Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ja jestem nadzieja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    337
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez ja jestem nadzieja

  1. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Nie. A róże, niech se Jarek w dupę wsadzi. " Blog Ojciec" pięknie to dzisiaj napisał I za to, dostał
  2. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Mutancie zły i niedobry (a w dodatku stary ) jak to dobrze, że jesteś. Jak tak czytam te straszne rzeczy, które mi podsyłasz to myślę sobie " jak to miło, że ktoś się o mnie troszczy".
  3. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Dobry spam, nie jest zły :) Mnie fb co jakiś czas informuje, że wykryli u mnie jakieś brzydkie ruchy, mające znamiona spamu.... Zaglądam więc, co takiego złego zrobiłam temu biednemu fejsbuczkowi.... No i widzę. Zbiórki dla chorych dzieci ( czasem też dorosłych). To każe mi trenować pamięć. Coraz bardziej skupiam się na tym, żeby pamiętać czyją zbiórkę udostępniałam tego a dnia, a czyją mogę jeszcze dzisiaj spokojnie( choć przecież wiadomo, że z drżeniem serca o powodzenie zbiórki i leczenia) udostępnić.
  4. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Jeeeest!!!Wrócił!!!Oddali mi go!!!!! Oszukałam system... ??? Jeste spryciarzę ?!
  5. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Jam mam to k u r/ w a napisać, żeby przeszło????? "Rozwali" ?! No dobra, spróbuję. Ja miewam stany depresyjne do tej pory, choć bywają tak bardzo rzadko i w rzeczywiście wyjątkowych sytuacjach, że wg mnie, nie zabiją mnie raczej. Ta która teraz lewituje mawiała, że " co nas nie zabije, to nas wzmocni" ale niestety, wyszło na moje, bo ja zawsze twierdzę, że "co nas nie zabije, to rozwali ( w oryginale szło r o z/ następnie 6 gwiazdek/ następnie l i) psychicznie. No i teraz będzie podejście nr stomilionów do zamieszczenia tego tekstu.....
  6. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    No, fantazja ich ponosi Dziś powtórzyłam wpis ale już wygwiazdkowany i też mi nie puszczają. Żałosna poprawność polityczna
  7. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    No, to się doczekałam Zapomniałam wygwiazdkować i teraz moderator będzie się pastwił nad moim wpisem. Jeszcze może mnie zbanują za cytat z skąśtamkąśtam....
  8. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Różo jesteś silna i odważna Trzymam za Ciebie kciuki
  9. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Mutancie, co ma potężnego motocyka ( nie wiem czy to się przyjmie....) napisz mi proszę, która z aplikacji jest najlepsza do robienia tych durnowatych filmików, do których można wstawić własną ( lub nie własną ale tym, to już zajmuje się Filozof) twarz?
  10. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Motor nawet mi się marzy ale inny
  11. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Jesteś nieznośnym starym Mutantem a ja, właśnie stanęłam oko w oko z sytuacją, która sprawia, że wspomniałam stary topik i to wszystko czego się wtedy nauczyłam Tyle dobrych, mądrych rzeczy Choć sytuacja nie dotyczy mnie bezpośrednio to przecież mogę się zaangażować, jeśli zechcę. A jeśli zechcę, to mogę się zdystansować A, no... i jeszcze, przypomniałam sobie, że Cię uwielbiam Tyle dobrych godzin, dni i miesięcy Dziś "zobaczyłam", jak mnie to ukształtowało jak zmiękczyło mi serce i utwardziło charakter Jestem szczęśliwa Byłam i jestem mądra i umiałam wziąć od dobrych, mądrych ludzi. Dziś mogę się tym podzielić mogę oddać światu, to co on mi kiedyś dał Na starym topiku na Kaffe....
  12. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Tak Ale dietę trzymam.
  13. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Mutancie zły i niedobry jak Ty się na niczym nie znasz... Wciąż kupuję nowa ciuchy w lumpeksach ale STARE, SĄ TAKIE ZAJEBISTE, ŻE CHCIAŁABYM JE ZACHOWAĆ Co oczywiście w żaden sposób, nie przeszkodzi w nabywaniu kolejnych A tak w ogóle , to może byś się się wspiął na wyżyny koleżeństwa i okazał jakieś wsparcie albo coś koło tego.... zamiast pisać mi, o nauce latania dla wagi P.s. Właściwie, to zaczęłam się trochę bać tego Twojego ewentualnego wsparcia...
  14. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Wywal wagę problem zniknie, wywal wagę.... tiiiaaaa.... a CIUCHY???!!! Mam garderobę, pełną fajnych ubrań a NIE MAM CO NA SIEBIE WŁOŻYĆ!
  15. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Witam na wk****e, bo od wczoraj przystawiam się do diety i jakoś mi nie wychodzi
  16. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Mam faworki/ chrusty i róże karnawałowe, dochodzi fasolka po bretońsku, zaraz zabieram się za robienie pączków. Jakbyś miał na coś chęć, to wbijaj
  17. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Przyszłam tu wczoraj ale nic nie było. To było straszne. Chciałam tylko napisać " ***** ***" ale skoro stało się wczoraj, to wkleję coś innego; spotkałam na Blog Ojciec. "Najpierw przyszli po małych przedsiębiorców, ale się nie odezwałem, bo nie byłem małym przedsiębiorcą. Potem przyszli po kobiety i nie odezwałem się, bo nie byłem kobietą. Potem przyszli po górali, i znów nie protestowałem, bo nie byłem góralem. Potem przyszła kolej na niezależne od państwa media, i znowu nie protestowałem, bo nie byłem częścią niezależnych mediów. Wreszcie przyszli po mnie, i nie było już nikogo, kto wstawiłby się za mną." Delikatnie zmieniony wiersz Martina Niemöllera.
  18. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    ***** ***
  19. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Tak ,tak :( :( :( Ach... taka byłam "wtedy" smarkata. Świat Młodych się kupowało, pasjami :)
  20. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    O, proszę! To się nawet (nie)źle układa bo mnie bolą inne miejsca . Pocieszenie to żadne ale przynajmniej szczerze mogę napisać : Rozumiem Cię i współczuję
  21. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Bardzo gorąco apeluję aby ***** ***
  22. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Och.... smaku i zapachu nie miało, kiedy wróciłam ze Spaceru ***** ***. Czy kara to była, za nieposłuszeństwo....??? Ale jeśli nawet, to słaba albo to ja jestem z tych najsilniejszych Wykonawca , wbrew Twym twierdzeniom, żyje; ostatnio dobrze się nawet miewał. Niełatwo komuś zaufać w tak skomplikowanej sprawie jak prościutka postać małego chłopca ale myślę, że jak ktoś potrafi idealnie odwzorować innego chłopca, to i z tym sobie poradzi. A pilot.... mówisz, że to już tyle lat.... Baw(cie) się dobrze !!!!!
  23. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Chora byłam i to zaskutkowało niejedzeniem W związku z powyższym, jutro zamierzam przystąpić do zamrażania. Dziś widziałam Małego Księcia Wciąż Go kocham Marzy mi się tatuaż z JEGO podobizną ale wciąż jeszcze, nie umówiłam się z wykonawcą.
  24. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    O tej porze, nie śpię ja ale wszystko mnie wku*wia No bo, czemuż by nie? Miernota zaaplikował nam świąteczne dekoracje łociepanie!!! Polewkę mamy zagwarantowaną na najbliższe tygodnie, jak ta lala!!! Jednakowoż, są tacy którzy są zachwyceni... i tak sobie myślę, że to całkiem jak z wyznawcami Jarosława jakby patrzyli na inną rzeczywistość Upiekłam już ciasteczka a córka upiekła już ciasteczka Życzę Wszystkim, żeby podczas kwarantanny narodowej leżeli w piernatach i objadali się kutią, tudzież innymi uszkami i krokietami
  25. ja jestem nadzieja

    Terapia itd. czyli święto na naszej ulicy :)

    Mutancie zły i niedobry, który znasz się na różnych rzeczach okołokomputerowych... :O Czy na przestępstwach też się znasz? Otóż nurtuje mię COŚ.... Co bardzo złego ( poza działalnością okołopolityczną, bo to raczej wykluczone) trzeba robić, żeby policja najechała na dom i zabrała laptopa?
×