Dagna1988

Dzien dobry :) U mnie od rana swieci sloneczko i zapowiada sie piekny dzien :) niestety spedzony w lozku. Obudzilam sie rano i zobaczylam gotowe sniadanie :) moj ukochany zrobil mi je przed wyjsciem do pracy, zebym nie musiala chodzic do kuchni :D Myslelismy wczoraj nad imieniem dla synka i mamy 2 propozycje: Bartosz albo Sebastian. Dziewczyny ja mam taki apetyt, ze trzeba przede mna chowac jedzenie :D narazie od poczatku ciazy przybralam na wadze 2kg, zobaczymy jak bedzie pozniej :) Rarity- brzuszek pokazny, strasznie ci zazdroszcze.

Hej. Widze, ze pogoda wszedzie dopisala, u mnie tez sloneczko dzisiaj swiecilo :) Tak wiec: dobra wiadomosc jest taka, ze wyszlam ze szpitala i dzidzia jest zdrowa. A i jeszcze wazna informacja. Dzisiaj na usg lekarz pokazal mi piekne zblizenie siusiaka :D bedziemy miec synka!!! Bardzo sie cieszymy :) Gorsza wiadomosc to to, ze przynajmniej do konca miesiaca bede przykuta do lozka. Krwiak nie znika ale lekarz powiedzial, ze z czasem sie wchlonie. Bede lezec tak dlugo jak bedzie to konieczne. Wszystko dla dobra dziecka. Pozdrawiam Was wszystkie :) papa

Rezczywiscie dziewczyny szaleja na temacie :) ale to dobrze mam co czytac. Jedzenie w szpitalu jest tragiczne i wcale bardziej wartosciowych posilkow dla kobiet w ciazy nie daja. Ja jestem na diecie mlecznej. Cale szczescie, ze moge liczyc na moja rodzine i przyjaciol :) dzisiaj przyniesli mi pierogi ruskie z suroweczka...mmmm mniam :D Teraz czas na mala rozpuste. Wczoraj mi przyniesli jednorazowke batonikow i tak sobie podjadam :) Jezeli chodzi o chorobowe to nie wiem ile bede dostawac bo nie mialam pelnego roku przepracowanego. Mam 8,5 mies. Na umowie. Do tego jeszcze 2 mies na kuroniowce. Tak wiec zielonego pojecia nie mam ile bede dostawac pieniazkow.

Czesc dziewcyny! Juz myslalam, ze to ja taka wredna jestem dla mojego ksiecia :) Ale widze, ze wiekszosc z was tez tak ma :) Ja ciagle krzycze i jestem dla niego bardzo ale to bardzo wredna. On wie, ze to przez ciaze ale czasami sie obraza, wtedy jest mi smutno i zaczynam plakac a on mnie przytula i zaczyna przepraszac. Ja ciagle w szpitalu :( napewno zostane tu do poniedzialku a co bedzie dalej to lekarze zadecyduja. Juz jest lepiej bo mam mniejsze plamienia i nie boje sie w stawac z lozka chociaz czesto tego nie robie. Pozdrawiam i bede co jakis czas zagladac.

Hej. Wczoraj na obchodzie dowiedzialam sie, ze mam krwiaka pod lozyskiem i to on spowodowal krwawienie. Ponoc pekl i powoli zniknie. Lekaze mowia, ze jak bede lezala i brala leki, to powinno byc wszystko dobrze. Mam nadzieje, ze tak wlasnie bedzie. A teraz czekam na sniadanie a po nim spacer do lazienki :) Pozniej do was zajrze poczytam co slychac. Pozdrowienia ze szpitala.

Czesc dziewczyny! Ciesze sie, ze u was wszystko ok. Ja wczoraj wieczorem wyladowalam w szpitalu. Dostalam krwotoku. Cale szczescie, ze z dzieckiem wszystko dobrze, serduszko bije mocno i widac ze dzidzia chce zyc. Kamien z serca mi spadl. Jezeli chodzi o szpital w moim miescie to mam male zastrzezenia. Cala noc nie wiedzialam jaki jest stan mojego dziecka i co sie z nim dzieje. Nie chcieli mi zrobic usg. Wyobrazcie sobie co dzialo sie w mojej glowie przez cala noc. Dopiero dzisiaj o 10 zabrali mnie na badania. Troche sie uspokoilam ale krwawienie dalej jest chociaz juz nie takie silne jak wczoraj. Mam zakaz wstawania z lozka i troche w szpitalu posiedze.

Cześć wszystkim! Właśnie nadrobiłam zaległości. KEITI- sliczny siusiak, gratuluje:) MAJONEZ- super wiadomości, teraz różową wyprawke trzeba robić :) Wszystkim dziewczynom życzę dużo zdrowia! I pamiętajcie żeby dbać o siebię i się nie przemęczać. Zdrowych i wesołych świąt!!! :)

Dzień dobry dziewczynki :) Żabka trzymam kciuki, wszystko będzie dobrze. Przed chwila rozmawiałam z lekarzem odnośnie moich wyników i powiedział, że wszystko jest dobrze i nie muszę się martwic o zdrowie dzidzi. Jeszcze w maju będę powtarzać badania genet. bo mój starszy brat ma wrodzona wadę serca i lekarz chce mieć 100% pewności, że serduszko jest zdrowe. A jeżeli chodzi o szczepienie to ja jestem za, i na pewno zaszczepię swoje dziecko. Ja znikam. Zajrzę wieczorem. Trzymajcie się dziewczynki.

Hej dziewczyny! Z dnia na dzien przybywa wrzesniowek :D Zabeczka- super ze dzidzia szaleje :) Ja juz posprzatalam, obiad zostal jeszcze ze wczoraj tak wiec caly dzien moge sie obijac :D i wiecie co? Bardzo dobrze mi z tym :D

Ahh dziewczyny, ja tak sobie czytam co bedziecie robily na swieta do jedzonka, to na sama mysl mi slinka leci. :D same pysznosci szykujecie. Ja nic nie bede robic (no moze jakas salatke) bo z moim chlopem idziemy do rodzicow, a pozniej do znajomych. A jezeli chodzi o dzisiejszy obiad to robie bitki w sosie z kasza gryczana i mizeria. Mniam :)

Ja juz sie tym nie przejmuje bo wiem, ze bedzie dobrze. A dla mnie najwazniejsza jest moja dzidzia. :) a teraz mala zmiana tematu. Powiedzcie mi jak liczycie tygodnie ciazy. Bo moj lekaz liczy od dnia pradopodobnego zaplodnienia.

KEITI z L4 w ciazy nie bedzie problemu. A my kobietki musimy o siebie dbac i nie mozemy sie forsowac. Wiec marsz na L4! Opowiem wam w skrocie jaka ja mam sytuacje w pracy. Jak moj pracodawca dowiedzial sie, ze jestem w ciazy to postanowil mnie zwolnic. Dla niego osoba ciezarna = osoba niepelnosprawna! Zlozylam pozew do sadu. A jaki zdziwiony byl jak dostal wezwanie. Podpisalismy ugode. Niestety moj pracodawca nadal nie chce zebym przychodzila do pracy i nie wyplacil mi ostatniej wyplaty, wiec znowu zlozylam pozew do sadu i 18 kwietnia odbedzie sie nastepna rozprawa. Ogolnie w jego rozumowaniu kodeks pracy nie istnieje i nic mu nie udowodnie :D ile nerwow mnie to wszystko kosztowalo ale stwierdzilam, ze nie bede sie tym przejmowac bo racja jest po mojej stronie.

Zabka092- ja juz od 6 nie spie :) Dziewuszki wczoraj wieczorem jak juz lezalam moja dzidzia sie poruszyla!!! :D poczulam takie delikatne pukanie pod pepkiem :D jakie to smieszne uczucie. Juz nie moge sie doczekac nastepnego razu.

Wrzuciłam zdjęcie z usg. Muszę coś zjeść bo strasznie głodna jestem. Pozdrawiam :)

Mam nadzieje, ze bedzie nam sie nim dobrze jezdzilo :D Pisalyscie o waszych brzuszkach. U mnie juz troszeczke sie zaokraglil, a jezeli chodzi o ruchy dziecka to nie moge sie doczekac kiedy zaczne je czuc.