliwo i małemu coś kupiła. Iwka ja w restauracji jem może 2 razy do roku. Bo moj M nie uznaje jedzenia poza domem. Nawet pizzy nie zamówi tylko sama ciasto gniote. Wkurza mnie to. Ostatnio namowilam go żebyśmy chociaż w galerii handlowej zjedli. Było tak gorąco ze wolałem z małym na dworzu być niz stac przy garach. O dziwo sie zgodził i jeszcze pierwszy raz w życiu mu coś smakowalo. Zawsze tylko marudzi ze niedobre.
  16. Mrufka szkoda kasy na neurologa idź do rehabilitanta. Chyba ze masz na kasę chorych i da Ci skierowanie. Ja zaplacilam 120 i usłyszałam ze ma napięcie. Rehabilitantka go rownież badała i powiedziała to samo w sumie co neurolog. Byłam dziś w pracy. Macierzyński kończy mi sie 14.05 ale mogę zostać z Krystianem do końca grudnia. Wezme wychowawczy powiedziała mi szefowa ze mam powrot. Damy rade z M wyplaty a jak nie to mam troche oszczednosci. Taka byłam szczęśliwa ze nawet pojechaliśmy z małym do mojej walnietej teściowej.
  17. Moj sie wściekł z tym przewracaniem na brzuch, ze nie mogę dać rady. Nawet w wózku fika. Jak chodzę na spacery to te dzieci tak ładnie leżą a mi az wózek cały chodzi. Moj ubrany był wczoraj i dziś w body na krótki rękaw, spodenki i skarpetki. Na główkę kupiłam mu taka niebieska opaske na uszy bo w czapce ( nawet cieniutkiej) sie pocil.
  18. Krystianowi tak sie podoba na brzuchu leżeć ze jak mu nie chce dać sie położyć to takiego nerwa ma ze szok. I tylko jak sie odwroce to on już sie przekreca. Przez to wymiotuje i juz mam wszystko obrzygane dookoła. No i ciagle sie podnosi. Nawet jak leży na płaskim. Az sie czerwony robi. Dziś wlazlam w rozmiar 34. Z ciekawości wyciagnegam białe spodnie. Bo mi M powiedział ze strasznie schudlam. Ale my wyglądamy ja szczuplutka 160 cm a M 182 i 120 kg. Tylko on jest rozpakowany przez ta siłownię a nie gruby. Czasem jak z nim idę taka niewysłana, niepomalowana, włosy związane to wydaje mi sie ze niektórzy myślą co on robi z taka brzydka klientka. Dobrze ze słońce jest to wielkie okulary zakładam. Najgorsze ze uda szczupłe, dupa tez a brzuch jak był wielki tak jest. Czasem az mam dola przez to. Spodnie zapielam ale już siedzieć było niewygodne.
  19. A ja dziś 4 godziny z małym na spacerze. W domu jest marudny. Dziś byłam w galerii handlowej z nim żeby sobie buty kupić i tak sie rozglądal ze myślałam ze mu szyja odpadnie. Chodziłam w tych butach - poscierane stopy mam. A ja dziś jestem padnieta. Dzien rozpoczęliśmy o 4:30. Krystian nie chciał spać. Zasnął o 9 dopiero. Wczoraj wstal o 6. Chyba zainwestuje w ciemne zasłony. Bo sie wykoncze jak będzie tak wstawal. Ugotowalam mu dziś ziemniaka i marchewke. Poszłam nawet do ekologicznego sklepu. Miał odruchy wymiotne. Dokładnie powiedział co myśli o mojej kuchni hehe.
  20. Terlikula pisałas ze twoja niejedek. Ja wczoraj i dziś mojemu daje co 4 godziny a nie jak wcześniej co 3 i wiesz ze mi ładnie je 150. Chyba przeglodnieje i mu lepiej wchodzi. Bo jak dawalam co 3 to mi nawet 120 nie zjadł a czasem tylko 60. Może przetrzymaj ja. Moj co prawda nawet po 4 sie nie domaga ale ładnie je.
  21. U mnie mały zasypia ze smoczkiem i pieluszka. Jak ziewa to go kłade. Ale czasem jest tak ze sie drze i nie chce spać. Zabawki nie, spanie nie i marudzi. W domu mało śpi. Najwiecej na spacerach. Dziś chodziliśmy prawie 5 godzin. Z tego ze 4 spał.
  22. Koliberek my u okulisty byliśmy już 2 raz. Masujemy oczka ale u nas nic to nie daje. Jedynie strasznie ropa wychodzi. Jest tej ropy tyle za az oko całe zalewa.
  23. Hej. Czytam ale sama nie mam co pisać. Codziennie mam ten sam schemat z wyjątkiem tego ze moj coraz większy niejedek sie robi. Chyba po mamusi. Wczoraj dwa razy zjadł tylko po 60 zamiast 120 i znów zaczął mi ulewac ale trochę. Juz nie patrze na opakowanie bo tyle to napewno mi nie wciagnie.Ale nie traci na wadze to sie nie przejmuje jeszcze. Stwierdziłem ze co 3,5-4 h będę mu dawać bo po trzech ewidentnie nie jest głodny. Moj dziś pił troszkę soczku jablkowego i marchewke ze sloiczka. Wcześniej było podejście z marchewke z hipp ale nieudane, dopiero dziś jadł ze smakiem z gerbera. Jeszcze sama mu zrobię jak zje ten sloiczek, zobaczymy jak będzie mu smakowala. Jabłko ze sloiczka tez beeee ale już starte jadł. Byliśmy dziś u okulisty - dostał antybiotyk i pod koniec maja mamy plukanie kanalikow.
  24. Iwka może Anie zachęcaj. Moj od kiedy sie nauczył to ciagle chce sie przekrecac. Moj M 30 min dziś obok niego siedział i mu nie dawał sie położyć na brzuch. Bo zaraz po jedzeniu chciał a wtedy to ulanie pewne. Zreszta ostatnio zdarza mu sie ulewac. Dziś 2 razy go przebieralam. Bawilam sie z nim - na boczek - na plecki a na brzuch sam zalapal. I mu sie spodobało bo sie cieszył jak na brzuchu wylądował.
×