Arizona2017.

skinny_love, Kurczaki miało być na grudzień ;-) Heh Ty tak malutko jesz, że znając życie będę do września o 10kg cięższa niż Ty ;-) Dzisiaj po tygodniu stania waga pokazała mi -30dkg mniej - sukces, że hej ! LOL Mam ambitny plan ubrania rolek jak zejdę z wagą poniżej 90kg, znalazłam długą, prostą trasę, nie miałam rolek na nogach od 5 lat. Ja zamiast szpilek we wrześniu będę siała popłoch na rolkach, no chyba, że cud się wydarzy i nauczę się hamować ;-) Dziewczyny piszcie co tylko macie ochotę ! Jesteście u siebie.

Quendi, Do jedzenia PRAWDZIWEGO jedzenia wszystko się sprowadza. Czytałam dzisiaj art o E-967 czyli ksylitolu, insulinie i psach, dla nich jest mocno toksyczny bo aktywuje wyrzut insuliny, ciekawe jak działa na ludzi. http://animalia.pl/artykuly.php?id=207

Witam wszystkie nowe osoby :-) Jestem pod wrażeniem wiedzy jaką wszyscy dysponujecie! Wiedza, doświadczenie i chęć szukania coraz lepszych rozwiązań. Jak dla mnie rewelacja !!! Dzięki Wam wiele się dowiedziałam. Jestem 100% pewna, że wszyscy osiągniemy swoje cele! Zdrowe, mocne, sprawne ciała i klarowny umysł :-) Trzymam za nas kciuki !!!

2. Banan to skondensowany cukier, 100g banana = 400g truskawek. Białko w 100 g: 1,09 g Węglowodany : 20,24 g !!! Tłuszcz : 0,33 g Banany = g***towny skok cukru = natychmiastowy skok insuliny.

Quendi, Dzięki za linka. O tej soli też już w różnych miejscach słyszałam, najlepsza jest sól kamienna, nasza lokalna z Wieliczki ma zaporową cenę (30+ zł za 15dkg) , na allegro można tanio kupić kamienną różową sol himalajską, to sól z Pakistanu, mają tam jedną z największych kopalni soli na świecie. Podobno ta sól ma w huk mikro i makro więc świetnie się nadaje do paleo. Od kilku miesięcy szukam w lokalnych sklepach dobrej soli i jest sama sól wybielana, jodowana, ze antyzbrylaczami czyli bez 80% profitów jakie daje jedzenie naturalnej soli kamiennej.

skinny_love, Ciekawy wątek i ogólnie fajne forum. Między innymi padł tam tekst, że jeśli wieprzowina jest biała lub bardzo jasna w kolorze to prosiak był karmiony zbożem czyli jego mięso jest mało korzystne dla człowieka. Ogólnie coraz bliżej jestem decyzji, żeby zminimalizować porcję i podnieść do maksimum jakość pokarmów, oglądałam dzisiaj mięso świń w sklepie i faktycznie jest mocno jasne, wszystko wskazuje na to że ograniczę to mięso maksymalnie i zacznę kupować wołowinę i jakieś dobre ryby. Zastanawiam się też nad obcięciem roślin do minimum, minus jest taki, że naprawdę nie mam dobrego źródła mięsa, plusem jest, że mam wiejskie jajka i sery + ogródek więc z głodu nie zginę. Jesz podroby ?

Pewnie byłaś niegrzeczna ;-) :D Zmienili wygląd kafe i rozwalili cały system i najwyraźniej sobie nie mogą poradzić bo non stop są problemy. Było dobrze, a jest do d..... :/

Anonimowy Gościu, Ten facet nie musi ćwiczyć i udawać, że jest cool, bo mam więcej zbudowanych mięśni w jednej ręce niż Ty w połowie swojego ciała. Rozumiem, że poziom frustracji z powodu pogody może być duży ale zasadniczo to nie Twój biznes cudza dieta. Jeśli czujesz powołanie do doradzania idź na studia medyczne, dietetykę lub fitness wtedy nie dość, że ktoś będzie patrzył na Ciebie jak na guru to jeszcze będzie Ci płacił. Marnujesz swój i nasz cenny czas.

Lurpak: Skład: Masło (69%), olej rzepakowy (25%), kultury bakterii kwasu mlekowego.

Super ciekawe arty Witolda Jarmolowicza o proporcjach tłuszczu do białek. http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?t=22574

"Z tym tłuczeniem serca po nadmiarze tłuszczów to oczywista oczywistość. Piszę o tym od lat. I co z tego? Ciągle spotykam ortodoksów, którym grozi wszczepienie rozrusznika. Palpitacje serca w pierwszym rzędzie są powodowane przez spożycie nadmiaru tłuszczu i ,o czym już niewiele osób pisze, niedobór białka. Białka, ponieważ z białkiem są związane witaminy z grupy B i sole mineralne, których praktycznie nie ma w tłuszczach. Na żywieniu wysokowęglowodanowym z kolei połowa węglowodanów jest przetwarzana na tłuszcze i po 2 godzinach od posiłku te tłuszcze są uwalniane do krwiobiegu jako źródło energii. Stąd wysoki poziom triglicerydów, podobnie jak u alkoholików. Ostateczny efekt taki sam, jak przy przejadaniu się tłuszczami - palpitacje serca. Ketonuria sama w sobie nie jest patogenna, ale nie mogą istnieć zwierzęta, które przez całe życie tracą część energii bez wykorzystania jej na procesy metaboliczne. Sporadyczna ketoza jest naturalna, permanentna nie może mieć miejsca." http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?t=14977&postdays=0&postorder=asc&start=75

moje żo, O tej porze roku dobrym źródłem węgli są truskawki: Białko w 100 g: 0,61 g Węglowodany w 100 g: 4,71 g Tłuszcz w 100 g: 0,37 g Jeśli połączysz je z tłustą śmietaną to wyjdzie fajny koktajl z racji zawartości tłuszczu będzie się wolniutko wchłaniał i insulina powinna być po nim stabilna.

skinny_love, Staram się jeść ostatni posiłek pomiędzy 15-17 z racji tego, że wychodzę z założenia, że wczesna kolacja daje w efekcie wyjadanie tłuszczu już o 2-3 nad ranem i używanie własnego fatu przez cały ranek. moje żo, Dzięki za linki, myślałam kwasie alfa-liponowym , z tego co pamiętam Atkins też go zalecał z tym, że ja jestem okropnie oporna jeśli chodzi o suple i odpuściłam. Teraz się zastanawiam nad suplementacją Q10 400 brałam kiedyś i efekty w postaci wzrostu energii były znaczne. ALA można też dostać na Allegro w dawkach 100/200/300/600 jednostek: http://allegro.pl/listing/listing.php?string=ALA+KWAS+ALFA+LIPONOWY

"Zespół metaboliczny. Część III: postępowanie prewencyjne i terapeutyczne w zespole metabolicznym" http://www.phmd.pl/fulltxthtml.php?ICID=870370

"Zespół metaboliczny. Część II: patogeneza zespołu metabolicznego i jego powikłań" http://www.phmd.pl/fulltxthtml.php?ICID=870368

3 Czerwiec 2013 - Dzień 34 Aktywność: 0 IF: Dzień 32, 12/12 Waga: 93.2 kg (-/+), Płyny, 1 litr wody = za mało Posiłek 1: 2 jajka + 150gram szynki + 1 łyżka masła + pomidor + 2 łyżki śmietany. Posiłek 2: pomidor + 1 łyżka śmietany + 150gram mięsa + 250gram owczego sera + duży zielony ogórek. Posiłek 3: 120 gram pestek z dyni + słonecznika + łyżka oleju kokosowego. Posiłek 4: szklanka śmietany + 100gram malin. Płyny: woda. Suplementy: 6000 D3 + 2 x 550mg Chela Mag Byłam w domu i nie mogłam się zdecydować na co mam ochotę :-) Dzień zakończyłam bitą śmietaną zmiksowaną z mrożonymi malinami, śmietanę mam ze wsi czyli ma pewnie z 60% tłuszczu, całość grubo powyżej 3000kal czyli dzień doładowania. Byłam pewna, że zobaczę rano różnicę na wadze ale nawet nie drgnęła, za to zalało mnie wodą i lekko opuchłam czyli dopakowałam glikogenu na max. Dzisiaj robię kolejne 24 godzinne okno IF, zobaczymy jak się będę czuła na IF po takim doładowaniu.

"Zespół metaboliczny. Część II: patogeneza zespołu metabolicznego"

Tkanka tłuszczowa jest aktywnym narządem wewnątrzwydzielniczym o charakterze endokrynnym i parakrynnym, a wydzielane przez nią substancje prozapalne zwane adipokinami, stanowią ważne ogniwo łączące nadmierną masę ciała, oporność na działanie insuliny, miażdżycę i cukrzycę typu

2. Za rozwój zespołu metabolicznego są odpowiedzialne predyspozycje genetyczne oraz współdziałające czynniki środowiskowe, w tym brak aktywności fizycznej czy wysokokaloryczna dieta. Dotychczasowe wyniki badań nad patogenezą zespołu metabolicznego nie są jednoznaczne. Dominującymi przyczynami zespołu metabolicznego są insulinooporność i otyłość brzuszna. Uważa się, że podłożem wszystkich zmian zaliczanych do zespołu metabolicznego jest zwiększona masa tkanki tłuszczowej i jej aktywność prozapalna.

"Zespół metaboliczny (MS) jest zbiorem wzajemnie powiązanych czynników metabolicznych takich jak upośledzona tolerancja glukozy, insulinooporność, hiperinsulinemia, otyłość, zaburzenia lipidowe, nadciśnienie tętnicze, stan prozapalny i prozakrzepowy. Zespół ten stanowi główną przyczynę rozwoju chorób sercowo-naczyniowych o podłożu miażdżycowym i cukrzycy typu 2.

moje żo, To ciepełko jest naturalne na IF :-) Czasami mam wrażenie, że organizm w ten sposób wypala śmieci, które uwolnił z tłuszczu. Zazdroszczę wiejskiej kury ! Ogólnie muszę napisać, że jestem pod wielkim wrażeniem tego jak osoby, które pisują w tym wątku fenomenalnie radzą sobie z podejmowaniem decyzji i braniem odpowiedzialności za swoje zdrowie. Macie wiedzę, macie determinacje i macie odwagę ustalać swoje zasady. Z całego serca gratuluje podejścia! Dotarło do mnie dzisiaj, że w chwili gdy rozpoczynałam redukcję w lutym byłam na granicy cukrzycy lub miałam cukrzycę, miałam książkowe objawy np. biegałam do łazienki nieskończoną ilość razy. Na swoją dietę weszłam po roku bez kofeiny i po intensywnej suplementacji wit D3, to mi dało energię, żeby przebudować sposób żywienia. Co ciekawe redukcja wagi przestała być priorytetem nr.1, teraz chcę mieć smukłe, mocne ciało! Nie chude, nie w rozmiarze xyz, tylko silne i bez tłuszczu oklejającego organy. Czytam bloga Marka i znajduje w opowieściach ludzi to czego szukałam: sprawność, siłę i witalność. Imponujące jest to jak ludzie przy pomocy diety i zwykłego chodzenia rozstają się z cukrzycą, astmą czy nowotworami o redukcji wagi nie wspominając. Ta kobitka z linku poniżej ma 50 lat, miała ataki epilepsji + nowotwora i między innymi dzięki LC i paleo z tego wyszła, zobaczcie jak wygląda teraz. Totalny kosmos. http://www.marksdailyapple.com/from-cancer-back-to-health/#axzz22oVb4CpP

Zgodnie z moją wiedzą , cukrzyce typu 2 można spokojnie wyprowadzić dietą pod warunkiem, że trzustka nie została całkowicie zniszczona. Bardzo polecam tekst poniżej (ang): "The Definitive Guide to Insulin, Blood Sugar & Type 2 Diabetes" http://www.marksdailyapple.com/diabetes/#axzz2UmwAb4OV

"Stosowanie witaminy D w praktyce klinicznej" http://www.dobrametoda.com/ARTYKULY/Stosowanie%20witaminy%20D%20w%20praktyce%20klinicznej.pdf

insulinooporność, Problemem przy cukrzycy nie jest tylko gluten tylko syndrom metaboliczny, prawdo podobnie bezpośrednio związany z tłuszczem zmagazynowanym w jamie brzusznej. Bardzo polecam teksty na temat syndromu metabolicznego: "Zespół metaboliczny. Część I: Definicje i kryteria rozpoznawania zespołu metabolicznego. Epidemiologia oraz związek z ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych i cukrzycy typu 2"

Dzień dobry. Witam wszystkie nowe osoby :-) Skinny_Love, Na moje oko masz dietę bardzo nisko kaloryczną, za mało składników, za mało glikogenu w mięśniach stąd to zimno po ćwiczeniach. Podbij trochę kalorii dorzuć tłustego mięsa i warzyw, jesz jak mały ptaszek :D Bardzo polecam art poniżej (ang) o tym jak IF wpływa na ciało, zgodnie z tym artem 24 godzinne okno IF (między innymi) podnosi stężenie hormonu wzrostu o 1300% u kobiet i 2000% u mężczyzn. "Why Fast? Part One – Weight Loss " http://www.marksdailyapple.com/fasting-weight-loss/#axzz2V87drqqc Wspaniałego dnia dla wszystkich :-)