Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ja jestem nadzieja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    337
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez ja jestem nadzieja

  1. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Muti :) Twoje sugestie :P są jakby żywcem wzięte z wpisów Filozofa :D Marusia nie może się wbić na kafe :(
  2. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Zajrzałam do filozofa ;) o zniesławienie. I powtarzam, że my jesteśmy czyści jako gazeta. Chodzi tylko o sam fakt; znaczy, że tym ruchem chce się nas przestraszyć. Filozof mi kiedyś napisał, że "tamci" zbierają kwity na naszą liderkę; nawet piszą do niego z takimi newsami... Oni jeszcze nigdy nie mieli do czynienia z większą grupą "twardzieuszy" i dlatego próbują starych, sprawdzonych metod zakładając , że znów będą skuteczne :O
  3. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Muti :) jaki Ty jesteś..... ;) Zbadać akta sprawy.... Jest sobota (!) a wczoraj, ludzie byli w pracy jak dostali te wezwania.... I nic sobie nikt nie wkręca. Wezwania są w sprawie o zniesławienie ( czy też pomówienie, już nie pamiętam w tej chwili) mają się stawić na policji w charakterze świadków. To oznacza, że Miernota czuje się zniesławiony lub pomówiony. My wydajemy gazetę, która się władzy nie podoba; my się władzy nie podobamy nawet bez gazety a z gazetą jeszcze bardziej :P Więc się nas ciągnie na posterunek, żeby się nam odechciało pisać i w ogóle walczyć. On to już przerabiał wcześniej z innymi, którzy próbowali się "stawiać" . Póki co, tak czy inaczej zawsze wygrał....
  4. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    To jest problem Filozofa o ile jest, tak jak się nam wydaje. Niestety jeszcze nie wiemy jak jest. Chodzi o to , że naczelna jednak została wezwana a Ona najbardziej z nas wszystkich, jest na NIE w stosunku do Filozofa więc się zagotowała, że Ją z nim "połączono". No i pozostaje sprawa taka, że jednak ma zeznawać pomimo, że Filozof pisze na własną rękę a to, że mamy z nim coś wspólnego to było tylko plotką powtarzaną przez gawiedź.Więc "wspólne" wezwanie na policję w tej samej sprawie, wygląda jak wygląda....
  5. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    To chodziło o gruz w lasach. Ta sprawa dotyczy w różny sposób, kilku wiadomych osób :O a nadleśniczy jest na tym punkcie wyczulony (tak słyszałam wcześniej) no i "zainteresowanym" zależało na tym , żeby On się nie dowiedział jak sprawy stoją.... ale się właśnie dowiedział.... no i... A jeszcze jeden z "wrogów" (politycznych) napisał do mnie, prywatnie w tej sprawie :O Dlaczego prywatnie się pytam?! Dlaczego to ukrywa? (mój artykuł został opublikowany w necie i można, oficjalnie się do jego treści ustosunkowywać) Zapytałam go o to.... Ja też uwielbiam karpatkę :) a najbardziej tę, którą robi mój mąż :) mmmrrrrrr..... ALE TERAZ JESTEM NA DIECIE :O
  6. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Narobiłam dymu :O swoim artykułem.... Nie myślałam, że to się tak rozegra :P ale .... chyba dobrze poszło :) znaczy, w dobrym kierunku. Tylko jestem zaskoczona, że się akcja rozwinęła i no i trochę się boję...
  7. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Muti :) dlaczego Ty tak wszystko wiesz? :) :) :)
  8. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Płonie katedra Notre Dame....
  9. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Gdzie szukać, "nauki" dobrego pisania? Chciałabym pisać lepiej ale nie wiem, gdzie/czego szukać żeby poprawiać swój styl itd...
  10. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Byłam na imprezie u mamusi.... zrobiłam sobie "wyjście z diety", żadnych karpatek już nie zdzierżę :( :( :(
  11. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Czy to tylko ze mną, coś jest nie ten teges.... czy inni tez mają erotyczne skojarzenia ? A może to przez fakt, że bez okularów jest inaczej....?
  12. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Strajk. Dzieciaki szczęśliwe. Zagoniłam ich do sprzątania :)
  13. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Magnolie kwitną Świat, wygląda cudownie w tym okryciu
  14. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Muti :) jesteś kochany. Dałeś mi to , czego potrzebowałam :) :) :)
  15. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Napisał do mnie taki gość. Wspominałam kiedyś o nim, że pisze podobnie do Mutka ( nie mylić z redaktorem lokalnego tygodnika, o którym pisałam niedawno). Muti,napisał - daj ludziom to czego chcą, nawet nie wiedząc czego....a tamten napisał-grabieniem liści nie wygracie wyborów, opozycja musi prowadzić ostrą politykę a nie okazywać serce, wszyscy ludzie są tacy sami(dowodzą tego jakieś badania, a on wie jakie) i wy nie jesteście inni niż oni-tak sobie tylko wmówiliście.....Generalnie chodziło chyba o to, że powinniśmy grać bardzo ostro i bez skrupułów :O To jakiś filozof z doktoratem, to na czymś się zna ale nie wiem czy akurat na ludziach, których ja znam... Nie wiem, czy ja jeszcze jestem w stanie to wszystko ogarnąć, swoim małym rozumkiem....
  16. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Jakaś nieogarnięta ta kobieta w Twojej pracy. Jakby robiła to złośliwie :O i do tego z nudów :O
  17. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Namacalne czyny dla ludności już wykręciliśmy; początki są trudne :O :O :O No ale dajemy sobie (i ludności) czas na adaptację do "nowego". Wciąż robimy COŚ i zamierzamy nieprzestawać. No i mamy gazetę. Dużo pracowałam nad przyszłym numerem. Upajam się tym :) Korektę naszych tekstów, robi emerytowana polonistka. Nawet nie myślałam, że tylko takie minimalistyczne poprawki będę miała w swoich :)
  18. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Jesteś genialny!!! (zaczynam zadawać sobie pytanie, dlaczego w młodości nie jeździłam do Poznania???!) Miernota mówił wczoraj: "to wszystko nieprawda, co się później wypisuje w różnych gazetkach..." i jeszcze " z tego co podają media 10-15% to jest tam prawdy a reszta to nieprawda..." ...ale był też smutny akcent, tego wieczoru :( = Głupi lud to kupił.+ całą resztę banialuk o zapracowanym człowieku,który złote góry by przenosił ale nie może, bo wciąż na niego ktoś kabluje i przez to, on nie ma czasu i energii.....nawet po nazwisku wie, kto...ale z pewnych wiadomo....względów...nie powie tego nazwiska... Takie okulary... nie przyjęły by się w mojej okolicy. Taka gmina.
  19. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Napisałam do naszej gazety, tekst o zorganizowanej niedawno przez nas akcji. Podsumowanie było w stylu :"jesteśmy zajebiści, uwielbiajcie nas", oczywiście jest to napisane w sposób, że tak powiem zakamuflowany... wiecie o co kaman :) Często o sobie tak piszę (tylko akurat o sobie, nie zakamuflowuję :D ;) bo niby po co?! ) więc wiadomo co mam na myśli :) Nie byłam pewna, jak zareagują na to moi przyjaciele i czy naczelna się zgodzi.... A tu, proszę! Zarówno nasza liderka jak i naczelna są zachwycone ! :D Tylko mąż znów marudzi, że nie odchodzę od laptopa i pewnie tak będzie przez następnych kilka dni.... I to będzie prawda, bo mam zlecenie a raczej zgodziłam się na prośbę naczelnej, żeby Ja wyręczyć w części obowiązków.
  20. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Tak, można. Nawet jeden chudy blondyn, który jest chudy ale nie taki chudy jak "ten chudy", potwierdziłby to co napisałeś. Tylko, że po tym mogłoby się okazać, że następny posiłek można by zjeść, tak gdzieś we wrześniu.... :O
  21. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Dostałam zamówienie na wiersz, na nieco konkretną "okoliczność". Uważam, że całkiem zgrabny mi wyszedł . Może zostanę poetką....? :) ;)
  22. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Myślisz...?! Eeee, chyba nieeee.... Waflujemy się z nim, po prostu :) On jest w swojej pracy "zadaniowym", od jechania po MIERNOCIE :O ale...zważywszy na fakt, że ostatnie zdanie wywiadu z nami brzmi: "bo my się nie boimy nikogo", nie jest wykluczone, że masz rację
  23. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Jest o nas artykuł w lokalnym tygodniku :) Gościu który to pisał, zawsze dokłada "coś z kapelusza" ale tym razem nie przesadził z fantazją, więc nieźle nawet wyszło :)
  24. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Miałeś rację. Mogło.... ...... ......
  25. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Dzięęęęki Muti!!! Hhmmm....Albo się starzeję :O albo ten koleś jest nie w moim typie, albo ....blablabla.... Tak czy siak, źle ze mną Wczoraj robiłam za modelkę makijażystki. Był kabaret jak ta lala
×