Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Arizona2017.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Dzień dobry :-) Dziewczyny zapieprzam w robocie i latam i nie mam czasu na net :/ Skopałam ostatnio dietę bo jem poza domem na totalnych zadupiach gdzie nie ma nic i lecę na kiełbasie, morelach i leśnych borówkach. Waga stoi jak zaczarowana na 90kg i ni hu hu. Moje żo, Tak się zastanawiam co z tym Twoim cukrem, musi być jakiś prosty sposób żeby go opanować, pokopie w necie może mi coś w oczy wpadnie. Też żo, To o czym piszesz to prawdopodobnie glinka bentonitowa zielona lub biała: http://vemma-west.blogspot.com/2012/08/zielona-glinka-do-picia.html Pozdrawiam serdecznie i dbajcie o siebie, wrócę jak tylko trochę się ogarnę bo teraz to nie mam czasu się nawet wyspać. Buziaki /kwiatek
  2. Mówimy ALBO o diecie nisko węglowej, wysoko tłuszczowej albo o diecie warzywnej, nie da się robić i tego i tego jednocześnie. W początkowej fazie redukcja węgli w przedziale 20-50g, jeśli jemy białko (mięso/jajka) to na warzywa praktycznie tych węgli zostają nam śladowe ilości ot tyle,żeby zrobić kolor na talerzu. x Soki są zdecydowanie złym pomysłem, nie wiem jak liczysz węgle w sokach ale miej świadomość, że sok pozbawiony balastu błonnika daje ekspresowy impakt na insulinę. Najbezpieczniej jeśli chcemy jeść warzywa trzymać się zielonych, nie strączkowych warzyw, w naturalnej postaci. x Ja liczę wszystkie węgle bez względu na źródło pochodzenia.
  3. "Zachwycamy się ich walorami smakowymi jednak oprócz nich morele posiadają również właściwości lecznicze. Zapobiegają nowotworom, chorobom krążenia, obniżają ciśnienie krwi, osteoporozę. Przywracają równowagę kwasowo-zasadotwórczą w organizmie, poprawiają kondycję naszych oczu. Aby dostarczyć organizmowi doskonałego przeciwutleniacza beta-karotenu wystarczy zjadać 3 morele dziennie, co spowolni procesy starzenia i pozwoli uniknąć wielu chorób cywilizacyjnych". x Wychodzi na to, że jem morele dla urody ;-) Jestem usprawiedliwiona heh ;)
  4. "Morele zawierają w sobie sporo różnego rodzaju witamin. Zawierają oczywiście białka, tłuszcze i węglowodany. Morele cenione są ze względu na wysoką zawartość potasu i beta-karotenu, a także żelaza, wapnia, fosforu, czy witaminy B i C. Substancje zawarte w tych owocach przyczyniają się do tworzenia czerwonych ciałek krwi, wzmacniają kości i regenerują cały organizm. Zawarty w morelach w znacznych ilościach beta-karoten odpowiedzialny jest również za procesy odbudowy naskórka oraz za odnowę włókien kolagenowych. Dzięki temu regenerując włókna, które są "rusztowaniem" skóry suszone morele spowalniają procesy starzenia się... " http://www.vismaya-maitreya.pl/naturalne_leczenie_brzoskwinie_i_morele.html
  5. Szwadron sprzedawców kawy wbił na kafeterie i sprzedaje hasła reklamowe :-)))))
  6. Caffeine Addiction - Feel addicted? You’re not alone. http://www.energyfiend.com/category/caffeine-addiction
  7. Wydra0, Kawa NIE zastępuje śniadania, jest toksyczna, śniadanie nie powinno być toksyczne. Fakty są takie, że zwykle tylko pijąc kawę ludzie pozwalają sobie "zgrzeszyć" śmietaną i to śmietana daje efekt aksamitu na podniebieniu. Kawa nawet z tych bardzo drogich to wywar ze spalonych ziaren i nieodmiennie jest przepalona, totalnie zniszczona i nie mająca z żywnością nic wspólnego. Tanie kawy są gorzkie, drapią w gardło, śmierdzą i zostawiają nieprzyjemny posmak w ustach. Wylana w samochodzie kawa śmierdzi spalenizną tygodniami. To, że mamy wyrobiony odruch Pawłowa jako społeczeństwo i ślinimy się na widok kubka z brunatną, gorzką cieczą nie czyni z tej cieczy żywności !
  8. Quendi, Wszystkiego najlepszego ! :-) x Kilka dni temu stuknęło mi 5 miesięcy na LC, redukcja wagi 114kg->90kg = - 24kg. Ciągle lecę na wysokich kaloriach, nadal nie ćwiczę, przez ostatnie 2 tygodnie praktycznie nie robiłam IF. Jem teraz spore ilości owoców ( do 500g) głownie porzeczki, maliny i morele (mam fazę). Największy spadek wagi miałam na początku, ostatnie 9 tygodni waga złaziła niezwykle opornie. Ogólne samopoczucie bardzo dobre, skóra OK, włosy i paznokcie OK, poziom witalności wysoki. x Przez ten czas jadłam głownie: mięso, jajka, biały ser, tłustą śmietanę, pomidory, zielone warzywa, maślankę, słonecznik, migdały, truskawki, porzeczki, agrest, maliny, morele, masło i olej kokosowy. Suplementy: raz na kilka tygodni. Płyny: woda, napary z mięty. x Aktywność fizyczna: poza pracą i zwykłą codziennymi zadaniami minimalna. x Najdłuższy IF w tym okresie: 3 dni. x Produkty które najbardziej mi rozbujały insulinę: mleko, kiełbasa i ziemniaki. Kilka dni temu ugotowałam zupę warzywną na bazie zielonych warzyw, z pomidorami, groszkiem, kapustą i ziemniakami. Zjadłam tej zupy 250ml, smakowo była świetna ale na drugi dzień myślałam, że zejdę. Obudziłam się niewiarygodnie głodna, chciało mi się makabrycznie słodkiego, normalny dygot, opuchlizna węglowodanowa, prawdopodobnie ziemniaki mi tak dowaliły. x Ogólnie po IF bez problemu mogę robić długie okresy bez jedzenia, wydaje mi się, że system insulina/cukier/komórka tłuszczowa działa znacznie sprawniej. Zauważyłam też u siebie zwiększoną odporność na zmiany temperatury otoczenia. Jak dla mnie LCHF to strzał w 10.
  9. Zjadło mi posta :/ Każda herbata kumuluje fluor bo poziom fluoru związany jest z faktem, że gleby przez całe dekady są intensywnie nawożone, podobnie jest z winogronami, gleba w winnicach jest tak przenawożona, że winogrona przemysłowe zawierają bardzo duże ilości fluoru. Z ziółek polecam z czystym sumieniem: miętę, pokrzywę, liście poziomek, liście malin, kwiatki lipowe, kwiatki nagietka, melisę lekarską. Pu-erh to zwykła zielona herbata tylko najpierw trzyma się ją w bardzo wilgotnych warunkach co rozwija konkretny set mikroorganizmów, które wstępnie "przegryzają" herbatę, a później dopiero fermentuje, czyli na zdrowy babski rozum żaden cud ino ma ładną marketingową otoczkę ;)
  10. Brak równowagi tych składników zakłóca proces krzepnięcia krwi, osłabia strukturę kości, prowadzi do zmęczenia na tle nerwowym, a nawet do tak poważnych schorzeń psychicznych, jak depresja. Spożywający kofeinę pod postacią kawy pomimo początkowego odczucia wzrostu energii i wydajności organizmu doprowadzają swój organizm do ograniczenie zdolności koncentracji, co wynika z zakłócenia pracy mózgu, jak również zakłócenia procesu wytwarzania energii. Spożywający kawę mają także osłabioną pamięć długotrwałą, co uwidacznia się przy próbach zapamiętania danych i zdarzeń. x Ponadto kofeina działa pobudzająco na pracę mięśnia sercowego, stanowi obciążenie dla serca, gdyż przyspiesza i zaburza jego rytm, podnosi ciśnienie krwi przy jednoczesnym utrudnianiu jej dopływu, przez co serce pracuje na własną niekorzyść. Oprócz tego kofeina podnosi poziom wolnych kwasów tłuszczowych we krwi, jak również powoduje naprężenie komórek trzustki, co może pogarszać stan cukrzyków. x Badania naukowe dowodzą, że zwiększone spożycie kofeiny wiąże się z większą częstotliwością poronień i obumierania płodu wśród kobiet. Naukowcy z University of Washington w Seatle dostrzegli również, że noworodki matek spożywających duże ilości kofeiny w pierwszych miesiącach ciąży, wykazywały mniej aktywności w czasie samego porodu i miały słabiej niż przeciętnie rozwinięte mięśnie..... http://www.klubzdrowia.eu/index.php?option=com_content&view=article&id=195:kofeina--jej-oddziaywanie-na-organizm-&catid=50:artykul&Itemid=96
  11. Kofeina jest substancją chemiczną pozbawioną smaku, jest naturalnym składnikiem kawy, herbaty, orzechów coli, ziaren kakao. Kofeinę spożywamy głównie w napojach typu cola, czekoladzie, jednak jej głównym źródłem pozostaje kawa. Podczas gdy dawniej przypisywano kawie działanie pobudzające, czy orzeźwiające, obecnie uważa się, że działa ona wręcz odwrotnie, a efekty jej działania mogą przewyższać nawet działanie alkoholu. x W Stanach Zjednoczonych kofeina jest klasyfikowana, jak nikotyna i alkohol- czyli jeden z popularnych środków odurzających. Jej dawka śmiertelna wynosi 10 gramów- taką ilość zawiera 70 filiżanek kawy. U kobiet pijących jedną filiżankę kawy stwierdzono trzykrotnie większe ryzyko wystąpienie raka pęcherza moczowego niż u pań stroniących od tego napoju. Kofeina zostaje zamieniona przez organizm w kwas moczowy, który wywołuje skazę moczanową –bardzo bolesny rodzaj zapalenia stawów. Skutki działania kofeiny są widoczne natychmiast po wypiciu napoju bądź też leku, który go zawiera, a trwać mogą nawet cztery godziny. x Typowe do zaobserwowania efekty działania tej substancji to: osłabienie zmysłu równowagi, przyśpieszone bicie serca, wysoki bądź nienaturalny głos, bezsenność, natłok chaotycznych myśli, osłabienie pamięci, uczucie zmęczenia, drżenie palców. Niektóre osoby doświadczają również po wypiciu kawy irracjonalnego uczucia lęku. Inne objawy mogą pojawić się kilka godzin bądź kilka dni po spożyciu kawy. Do takich objawów zaliczamy: zaburzenia snu, bóle głowy, uczucie niepokoju, kołatanie serca, zawroty głowy, nadpobudliwość ruchowa, rozdrażnienie, wzburzenie, lęk, ogólne rozbicie. x Stopień niepożądanych objawów kształtowany jest przez rodzaj i ilość spożytego napoju. Błędnym jest przekonanie, że po zatrzymaniu powyższych reakcji ustępują szkodliwe skutki działania kofeiny. Badania naukowe dowiodły, iż kofeina ma także długoterminowe skutki działania, które powodują powstawanie wielu chronicznych dolegliwości. Niekiedy objawy działania kofeiny są dostrzegalne po wyrządzeniu szkód ,,pod powierzchnią’’ naszego organizmu. Jednym ze szkodliwych aspektów jej działania jest obniżony poziom wapnia w organizmie i podwyższona ilość fosforu.
  12. 10 Reasons to Quit Your Coffee! http://www.huffingtonpost.com/dr-mark-hyman/quit-coffee_b_1598108.html
  13. The hidden dangers of caffeine: How coffee causes exhaustion, fatigue and addiction. http://www.naturalnews.com/012352_caffeine_coffee.html
  14. insulinoopornosc, Nie wierzę żadnym organizacjom. Kawa to czyste zło, nie dość, że uprawy straszliwie niszczą lokalne społeczności niszcząc ekosystemy, zanieczyszczając wody gruntowe chemikaliami to produkt jest wysoce toksyczny dla człowieka, karcynogenny. Zobacz boimy się smażyć, a bez mrugnięcia okiem robimy wodne roztwory z łyżki spalonych na węgiel,odtłuszczonych ziaren. Jest sporo kawy "eko coś tam - sprawiedliwa społeczność" ale moim zdaniem to są chwyty marketingowe lecące na podstawowych ludzkich instynktach "miłość/jedność/braterstwo". Kawa "friendly" nadal jest uprawiana na wyjałowionej ziemi, zlewanej chemikaliami, żeby dawała obfite plony.
  15. Hej ! Siedzę na szybowisku i bawię się doskonale :-) Autentycznie chudnę, teraz to już naprawdę widać po ciuchach, proporcjach, obłazi ze mnie tłuszcz i obłazi bez ćwiczeń fizycznych. Minusem LC jest to, że w chwili gdy wylądowałam na zad*piu bez możliwości gotowania to w sklepie z jadalnych dla mnie produktów były pomidory, masło, żółty ser i kiełbasa. Po IFach organizm mam tak przestawiony, że zrobienie 24h IF z marszu nie robi mi już żadnej różnicy, przy czym nie zauważam spadku formy intelektualnej. x Moje Żo, ja po 1 i 2 trzy dniowym IF - miałam po 1 biegunkę tłuszczową, 2 IF rozpoczęłam od gorzkiej soli i robiłam wyprowadzenie na maślance i jedyne czego doświadczyłam to jednorazową szybką wizytę w toalecie, jak organizm chciał się pozbyć martwych bakterii nagromadzonych po 3 dniach nie jedzenia. Czyli z moich doświadczeń wynika, że dłuższe IF korzystniej przeprowadzać po gorzkiej soli i z maślanką na wyprowadzeniu blisko łazienki. x Co do aktywności fizycznej, ja poza pracą i normalnymi życiowymi czynnościami nie ćwiczę więc moja sportowa aktywność fizyczna równa jest 0. Widziałam ostatnio zdjęcia znajomego 43 latka i jestem zszokowana jak potrafił siłowymi i cross treningiem zrobić rzeźbę w kilka miesięcy, facet ma kondycję swojego życia i to mnie mocno zmotywowało do rozpoczęcia ćwiczeń wytrzymałościowo-siłowych. Lubię się zmęczyć i dać sobie w popalić w górach np. ale gdybym codziennie miała machać rękami i odwalać Chodakowską czy coś w tym stylu to zanudziłabym się na śmierć. x Ogólnie jestem dumna i zadowolona z siebie :-) Przekodowałam sobie wzorzec jedzenia zboża i słodkiego, to przestało być częścią strategii diety, a stało się dla mnie filozofią życiową. Nie czuję potrzeby, ochoty i chęci na tego typu jedzenie, na pytanie dlaczego nie jem zboża czy słodkiego, kłamię jak z nut i mówię, że mam alergię i jestem na ścisłej diecie bezglutenowej i cukrzycowej, to natychmiast ucina wszelkie dyskusje typu " jeden cukierek Cię nie zabije - spróbuj jakie dobre pierogi". Czyli light'owa ściema która ułatwia mi życie. x Wspaniałego weekendu dla wszystkich i trzymajcie się dzielnie swoich planów :-) :-) :-)
×