Gabi_wroc

no cóż,żekomo udaje się wtedy,kiedy najmniej się tego spodziewamy:-):-) pojem dobroci, nie będę pewnie tak o tym wszystkim myśleć - zobaczymy :-) jeśli ten cykl nic nie przyniesie, to idę do gina na dokładny przegląd - o jakie badania powinnam się upominać, żeby możliwie najlepiej sprawdzić swoją płodność?;) rozmawiałam ze swoją mama, pocieszała mnie trochę, bo ja już snuje najgorsze czarne scenariusze . . ;/

Cześć! mój ukochany właśnie wyjechał, starania były wykorzystane do ostatniej chwili , a mi pozostaje wierzyć, że mali żołnierze wyrwaja w boju do niedzieli. choć kurcze osobiście spisuje ten cykl na straty trochę ;( szkoda, że dni płodne mam w same święta ;/ no trudno, jakoś to będzie. .

dostałam, piękna oprawa wesela! No, jak będzie syn, to mu lepiej zdjęć z tego okresu nie pokazuj, he he he :D Nie no, żartuję! :))

gabjee1992@wp.pl :)

pewnie, chętnie zobaczę ! mail jest chyba podany do mnie ! :) chyba,że chcesz oficjalnie tutaj link podać i się pochwialić:)

dekoracje weselne - jak cudnie ! Ja nie mogę już doczekać się swojego ! :) choć termin jeszcze bliżej nieznany :)

pewnie, że chce ! Gdyby nie chciał, to nie byłoby żadnych starań ! Zbyt duże ryzyko, że później by mu się nagle odwidziało ! Przemyśleliśmy to wspólnie, przeprowadziliśmy duuużo rozmów na ten temat i koniec końców staramy się :)

ja właśnie skończyłam robić pierogi, czekam na swojego M., jak wróci ... pójdziemy na jakis spacer ( albo i nie, bo jest baaardzo zimno ;/ ) ... jutro jadę do rodziny pomóc w przygotowaniach ... a dziś skromne staranka o maleństwo jeszcze :))

mama555 - no tak, moja mama też powtarza, że to tylko 5 miesięcy - ona o ostatnią córkę ( a jesteśmy 3 ) musiała starać się dwa lata... nigdy nie wiadomo, kiedy zaskoczy .., niby tylko, ale i aż 5 miesięcy ... od razu rodzą się w głowie najgorsze scenariusze :)

ha ha - ja też nie mam z tym problemu, ale mój M. tak :) Dziś sobie obiecaliśmy, że będziemy mieć swój taki romantyczny wieczór :)) Może akurat !

Truskaweczko - śmiesznie, czy nie - fakt jest taki, że faktycznie jest to problem ;/

Wrocław piękne miasto ! :) Ja mieszkam w okolicach PKS-u i U. Ekonomicznego :))

no, nam już mija 5 miesiąc ;/

ponieważ mój M. jest jedynym synem swoich rodziców - nie chce, żeby zostali sami na święta i ja także, a nasze rodziny są porozrzucane po caaaałej Polsce i nijak się nie da tego pogodzić:) Cały czas siedzimy razem we Wrocławiu, to chociaż na święta chcemy pobyć jak najdłuzej z rodziną :)

Cześć dziewczyny ! Mam 21 lat, mieszkam we Wrocławiu, studiuję i od listopada staram się o maleństwo - póki co bez rezultatu ;/ Łykam folik, boję się pójść do gina - boję się dowiedzieć, że być może nigdy nie będę mogła mieć maleństwa - wiem, że to może śmieszne, ale nie mogę się zebrać :C Bardzo ciężko przechodzę @ - mam bardzo bolesną, choć regularną, co do godziny praktycznie , co 28 dni - dziś powinnam mieć 2 dzień dni płodnych ... Do tej pory kładłam na to wszystko ogromną presję - chciałam kochać się codziennie nie myśląc o pożądaniu czy przyjemności, tylko o tym, że chce zostać mamą TU I TERAZ ! Myślę, że to może być przeszkodzą również .. Postanowiłam do Was dołączyć, ponieważ jeśli się uda, to zostanę młodą mamą, ale jestem pewna swego i mam nadzieję, że nie dalej, jak do wakacji będę się cieszyła upragnioną ciążą.. Swoją drogą nie mam żadnych nałogów, mój M. także Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego grona