Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

a_ncik

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Musze napisać bo mam jakiś kryzys. Już myślałam ze jest lepiej. Już się pogodziłam z rozstaniem ( bynajmniej tak mi się wydawało ) nawet stwierdziłam ze tak lepiej bo ten związek nie miał sensu i ze jemu na mnie nie zależało i jaki to on był beznadziejny itd. Ale niestety dowiedziałam się ze dzwonił do mojego trenera tenisa ( nasz wspólny znajomy) niby w jakiejś sprawie ale przy okazji zapytał o mnie czy przychodzę na lekcje i jak często. I m nie to rozwaliło. znowu zaczęłam cholernie tęsknić i płakać. Do mnie się oczywiście nie odzywa :( Myślę wybrać się na mecz na który on idzie, ale nie wiem czy to jest dobry pomysł żeby szukać pretekstu do przypadkowego spotkania. A co do odnawiania kontaktu. To odezwał się do mnie chłopak któremu dałam kosza 3 lata temu. jakby wyczul, że jestem wolna. On też się rozstał z dziewczyną po 2 letnim związku. Jakoś podniósł mnie na duchu przy tym cąłym rozstaniu.
  2. Mam nadzieje, że będzie dobrze i że się opamięta :-) A jak u Ciebie, dalej cisza czy coś się może zmieniło w tej kwestii?
  3. poza tym slyszalam gdzies, że facet potrzebuje wiecej czasu żeby zatęsknić i żeby zrozumieć co traci.
  4. no wlasnie nie wiem ile mi tej cieprliwosci starczy :-) i wiem ze to po jakim czasie i czy w ogole sie odezwie zalezy od faceta. tak pytam z ciekawosci. Z par ktore znam i ktore sie rozstaly a potem wrocily do siebie to byl to okres ok 4 miesiecy.
  5. a po jakim czasie sie odezwał? kurcze bo mnie ten brak kontaktu doprowadza do szlu czasami. I mam wrażenie, że jemu juz faktycznie nie zalezy. a przecież przez 2 lata nie trzymałam go na siłę przy sobie, także musiał coś czuć. Pewnie gdybym nie poruszyła tematu jego pojscia do klubu to bym teraz przez to nie przechodzila.
  6. Potrzebuje Waszej porady. Byłam w związku 2 lata. Poza kilkoma awanturami było wszystko dobrze. I ostatnio mój chłopak mnie wkurzył(jak byliśmy na spotkaniu z moimi znajomymi, on wyszedł wcześniej i miał wracać do domu bo rano musiał iść do pracy, Jak się później okazało zadzwonił brat i poszedł z nim do klubu o czym powiedział mi na drugi dzień dopiero). Chciałam z nim o tym porozmawiać i wyjaśnić sytuacje. Niestety jak mu wylewałam swoje żale to on milczał i jedyne co wtedy powiedział, ze jak mam sie tak czepiać to może lepiej się rozstać. Że znajdę sobie lepszego chłopaka i po co mam się z nim męczyć i że może lepiej jak od siebie odpoczniemy. NIe chciałam, ale musiałam uszanować jego decyzję. W nocy wysłałam mu sms-a, chociaż pewnie nie powinnam. Na drugi dzień napisał, że dziękuje za tego smsa i ze o nim pamiętam. Wtedy też wspomniał o naszym związku, że chyba coś się między nami wygasło. Zaskoczył mnie bo wszystko było super ostatnio byliśmy na bardzo udanym wyjeździe w góry i wszystko było super aż do środy kiedy mu napisałam że powinniśmy porozmawiać. Nie wiem co robić bo pęka mi serce. Podobno on tez to przezywa.Chciałabym się odezwać z drugiej strony wiem, że nie powinnam bo chce mu dać chwilę odpoczynku. Jednak boje się ze jak będę milczała to że go stracę zupełnie, ze się całkiem odsuniemy od siebie. Od ponad 2 tygodni nie odzywamy sie do siebie poza zyczeniami swiatecznymi.
  7. a_ncik

    chłopak mnie rzucił :(

    Hej dziewczyny! Potrzebuje Waszej porady. Byłam w związku 2 lata. Poza kilkoma awanturami było wszystko dobrze. I ostatnio mój chłopak mnie wkurzył(jak byliśmy na spotkaniu z moimi znajomymi, on wyszedł wcześniej i miał wracać do domu bo rano musiał iść do pracy, Jak się później okazało zadzwonił brat i poszedł z nim do klubu o czym powiedział mi na drugi dzień dopiero). Chciałam z nim o tym porozmawiać i wyjaśnić sytuacje. Niestety jak mu wylewałam swoje żale to on milczał i jedyne co wtedy powiedział, ze jak mam sie tak czepiać to może lepiej się rozstać. Że znajdę sobie lepszego chłopaka i po co mam się z nim męczyć i że może lepiej jak od siebie odpoczniemy. NIe chciałam, ale musiałam uszanować jego decyzję. W nocy wysłałam mu sms-a, chociaż pewnie nie powinnam. Na drugi dzień napisał, że dziękuje za tego smsa i ze o nim pamiętam. Wtedy też wspomniał o naszym związku, że chyba coś się między nami wygasło. Zaskoczył mnie bo wszystko było super ostatnio byliśmy na bardzo udanym wyjeździe w góry i wszystko było super aż do środy kiedy mu napisałam że powinniśmy porozmawiać. Nie wiem co robić bo pęka mi serce. Podobno on tez to przezywa.Chciałabym się odezwać z drugiej strony wiem, że nie powinnam bo chce mu dać chwilę odpoczynku. Jednak boje się ze jak będę milczała to że go stracę zupełnie, ze się całkiem odsuniemy od siebie.
×