Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ObeznanyMakowiec

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ObeznanyMakowiec

  1. PS zastanawiam się czy Ci ludzie sprzątają wogole w domu?
  2. Wiadomo, ale zauważ, że jakiś pracownik zamiata serwis tak? Wg mnie lepiej wysłać kogoś na lobby (przed kasą tłumów brak). Zresztą każdy wie jak jest chwila spokoju to puszczasz kogoś na sale niech wyleje zlewki nawet jak jest ich połowa. Więc wysyłajcie wszystkich po kolei łącznie z instruktorami korona z głowy nie spadnie. Śmieszą mnie tacy ludzie ja będąc menadżerem, kiedy mam nocki to i kible mogę wyszorować nie uwłacza mi to jakoś. Ale ta wspomniana śmietanka pewnie idąc gdzieś sama zostawia chlew odpłacając się tym. gość1313 dziś : Nie nie można pracownik ma mieć szkolenie z każdego obszaru. Tak na logikę ktoś wypadnie z kuchni i co menadżer ma stać 8h, bo Ty tylko na serwisie stoisz?. Jak chcesz to pytaj, czy chcą kogoś na McCafe (tam prędzej Cię przyjmą)
  3. To jak wygląda grafik w godzinach darmowej kawy to z tym do kierownika. Raczej normalny kierownik da ta jedną osobę więcej lub przyjdzie sam pomóc. Doczytaj ile 1 osoba może brać kaw. Przecież to wszystko się zaczęło od tej reklamy '' może frytki do tego'' i ciągnie się to do dziś. Pamiętacie tę kampanię mcd nt. super pracy w firmie? Czemu tak szybko ją zdjęli. Ludzie na fb mcd ich wyśmiali szczególnie Ci byli pracownicy. A Ci, którzy tam występowali dostali tablety apple. Wiem, że tak mówią, ale restauracji coraz więcej muszą zatrudniać tych 24 latków rozpieszczonych trzymanych pod kapeluszem mamy. I zobaczą jak tacy zostaną menadżerami to pewnie combo będzie myć kierownik, bo to skomplikowane. Zastanawia mnie to czy jak pracownicy dostaną podwyżki (wzrost płacy minimalnej) to zaraz instruktor też dostanie i co zrobią z menadżerami? Będą palić jana czy dadzą tę złotówkę więcej. Wracając do tych Gości. Sami wiecie ktoś kto pracuje i jest normalny ma gdzieś pisać ankiety. Więc pisali by je oszołomy z gimnazjum lub ludzie upierdliwi. Tym Gościom w .... się przewraca jak np rządają żeby zwolnić pracownika bo coś mu się niespodobało. Jeszcze do KZ potrafi powiedzieć że skargę złoży burak burkiem zostanie. PS u was też piszą skargi które nie trzymają się kupy?. I ewidentnie widać że wysyła je jedna osoba?
  4. U mnie całe szczęście pomagamy sobie tzn. większość sobie pomaga a pracownicy wiedzą, że mają zmywać, kiedy nic się nie dzieje. Racja sporo osób z dnia nie wie, że czasami nawet z nudów mogą coś ogarnąć a wtedy nocka może coś innego zrobić. Ja nie pisałem o swojej budce wiem jak to wygląda w innych restauracjach, kiedy pracownicy robią co chcą najlepszy przykład to damska szatnia jak ona wygląda. Mnie zawsze ciekawi to jakim trzeba być tłukiem, żeby otworzyć 3 kartony op do dużych frytek lub i dwa opakowania do Big Maca. FIFO temat rzeka czasami korci mnie napisać '' STOP FIFO, czyli kur... nie brać'' bo już przerabiałem wszystko, żeby im uświadomić, ale to zbyt skomplikowane. Ja pamiętam od zawsze ile z siebie dajesz tyle dostajesz. Osobiście nie widzę problemu, żeby zacząć 5min wcześniej i zostać dłużej czy coś załatwić i na stawkę nie narzekam. Ale jest taki jeden, który ma stawę trochę wyższą niż ja 2lata temu. I tylko piepszy, że po co się starać hehhehe PS Nie u mnie takiego podziału nie ma grafiki są zróżnicowane.
  5. Człowieku ludzie z takim podejściem jak Twoje długo nie zagrzewają miejsca w restauracji. Menadżer ma ciekawsze rzeczy do roboty niż użeranie się z takim jak Ty. Moja dobra rada zmień firmę, bo zapewniam, że podchodząc do tego, jak Ty teraz nikt nie będzie poświęcał Ci czasu na idiotyczne tłumaczenie. Czy jest coś nie tak, czy nie to inna sprawa, jeśli 99% pracowników nie robi z tym problemu to nie bądź upierdliwy? Tacy rozczeniowcy nie są mówiąc krótko lubiani i nie mówię tu tylko o menadżerach, ale i zwykli pracownicy mają takich głęboko. PS mądry menadżer Cię oleje i da Ci do czytania BHP, bo Twoje 4h ma w pompie pamiętaj, że kij ma dwa końce. Jesteś pracownikiem restauracji i wykonujesz prace, którą zleca Ci Twój przełożony kierownik zmiany.
  6. GOSC: z 6 letniego doświadczenia wiem, że pracownik z dnia nie wie jak jest na nocy i na odwrót. Ludzie z dnia na nocach myślą (przyjdę na 8h i idę ktoś dokończy za mnie). A tu zonk, bo to nie jest tak, że ktoś za nockę coś zrobi i trzeba się spinać tak?. Nie będę wychwalał tych pracownioków, bo na dniu też jest ciężko, ale niech ludzie z dnia nie popadają w samozachwyt. W dzień jest raczej więcej osób i praca rozkłada się na X ludzi. zobacz na nocce przeważnie jest 2 nocników i mgr (w zależności od restauracji ma więcej bądź mniej swojej pracy). I niech Ci nie przyjdzie jeden pracownik czy restauracja się skurczy? Nie! Zawsze trzeba zrobić zmywak grill czy frytke (sala, G&F, McCafe, Łazienki, zaplecze, śmieci, zewnętrzny, wstawiać pranie). Myślisz, dlaczego na nocy jest taka rotacja, bo jest lekko? U mnie przewinęło się ponad 30 osób. Najdłużej jeden pracował 2 lata i nie dał rady więcej. Problem jest w tym, że nie da rady jechać się na dwóch nocnikach ogarniętych i dwóch, którzy przychodzą lub nie (L4 , UŻ , kombinowanie, żeby nie przyjść) prędzej czy później Ci ogarnięci się zrażają.Kiedyś pracowałem jako nocnik i sorry, ale ludzie z dnia nie szanują pracy tych nocników. Mogę wymienić tyle przykładów, że głowa mała. Najczęściej to te, że brać mopy czy ścierki każdy potrafi, ale, czy ktoś wstawia te brudne? Jest młyn ok później uspokaja się i wypadłoby zadbać o czystość na stanowisku pracy tak? Obsrane stół w sosach ciężko wytrzeć? Albo sos na suficie? Śmiecie nie są w kompaktorze a w całym pomieszczeniu, zbiło się jajko w chłodni idę nocka sprzątnie, bierze ostatnie opakowanie sera e pusty karton zostawię, zasram kibel e ktoś sprzątnie. Przerabiałem firmy sprzątające i przemilczę. Jeśli chodzi o to, że nie powinni interesować się ile mgr siedzi w menadżerskim to racja. Ale są tacy, którzy siedzą tam 3/4 zmiany lub wychodzą, bo kierownik jest. Ta firma sama sobie hoduje nierobów przez swoją politykę Ciebie za niezaliczonego tajemniczego mogą zbesztać, ale pracownika już nie (trzeba z nim porozmawiać) jak pracownik ma się poczuwac, jeśli nie ponosi konsekwencji? A doświadcza tylko nagród.
  7. PS co do głupich pytań GOŚCI polecam nr do tzw. rzecznika prasowego :). Z doświadczenia wiem, że Ci ludzie są upierdliwi mówię tu o tych, którzy nie rozumieją po polsku.
  8. Czyli tak jak u mnie albo przymulone przychodzą, albo tzw. seby hwdp jp i ćpuny. A zauważyłeś / aś, że trudniej kogoś nauczyć zmywać niż np. robić sprzęt?. Ciekawe co by zrobili jak nie było zmywarek i ręcznie wszystko myłem. To jest właśnie dziwne, że szatnie damskie to chlew a w męskich czysto. Chodzi Ci że ubrania pracowników tak śmierdzą czy jak?. Ja dla brudasów pisałem kartki, że mają 7 dni na sprzątnięcie szafki jak nie sprzątną wszystko idzie do kosza. Przeważnie działało :) Z tym że ludzie sprzątać nie potrafią to raczej chodzi o to, że mamusia nauczyła tego, że nie sama robiła za sprzątacza i taki przyjdzie i myśli, że samo się sprzątnie i a WC ma tryb samoczyszczenia. Osobiście mi ręce opadają jak często muszę im coś palcem pokazać, bo sami nie domyślą się, że jak mopują zaplecze to te śmieci wypadałoby zabrać i wtedy jest czysto. Mów jak do idioty dosłownie i niech Ci przyjdzie myć combo i przy okazji wyskoczy Ci jakiś błąd na PC w czasie zamykania systemów. Co do takich menadżerów to wychodzę z założenia, że może nie wie, ale chce coś wiedzieć albo powie sorry nie umiem czy możesz pokazać? Albo ja Ci w czymś pomogę i mi pokarzesz to ok. Ale jak ktoś nie wie i myśli, że jest mgr i przyjdzie na 8h i nara to ja mu mówię nara. Swego czasu i u mnie był taki podbier, który pisał wszystko w logu i wklejał metki jak np. coś padło. Normalny rozumie, że każdemu się zdaży, ale osobiście nie mam potrzeby wklejania. Zazwyczaj mówię to temu KZ i tyle. Sprawdzajcie sobie zużycie bułek i tyle wyjmujcie umie problemu nie ma są bułki, które można wyjąć więcej i te, które można mniej.
  9. Mnie to też irytuje, jak ma się nockę jest jakaś przebudowa lub coś ulepszają i weź sprzątnij sale np w godzinę. Tu obowiązuje zasada, że ma być otwarte i tyle nie ważne, że jesteś z dwoma pracownikami, którzy nawet sprzątać nie potrafią. U mnie w zasadzie sobie pomagamy, ale jest takich dwóch nierobów mgr i ja wychodzę z założenia, że jeśli ta osoba nic nie pomaga to ja też nie będę. Tak naprawdę taki jeden ćwok potrafi psuć atmosferę wśród menadżerów. Osobiście jak będzie rap sesja to powiem swoje i tyle jak można wymagać produktywności jeśli pracownik jest zamulony i nie można mu powiedzieć jak facet dla faceta ku weź się ogarnij trzeba szybciej robić. Mnie już szlag trafia jak widze tych pracowników osobiście 8 zł za h bym im nie dał. A na nockę to w ogóle znaleźć kogoś to graniczy z cudem a Ci, co są to skończeni debile. Można nasrać na środku szatni i oni by to zostawili. PS u Was też tacy na nocy są?
  10. Wg mnie ta firma już dawno lewituje w kosmosie. Ci, którzy teraz tam rządzą pracowali w restauracjach 10 lub 15 lat temu albo i lepiej. Fakt są osoby, które to ogarniają ile ich zostało? Są to ludzie, którzy zaczynali kilka lat temu i nikt się z nimi nie pieścił. Jestem tego samego zdania, że menadżer zwany kierownikiem zmiany powinien być od zarządzania restauracją (produkcja ludzie goście). A nie latanie z jęzorem na plecach, żeby wszystko było zgodne z ABR-em, żeby też dogodzić rozpieszczonym pracownikom i upierdliwym gościom, którzy piszą skargę tylko po to, żeby wyłudzić deser. Pracownicy zielonego pojęcia nie mają, że kierownik zmiany odpowiada za całą restauracje włącznie z pracownikami i tego, że jak spakuje za mało kasy w depozycie to musi tę kasę zwrócić ze swojej wypłaty. Poczytajcie na strefie 5 pytań do Beaty C poziom zadawanych pytań odzwierciedla poziom umysłowy i rozwinięcie mózgu tych pracowników który zatrzymał się w 1 gimnazjum. (dobrze im napisala odnośnie UŻ) Za kilka lat penwie, żeby być menadżerem to nie będzie SMC. Bo okaże się, że stres, który wpływa na pracownika jest tak niebezpieczny, że będą lecieć pozwy na firmę :D PS jak cudowny Parasol Ochronny ?
  11. Dobre jest to jak piszecie mobbing kierownika na pracownikach. A żebyście wiedzieli jak kierownicy potrafią być szmaceni tylko ONI nie mają rap sesji i anonimowych donosów nie zrobią.
  12. tenfacet : mam na myśli, żebyś był szczery wobec pracodawcy i powiedział o tym przed nie po podpisaniu umowy. Te nagrody są w korpo pewnie licencjobiorca też, by mógł to wypłacać, ale to jest jego kasa. Tak zostały wycofane już dawno teraz są szmatki, która są strasznie do 4 liter. Pieluchy były lepsze. Po pierwsze rzadko daje się 3/4 etatu dla nowych na próbnym. Druga sprawa to, że raz może będziesz robić 3dni po 10h innym razem 5dni jedno po drugim po 8h. Co do dyspozycyjności to rzecz kluczowa jak ktoś ma dziwne dyspozycyjności takie osoby nie bierze się pod uwagę, bo to problem przy układaniu grafików. Przy 1/2 etatu ujdzie ograniczona dyspozycyjność, ale nie przy 3/4etatu.
  13. Nie pisałem, że trzeba być chamski pracują w maku też ludzie, którzy mają cięgle jakieś, ale i bycie wobec nich miłym jest debilizmem sorry, ale taka prawda, ale nie każdy docenia miłego i fajnego menadżera. A widać to doskonale jak np. ktoś dostaje awans na menadżera i chce się przypodobać pracownikom z myślą, że będą go szanować jakoś bardziej. Co do stawek są zróżnicowane każde stanowisko ma szczebelki od/do stawka jest uzależniona od tego, jak ktoś pracuje ewentualnie jak kierownik lubi tych, co wchodzą tam gdzie słonce nie dochodzi to też ma się stawki dobre. W mcd są tylko umowy o prace i kontrakty. Czy zwykły pracownik musi nosić powyżej 5kg? Tak a kto ma to robić kierownik? Chyba siłą rzeczy brakuje frytek to lecisz do mroźni i niesiesz karton, który waży więcej niż 5kg. Do tego możesz też wywalać śmieci skompaktowane (worek sporo waży), rozkładać dostawy itd. Moja dobra rada, jeśli masz problemy z kręgosłupem to od razu o tym powiedź sporo osób nie mówi i później lata z zaświadczeniami i L4 przez pół roku.
  14. GOSC : ja nie daje skubać w czasie pracy/przerwy. Po pracy mogą jak spisze straty :) To jak to wygląda? Jak ja byłem 3lata temu było podzielone wszystko i omawiał właśnie te rzeczy. A tu widzę zrezygnowano z rzeczy, które się przydają. Koszty? Ci, którzy prowadzą SMC nie dostają żadnej dodatkowej kasy, chyba że kurs jest a agendzie (Kraków / chyba Wrocław i Gdańsk?) to pewnie dietę mają. Raczej chodzi o poziom potencjalnych menadżerów:). Jak mnie to śmieszny być miłym i który pracownik będzie miłego mgr szanował?. Ja nie chce obrażać pracowników, ale przychodzą coraz większe głąby i nieroby i mgr musi ich traktować jak normalnych ludzi a ich rozwój skoczył się w 1 gimnazjum. Kilka lat temu pracownik wiedział, że menadżer to menadżer a dziś.? Przez te milusiństwo oni nie przychodzą do pracy a pogadać i postać. Z kolei czemu kierownik / menadżer ma nieprzyjemności jeśli tajemniczy jest niezaliczony (przez tych wspaniałych pracowników) tak naprawdę pracownik / instruktor nie ponosi żadnych konsekwencji oprócz pogadanki z kierownikiem. To samo TPMH pilnujcie, ale miejcie zalogowane 1 okno. Wracając do TPMH, jeśli ktoś pracuje i z wypłaty ma się utrzymać nie będzie non stop się zwalniał, bo chyba szczaw i mirabelki by jadł. Efekt jest taki, że tacy ludzie (pracowici) odchodzą a zostają odpady... Jak tam ludzie reagują na kolejne podwyżki?
  15. Na początku to i w maku fajnie jest. Prawda?
  16. Jeśli chcesz ograniczać się do pracy na kuchni to od razu mówię, że nie da rady. W McD pracownicy muszą mieć jak najwięcej szkoleń z każdego obszaru. Wyjątkiem może być to, że masz grupę inwalidzką i praca na serwisie z tego powodu dla Ciebie byłaby niemożliwa. PS czemu na kasie nie?
  17. Przydatni to są stażyści bo są za darmo :) hehhe
  18. CYT w Polsce to nie wypał sam burger kosztuje, tyle że głowa mała a jak ktoś chce frytki coś do picia to wgole kosmos. Pewnie za granicą ceny są bardziej znośne. Ja słyszałem, że na dzisiaj zawieszają rozwój tego cudu. Ponoć strasznie mała sprzedaż i duże straty w żywności (o przygotowaniu restauracji już nie wspomnę). do CYT-u restauracje mają dostawiony stół specjalnie na tę okazję:) a myślisz, że kogoś to interesuje, że nie idzie pogodzić dużego ruchu z CYT czytaj TPMH A co rozumiesz poprzez określenie średni ruch? Bo to zależy od budki. Powiem Ci tak, że nie ważne jest ilu masz pracowników, a jaka jest ich wartość. Bo możesz mieć 8 kiepskich pracowników i nic nie wychodzi z kuchni a możesz, mieć 4 ogarniętych i idzie elegancko.
  19. GOSC z tego co wiem tyczy to się od dnia wprowadzenia ustawy. Ja pracuje blisko 6 lat i w praktyce musze rypać te miesiące żeby skorzystać na tym.
  20. Ja się nie zarzynam, żeby doszorować wychodzę z założenia codziennie coś extra robię i tyle. Nie bawi mnie robienie za kogoś czegoś, bo ktoś nie wie albo nie chce wiedzieć skończyłem z tym 2 lata temu. I wszystko wraca do tego, kto zostaje menadżerem w tych czasach ktoś, kto potrafi lizać rowa albo ma minimalne przebłyski własnej inicjatywy szczerej i tej na pokaz. Jak ktoś zaczyna nockę to tradycja jest taka, że idzie na sale i pewnie wiesz, żeby wypisać szkolenie a później weryfikacje nie można zwolnić jej do domu. Uwierz mi, że sprawdzam bardzo dokładnie i nie chodzi o wyścigi. Ktoś nauczony pracy przychodzi i robi, a nie stoi po kontach lub chowa się w kompaktorze. Zrobi lobby leci potem na łazienki i oprócz standardu doczyszczanie ogólnie nie narzekam na pomysły, jeśli mam z kim sprzątać. Człowieku mówiłem o pracowniku który robi np 2mc i on tego nie rozumie że mimo tego że jest sam na nocy i mgr musi być zrobione wszystko i mój problem w tym żeby tak było a on poszedł na przerwę. Miło, że podzieliłeś się swoim doświadczeniem w relacji menadżer? - kierownik. Jeśli chodzi, o mnie to nie mam problemu w powiedzeniu dla kierownika nie albo zwrócenie uwagi, żeby nie wtrącał się w to, jak prowadzę zmianę, jeśli wszystko jest wg standardów lub przyjętych ogólnie zwyczaje w restauracji czytaj nocka. Myślę, że ludzie, którzy pracują, w maku są pracownikami lub menadżerami i wyżej są na tym garnuszku mcd i on jest ich żywicielem. Rozumiem, że Ty na dwa etaty latasz jak nie muszę:) . Byś się zdziwił, gdybyś wiedział co sądzę nt. gościnności na siłę wobec ''gościa'' sorry duże G i polityki mcd wobec pracowników, przez które menadżer ma same kłopoty te slogany nie są dla mnie i nie jestem na siłę miły mam to gdzieś. Biuro czytając ankiety zadowolenia pracownika powinny wyjąć wnioski z komentarzy które piszą pracownicy to kosmos.
  21. Nie trzeba większych magazynów wystarczy zrobić regały na wymiar + pomyśleć nad opakowaniami minimalizować 1001 rodzaju opakowań lub kubków powoli to robią całe szczęście. Produkty dochodzą a magazyny są takie same. To chyba normalne, że kiedy systematycznie robi się standard na nocy + coś ekstra można na luzie sprzątać, ale nie każdy menadżer to rozumie i nocnicy to wykorzystują ewidentnie. A później przychodzisz po 5dniach na noc i wracasz do punktu wyjścia i tak w kolo macieju. Potrafisz czytać ze zrozumieniem? Piszemy tutaj o swoich postrzeżeniach nt. pracy na zmianie nocnej to, że bywa ciężko jest chyba jasne każdemu, kto miał nocki i przychodzi pracować, a nie siedzieć w menadżerskim 8h z przerwą na wyjście na fajka 9x Jeśli chodzi o sprzątanie lobby nie załamuj mnie były osoby, które przychodziły 1 noc robiły lobby (G&F/łazienki/McCafe) i to, co jest w standardzie + rzeczy ekstra i później doczyszczanie (sama szorowała podłogę / ściągała / i mopowała ) skoczyła taka osoba 3h po zamknięciu lobby. A znam takie tępe osoby, które ponad 4h robiły (parapety syf / kosze brudne/ stoliki brudne / piach pod kanapami) więc tu nie chodzi o kozaczenie a o człowieka rozgarnięta osoba potrafi w 3h sama ogarnąć a idiota w ponad 4h nie. Znasz to ile dasz tyle dostaniesz? Wiadomo, że kierownik nie da dla nocnika stawki 18zł + 20% za nocki, ale my nikomu nie żydzimy, jeśli ktoś coś od siebie daje to podwyżkę też ujrzy. trudno komuś dać kto np. u mnie sprząta fajnie a u innego mgr wali w wiadomo co. Przeczytaj 20x co napisałem, bo jest napisane tam tak: ile razy byłem np. na tygodniówce z 1 nocnikiem, który pracował całe 2mc. I trudno wymagać od takiej osoby, żeby miała już tempo pracy takie, aby sama ogarnęła sprzęt i zmywak + wymiana oleju. Przeczytałeś kilka przykładów i wcisnąłeś do jednego wspomnianego przykładu. Sam kiedyś jak byłem pracownikiem i miałem nocki to wiem jak to jest, kiedy sam musisz zrobić sprzęt i zmywak, bo menadżer to p.... leń i staram się pomagać. Ale z wyczuciem, żeby nie myśleli, że będę za nich robił.
  22. Podstawienie pod murem to fakt najlepszy instruktaż mi nikt nie pokazał jak myć APEX, COMBO, BIC-a i inne rzeczy. Są instrukcje, ale z doświadczenia wiem, że połowa tego to jakieś niepotrzebne rzeczy jak to zawsze bywa w instrukcjach więcej gadania o d.... Marynie :) U mnie to norma, że KZ3 myje combo , bic-a , apex itd. Pewnie, że tak jest ile razy sam byłem z 1 nocnikiem na tygodniówce i wymień olej (nocnik pracował 2mc) albo sam na miesięcznej, 1nocnik i mycie combo lub BIC-a miesięcznie, 1 nocnik i dostawa godzinę po zamknięciu budki gdzie ja muszę zamknąć restauracje rozliczyć kasjerów spakować depozyt wbić straty wszystko pozamykać i otworzyć, wbić inwentarkę jak to mówią cóż życie. Ile razy człowiek na takiej nocy przeklina , bo trzeba tego pracownika na przerwę puścić a 30min na nocy to bardzo dużo, a nie powiem mu sorry nie pójdziesz na przerwę, bo trzeba ogarnąć kuchnie, zmywak, lobby, łazienki, zaplecze, dostawę, śmiecie i kartony, bo on ma to w Pompie. To jest mój problem, żeby ogarnąć i spiąć wszystko, aby było zrobione. Ale najbardziej irytujące jest to jak ja mam kiepską nockę 2nocników i ja i jest czystko i w magazynach jest porządek a innym razem jest ktoś inny ma 3nocników + mgr przychodzisz a tam w mroźni frytki na palecie w folii, ryba w folii, w 1słupku 3rodzaje bułek, w chłodni brak fifo, a w suchym syf i kartony wcisniete, aby upchać i weź później miej miesięczną.
  23. A co tam jest do szkolenia z mycia codziennego? heh fakt combo trzeba myć co 14 dni, bo takie wymagania ma sanepid (jakby ktoś chciał to może ustawić i 30dni) można też oszukać łatwo maszynę i przeskoczy bez mycia na 14dni. Bez jaj przecież umyć combo to nic trudnego i to powinien umieć każdy menadżer z myciem combo jest tak, że, jak sam umyjesz to się nauczysz, bo robić to z kimś nie nauczysz się za chiny ludowe ! Znam takich, którzy myją combo raz na ruski rok i zawsze coś połamią albo uszczelki zapomną wsadzić a zresetowanie podgrzewanie polew to już wyższa szkoła jazdy dla nich i przy tym potrafią coś spalić przy okazji. Ciekawe co tam można zrobić żeby combo nie działało? To że zanim złoży się pompę należy nalać mieszanki i czekać aż przestanie bulgotać to podstawa ale jak ktoś tego nie zrobi to zmrozi cały cylinder mieszanki.
  24. Gadałem z pewną osoba z biura i co do licencji ma to być w relacji 60%licencja 40%korpo i ma się to nie zmieniać. To nie jest tak do końca, że licencjobiorca będzie się martwić ten z głową na karku wie, że warto dla dobrego mgr dać jakąś rozsądną stawkę i nie jest tak też, że, jak jest licencja to GOŚĆ nie może skargi złożyć. Jak ktoś bierze budkę w licencję zobowiązuje się do pewnych rzeczy, które musi przestrzegać, bo działa pod marką McDonald's i taki jeden mcd może psuć ich markę. Sumując licencja to nie święta krowa pewne rzeczy ich nie dotyczą jak ABR i pamiętaj, że ktoś dostał licencje nie oznacza to, że ją komuś przedłużą :) U mnie w przeciągu 6 lat na nocy przewinęło ponad 30 osób jedni rezygnowali po 1 nocce drudzy po miesiącu co tu ukrywać na nocy jest ciężko na swój sposób czego nie rozumieją ludzie z dnia i na odwrót do wszystkiego da się przyzwyczaić. Gorzej, jeśli odejdzie jedna pracowita osoba i później sypie się cała noc drugi robi za tego nieroba, przez co jest zmęczony jakby robił w kamieniołomach z czasem ma sam w d***e i szuka czegoś innego. Chyba w Twojej budce byłej jakiś był dziwny tryb pracy u mnie też nocka jest beznadziejna na dzień dzisiejszy, ale nie ma tego, o czym Ty piszesz. Jeśli Wy nie sprawdzacie to po co oni będą się nad tym spuszczać i starać się?
  25. Mnie się wydaje, że oni myślą, że na nockach można sobie pospać, poplątać się a tu zdziwienie, bo trzeba pracować. Ogarnąć lobby to pół biedy naucz takiego zmywać myślałem, że to tak samo, jak w domu i raczej nie powinno się mieć problemu z tym, ale... A sprzęt zachodzę i mówię tu brudne tam brudne to niezrobione a ten gały jakby nie rozumiał, że raz zapuszczony sprzęt zarasta brudem. Ich nawet przerasta to, że trzeba używać pralki i myślą, że same mopy się wkładają sypie proszek i włącza. Jeśli chodzi o menadżerów u mnie też ciężko, ale raczej nie są nimi idioci takich pozbyliśmy się jakiś czas temu. Zastanawia mnie jedno, po co kierownik wysyła kogoś, kto nie zdał 3x SMC ? Chociaż pamiętam ja jechałem (3lata temu) była panienka, która 4x nie zdała i 5x była... ale wtedy to było więcej rzeczy do ogarnięcia. Zastanawia mnie jedno przy polityce biura, która już teraz doskonale wie, że brakuje kierowników, asystentów i menadżerów jak chcą, żeby restauracje funkcjonowały? Niech wpierw ruszą głową co ONI by zrobili bez tych osób? A co te osoby dostają od biura? wypłatę 10go lub 30go która jest nie adekwatna do wykonywanych zadań? Gdzie socjal? Nie interesuje mnie jedzenie taniej w maku lub kupienie karty za blisko 80zl albo ubezpieczenia za swoja kasę. Niech się oni ogarną, zamiast wymyślać CYT AKS i cisnąć za TPMH wymagają coś, co wyklucza te pierwsze
×