Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Skinny_love

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Skinny_love

  1. KAro - wywal make, zostaw owocki w malyc ilosciach i nie co dziennie, lyzke kaszy z tych pierogow. Ja bym marzyla zostac na miesie, rybach, jajkach, warzywach i owockach w malych ilosciach a odpuscic wszelkie wynalazki neolityczne typu nabial czy zboza w jakiejkolwiek formie. wlasnie zeszlam z orbitreka, zaliczony po pracy spacer z corcia, jakas tam krzatanina domowa w stylu mycie kabiny (zawsze sie pocieszam, ze to moze 100kcal spalone :-P ) ehh, zmaeczona jestem, buziaki i dobranoc
  2. wolke, musisz oszukac, kafe nie wkleja z pamieci. wklej a na poczatku napisz cos, jakis wyraz. i wklejaja fragmentarczynie. sprobuj. Leesha - kochana, sprobuj pozonglowac skladnikami, pamietaj, ze nie ma 2 takich samych osob i 2 takich samych dni w zyciu kazdego czlowieka, rozumiesz? Jak masz dziec spiaco-siedzacy z minimalna iloscia ruchu, potrzebujesz mniej wszystkiego. Jak masz ostry wayrab w pracy czy w domu spoko wal wiecej tluszczu. Jak nie zapewniasz minimalnej ilosc ww musisz zwiekszyc bialko i tluszcz, zeby organizm wytworzyl ketony. To wszystko nie jest takie proste jakby sie wydawalo, ze walne jajecznice z 3 jajek na smalcu i jest gitara. Poza tym my dzwigamy 30kilo smalcu na wlasnych plecach, wiec nie mozemy przesadzac z tluszczem. Ja bym proponowala Ci to co Tomasz Kwasniewski radzil w takich razach, zrob sobie 1 dzien glodowki na wodzie na ustawienie genow i nastepnego dnia Twoj organizm Ci powie na co ma ochote. Nie przejadaj sie, trzymaj lekki niedosyt. Moze Arizona cos pomoze, bo widze, ze Ty masz wegle bardzo nisko, a ja sklaniam sie ku stanowisku, zeby jednak te 50-70 ich zjadac, zeby nie obciazac organizmu produkcja ketonow, no i psychika ciut lepsza, a nie jest to moim zdaniem ilosc, ktora by burzyla spalanie tluszczu na potrzeby energetyczne. Sam Kwasniewski mowil, ze wlasnie ilosc 50g/dz jest potrzebna na 'podpalke' dla tluszczow. Ja bym Ci proponowala 50-70g ww/dz, 50-70g bialka/dz i ok 70g tluszczu dziennie. Wycyrkluj rozne ilosc B i WW w podaych wartosciach, pamietajac o zmiennym zapotrzebowaniu w danym dniu na te skladniki. Ja mam rozne dni. Nigdy nie jest constans. No i niestety musimy miec deficyt kaloryczny - albo dieta albo r****m. Nie da sie wpuszczac w siebie enregii na poziomie zapotrzebowania i chudnac. Chocby byla to energia z tluszczu. Bilans jest bilans. Mamy w koncu brac tymczasowo te brakujaca energie z sadla, dopiero po schudnieciu z jedzenia.
  3. Skinny_love

    BEZ CUKRU i białej mąki CO WY na to?

    Spoko :-) mi akurat te piwka sie przysluzyly bo 88 nadal :-) moze by tak to piwo na stale do jadlospisu wlaczyc ? :-P A cukier to Ci powiem potrafi skoczyc od lyka czystej wody, wystrczy ze masz alergie na cos, albo krzyzowa, albo na kogos, albo ktos Cie zdenerwuje i kortyzol skoczy to cukier bach.
  4. wolke - wiem, bo wczoraj szalu dostawalam jak chcialam cos wkleic. Trzeba po 3 zdania wklejac wtedy wchodzi. Chociaz nie zawsze.Masakra jakas tak sie czlowiek denerwuje. Ja jedzonko juz zakonczylam: 1. kawa z mlekiem, herbata zielona, pokrzywa, mineralka, takie tam picie 2. cala makrela 3. szejk: szpinak, jablko, jarmuz, pietr***a biala, seler naciowy, 1 buraczek 4.przed chwila jajecznica z 3 jaj, smazona na prazonym sloneczniku, maselku,spory pomidor Znowu malo wegli, kurka, tyle co z malego jablka czyli mniej niz 10. Cos tam z mleka, slonecznika i warzyw, bedzie w sumie 20.
  5. hej :-) dzien spedzilam na detoxie ;-) zasmakowala mi domowa lemoniada z mineralki i wcisnieta cytryna, rozne herbaty. Miska slaba - dzis tylko zrobilam miske salatki z indyka przesmazonego w kostke, przyprawionego slodka papryka i curry, do tego wrzucilam warzywa na patelnie. Chrupalam to caly dzien w zasadzie, super sie najadlam. ALe generalnie dzis duzo pilam, zeby wyplukac z siebie zle wspomnienie alkoolowe ;-)
  6. Wolke - jakie placuszki? serowo-jajeczne? Moje żo - pytalas o wliczanie bialka roslinnego. Wiec tak: nie ma sensu, uwazam, liczyc bialka z zielonych warzyw typu salata, brokuly, szpinak itp, tak samo z owocow. Natomiast z pokarmow roslinnych o duzej gestosci odzywczej czyli groch, fasola jas, ciecierzyca, bob, groszek - ktora zawieraja duzo ww i sporo bialka roslinnego juz tak, liczylabym do bilansu dziennego. Tak samo bialko z chleba niestety, jesli ktos zjada pol bochenka w dzien, co nie jest trudne - kanpacze rano, do pracy porzadne sznytki i kolacja, ba, mozna zjesc caly w sumie jak sie tak zastanowic, to z polowy chleba juz jest 25gB/dobe. Syfne bialko, ale jest i liczyc trzeba. Generalnie na pierwszy miejscu stoja: 1.mieso, ryby, jaja, nabial 2. soja, bob, groch, fasola-ziarna, ito roslinne, orzechy, nasiona 3. zboza 4. warzywa, owoce 2 pierwsze grupy pokarmowe na pewno trzeba wliczac. 3 powinno sie, ale jak ktos wcina jedna kromke na sniadanie to nie ma sensu, bo malo B. Warzywa i owoce zawieraja sladowe ilosci B wiec nie, nie bawmy sie w centusiow ;-)
  7. a ostatnio ogladaalm w sklepie, dobrze, ze nie wzielam, 14zl za trutke. Z reszta u mnie w domu nie uzywamy cukru wcale. W cukiernicy mamy brazowy, trzcinowy, ale stoi sobie, bo ani ja ani mezul nie slodzimy ;-) ewentualnie troche uzywam jak pieke ciastka dla coreczki, albo ciasto dla gosci, ale wowczas daje zwykly bialy.
  8. Skinny_love

    BEZ CUKRU i białej mąki CO WY na to?

    a ja sie przyznam bez bicia ;-) bylam na imprezi e ze znajomymi i mialam wypic grzecznie winnko do salatki, jak sie skonczylo? ano wtrabilam 4 piwka, masakra. Spalilam paczke fajek, po prostu pieknie, az wstyd pisac :-P Na pocieche jedynie to, ze zmierzylam cukier po przyjsciu i po tych 4 politrowych piwskach byl 120 czyli ok :-) az wstyd pisac takie rzeczy na swoim topicu, bo Arizona da klapsy ;-) wiec wole tu zrobic rozgrzeszenie ;-) buzikai i dobranoc
  9. tak zgadza sie, ale chodzilo mi o to, ze pol glupiego krakersa powodowalo wiekszy wyrzut niz np 2 kromki bialego chleba z maslem i serem.
  10. Nutellko - bo lekarze patrza na czlowieka fragmentarycznie, pod katem swojej specjalizacj, a powinni holistycznie, wlacznie z wplywem diety na stan zdrowia. Tymczasem gdy zagabniesz lekarza co z dieta tosie z Ciebie smieje jak z durnia. Na studiach medycznychnie ma nic o diecie, oni biora wiedze z babskich pism, z gadek mainstreamowych typu owocki i pelne ziarna 5xdz, unikac tluszczu itp brednie. Tymczasem hipoteza tluszczowo-cholesterolowa o szkodliwym ich wplywie juz dawno zostala obalona - Taubes ladnie to zebral, Lutz, Eades i in. Quendi - 100% racji, tylko dodaj jeszcze jedno sformulowanie: osoby otyle musza zmniejszyc poczatkowo tluszcz. Otyle czyli takie, ktore maja >20kg na swoich pleckach, brzuchach i pupach do dzwigania. One maja pod dostatkiem swojego wysokoenergetycznego paliwka na sobie, wprost plywaja w nim, o tym swiadczy LDL, jego stosunek do HDL (idealny powinien byc 1:1), TGI ideal ponizej 60. Na cholesterol nie ma co patrzec. Oprocz tego krzywa cukrowa lub kupno na All. glupiego glukometru i zabawa w proby cukrowe za dnia po roznych pokarmach a juz na pewno na czczo, 1h i 2h po posilku i wieczorem przed snem. I tylko monitorowanie tego pozwala stwierdzic czy idziemy w dobrym kierunku a nie hipercholesterolemii lub hiperinsulinemii. Moje żo - ne wiem, nie potrafie Ci odpowiedziec czy kiedys bedziesz mogla najesc sie ciastek i miec po nich cukier ok. To zalezy od stanu Twojej trzustki, watroby i wielu innych rzeczy. Dieta trzyma to wszystko w ryzach, i chyba lepiej taki sposb niz jesc slodkowsci czy chleb i sobie dostrzykiwac do konca zycia inse? Ja jak sie bawilam glukometrem zaobserwowalm jedno: po chlebie cukier w kosmos, po nabiale mniej ale nadal wysoki i utrzymujacy si eprzez kilka h, natomiast co smieszne, wiecie po czym najbardziej? po krakersach, paluszkach, takich slonych zbozakach roznych, no cukier pod sufit a potem hipo. Na czczo czasem byl za duzy - watroba wyrzuca rano glikogen, top tez ma wplyw, jakies nienormalne zachowania watroby na roznych dietach, albo jak lapalam "efekt brzasku". Nigdy ni ebylo jazd po miesie, rybach i jajkach i tego sie trzymam, dodajac troche zdrowych wegli z nie zboz typu gryka czy jagla, ziemniak maly jeden do obiadu, zawsze razem z bialkiem i tluszczem, czy ciut owockow. Uwazam, ze to zdrowa opcja. To wszystko jest trudne i skomplikowane, my probujemy sobie pomoc zdrowotnie, w schudnieciu i dla psychiki :-)
  11. moje zo - a ile wazysz? moze tluszczyk blokuje? Nie wiem czy mozna sie skutecznie, o czym Ty mowisz, wyleczyc, na pewno mozna sie podleczyc pilnujac ww, ale jak walniesz giga dawke cukru to poszybujesz w kosmos razem z cukrem we krwi, a Tobie chodzi, zeby bylo tak jak u zdrowego. Trzeba by sie dokladnie zbadac, jaka funkcja dokladnie jest uposledzona, czy trzustka, czy watroba wyrzucajaca rano zbyt duzo glikogenu, czy lapiesz hipo w nocy i rano masz efekt brzasku, czy problem jest w uodpornionych na inse komorkach tluszczowych ...itp. Ja tez zglaszam protest, pisze codziennie swoje menu :-) dowody sa strony wstecz :-P
  12. witam nowe dziewczyny :-) Karo - a probowalas nasion babki plesznik? http://walkaosiebie.pl/7-rzecz-o-babce-plesznik nie musza byc otreby moga byc cale ziarna, w aptece sa za 7zl, rozpuszczasz w szklance wody z cytryna jakby smak Ci przeszkadzal. moje żo - ile masz lat? moze juz masz tak zniszczona trzustke? ale wiesz, ja tak sobie czasem o nas mysle i jakos mi nie teskno do paczkow, drozdzowek i tego calego badziewnego zarcia. Minelo mi i jak sobie wyobraze jak zle sie zawsze po nim czulam to nie mam wcale ochoty. Po drozdzowce bylam rozbita i spiaca caly dzien i czulam sie jakby mnie ktos pobil. Teraz ze smakiem mysle o swoich potrawach.Poza tym nie musimy do konca rezygnowac z ww, tych dobrych typu lyzka lub dwie kaszy gryczanej do obiadu czy jakiejs salatki warzywnej, jaglanej, czy ziemniaczka lub czasem owsianki :-) tak samo jak owoce w malych ilosciach od czasu do czasu. Quendi - gdzie Ty pracujesz? wez nas wszystkie zatrudnij tam gdzie pracujesz, w miesiac schudniemy 20kg :-)
  13. Skinny_love

    BEZ CUKRU i białej mąki CO WY na to?

    zgadzam sie :-) nawet nie wiem czy ruch nie wazniejszy od diety
  14. zwiekszac bialka drastycznie oczywiscie nie, ale jesc ich troche wiecej niz 40-50g/dz Dla kobitki sredniej 50-70g bedzie okej. Dla mocno chorych i zdegenerowanych wiecej. Moja misja - jak najszybciej schudnac, zeby zwiekszyc sobie insulinowrazliwosc (choc cukry stale sprawdzma i sa idealne :-) no, chyba ze przesadze z twarogiem czy smietana, ale ostatnio tego nie jem a jak juz to symbolicznie), no i spalic, spalic, spalic ten tluszcz z siebie na energie, jak najwiecej energii. Dlatego tluszczu juz nei dodaje do potraw, chyba ze malo maselka na warzywka lub oliwa na surowke.
  15. moje żo - zgadza sie. Ludzie z klopotami z cukrem, cukrzyca powinni postawic na bialka - nawet 1,5g/kg naleznej masy ciala. Od tluszczu w nadmiarze tez skacze cukier. Bialka tyle ile potrzeba, tluszcz juz jest z bialkiem i nalezna ilosc ww - ok 50g :-) mito pasuje trole olewamy - w ogole kto dzis ma czas na dyskusje z trolami, pff, lepiej odpuscic
  16. nie wiem, porabalo ich z ta kafe. Nie dosc ze serwis dla nastolatkow to jeszcze te awarie. Po prostu nie udawalo mi sie wklejanie skopiowanych textow, ehhh....
  17. Skinny_love

    BEZ CUKRU i białej mąki CO WY na to?

    dalsza czesc do tej dyskusji, ktorej niestety w calosci nie udalo mi sie wkleic http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?t=19389&postdays=0&postorder=asc&start=0 zwroccie uwage na posty Witolda Jarmolowicza
  18. nie wiem co sie dzieje, podaje linka do dyskusji, kilka stron i zwroccie uwage na posty Witolda http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?t=19389&postdays=0&postorder=asc&start=0
  19. Skinny_love

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    test
  20. Ari - a "Optimal story" rzadzi, juz kiedys tez podawalam ten art :-)
  21. Ari - Witold Jarmolowicz to moj ulubieniec :-) dobrze i na temat. Dlatego mam z tylu glowy aby na odchudzaniu nie przeginac z tluszczem skoro mam tyle wlasnego do spalenia. Dalej: aby nie przeginac z bialkiem, bo nadmiary zamieniane sa na cukier a toksyczny azot z tych niekorzystnych przemian musi byc uprzatniety przez przemeczone nerki. Weglowodany tez ograniczamy, bo wiadomo. No i co nam zostaje? glodowka??? :-) moze dlatego moja dieta jest niskokaloryczna? Jedno wiem, poki pilnuje bialka 50-70g/dz, nie boje sie tluszczu z naturalnych produktow bialkowych a dodatkowym sie nie podlewam i pilnuje ww czuje sie ok. Zle jest (sprawdzilam empirycznie) jak mam za malo bialka (choc dzien odpoczynku dobrze robi) lub ww - jednak te minimum ww trzeba jesc. Jak schudne na pewno doloze tluszczu, spoko, i tym samym zwieksze kcal :-) na razie jest ok
  22. wlasnie, zaczely sie truskawki, ze smietanka mniamulka :-) ja tez lubie z maslanka i posypane wiorkami kokos.
  23. dzieki Arizono i Moje żo za nazwy preparatow, na pewno kupie. Czy trzeba uwazac na zbyt duze dawk? - napisano, ze diablo uwalnia toksyny z tk. tluszczowej i przenika bariere krew-mozg? Ale to cyba w duzych dawkach, nie? i dozylnie. Tez żo - witaj, kafe czasem szwankuje, dlatego musialysmy zalozyc druga czesc topiku. A szkoda, bo pierwsza gdzies tam jest a fajne informacje byly w nim a propo naszych diet. Dziewczyny, na jakich kosciach najlepiej gotowac rosol? Zeby duzo szpiku wylecialo do zupy? Ja najczesciej kupuje gicz cieleca, ale musze zamawiac w sklepiku. Gotuje wtedy kilka godzin i wywar sobie w woreczkach zamrazam - stanowi on baze potem do wszelkich zup. Jakie jeszcze kosci moga byc, zeby zdrowe bylo i bez syfu? zeberka nie, nie? Arizono - o ktorej jadasz pierwszy posilek? Bede probowac w najblizszym czasie konczyc zarelko o 17 -16, zobaczymy jak sie uda, powoli :-)
  24. Moje żo - a jaki preparat z tym kwasem alfaliponowym? I o ktorej jesz kolacje? Arizona a Ty o ktorej przecietnie jesz kolacje? Hm, bo wiecie co ja jem ok 18, ale chcialabym przesunac na 16-17 - jakies miecho wtedy walnac lub jajka czyli taki zasadniczy bardizej.
  25. Witajcie :-) Arizona dzieki za linki o ZM Moje żo - zazdroszcze kurki, taka to skarb, ja pobodbnie jak Arizona mam wrazenie, ze niestety zjadam syf i chemie pomimo usilnych staran o dobor produktow. Mi tez cieplo, powiem wiecej, poce sie masakrycznie jak tylko chodze ciut szybciej. O, na Meridii tez bylam, jakis koszmar, skakalo mi cisnienie, fakt schudlam ale potem przytylam jeszcze wiecej. Sluchajcie, pewnie chudnac uwalniamy sporo toksyn do krwi z tkanki tluszczowej, jak mozna ich sie pozbyc - wypijac wiecej plynow, pocic sie i kapac? co jeszcze? jak sie wspomoc? Co do cukrzycy to ja nie maialm, ale czulam, ze jestem juz na krawedzi np robilam krzywa cukrowa i na czczo bylo ok, ale po 1h 120 a po 2h 183. I czasem mnie lapaly epizody hipo jak mialam za duza przerwe w jedzeniu. Wtedy kupilam glukometr i po raz pierwszy sprawdzalam na pokarmach, jaki wywoluja wzrost cukru. Dlatego wiem, ze musze uwazac na twarog i smietane bo po nich cukier skacze wysoko.
×