Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lea81

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lea81

  1. Mi też się dzisiaj coś przyplątało, rano obudziłamsię z okropnym bólem krzyża, myślałam, że spałam w dziwnej pozycji ale chyba mnie musiało w nocy przewiać, bo coś mi się wydaje, że to mnie nerki mogą boleć. Boję się, żeby z tego jakiejś infekcji nie było. Jutro ide zrobić badania krwi i moczu i zobaczymy czy coś wyjdzie. Teraz siedzę z ciepłym termoforkiem i troche pomaga, ale załamać się można, ciągle coś:) Wczoraj pojechałam do teściowej i normalnie wstyd był bo obiadu prawie nie zjadałam ( mdłości) potem zasypiałam na siedząco. Jestem nie do życia. Najlepsze jest to, że jeszcze w ciągu tygodnia jakoś się mobilizuję i wytrzymuję w pracy ale jak przychodzi weekend to chyba mój organizm czuje, że może sobie pozwolić i najchętniej cały dzień bym spała. Zero życia :)
  2. Tantum a może to bliźniaki będą dlatego tak szybko przyrasta? Nie martw się na zapas, ja czytałam że zbyt duży przyrost w pierwszym trymestrze nie oznacza niczego złego. Anna kurcze nie wiem co Ci poradzic, a maiłaś wcześniej jakiegoś gronkowca? Chyba musisz zadzwonić do lekarza.
  3. Ja jestem w 7t4d u mnie się łatwo liczy bo ja miałam owulację w 13 dc czyli de facto moja fasola jest tak naprawdę nawet 1 dzień strasz czyli 7t5d. Tak też pokazało usg. Tatum ja na początku to kilka razy tak nawrzeszczałam na męża, że aż mi było głupio potem:) ogólnie wahania nastrojów mam straszne, przed chwilą się poryczałam bo moja mama się pytała jak się czuję to ja jej mówię, że jestem zmęczona a ona się mnie pyta czym ja się tak zmęczyłam.... a ja kurcze nie wiem czym się zmęczyłam, poprostu czuję się fatalnie, cały dzień mi niedobrze, wcześniej jeszcze miałam apetyt i co chwilę byłam głodna a teraz to mi na myśl o jedzeniu już się nie dobrze robi. Jeszcze mnie dzisiaj głowa boli, no normalnie można się załamać.
  4. Tantum ja też dzisiaj byłam w stresie, rano wstałam i zero bólu piersi do tego od kilku dni mi trochę temperatura spadła, sama nie wiem co o tym myśleć. Z drugiej strony ciągle mam okropne mdłości. Ale boję się, że coś nie tak jest.
  5. Niepwena cieszę się, że wszystko ok, teraz baw się dobrze i nie myśl o tym wszystkim a w przyszłym tygodniu zrób bete i będzie wszystko jasne:)
  6. Malinka ale Ci zazdroszczę urlopu :) wypoczywaj dużo! Ja niestety urlop już miałam w maju ale liczę jeszcze na tydzień we wrześniu :)
  7. Cześć dziewczyny! Anna jak egazamin? Ktoś testował dzisiaj może? Niepewna daj znać jak wrócisz z wizyty. U mnie już praktycznie połowa 8 tygodnia, mdłości się niestety nasilają, senność też, ogólnie jestem strasznie wyczerpana i na nic nie mam siły. Jeszcze te 8 godzin w pracy jakoś udaje mi się wytrzymać ( chociaż pod koniec walczę z sennością) ale jak jestem już w domu to padam jak długa....
  8. To zrób w piątek i poniedziałek to będzie 72 godz. i wtedy przyrost powinien być nie mniejszy niż 114 %.
  9. Tantum kiedy masz wizytę, bo zapomniałam już czy mówiłaś czy nie:)
  10. Dziewczyny na pewno do nas dołączycie! trzymamy kciuki. Co do objawów - to prawda, że potrafią być bardzo mylące, ja jeden cykl przed zajściem miałam wszystkie objawy ciąży i byłam pewna, że będą dwie kreski - ale niestety nie było. A w kolejnym cyklu znowu te same objawy, tyle że już przestałam się nakręcać bo wiedziałam jakie to wszystko bywa mylące i co? okazało się że ciąża. Jedynym nowym objawem były mdłości, które zaczęły się kilka dni po owulacji ale to wydaje mi się powodowała luteina, którą przyjmowałam od owulacji praktycznie.
  11. Mega dużo tych badań. Ja nie rozumiem badania na cytomegalowirus, bo mi wyszło, że raz już to przechodziłam ale to nie oznacza tak jak w przypadku różyczki, że nabywa się odporności. Więc spytałam lekarki jak to się leczy jak wyjdzie, że ma się go w ciąży a ona mi na to, że nie leczy się.... no to po co robić to badanie żeby się zdenerwować?
  12. Albo miałaś wtedy drugą owulację, to się ponoć czasem zdarza. Kurcze jakby faktycznie owulacja była 11 czerwca to powinno już cos tam być na teście, chociaż z drugiej strony jeśli doszło do późnego zagnieżdżenia to trzeba poczekać jeszcze ze dwa, trzy dni.
  13. Niepewna, kurcze no to nie wiem czemu się tak dzieje. Faktycznie dziwne to wszystko, a ta owulacja to mniej więcej jakiego dnia kalendarzowego wypadała? No bo może ty masz po prostu przesuniętą owulację i dlatego ciągle testy nic nie pokazują bo jest za wcześnie.
  14. Dzięki dziewczyny, może faktycznie teraz wprowadzili taki zwyczaj robienia cytologii, mnie to zdziwiło bo jak byłam w ciąży na wizycie w pażdzierniku 2012 to pani doktor z tej samej placówki spytała się tylko kiedy była robiona cyt. ja jej powiedziałam, że ok 1,5 roku temu a ona - aha i nic z tym nie zrobiła. Dopiero po poronieniu kazała mi zrobić. A zlecał wam ktoś badania na cytomegalowirusa? Niepewna a nie chcesz iść zrobic bety? Ja cię podziwiam, że ty tak długo wniepewnośći wytrzymujesz:)
  15. Ja niestety ciągle jestem senna, dzisiaj w nocy z wrażenia nie spałam więc dosłownie oczy mi się zamykają w pracy:/ Malinka a jakie badania musiałaś zrobić na tą wizytę? Mi znowu milion badań przepisali, nie wiem czy to jest sens robić znowu szczególnie, że robiłam je w październiku... Dodatkowo wczoraj mnie troche ta lekarka zaskoczyła bo powiedziała, że teraz jest taki wymóg żeby robić cytologie na początku ciąży ( nie wiem jak później), dodam że ostatni raz robiłam w styczniu tego roku, więc naciągnała mnie trochę chyba, no bo bez przesady. Słyszałyście o takim wymogu?
  16. Dzięki dziewczyny :) Tantum mnie pobolewa brzuch dosyć rzadko, raczej mam bóle jajników naprzemiennie, zczasem jak jestem zmęczona bardzo albo się czymś zdenerwuje to też mnie trochę boli.
  17. No jestem, widziałam zarodek i bijące serduszko:) wszystko jest na razie ok, usg wskazało wiek 7t0d co różni się o jeden dzien od metody OM, ale to by się nawet zgadzało bo wg ovu miałam owulację w 13dc. Kurcze co się nastresowałam to moje, bo lekarz od razu namierzył pęcherzyk ale kurcze był problem ze znalezieniem zarodka, ja już sobie myślę - no to ładnie, a ona nagle mówi - o tu jest bijące serduszko:) A ja mówie no dobrze serduszko jest ale gdzie jest zarodek:) A ten skubaniec tak się ułożył, że ciężko mu było zrobić zdjęcie:) Kamień z serca mi spadł, na razie przynajmniej, mam nadzieję, że tym razem będzie dobrze.
  18. Tak, dziękuję za pamięć. Wizytę mam dopiero na 19.00 a już się zaczęłam denerwować... no ale co zrobić.
×