Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zancias

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zancias

  1. Cześć! Na wstepie pozdrawiam Was gorąco! :-) Ja nadal walczę o swoje szczęście, jestem własnie po wizycie u mojej ginki, dziś 17 dc, pęcherzyk 22 mm, a to ci niespodzianka, bo zwykle w 17 dc po owu nie było śladu, także jeszcze dziś i jutro staranka :-) Ustaliłysmy z ginką, że walczymy naturalnie jeszcze, a po wakacjach zastanowimy się co dalej, czy inseminacja na przykład czy co innego. Także póki co jeszcze na spokojnie. Ale jestem szczęśliwa że taki ładny pęcherzyk. Ziuta, no proszę Ciebie bardzo nie łam się! :-) Justa co tam u Ciebie szczęściaro i maluszka?
  2. psioszka to teraz za Ciebie kciuki trzymam :-) i za siebie, dziś 9dc niedługo owu i przytulanki :-)
  3. psioszka to teraz za Ciebie kciuki trzymam :-) i za siebie, dziś 9dc niedługo owu i przytulanki :-)
  4. justa27a ja również trzymam kciuki, oby poszło szybko i bezboleśnie jak napisała pełna_nadziei83. :-D
  5. asia.pco.1 cieszę się, 34 tc, to już niedługo koniec :-) wow, super! :-)
  6. Ziuta, żal do Boga nic nie da, jesli juz to pogorszy sprawę. Lepiej sie go pozbądź, tego żalu. Zastąp żal wdzięcznością za wszystko co juz masz w życiu i nie narzekaj. Dasz wtedy sygnał, ze jestes gotowa przyjąć wiecej dobra i tego co zechcesz. Myśle, ze każda ze staraczek poza chwilami zwątpienia wierzyła rowniez ze sie uda, i sie udało. Ja tez w to ciagle wierze, choć zwątpienia i złości było we mnie co nie miara. Wierze, ze w koncu sie uda! Nie narzekam i działam. Życzę miłego pobytu gdziekolwiek bedziesz na urlopie. Wielu pozytywnych myśli dla wszystkich życzę i gorąco Was wszystkie dziewczyny pozdrawiam. Jade razem z Wami na tym samym wózku na tym forum. Ciesze sie z kazdej tutaj wiadomosci O dwoch kreseczkach. za chwile i my staraczki oglosimy to samo swiatu :-) Głowa do góry. :-D
  7. Witajcie. Ziuta nie zalamuj sie prosze. Damy radę. Musimy wierzyć, ze sie uda. I ja rowniez zostałam w gronie staraczek choć kolejny raz myślałam, ze to juz koniec męki bo i owu piękna była i przytulanki w odpowiednim czasie. Także kilka nas jest. Musimy sie wspierać. Nie zalamujcie sie dziewczyny. Serdecznie gratuluje zaciążonym :-* Do mnie @ przyszła i juz poszła, dzis 7 dc, kolejny cykl starań z ogromną nadzieją przede mna. Trzymam za siebie i za Was kciukasy. Musimy myśleć pozytywnie i nigdy sie nie poddawać w myśleniu, wierzyć trzeba ze sie uda!
  8. ziutaziuta7 To, że dzis juz nic nie czujesz, to może nie świadczyć o tym, że się nie udało, jesli nie masz takich objawów normalnie, to może akurat coś w tym jest? A kiedy powinna przyjść @ ? Wiesz, musimy się nawzajem wspierać choc wiem, ze czasem wszystko przestaje miec znaczenie, wątpimy i wydaje nam się, że wszystkie starania o kant d...y wytrzeć (przepraszam za wyrażenie) Ja za każdym razem po przyjściu @ ryczę i mam kiepski nastrój. Mnie za to piersi bolą bardzo o tygodnia, i są jakby większe, ale ja zawsze przed @ tak mam, więc to dla mnie żaden znak, poza tym, bardzo czuły test w dzień lub na dzień przed @ chyba by sie nie mylił... choc różne anomalia się zdarzają. Jestem w podłym nastroju, ale wiem, że jak @ przyjdzie i pójdzie, to znów załapię powera do walki. Też pomyślałam o inseminacji, jednak myślę, że poczekam jeszcze dwa cykle jak się nie uda to wtedy. Bo już nie mam pomysłów co robić.
  9. Cześć dziewczyny, z góry przepraszam, ze bede zanudzac. Jestem juz bezsilna. W cyklu z hsg jak wiecie nie udało nam sie zaciążyć. W pierwszym cyklu po hsg właściwie jestem pewna, ze niestety tez sie nie udało. Dzis lub jutro powinnam dostać @. Temperatura spadła, jest lekko zaróżowiony śluz myśle, ze to przebiegi przed @ Przed chwilą zrobiony test- negatywny. Wiec lada chwila @ przyjdzie. Jest mi strasznie smutno, za bardzo tez nie mam pomysłów co dalej robic... Wiem natomiast ze na pewno sie nie poddam w staraniach. Jesli chodzi o zlot forumowiczek to myślałam bardziej o spotkaniu w realu :) Jestem gotowa dojechać w każde miejsce w Polsce :-) Życzę tym, które mają juz swoje szczescie w brzuszku zdrowia, starającym się pogody ducha i siły do walki, a obecnym juz mamom wielu radosnych chwil ze swoimi pociechami :) Pozdrawiam gorąco.
  10. Dziewczyny dziękuję za odpowiedzi. Poszperam teraz w necie. Zapewne macie racje, że o to chodziło. To za dwa tygodnie sie okaże czy @ przyjdzie czy nie. Ja tez byłabym chętna na zlot forumowiczek :)
  11. Witajcie dziewczyny :) Jeszcze raz gratuluje elka, psioszka nie martw sie prosze, jedziemy razem na tym wózku do celu jakim jest ciąża :) Będzie dobrze. Od razu pozdrawiam Was wszystkie i każdą z osobna. Wczoraj byłam na pierwszym usg po hsg. Wszystko w porządku i okazało się, że jestem już po owulacji co oznacza, że chyba skrócił mi się cykl o 2-3 dni. Na szczescie staraliśmy sie w porę, choć nie było łatwo bo tak strasznie mnie bolało podczas przytulanek w piatek, sobote i niedziele, ze myślałam, że zwariuje, podejrzewam, że wtedy właśnie miałam owulacje, nie często zdarzają mi się tak bolesne :) Teraz czekamy. Ginka mowiła tez, ze skoro tak opornie idzie nam to zachodzenie w ciążę to zbadamy jeszcze glukoze w następnym cyklu o ile @ sie pojawi- oby nie. Wspominała, ze często kobiety właśnie przez to zajść w ciążę zajść nie mogą. Wiecie może dokładniej o co jej mogło chodzić?
  12. elka84 z całego serca gratuluję. Ciesze się bardzo. Pozdrawiam również Was wszytskie dziewczyny :-)
  13. Honi, no widzisz, nie taki diabel straszny... :-) pozdrawiam i cieszę się, że wszystko wporządku.
  14. Cześć dziewczyny. Życzę Wam dobrego dnia. Honi napisz jak bedziesz po badaniu. Pozdrawiam wiosennie :)
  15. Witajcie. Tak, wiosnę już czuć, cały weekend był słoneczny, piękny, aż chciało się żyć. Póki co pracuje pełną parą, nawet bardzo chciało mi się przyjść do pracy :-) Mam 3 dc i niecierpliwoe czekam do owulki Pozdrawiam Was i życzę samych pogodnych dni! :-)
  16. Myszkam86 tak jest, brwao, i oby wszystkie takie pozytywne miały :-) Jak widać, każda z nas reaguje inaczej po HSG czego rzykładem są nasze wpisy. Także Maniek87, niczym się nie sugeruj, a co jedynie proponuję wrzuc na pełen luz i tylko bez strachu, luz luz uz Pozdrawiam Was dziewczyny! :-)
  17. No i wywolalam wilka z lasu. @ przyszła a jeszcze 5 minut temu jej nie było... Ale to dobrze, ze w koncu bo przynajmniej nowy cykl i nowe nadzieje :)
  18. Maniek87 ja pól godziny po badaniu pojechałam do domu pomimo, ze miałam dozylne znieczulenie czy swego rodzaju ogłupiacz, sama nie wiem co mi podali. Od razu czułam sie dobrze. Zupełnie jak bym nic nie miała robione. A jesli chodzi o objawy tam na dole, to pierwszego dnia miałam plamienie, natomiast do 5 dni po jak sie kochaliśmy, to za każdym razem musieliśmy przestać bo zaczynała lecieć krew, miałam wrażenie jakby tam na dole wszystko było poluzowane. Potem juz jej nie było, znaczy krwi podczas przytulanek. Bólu po badaniu nie miałam zadnego nawet podczas stosunków. Jesli chodzi o kontrast, to podejrzewam, ze był to śluz koloru przezroczystego w nieduzej ilości, który sie ze mnie wydostawal, przez około tydzien po badaniu nosilam wkladke i tyle, nie było go jakos masakrycznie dużo tak normalnie. Co nie zmienia faktu, ze pewnie każda z nas reaguje inaczej. Mi np jak wiadomo chyba rozregulowalo cykl bo w ciazy nie jestem a miesiaczki nadal nie mam juz 8 dni
  19. Ja tez na to gdzies głęboko liczyłam, okres mi sie tydzien spóźnia a w ciazy nie jestem. Sama jestem ciekawa o co wobec tego chodzi. Bardziej liczę na drugi, trzeci cykl po hsg z nadzieją, że w koncu sie uda. Najbardziej przerażają mnie fakty, ze nam sie nie udaje choć jestesmy w stanie zrobic wszystko by mieć upragnione dzieci a inne kobiety pseudomatki zabijają...kolejny przypadek z ostatnich dni...
  20. Tak jest dziewczyny, grunt to pozytywne myślenie. Wrocilam właśnie z pracy wyluzowana, podrinkowałam z kumpelkami z pracy z okazji moich urodzin, które mam notabene za dwa tygodnie, ale przynajmniej troszkę odreagowałam. Maniek87 moje odczucia co do hsg nie są jakies szczególnie złe, naprawdę nie ma co sie negatywnie nastawiac, dla mnie było to zupełnie neutralne badanie, kilkusekundowy ból i po sprawie, cała otoczka rowniez pozytywna. Wiele zapewne zależy od Twojego nastawienia. Życzę Wam miłego wieczoru i wspaniałego weekendu!
  21. A więc, dzwoniła moja pani ginekolog, w ciąży nie jestem :-( Mam czekać do następnego tygodnia na miesiączkę, jak się nie pojawi, da coś na jej wywołanie
  22. Słońce Moje, L_E_T_I justa27a dziękuję Wam ponownie i każdej z osobna :-), justa27a również dzięki, do porodu w zasadzie niewiele zostało... życzę zdrówka, L_E_T_I nie rycz kobieto! :-) weź się w garść i myśl pozytywnie, jestem jedną z tych, która co miesiąc ryczała i straciła nadzieję, teraz znów ją mam. Czekam do 14-tej na wynik, lekko zdenerwowana ale i zarazem spokojna, nie nastawiam się w zasadzie na nic, ani na ciążę ani na jej brak co będzie to będzie maniek87 ja miałam mieć w Poznaniu na Raszei ale ostatecznie zrobiłam u siebie na miejscu i jestem baaaardzo zadowolona z całego przebiegu i opieki, może dlatego, że moja ginka mi robiła i w zasadzei mnie wspierala i dodała otuchy. Także przykro mi, nie pomogę w tej kwestii.
  23. Cześć. Ziuziutka7 oby się udało. Trzymam kciukasy. Ja zgodnie z daną obietnicą biegnę dzis na hcg. Juz tydzien jak nie ma miesiaczki. Wczoraj zrobiłam drugi test i negatywny. Dzwonilam do mojej ginki i była tym faktem zdziwiona. Powiedziała, że koniecznie mam dzis do niej podejść do szpitala i zrobi bete. Cos wspominała rowniez, ze moze po tym hsg zaszlam w ciążę pózniej niz zwykle i dlatego testy jeszcze nie wychodzą. Dam znac jak od niej wrócę. Życzę Wam miłego dnia! :)
×