Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mama_kostka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mama_kostka

  1. Trala, ja oprócz cycka daję obiadek i kaszkę wymieszaną z owocami, a jak wypije w ciągu dnia kilka łyków wody to dla mnie święto :) My mm jeszcze nie próbowaliśmy. Jeszcze mam moje mleko w zamrażarce jakbym zaniemogła :]
  2. Asiulka, to był pewnie koszmar z moją główną rolą :P Na facetów i ich bezmyślność nie ma rady, użeranie się z takimi typami powinno się traktować jako chorobę "zawodową" żony :) Trala, dobrze, że pogrzeb za Wami, i że spędziliście miło weekend :) Brajanek pije coś oprócz cycka? Mi Kostek pije tak co 2.5-3 godziny. Niki, zdrówka dla Aluni! Ita - zdrówka dla Stasia :* Demagogia, mój też gada przez sen jak jest mega zmęczony. Najczęściej szpachluje ściany i mi mówi że mu przeszkadzam i wyjdą krzywe :D Basiu, ja myję miseczkę w płynie pur i nie przechodzi mi zapach. Może zależy od tego, z czego jest miseczka zrobiona? Kupiłam te kiseczki z tommy tippe i jestem z nich zadowolona :) Xara - ja też nie lubię upałów. Dla mnie 25 stopni to taka idealna pogoda :) Camerata, mój Kostek przez sen czworakuje, wcześniej też się bujał :) Kupiliśmy w sobotę fotelik, kosztował kupę kasy bo mąż się uparł że ma być mocowany na izofix no a cena od razu mega wysoka. Ale przynajmniej z głowy, i młody się nie buntuje w nosidełku. Mój tata wpadł na genialny pomysł hodowania królików na mięsko dla Kostka, no i szał na robienie klatki go ogarnął :) Kostek na czworakach zwiedza każdy zakamarek w domu i od kilku dni wstaje o meble. Ugotowałam mu zupkę z łososiem to mi zwymiotował, nie wiem co zrobiłam źle bo byla całkiem całkiem. Teraz w końcu zasnął, a ja lecę pranie powiesić na podwórku. Pogodę zapowiadają piękną, oby sie sprawdzila. W niedzielę mamy 1. rocznicę ślubu i nie mam pomysłu jak to uczcić. Miłego dnia laseczki :*
  3. my dzis na działce cały dzien prawie, sialismy warzywka i jestem umordowana jakbym nie wiem co robiła, mlody z reszta tez bo caly dzien na powietrzu. Jutro jedziemy do dentysty do poznania cała rodzina wiec znow prawie do wieczora zleci. Od poniedziałku bede znow sama z małym, moja mama wraca do pracy zobaczymy czy da radę bo nadal jest słaba. Ja na noc ubieram małemu body i pajaca. On ucieka mi spod kołderki i czworakuje przez sen. Ciągle się obija o szczebelki w łóżeczku. Kostek na spacerze jest super grzeczny, to jedyny czas kiedy wysiedzi ze spokojem w jednym miejscu.
  4. Goja, najszczersze kondolencje :* Trzymaj się kochana! My dziś byliśmy na spacerze 4 godziny rano, mam tak obtarte nogi od półbutów że jutro chyba będę na spacer szła w klapkach :/ Młodemu na karku i plecach wyszło jakieś uczulenie. Ja dziś ubrałam Kostka w body z długim rękawem i bluzę, miał cienkie rajstopy, spodnie i buciki. Czapę miał tylko rano jak wychodzilismy o 9. Złapaliśmy trochę słoneczka. Oby taka pogoda utrzymała się jak najdłużej. Asiulka, tyle razy miałam odpisać Ci o tych wolsztyńskich meblach - nie są ze złota :P Nie wiem czemu mają takie ceny powalające.
  5. Wysłałam zdjęcie z wczorajszej wyprawy do parku w spacerówce :) Jutro idziemy na zajęcia do klubu malucha, zobaczymy co oferują i jak mały zareaguje na inne dzieciaczki trochę starsze, bo 10 miesięczne :) Kolorowych snów :*
  6. Camerata, ja chcę karmić tak myślę że do końca tego roku, chyba że znajdę pracę to prędzej. Mi Kostek też spał lepiej jak był malutki, co budził się maksymalnie 2 razy w nocy a teraz to czasem co godzinę, zależy jaki dzień. Byliśmy u malutkiej Zuzi, Kostek bardzo szybko się zadomowił u cioci i co dziwne - nie wstydził się nikogo :) Wpatrywał się z malutką, aż się fajnie na niego patrzyło. Wczoraj zamontowaliśmy spacerówkę, i bardzo mu się podoba. Zdjęcia wyślę wieczorem. Dziewczyny robiące czapki - robicie je z cienkiej wełenki czy z nici? Bo mam zrobić dla malutkiej Zuzi czapę i opaskę, i myślę, że wełna będzie trochę za ciepła na lato i nie wiem co wybrać.
  7. Miałam jeszcze pisać, że u nas w ubieraniem jest śmiesznie, bo muszę go gonić po całym łóżku. A zmiana pieluchy to też wyczyn, bo okręca się od razu i ucieka. Tęsknię za tym leżącym maluszkiem :D
  8. Trala - dużo sił dla Was:* A garnitur i całe wyposażenie dostaniecie na pewno w Cybinie, jest w Swarzędzu i Niedalego tego drugiego auchan w swadzimiu, mają tam otwarte do 21 chyba. Dla siebie też tam znajdziesz marynarki i takie eleganckie ciuchy jak byś potrzebowała. Nie wiem jak z cenami niestety bo my kupując garnitur załapaliśmy się na wyprzedaże i się opłacało. My całą sobotę na ogrodzie porządkowaliśmy, udało się może połowę zrobić reszta czeka mnie w tym tygodniu, więc będę tu rzadziej. Mama na chorobowym to z małym pospaceruje a ja posprzątam trochę. Czeka mnie też sadzenie na działce, co by Kostek miał swoje warzywka do chrupania. Demka, zmieszałam małemu znów słoiczek z moją zupką i tym razem zajadał, chyba zależy jaką zupkę słoiczkową mu daję. Jak się uprze i coś mu nie smakuje to nie tknie. Dziewczyny,które karmią piersią - ile Wam dzieciaczki zjadają? I ile piją innych rzeczy niż mleko? Mi kostek zje rano kaszkę na wodzie - robię z ok 60ml wody bo więcej nie zje, potem obiadku też tak 60-80ml to maks i wieczorem kaszkę jaglaną robioną z 40ml wody i z 4 łyżeczki owoców do tego. Jak przez cały dzień mi wypije 50ml to sukces. uczę go pić z kubka bo tak najlepiej mu wychodzi i tylko tak cokolwiek wypije. Cycuś górą, bo w nocy nadal mi się budzi z 3 razy przynajmniej :( Ponadrabiam wieczorkiem, bo jeszcze idziemy przywitać niedawno urodzoną Zuzię :)
  9. Hej, ją wczoraj w rozjazdach nawet wieczorem nie miałam siły żeby coś naskrobac i jeszcze mąż wrócił. Dzisiaj mamy w planie uporządkować ogród i jeszcze działkę. Zobaczymy jak nam pójdzie. Miłego dnia!
  10. Sikorko, trzymacje się! Zdrówka dla Gabrysi, oby szpital nie był konieczny :* Karolinka, pusto tu bo wszystkie pewnie siedzą z szydełkiem w ręku i tworzą :) U nas chyba zęby kolejne idą, bo jakaś kupa luźna dziś była, chyba że od obiadku z królikiem. Nie wiecie gdzie kupię mięso z królika? Kolorowych snów:*
  11. Basiu, dużo sił dla Ciebie! Zuzia to taki słodki łobuz, daje mamusi popalić. Próbuj jej może po trochę mleczka albo soczku dawać strzykawką jak masz może? Że też te zęby muszą tak maluszkom dokuczać :(
  12. Mamę mam odebrać później więc jestem. Młody akurat zasnął :) Demka, ja dziś też planuję już na dworze rozwieszać pranie, o ile nie zacznie padać :) Trala, Brajanek musiał odespać pewnie :) A czapka jest prosta do zrobienia, uszy i oko robiłam osobno i przyszywałam. Agatka, Asiulka, jaką włóczkę kupujecie? U mnie są tylko 3 kolory - biały, róż i błękit a chcę zrobić małemu jakąś popielatą albo granatową a przez internet trochę strach zamawiać jak się nie zna nazwy. Ita - mama ma za wysokie ciśnienie i dlatego ją wzięli na dalsze badania, zobaczymy co tam wyszło. Nawet tomograf powtórzyli wczoraj, jestem zdziwiona taką opieką w naszym szpitalu. Kostek w nocy się budzi na jedzenie, przeważnie 2-3 razy chociaż dzisiaj chyba z 10 :/ Strasznie się rzucał i każde poruszenie kołdrą go budziło :/ Miałam iść z młodym na zajęcia do takiego klubu malucha ale jak mam odebrać mamę ze szpitala to pójdziemy dopiero w środę. Ciekawa jestem jak to wygląda, niedawno otworzyli i mają już jakieś zajęcia dla dzieci od 6m-ca.
  13. Agata, skończyłam :) Fotka na mailu :) Zaraz jedziemy po mamę do szpitala więc odezwe sie poźniej :]
  14. Młody spał 2 godziny, aż nie mogę w to uwierzyć :) Miałabym iść na zakupy ale pogoda zniechęca, jest szaro i ponuro. Kostek zjadł właśnie obiadek z królikiem i chyba mu zasmakował, zapach miał smakowity aż sama zgłodniałam :) Basiu dziękuję za link :) Kostek mi wczoraj wypił 50ml wody, ale podawanej przez tą strzykawkę od nurofenu. Niekapek służy jako gryzak więc chyba tak mu muszę dawać. Ile Wasze dzieciaczki piją płynów nie licząc mleka?
  15. Trala, dobrze że pomogli Brajankowi w tym szpitalu. Swoją drogą co za lekarz wcześniej tak to zlekceważył :( Ita fajnie, że zdecydowaliście się na mieszkanko. My ruszamy niedługo z budową, musimy dogadać terminy tylko i zgłosić rozpoczęcie w starostwie. Zrobimy na razie tyle na ile wystarczy kasy. Demka, ja właśnie próbowałam pomieszać mu słoiczkową zupkę z moją to w ogóle nie tknął. Chyba, żeby dokładać codziennie po trochę więcej do tych słoiczkowych. Najdziwniejsze, że kaszki nie są takie super gładkie i je wcina a w zupce to od razu odruch wymiotny ma. Ja szukam kogoś, kto ma króliki ale więkosci pomarzły biedaki w te mrozy. Ja też mam uszykowany olej rzepakowy do zupek. Ardi dobrze, że już po zabiegu i że sprawnie poszło. Super, że się dogadujecie, chyba tym facetom potrzebne było trochę słońca :D Sikorka, zdrówka dla Gabrysi! Asiulka, zguba znaleziona? :* Gad zasnął, ja szybko poleciałam do piwnicy pranie włączyć. Mam górę prasowania a chęci brak. Jeszcze babcia ma focha na wszystkich od chrzcin, że obiad był o 15 a nie o 13 i od niedzieli się nie odzywa. Na szczęście mamy osobne wejścia i nie muszę jej oglądać. Kostkowi udało się wczoraj kilka razy usiąść. Jabłuszka ze słoiczka nie chciał jeść, ale takie potarte surowe z kaszą jaglaną chętnie wcina. Wczoraj dostał maliny ze słoiczka bo mrożone mi się skończyły, ale były mu za słodkie bo były zasypane odrobiną cukru do zapasteryzowania.
  16. Trala, to zwykła czerwona wstążeczka :D Zaczęliśmy nosić jak Kostek po pierwszej wizycie teściowej darł się 3 dni i znajomy bioenergoterapeuta poradził założyć. Ma odczarowywać zły urok - ile w tym prawdy nie wiem ale nosimy i jest ok. Nie wiem co by było bez tego i chyba nie chcę sprawdzac.
  17. Demka, nie będą operować ale chcą chyba porobić dokładniejsze badania i zobaczymy. U nas nawet nie ma neurologa w Wolsztynie, więc i tak jak trzeba będzie operować czy coś to Poznań albo Zielona Góra :/ Trala, dzięki :)
  18. Trala, mam nadzieję, że spodenki pasują Brajankowi i trochę je ponosi. Nie sugerowałam się rozmiarem tylko wielkością. A ten riwanol to właśnie taki jak w linku :) Próbowałam pisać 4 razy dziś, ale zawsze mi coś przeszkodziło. Młody spał w dzień 2x 17 minut! Masakra. Skończyły mi się słoiczki z samymi warzywkami i z łososiem i próbowałam dać mu gotowaną przeze mnie zupkę ale nie smakowała mu :( Nie wiem jak mam go przyzwyczaić do nich.Za chwilę będą warzywka na ogródku i chciałabym mu gotować. Już wcześniej chciałam się Was pytać, czy może któraś z Was zmieniała już nosidełko na fotelik samochodowy? Młody dostał kasę na chrzciny i tak myślimy żeby zainwestować w porządny fotelik ale kompletnie nie wiemy jaki. Możecie też doradzić jakąś miseczkę? Mam z babyono z przegródką ale strasznie się odbarwiła i jest już matowa w środku i nie mogę jej niczym domyć, szukam innej ale nie wiem jakiej. Mama rano idzie na oddział, mam nadzieje ze w koncu się nią zajmą. Trzeba było poruszyć znajomości żeby ją przyjęli.
  19. Hej dziewczyny :) Nawet nie wiecie jak się cieszę, że już po chrzcinach. Młody był super grzeczny w kościele, cały czas sobie gadał "baba" :) Jak go ksiądz polewał wodą i robił znak krzyża na czole to mu odpychał rękę, i wszyscy się śmialiśmy. Akurat w sobotę były tylko jedne chrzciny w kościele. Wszystk by było fajnie, tylko w drodze do kościoła pękła mi guma od rajstop i moim największym zmartwieniem było to, żeby mi rajstopy z tyłka nie spadły :D Goście pojechali po 22, a Kostek szalał do północy. Wczoraj od rana kończyliśmy sprzątać, jedzenia dość dużo zostało to poszykowałam do mrożenia. O 15 w drzwiach teściowa i całą rodzina męża z tekstem "przyjechaliśmy bo wam przeciez duzo jedzenia zostało". Myslałam że padnę. Miałam takie nerwy na nich że nie uprzedzili że przyjadą. Tym bardziej, że w sobotę moją mamę znowu pogotowie zabrało i wiedzieli, że jest bardzo słaba i źle się czuje. (Zrobili jej w szpitali tomograf, i wyszło, że ma w głowie tętniaka - niby nie groźny ale to on powoduje te wszystkie dolegliwości). Jakby tego było mało, moja babcia razem z teściową w ramach buntu że Kostek nie dostaje nic słodkiego dały mu placka, i teraz ma znowu plamy na buzi. Jak któraś z Was ma jakiś sposób na utylizację teściowej to dajcie znać! Młody się poprzestawiał i śpi do 10 :) Później Was ponadrabiam, bo trzeba pomyśleć o śniadaniu :)
  20. Trala, współczuję. Szybkiego powrotu do zdrowia dla Brajanka :* Ale jestem urobiona, musiałam piec biszkopt 2 razy bo młody mi wył nad uchem i nie wyszedł. Za drugim razem wyszedł aż za formę :) Zostało mi odkurzyć i pomyć podłogi, a jutro porobić mięso i sałatki. Młody nie ułatwiał ale jakoś ogarnęłam. Liczę że na naukach odpocznę :D
  21. Trala, daj znać co z Brajankiem. Oby to nic poważnego. Trzymam kciuki ;* Karolinka, własnie jutro będzie sprawdzian z tej mojej organizacji :D Kiepsko to widzę, ale cóż. Najwyżej zagonię męża jak wrócimy z nauk dla rodziców i chrzestnych, bo jeszcze to nas jutro wieczorem czeka.
  22. Młody dopiero zasnął. Za długo spał mi popołudniu i teraz szaleństwa były. Basiu, mama jest pod opieką alergologa bo od 6 lat nie mogą znaleźć przyczyny kaszlu, przebadana jest pod każdym kątem. Rzeczy na które jest uczulona unika, i jak analizowałyśmy wszystko to nic takiego nie zjadła, chyba że jakaś nowa alergia się ujawniła. Ja też jestem alergik, całe lato mam katar. Zaczęłam odczulanie ale musiałam przerwać przez ciąże, a teraz jak karmię to lekarka radziła poczekać. Lekarz rodzinny obstawia nerwicę, ale zobaczymy. Jutro jedzie na rezonans magnetyczny bo może też być od kręgosłupa. Mam nadzieję, że to się wyjaśni bo widać że cierpi. Padam na twarz dziś, jutro pewnie będzie jeszcze gorzej. Muszę posprzątać dom i upiec tort i placki na sobotę, a będę sama z młodym. Dobrej nocy dziewczynki :*
  23. Demka, mama zemdlała w domu, potem w pracy, i cały czas swędzą ją dłonie i stopy. Nikt nie wie co to. Potłukła się przy tym omdleniu i ma twarz siną. Jesteśmy z wielkopolski obydwoje. Asiulka, ciekawe od czego zależy jaki "prezent" w rossmanie się otrzyma. Gazetę to można na tym stojaku u nich zabrać i poczytać, a prezent to prezent. Można się wkurzyć jak się specjalnie po to idzie a tam gazeta.
  24. Dopiero mam chwilę, żeby ponadrabiać. Zalatana jestem, nie dość że chrzciny w sobotę i trzeba zakupy zrobić, to jeszcze muszę z mamą po lekarzach jeździć a młody tego nie ułatwia. Kosti wczoraj zaczął sobie gadać "baba" co mnie strasznie ucieszyło. Teraz czekam aż powie mama ;) Pogoda do d...., na szczęście nie pada śnieg. Faceci coś ostatnio są strasznie wkurzający, mój się zaczął wykręcać od pilnowania młodego w weekend jak wraca, i jeszcze jakieś żale. Nakopać im porządnie na te dupska i może się opamiętają. Mój pomaga w domu bo go tego nauczyłam. u tesciowej w domu kobiety zapierdzielają a faceci leżą przed tv i nie mogą nic w domu robić. Jak kiedyś przyjechała do nas jeszcze przed slubem jak mieszkalismy w kawalerce i mój D. obiad podawał to zaczeła na niego wrzeszczeć, że co on robi, to jest zadanie kobiety w domu. Nie pamiętam co jej odpowiedział, ale więcej nie komentowała.
  25. Trala straszna historia :( Ja się zastanawiam, jak lekarze mogą żyć później ze świadomością, że to przez ich błąd zmarło dzieciątko. Podaj mi adres na fb to wyślę spodenki, nic nie chcę za nie. Ja właśnie dostałam smsa, że urodziła się nasza przyszła sąsiadka Zuzia :) Czekali ponad 2 tygodnie po terminie, a mama Zuzi najmłodsza nie jest bo ma 38 lat i dziwię się, że tak długo czekali. Asiulka, a jak się sprawdza ten pchacz? Bo zastanawiam się nad kupnem ale żadne dziecko w rodzinie nie miało i nie wiem jak to w użyciu przez dzieciątka się sprawdza.
×