Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

natuszkaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. natuszkaaa

    axotret

    Witam Jakis czas temu również zaglądałam na takie forum. Szukałam właściwie opinij na temat leku Axotret. Dziś ja mogę opisać Wam moje leczenie. Tabletki brałam przez ponad pół roku, jak to moja lekarka powiedziała "dawką minimalną jest 11 opakowań". Właśnie tyle spożyłam. Miałam średnie zmiany trądzikowe, ale niestety ciągnęło się to latami. Dodam tylko, że mam 27 lat. Wreszcie znudziło mi się wykonywanie perfekcujnego makijażu, by ukryć każdy defekt. Na początku było gładko, nie mogłam się doczekać jakiejś zmiany. Wyraźne efekty widać było już po miesiącu. Niestety prócz pozytywnych zmian dołączyły również skutki uboczne. Wysuszenie skóry było znacznie bardziej widoczne, szcególnie usta, które pękały do krwi. Codzienne nawilażanie ciała balsamem było więc konieczne. Na usta próbowałam wielu środków i pomadek. Najlepsza okazała się maść Retimax. Nawilżała głęboko usta.W pierwszym miesiącu na noc stosowałam maści Differin . Póżniej już tylko głęboko nawilżającego kremu. Po trzech miesiącach dołączył nowy skutek uboczny. Był to ból w kościach miednicy. Wyglądało to tak, że po około 10 minutach siedzenia trudno było mi się normalnie podnieść. Odpadły więc ćwiczenia. Po jakimś czasie przyzwyczaiłam się do tego bólu. Po jakiś 2 miesiącach (czyli około 5m-c kuracji) ból ten przeniósł się w inne miejsce. Strasznie bolały mnie barki i kark. Do tego jednak nie mogłam się przyzwyczaić. Brałam więc leki przeciwbólowe. Takie bóle miałam średnio co drugi dzień. I to w sumie wszystko jeśli chodzi o skutki uboczne. Bóle kości były najtrudniejsze do przejścia. Co do dawki leków to zaczęło się od jednej tabletki dziennie, pożniej po dwie, aż doszło do dawki, że dwie w dni parzyste, a jedna w nieparzyste. Kiedy zorientowałam się, że zostało mi ostatnie opakowanie zmniejszyłam dawkę do jednaj tabletki dziennie, żeby odstawienie nie okazało się zbyt dużym szokiem dla organizmu. Po zakończeniu leczenia przez tydzień nie mogłam sobie poradzić z moją skórą. Wyskakiwały mi dziwne plamy, które wyglądały jak poparzenia, nawet tworzyły się z tego rany. Wyglądało to na prawdę źle.Nawiżałam skórę najmocniej jak mogłam, kupiłam nawet jakiś drogi preparat do skóry atopowej. To po prostu musiało przejść samo. Dodam jeszcze tylko, że przy tych zmianach skóra strasznie piekła i była swędząca( i chyba to było najtrudniejsze).Po zakończeniu leczenia na noc i na dzień używałam kremy na blizny Noscar(około 2m-ce). Po 2 miesiącach całkowicie powróciłam do normalności. Jednym pozytywem tego leczenia było to, że włosy przestały się przetłuszczać. Przez cały tydzień wyglądały dokładnie tak samo. Z dzisiejszego punktu widzenia to szkoda, że to minęło, teraz co drugi dzień znów mycie, nawilżanie, odżywki i stała pielęgnacja, która jednak jest uciążliwa i zabiera dość dużo mojego czasu. Podczas leczenia oczywiście byłam pod stałą kontrolą lekarza oraz robiłam raz na miesiąc badania krwi. Dodatkowo razem z Axotret brałam tabletki antykoncepcyjne-wymóg lekarza. Całość leczenia wraz z wizytami u lekarza, badaniami i tabletkami kosztowała mnie jakieś 1700zł. Dziś minęło już jakieś pól roku i śmiało mogę powiedzieć, że było warto. Skóra wygląda świetnie. Wreszcie mogę korzystać z solarium. Bywały więc dni lepsze i gorsze, ale stwierdzam, że było warto. POLECAM. Pzdrawiam:)
×