Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Giubelli

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Giubelli

  1. A My Jovanka uwielbiamy Ciebie :) w ogóle fajne babki z Was wszystkich !! Załamana - no tyraliśmy dzień i noc od stycznia :) ale opłacało się i naprawdę zaczęły się remonty, inne obowiązki i zaskoczyło ! Mózg skierował się na inny tor, po torbieli ani śladu, więc i dzieciątko jest :) Sama w to nie wierzę, mój M. też :) patrzy tak na mnie inaczej, tak po prostu jak na matkę swojego przyszłego dziecka :) mówię mu że serce mi cały dzień bije jak szalone - odpowiada z błogim uśmiechem "to dobrze", cyce mnie bolą - odpowiada "to dobrze!", jeść mi się ciągle chce! - odpowiada : "to dobrze !!!" Ciekawe czy jak będę umierać to też tak powie z uśmiechem :) Trzymam za Was wszystkie kciuki, powodzonka !
  2. Kurdeeee !!! No nie nadążam, no nie nadążam !! Jak dawniej trzymałyśmy przy życiu to forum tak teraz przeczytam jedną se myślę - odpiszę. Potem druga - zapominam co miałam pisać ! Fak !! Z drugiej strony ciąża i jej początki to nic emocjonującego oprócz sprawdzania badań, co jeść itd. Dopiero od 8go się zacznie....żyganko i inne :) Mogę żygać z radości hoho ! Mówię Wam : te co dostały @ - don't worry ! (właśnie skończyłam korki ;) ) jak pamiętacie też przeszłam w ciul wszystkiego i sama nie wiem czy z dzidzią dobrze, ale mam nadzieję, że po wizycie zdam relacje pozytywne ! Te co nie wiadomo co z ich @ - do lekarza ! Torbiele i inne paskudztwa tylko czyhają! Ja gdybym nie poszła to do tej pory to zamiast fasolki, tzn. na chwilę obecną ziarnka maku ;) miałabym torbiel 8x8 o zgrozo.... te w dwupaku - pisać ! Co bym ja nie była samotna, co byśmy krzepiły inne przyszłe i cobyśmy pamiętały i doceniały jak ciężko było się starać - ale było warto.... taka oto ja - specjalne serduszko dla Ciebie bo jak możesz myśleć że nie pamiętamy !! Wiesz, doszły nowe staraczki i my stare trąby już trochę zeszłyśmy na dalszy plan.... ale pisząc o sobie dajemy im nadzieję i wskazówki jak postępować. Ja czytam u Was np. o badaniach, potem one będą korzystać z tych rzeczy ! Więc foch królewski na Ciebie mam, jak będziesz mądrze prawić :) to wtedy focha odwieszę ;) pisz jak z maLUTKĄ ;) co z tymi r*****i !! Ładnie się musisz stresować.... Reszcie dam życzę udanego wieczoru, okresówkom - mało zalanego krwią, staraczkom - upojnego, a mamuśkom - z kiełbachą przegryzaną kanapką z miodem i białym serem :P a co !!
  3. Kurde nie nadążam za Wami ! Serio ! Raz dziennie to za mało na to forum ! U mnie bez zmian, nie będę pisać o sobie, czuję jakbym nie była w ciąży w ogóle, trochę mnie w nocy brzuch bolał jak na okres, ale myślę, że to na tle nerwowym. Odpiszę szybko krótko i na temat : Jovanka - :D zdarza się zaćmienie, ja też robiła test i siuśki wylądowały wszystkie w kibelku :) angelus - bój się Boga tak mówić !! Jesteś najlepszą matką na świecie! Urodzisz dziecko, pójdziesz do pracy, trochę pobędziesz między ludźmi - bo takie siedzenie w domu dobija bardziej niż deprecha. Ściskam ! Bierz latorośl do łóżka - tam też można się fajnie wyściskać, potulić, bajki poczytać a i Ty się odprężysz :) MaćkowaŻono - Ty nasza ostojo i mentorze dobrych rad i pocieszeń :* Trzymam za Ciebie kciuki !! Paulinka - zobaczysz, że na święta będą dwie krechy ! Czego życzę Tobie i innym naszym starym i nowym przyszłym dwupakom :)
  4. Kaja :( no cóż, tak to jest....ale po to tu jesteśmy żeby się wspierać na wzajem. Ja od stycznia próbowałam i dopiero za 10 razem się udało po przejściach więc i Tobie się uda !! motynka - dziękuję :) a Ty też się starasz ? nessaja - no u mnie jest 4 tydz od zapłodnienia a 6 wg ostatniego @ więc narazie i tak by nic nie było widać zbytnio...nie wiem czy czekać jeszcze 2 tyg. czy co...? nie wiem też co z badaniami robić, czy zrobić ten pakiet dla kobiety w ciąży czy dopiero lekarz mi powie co zrobić ale znów każe mi z nimi drugi raz przyjechać i ciągle urlop urlop, kasa za każdą wizytę....a tak miałabym wszystko za jednym zamachem, tylko nie wiem czy mogę tak wparować do niego z badaniami od razu, żeby sobie nie pomyślał, że jestem nadgorliwa aż zanadto.
  5. Hej laski ! Ja bym o Was zapomniała ? W życiu....! Musiałam nadrobić czytanie bo nowych mamusiek tu jak liści na drzewach !! :) Witam wszystkie, nie jestem w stanie każdej odpisać, ale sądząc po mnie, przeszłam trochę a pół miesiąca temu dowiedziałam się że zostanę mamą :) miałam torbiel - na szczęście nie posłuchałam durnego gina który od razu chciał mnie kroić tylko leczyłam się czopkami, jakimś lekiem - nie pamiętam czym (we wcześniejszych postach jest) no i duphastonem. A miesiąc czy dwa po okazało się, że kod genetyczny mego męża mnie powalił ;) tak że wylądowałam w szpitalu ;) co było sygnałem że doszło do zapłodnienia :) poszłam na wesele, opiliśmy się z mężem okrutnie! ;) remont w domu, ani nawet przez chwilę nie myślałam że w tym cyklu zaciążyliśmy a tu masz ! Co do badań śluzu - wg mnie jak dla mnie odpada, bo czasem ciężko poznać czy to śluz czy....sperma. No co tu dużo gadać, nie wszystko na raz wypłynie. Temperatura - odpada, chyba że macie zero stresów, ustabilizowany tryb życia maksymalnie, zero chorób, nerwów i wstajecie regularnie. Ja za to pod prysznicem badałam szyjkę macicy i stwierdziłam, że to super sprawa, ale jak się już wtajemniczyłam to....byłam już w ciąży :) Jeśli chodzi o objawy to tak jak mówiłam : twarda jak skała szyjka, temperatura 37', mega gorąco, senność ale power do działania (cały dom wysprzątałam :) może przez te remonty?!) no i teraz duuużo i ciągle jem, piersi jak silikony (mam takie małe a wyglądają bajecznie) i bolą w nocy, czasem coś mnie kuje w podwoziu, no i ból krzyża. Nie wiem co będzie potem.... Też nie aktualizuję tabelki bo czekam do 7 tyg wg zapłodnienia (bo wg lekarzy to będzie już 9) z wizytą u lekarza żeby od razu usłyszeć serduszko....boję się....oby wszystko było dobrze.... ściskam mocno i życzę powodzenia przyszłym mamom DOŁĄCZAJCIE DO NAS SZYBKO !!
  6. Hej hej ! Jestem i ja ! Przesyłam pozytywne fluidy i energię do działania ! :) My spędziliśmy ten czas w gronie rodzinnym, jadłam jadłam i jadłam. Dziś w nocy przekręcając się, nie wiem czy walnęłam się o łokieć lubego czy co, zaczęły mnie boleć cyce ze 3 x mocniej niż przed @, no i znów ważąc się, z 67 schudłam do 64 ! Oczywiście net w ruch, ale podobno to jest norma, że na początku się chudnie. Z objawów to tyle. Wczoraj poszliśmy wieczorem na cmentarz i po drodze rozmawialiśmy co i jak, kiedy pojedziemy do lekarza, kiedy damy znać reszcie rodziny jak wszystko pójdzie dobrze, i nagle obydwoje widzieliśmy dosłownie albo spadającą gwiazdę, albo meteor - nie wiem! Obydwoje to widzieliśmy i stwierdziliśmy,że mimo iż nie wierzymy w jakieś zabobony, to to był znak, że musi się wszystko udać :) Udanej i spokojnej soboty !!
  7. Siemka ! Smerfetka, co Ci zależy. Rób test - nie czekaj na nic ! Tylko jutro nie kupisz go raczej nigdzie więc czekania ciąg dalszy. - Nessaja, no ja mam baaaaardzo małe piersi ale jednak są i też czuję że po bokach coś już gnieść zaczyna w staniku, ale narazie nie widzę innych zmian w organizmie. Zapisałam w aplikacji ile ważę i ile mam w pasie, będziemy widzieć jak się zmienia z miesiąca na miesiąc. - Jovanka, no ja standardowo po dłuższym piciu kawy mam skurcze w nocy takie jakby mi nogę na wojnie urwało. Poza tym naprawdę wypłukuje magnez i jak piłam ciągle tak teraz wyczytałam, że jak jest wybór między pić a nie pić - lepiej jednak nie :) mi też było ciężko, też mi lecą powieki zwłaszcza teraz w tym stanie, no i jak pomyślę, że cały dzień mam funkcjonować na pełnych obrotach bo jeszcze korki to.... mama moja wyczytała, że takie samo działanie jak kawa ma pełna szklanka wody. Pobudza, rozrzedza krew no i jest zdrowa. Może akurat :) - Wiecie co ? mam taką "kuliżankę" z czasów podstawówki która wyjechała za granicę i co drugi miesiąc od dwóch lat pytała mojej wspólnej znajomej czemu nie mam dziecka, dlaczego, a że ona z czystej ciekawości, a ostatnio z dobrego serca. Zamiast spytać się mnie, ciągle i usilnie chciała wiedzieć o co chodzi. Ułożona, wielka dama z zagranicy, plany ślubu na dwa lata w przód, wszystko tak jak ma być, aż za bardzo! Aż w końcu pisze mi, że zanim się dowiem od kogoś w mieście to zaszła w ciążę ! Upppsssss! Nie udało jej się zrealizować misternego planu :) a najlepsze, że w tym samym dniu znów napisała do mojej kumpeli, że no czemu ja nie mam dzieci! Kazałam jej odpisać że robię karierę w pracy, bo chcę mieć wszystko poukładane w życiu ! Sprawy sobie nie zdajecie jakie to było irytujące bo choćbym w rynsztoku mieszkała, zapłodniła się anonimowo czy byłabym bez ślubu - nie interesuje mnie to! Każdy ma swoje życie. A to małe wredne wścipskie pipsko zobaczy za miesiąc jak jej powiem. Albo może nie powiem :) Bo co mi na niej zależy? Pffffff. Ja wiem, że dziecko to jest ważna rzecz, ale co jeśli ktoś nie może go mieć, jest chory, albo zwyczajnie nie chce ? Ahhh musiałam się wyżyć u nas na forum bo zaściankowość niektórych jest powalająca. Śpijcie dobrze, nie przejedzcie się jutro, wypoczywajcie i zbierajcie siły na....kopulejszyn :) CMOK W KROK !! :D
  8. Angelus :( :( :( ale beznadzieja.... a miałam taką nadzieję.... szkoda.... a może jednak to nie @ ? nessaja - a u Ciebie jak sytuacja :) ??? smerfetka - ja bym chyba nie wytrzymała. Jak dasz radę to kupuj test ! Te Twoje objawy są raczej wskazujące na ciążę. przyjechał do mnie do pracy Mężulo, soczysty buziak w czoło mnie obudził bo prawie zasypiałam, przywiózł sałatkę z kurczakiem i sooossseeemmmm mniaaaammmmm, on wie co dobre !! To nic że wchrzaniłam wcześniej mega bułkę z rybą w pomidorach .... to nic.... czuję, że w wieloryba za niedługo się zamienię ! No i ja wcinałam a on chodził w kółko i mówi: ciekawe czy trafił ten najlepszy, najz******trzy plemnik.... a jak nie?... no ale nie paliłem.... grałem w piłkę wtedy więc byłem raczej zdrowy....tylko selen i magnez zacząłem brać dopiero od kilku dni więc się nie załapał na witaminy....kurde, żeby było zdrowe.....musisz mu dużo grać na pianinie, i musimy oglądać dużo meczów!....o tak....dużo meczów....i na spacery! Dużo musimy chodzić i go dotleniać.... Patrzyłam na niego, chodził jak Loui De Funes czy jak mu tam a ja mało nie zakrztusiłam się sałatką :) na koniec krzyknął że chciałby całemu światu już powiedzieć i ma ochotę pić ze szczęścia non stop :P ostrzegłam że na pierwsze zgadzam się za 2 miesiące, a na drugie dałam zakaz :) Naprawdę nie wiedziałam, że facet może być tak szczęśliwy z tego powodu ! A jak on jest szczęśliwy, to i ja jestem....
  9. No jeśli o mnie chodzi i o powalenie mnie plemnikiem mojego lubego ;) to był to czas owulacji, a mówią, że wtedy największa szansa na chłopca ! Ale wiadomo, że można takie gdybania o tyłek rozbić. Dawniej chciałam mieć dziewczynkę, a najlepiej trzy ! Teraz wszystko się zmienia, wszystko. Jak jest zdrowie to o reszcie nie trzeba myśleć.
  10. Witojcie ! Smerfetka, nie chcę nic mówić, ale u mnie pierwszym objawem była temperatura! Uważaj na siebie i kontroluj sytuację. :* buziak dla Ciebie w tej całej sytuacji ! Jovanka :) mój mąż jest takim szaleńcem, śpiewa w aucie na całą japę, jak idzie gdzieś podskakuje jak ten z "deszczowej piosenki", w aucie potrafi się wykrzywić jakiemuś dziecku gapiącemu się na niego :P ma pomysły nie z tej ziemi, wszyscy twierdzą, że on będzie super szalonym ale teraz widzę, że i odpowiedzialnym ojcem. On ogień, ja trochę woda, ale jak dostaniemy odpałów to też nie możemy się uspokoić :) znamy się długo bo w jednej klasie byliśmy, więc nic nas nie zdziwi ;) także Jovanka, szalej póki się da ! Bo potem z brzuszkiem będzie ciężko !! :) Ojjj jestem prze szczęśliwa, nikt w pracy mnie nie wkurzy, bo i tak mam przylepiony uśmiech na ryjku więc...walić cały świat na około :) Ostatnie Twoje zdanie znów mnie o skurcze przyprawiło :P świr :) Mam nadzieję, że d u p s k o spociło Ci się konkretnie !!! :D taka oto ja, siemanko ! :) no dawno nie pisałaś nic z życia ! Twój mały widzę, że ma charakterek, no ale bez tego nie wiedziałabyś że dziecko jest w domu :) Co do paznokci to nie patrz na innych na cmentarzu, tylko czy mężusiowi się spodobają :) Ja na pianinie uczyłam się przez 8 lat, potem dla rodziny, czasem dla siebie, z słuchu trochę, umiem dość grać i naprawdę odpręża mnie to, w ciąży zamierzam przelecieć queen i beatlesów co by dziecko wiedziało, że to prawdziwa muzyka a nie ten radiowy chłam.... ;) także graj taka oto ja na czym się da! Byleby nie na nerwach ;) fiona ! nawet nie gadaj że bliźniaki ! :P sprawdzałam i mieszczę się w normie 3-5 tydz więc chyba wszystko gra :) MIŁEGO DNIA I SPRZĄTANIA NA JUTRO....BLEEEE..... :)
  11. Ojej Smerfetko.... tacy właśnie faceci są. Najpierw szczęśliwi a potem wątpliwości :( u każdej z nas jest inaczej ale wydaje mi się, że dziecko to naprawdę ogromna odpowiedzialność....ja wiem, że co miałam zrobić to zrobiłam, pracuję, mam warunki w miarę, dziadka do opieki żebym sobie wyszła gdzieś ;) wszystko trzeba brać pod uwagę. No musisz Smerfetko podjąć decyzję, czy to ten facet czy to ten czas. a ja moje drogie byłam w laboratorium, mój M. chciał nawet wejść ze mną na pobranie krwi ;) za 2 godzinki wyniki były i .....beta 1131,65 :) jestem w ciąży !!!!!! zrobiłam tez progesteron, mam w normie jak na 1. trymestr więc wszystko gra! Za dwa badania zapłaciłam 52 zł więc! te 300 zł za pakiet badań chyba z dwunastu to chyba nie taki mały koszt, nie ? a tam są też markery nowotworowe, druga beta więc zobaczę czy przyrost jest, i badanie na coś z nerkami, a ja miałam problemy z nimi także chyba warto.... Mąż ucałował, w drodze dowiedziałam się, że musi być nasz potomek mądry po tacie i ładny po mamie i na odwrót no i obowiązkowo musi grać w piłkę - czy to on czy ona :) łezka mi poleciała z radości, a teraz kończę bo 6 kumpli mego męża znosi z 1. piętra pianino 300kilowe do naszego kącika - będę grała małemu/małej ;) ściskam mocno, dobrej nocy !
  12. Oho ! No to cosik jest na rzeczy ! U mnie też nie miało być a tu masz! :) wszystko co dziwne w organizmie może być oznaką potomka :)
  13. Eska, usuwaj co się da, bo te cholerstwa wszystkie typu nadżerki, torbiele, guzki, zrosty i inne robią spustoszenie w organizmie, mogą być stany zapalne itp. a naprawdę jest to tak wrażliwa okolica, że wszystko ma wpływ na to. Trochę się trzeba pomęczyć - tak jak ja z czopkami w tyłek bleeeeeee lekami, ale potem to procentuje :) Wyczytałam, że moje dziecko (boże jak to brzmi!) to mały zalążek, w którym już zaczyna się kształtować coś w rodzaju kręgosłupa, pojawia się serce i zaczyna pracować układ krwionośny.... ehhhh....szok!
  14. :) Jovanka - ty świrze :) właśnie dziewczyny, nie chcecie zaczernić swoich nicków ? Będzie pewność że nikt się pod Was nie podszyje i może z czasem uruchomimy skrzynkę pocztową, bo jestem bardzo ciekawa czy Jovanka choć trochę trafiła z urodą no i jestem ciekawa też jak szejkuje tyłkiem przed swym lubym :P
  15. Cześć przyszłe dwupaki ! Szkoda prawić farmazony, ale naprawdę skoro mnie się udało, to wierzę że Wam też ! Musicie tylko nie wiem, mieć remont w domu ! O tak ! Bo tyle głowy on zaprząta że nie ma czasu myśleć o owu, @, testach i innych. Byłam jeszcze w między czasie na weselu, opiłam się jak szpok (tak się u nas mówi ;) ) piłam jakiś syrop leczniczy za 5 dych na wzmocnienie (praktyki lecznicze mojej siostry która wierzy w te wszystkie leki "czary-mary") który jest przeciwskazany dla kobiet w ciąży...WŁAŚNIE ! A może on mi kurde pomógł ?! Nie pomyślałam o tym...! :) w każdym bądź razie nie do końca dałam sobie spokój, a tu masz! Jest ! Nie wiem od czego to zależy, chyba trzeba być cierpliwym, porobić badania no i ... co ma być to będzie. KOCHANE JESTEŚCIE WSZYSTKIE ! CHCIAŁABYM ŻYCZYĆ WAM WSZYSTKIM TEGO CO JA DOŚWIADCZYŁAM DO TEJ PORY !! . Ryj mi się cieszy non stop, mój szanowny chodzi przestraszony, żeby wszystko było ok :) kochany :) jutro jadę na betę, mają tam też pakiet badań dla kobiet w ciąży za UWAGA! 295 zł - mam rozumieć że to promocja ?! bo oddzielnie kosztują więcej 0_o szał, ale najpierw pójdę do lekarza z betą i może prolaktyną bo podobno też się ją robi, a potem doradzi mi czy jest sens robić to wszystko. - Majowa, fiona, taka oto ja - dzięki za wsparcie :* i info ! Zdrówka życzę i piszcie jak badania !! - paulinka :* ostatni będą pierwszymi !! :* :) - Jovanka - nie mogę czytać twoich postów bo ze śmiechu skurczy dostaję :D gratuluję wzorcowych badań - teraz nic tylko Cię zapylać :P - nessaja ! Ratuj się jak możesz ! Chociaż ja czosnek uwieeelbiaaam ;) - smerfetka - czekamy na małe smarfiątka ! Jak one się nazywały, te 4 dziabongi ? :) - angelus - a ja myślę, że tak samo będzie i w tej ciąży, że wykaże ją późno. Zobaczysz :) tyś już doświadczona tu u nas mama, więc przeczucia masz nie od parady :) - Eska ! Trzymam za wszystkie równo kciuki, ale za Ciebie najmocniej bo najdłużej się katujesz, choć to katowanie jest przyjemne ;) Ale wierzę, że i na Ciebie przyjdzie czas tuż tuż ! - maćkowa żona - wypucowałaś już cały cmentarz ? Na mnie jutro przyjdzie pora, ale serio dziewczyny, nie wiem czemu mnie tak łupie w krzyżu. Jakiś taki objaw dziwny, no ale trzeba to znieść. A to prezes d u p a podwyżkę jeszcze bym wybaczyła, ale że wyspać się nie dał ?! A to dziad :P - Idę spać moje drogie, deszcz za oknem, może to ten cyklon z Anglii do nas lezie ? Trzeba więc moje drogie się przytulić do naszych draniów i albo usnąć błogim snem albo DZIAŁAĆ ! (Polecam to drugie ;) ) PA !
  16. Pysiaczki ! Nie mam jak pisać za bardzo z pracy bo mamy mały szał, ale dziś zaklepany już, bo nie potencjalny ojciec mojego dziecka idzie grać w piłkę wieczorem, więc będę miała czas dla Was ! Jovanka :-* uśmiałam się z tej glukozy :) no zdarza się :) to tak jak ja twardo robiłam test ciążowy, siadłam na kibelek, wysikałam się i zdziwiona zastanawiałam się gdzie moje siuśki :) ale skoro popołudniowy mocz dał dwie krechy no to chyba musi być coś na rzeczy. Moje objawy to : podwyższona temperatura (choć nie zawsze), fale ciśnienia, ból w krzyżu! - uciążliwe dość, senność....-masakra, jeść ! - zawsze jadłam najwcześniej o 10.oo bo wcześniej mnie mdliło - teraz 7.oo i zjadłabym mojego M. już w łóżku :D, jeśli badacie szyjkę to przed samym terminem @ była bardzo bardzo twarda. Teraz nie pchałam tam paluchów więc nie wiem jak tam :) Myślę, że od razu poznacie że coś jest nie teges z Waszym organizmem. Przede wszystkim brak @ i suchość, dziwny spokój w majtach ;) ja miałam te fale ciśnienia i gorąca no i senność. Ale przede wszystkim wyznacznikiem jest brak @ czego Wam z całego serca życzę! Oczywiście, każda z nas przechodzi przez to inaczej i objawy będą inne. Nessaja! Ale się cieszę że razem będziemy mamuśkami :) No ale zaraz dołączy i cała reszta więc same nie będziemy, o nie ! :) Postanowiłam iść do lekarza w 6-7 tyg. a wg lekarzy będzie to 8-9 tydz. Zrobię teraz betę 2 razy w odstępie, prolaktynę i będę czekać. Bo na moje oko to 3 tydz. - pojadę i mi lekarz powie, że jeszcze nic nie widać - no wg mnie bez sensu. Nie wiem czy jestem lekkomyślna czy nie, ale podobno nawet karty nie zakładają w tak wczesnej fazie bo wszystko może się jeszcze zdarzyć. Może jakiś dwupak mi doradzi? Albo kobitki które mają dzieci ? W którym tyg byłyście 1. raz ? Folik biorę od roku z przerwami, wiem wszystko co i jak więc jest sens lecieć już teraz ? Dziewczyny, czy ja mogę tu doradzać się na tematy ciążowe ? Nie będziecie sfrustrowane, złe, smutne i wkurzone ? Bo jeśli ma być Wam źle z tego powodu to mogę zamknąć japę :) ale wydaje mi się, że te moje pytania szybko staną się i Waszymi więc dowiecie się czegoś nowego ! :) Hmmm?
  17. Jeezzuu, wzruszyłam się jak to czytałam nessaja ! Cudownie ! bo sobie przypomniałam moje testowanie :) w 30 dniu cyklu, @ mam przeważnie między 27-29 dniem, ale czułam że coś jest nie teges :) w nocy się budziłam, miałam 37' z resztą dalej mam ! dziwne uczucie bo mi ciągle zimno jest przeważnie no i piersi mnie nie bolały. Boli mnie w krzyżu czasem. Reszty objawów nie zauważyłam. Kreska T jest bledsza, ale czerwona jest :) wyszła najpierw blada, a potem coraz mocniejsza. Drugi test tak samo. Gdzieś czytałam, że te testy są nawet lepsze od hcg bo tu zachodzi czysty proces chemiczny, a w hcg zdarzają się pomyłki. Ale potwierdzić trzeba. I podobno prolaktynę się też robi. Kurde, nie wiem gdzie, nie wiem jak i kiedy zrobić to badanie bo lekarz pierwsze co będzie je chciał mi zrobić a tak to będę już przygotowana... i najlepiej zrobić jedno po drugim w odstępie czasowym, a tu jeszcze wszystkich świętych... myślę też kiedy iść do lekarza ! Wg obliczeń jest to 3 tydzień a wg ostatniego @ piąty. Dopiero od 7 można coś dojrzeć, bije serduszko :) i zakłada lekarz kartę, więc nie wiem czy jest sens jechać teraz. Boże, ja nic nie wiem, gubię się jak mała dziewczynka.... PRZESYŁAM FLUIDY CIĄŻOWE KAŻDEJ Z OSOBNA !!
  18. Łooo jezzzuuu ! Musiałam Was wszystkie przeczytać od mojego ostatniego wpisu ! Dopiero teraz piszę bo w piątek miałam urlop więc w firmie szał. Ale byłoby super gdybyście dołączyły do nas ! Kurcze, niby tak mówię, że jestem w ciąży a dosyć że nie bardzo chce mi się w to wierzyć (!) to nie chcę jeszcze zapeszać bo tak różne rzeczy się dzieją, kuzynka męża poroniła w 3cim miesiącu, moja koleżanka w 5 tygodniu, a znajoma w 5 miesiącu !! Strach w ogóle komukolwiek mówić i cieszyć się z tego ! Dlatego wiem tylko ja i….ojciec dziecka !! :P No w końcu ktoś wiedzieć musi !! :-) Tak jak mówiłam, wczoraj pojechaliśmy do Krakowa, mój tato pochodzi stamtąd więc byliśmy na cmentarzu już, u rodziny, potem rodzice pojechali na musical Franka Sinatry (prezent rocznicowy dla nich – niech się wyrwą biedaki z domu ) a ja powiedziałam M. że marzy mi się, żeby zjeść kolację na statku na Wiśle ;) no i oczywiście wszystkie były o 20.00 (!) zamknięte a na jednym była jakaś impreza… szlag trafił plany. Szliśmy wzdłuż Wisły, pogoda super, ciepły wiatr, zaczęło kropić. Szliśmy drugim, mniej r****iwym brzegiem, z widokiem na Wawel, wyczaiłam moment gdzie nie było ludzi, i powiedziałam, że musimy usiąść chwilkę. Wyciągnęłam pudełko i mówię mu że mam dla niego prezent. Zdziwił się, patrzy na mnie, pyta z jakiej okazji :) otworzył a tam breloczek z piłką do nogi. Zmarszczył czoło, pojawił mu się niewidzialny znak zapytania nad głową :) i zobaczył że pod tym sianem ozdobnym coś jeszcze jest, kiedy to podniósł powiedziałam : „strzeliłeś gola tatuśku!” zobaczył (mało oryginalne ;) ) mini jeansowe buciki z amerykańską flagą (baaardzo mi się kiedyś spodobały i stwierdziłam, że muszę je mieć :) ) i przywiązany do sznurówki test z II kreskami :) popatrzył na mnie, popatrzył na nie, jeszcze raz ten sam schemat, potem jeszcze raz :P no i jak to facet powiedział „poważnie?” :P Przytulił, soczyście ucałował, łzy mu stanęły w oczach, musiał trochę pomilczeć z uśmiechem na twarzy – jakiegoś takiego triumfatora :) że wiecie, że się udało! Że jego ten jeden plemnik w końcu zapłodnił moją komórkę :P no normalnie widziałam to na jego twarzy hahaha :) potem grad pytań, co jak, kiedy, jak mu powiedziałam, że jego plemnik mnie tak powalił że aż w szpitalu wylądowałam, siedzieliśmy na tej ławce i płakaliśmy ze śmiechu i z emocji :) Deszcze przestał padać, poszliśmy na kolację, po drodze postanowiliśmy nikomu nic na razie nie mówić aż do Bożego Narodzenia, może pod choinką zrobimy comming out jeśli wszystko się dobrze ułoży dla rodziny :) Boimy się, żeby wszystko było dobrze, żeby te kroplówki które dostałam nie zaszkodziły, i tomograf… ale dzidzi miało wtedy pewnie kilka godzin więc bez szaleństwa  ale zawsze niepewność jest. Cały czas mam uśmiech na twarzy, M. też, ściska mnie ciągle, a wczoraj chciał nosić mi torebkę biedny :P powiedziałam mu że nie chcę faceta c***y :) i na razie dam radę :) jestem w euforii dziewczyny i obym się z tego snu nie zbudziła. Wiem, że ciężkie chwile przede mną, przed nami, kolorowo nie będzie, ale nie myślę na razie o tym. Ściskam Was mocno, jak wrócę z pracy i korków odpiszę na każdą Waszą drogą dla mnie wiadomość, bo to szalenie miłe jak ktoś dopinguje drugą osobę, szczególnie że cały nasz najbliższy świat nie wie o bolączkach każdej z nas, a jednak jest grupa ludzi, która się wspiera i wysłuch**e pozostałych. Czytam Was na bieżąco – obiecuję, że odpiszę, mimo że dziś jeszcze mam imieniny do obskoczenia :P Całuję, ściskam i do spisania !! Nie poddawajcie się bo jak widać na moim przykładzie – DA SIĘ !! Testujcie i meldujcie się z wynikami bo czekamy na następne mamuśki
  19. Boże, kobitki, no naprawdę to jest mega szok, narazie nie mam jakiś objawów konkretnych, nie sikam ciągle, nie mam mdłości - bez jaj - chyba to za wcześnie ;) sama nie wierzę, bo wszyscy na około zachodzą a ja już się przyzwyczaiłam, a tu masz :) mówię Wam, mam takiego powera, latam, sprzątam dźwigam!, wieszam firanki, czuję się jak nie ta kobita - sfrustrowana, przybita, której nic się nie chce. Także to prawie jak ćwiczenia więc łączę się z Wami ! :) Modlę się, żeby tylko ten stan się utrzymał i cały czas sprawdzam czy nie mam @ ! Moja aplikacja w telefonie krzyczy, więc muszę ją zastąpić aplikacją ciążową (którą z resztą ściągnęłam ze 2 tyg. temu... może mi szczęście przyniosła ? :P ) no szok no, ciekawe jak M. zareaguje :) siedzę właśnie sama w naszym nowym odremontowanym pomieszczeniu, pięknym, biało-kawowym... słucham Sinatry (ale COMĘ też lubię! :) ) i sama nie wierzę że to się dzieje tu i teraz....i wiecie co? śmieję się sama do siebie, że plemniki mojego M. były chyba tak mocne, że aż mnie wywaliło wtedy w pracy (bo to był dzień tak mi się wydaje owulacji a dzień wcześniej było LOVE :) ) dostałam żelazo, potas i inne i może to pomogło dziecku ? :) byleby wszystko grało. Ściskam Was mocno, czytam ciągle między mopem a miotłą ;) uśmiecham się do Waszych przemyśleń, marzeń i pragnień, wygląd to nie wszystko! Super laski jesteście bo to widać, słychać i czuć !! :) Jezu, idę coś zjeść :*
  20. Nie wierzę, po prostu nie wierzę ! Od 2.00 do 4.00 nie spałam, czułam kłucia w podwoziu i modliłam się, żeby tylko wszystko było ok. Rano budzi nas robotnik, wyparowałam z wyra i sobie myślę „O nie, nie będę robić testu jak chłop za ścianą – to ma być mistyczne ;) przeżycie, w ciszy i spokoju, żeby w razie pozytywu wybuchnąć śmiechem, płaczem czy czym kolwiek i zebrać myśli” :) wysikałam się. Po przywitaniu się z chłopem dzwoni moja szalona fryzjerka, że ma teraz natychmiast termin wolny, więc zbierać gacie na d u p s k o i biegiem do niej ! No to dalej niepewność mnie zżera. Wróciłam, siadłam na tronie, nabrałam powietrza i sru – na pierwszy strzał robię test płytkowy – wiarygodniejszy niż allegrowy. Patrzę patrzę, kurna nic ! Ale po 2-3 min. zaczęła pojawiać się bladziocha :) po 5 minutach są ! 2 z a j e b i a s z c z e czerwone krechy :) Łzy napłynęły mi do oczu, uśmiechnęłam się do siebie i się popłakałam…. znalazłam ten paskowy test dla potwierdzenia – na początku standardowo nic, potem dwie kreseczki :) także co do ćwiczeń ja odpadam :) bardzo ! ale to bardzo bym chciała, żebyście i Wy szybciochem zaskoczyły…. Co ja pocznę bez Was ? A w ogóle to muszę chyba na betę iść, nie wiem gdzie, co jak, czy u nas w przychodni robią, a jak robią to całe miasto będzie wiedziało, a ja chcę poczekać choć do Bożego Narodzenia z obwieszczaniem rodziny, bo różnie to może jeszcze być…. kurcze, czułam to dziewczyny, naprawdę, kobieta to czuje jakoś inaczej…np. piersi mnie nie bolały i nie bolą wcale, podwozie ciągle kłuje jak na @ - to się zgodzę, mam temperaturę ok. 37’ ciągle i jak zawsze mi było zimno tak teraz mi non stop gorąco. Jak jakieś inne symptomy będę mieć – dam znać :) nie wiem kiedy jechać do lekarza, kiedy to potwierdzać, M. jeszcze nic nie wie, jutro robię ujawnienie, nie chciałam dziś bo robotnicy, teraz jest na meczu, po meczu pewno będzie już padnięty a chcę by ten dzień był wyjątkowy – oczywiście pewna nie jestem na 100 % bo to tylko – a może aż test, ale on jako ojciec musi wiedzieć i jutro wybieramy się akurat do Krakowa – zrobię mu niespodziankę :) dziewczyny, czuję strach, pomieszanie w głowie, śmieję się do siebie, potem się boję, nie wiem czy zdążymy z remontami, raz mi gorąco, raz duszno, jeść mi się chce stale, muszę zacząć pić więcej bo czasem za cały dzień mam szklankę kawy w ustach. bardzo chcę byście zaciążyły. Do dzieła ! Kocham Was za wsparcie i jeszcze nie aktualizuję tabelki, bo nie wiem czy to już czas, czy nie ? Dołączam do takiej oto ja :) fiony :) majowej :) i Rozusia PL :) i czekam na Was !!
  21. II kreski !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kochane ! Zostałyście Ciociami !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  22. A ja się obudziłam w środku nocy, dobrze że nie o 3.00 jak z egzorcyzmów! :-) i spać nie mogę, może trochę z nerwów, a może przez to że mój szanowny jest jeszcze u kolegi na Playu- fifka rządzi i mu mówię że to chyba jego druga żona. Stare to a głupie jak dziecko... Zbyt wyrozumiała jestem ale na szczęście wiem że na bank tam jest bo żona kumpla a moja koleżanka czuwa :-) i na dodatek autem jest więc jak mam go nie puścić raz na miesiąc...? rano, jeśli nic nie wyskoczy robię test- kupiony chyba już rok temu...tyle czekam na to dzieciątko... Pa
  23. Drogie dziabongi ! Odpaliłam Was na komórze na sen, ale musiałam wejść i odpisać bo ... nie mogłam wytrzymać :) . Jovanka ! Haha :) Szaleńcze :) No jestem brunetką ale mam długie grube po łopatki włosy i na dodatek ostatnio po raz pierwszy przefarbowałam się na coś w rodzaju rudego i brązu :) ale miałam kiedyś krótkie włosy ! Więc prawie zgadłaś :) . Myślę, że za jakiś czas utworzymy konto pocztowe, będziemy mieć jedno hasło i powymieniamy się wyglądami, no i mam nadzieję, że rosnącymi brzuszkami... . Mój kalendarz cyklu przysłał mi przypomnienie, że jutro powinien zacząć się nowy cykl i d u p a. Latam do kibelka, sprawdzam, nic. Do wczoraj wieczór czułam się dobrze, na wieczór mnie rozpaliło, wzięłam coś na przeziębienie bo mama chora. Dziś mi mega gorąco ale zwaliłam to na remonty i zamieszanie z robotnikami. Mam 37.0' motorek w d u p i e bo wysprzątałam po nich, zrobiłam jeść, pranie, odkurzanie, mycie każdego metra kwadratowego i wszystkie inne babskie rzeczy. Łeb mnie napiernicza, widzę podwójnie i chyba muszę iść spać :) Rano robię test więc....do jutra !! Nie mam sił odpisać każdej ale angelus - dołączam się do maćkowej i jestem w stanie odkopać Cię ale jutro bo dziś padam ;) Maćkowa ! Dopisuję Cię do tabeli ! p.s. 16.10 ? nie 16.11 ? bo się pogubiłam. Co do wiesiołka to pamiętaj że tylko do owulacji się go bierze podobno. Ściskam resztę Was z osobna i do jutra mamuśki !! majowa ................27...............1cs........................ .. ;) Fiona................... 25............ .3cs............................ ;) rozusPL................21..............4cs............................ ;) taka oto ja.............24...............2cs........................... ;) smerfetka9............19...............1cs................................@16.10. MaćkowaŻona........27...............10 cs........................... @ 16.10 Angelusdominus ...23 ..............2cs............... 4 dz......... @18.10. _nessaja_.............21...............2cs............... 1 dz..........@ 23.10 Giubelli.................27..............9cs................ .1 dz.........@ 25.10. paulinka121989......24..............5cs................................@ 25.10. JovankaJo.............29...............3cs............... 1 dz..........@ 11.11. eska 22................22...............12cs...............................@ 14.11 PauliśC.................22..............15cs............ 1 dz............@ 18.11. Paula23................22...............3cs..........................czekamy na odzew!
  24. Bhehehe :) że niby ma nas to ruszyć? Yyyyyy, no to się nie udało :)
×