Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Giubelli

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Giubelli

  1. Hej! Nie mów mi o orzechach Jovanka bo mój mąż zjadł uwaga! Pół siatki plastikowej i zdycha teraz jęcząc i sapiąc. Wariat. Czyli jednak mają wpływ! Może on czytał ten sam artykuł co Ty ... :-) pisze z tel więc nie rozpiszę się, zatem dobrej nocy, fajny film na dwójce :-) pa!
  2. No to angelusdominus czekamy na wieści :) NO BABOSZKI DOBIJAMY POMAŁU DO JUBILEUSZOWEJ 50. STRONY !! :) :) :) Dobrze, że jesteście :)
  3. Ty, Jovanka, brazylijskie ? Serio ktoś o takich pisał ? :D bo ja słyszałam o włoskich, że wpływają w pierwszych miesiącach na cewę nerwową dziecka, a mój mądry mąż wpierniczał je ciągle i gadał do siebie "żeby mój potomek był zdrowy, żeby mój potomek był zdrowy...." haha :) czyli te włoskie to takie zwykłe jak masz w ogródku na drzewie - no chyba że się mylę :) także wiesz, czy mają wpływ na facetów to nie wiem. A jak leżysz to poczytaj coś w necie i daj znać, coś tam się nauczyła :) A laskowe może i też zdrowe, ale dla mnie pyszniejsze. Włoskie już są do jedzenia więc dziewczyny, kiece w górę i zbieramy :) Co do endo to ja kochana myślałam, że gin żartuje bo też miałam zero objawów ! Oczywiście nie straszę Cię, ale teraz już wiem, że badać się trzeba co pół roku bankowo ! Paula23 i Angelusdominus - 3 dni po terminie jesteście ! Dawajcie znać jak u Was postępy :)
  4. Jestem i ja ! Pewno Jovanka doczytałaś jak mój pierwszy gin zaraz po wejściu do niego i oznajmieniu że to już rok starań i nic (trochę zawyżyłam ale co tam ;) ) od razu wypisał mi 2 kartki badań - jedną dla mnie drugą dla męża, bo mówił że bardzo często to niestety też ich problem. Opory miał straszne ale zgodził się, tylko akurat pojechałam do drugiego (na szczęście!) i być może jest to wina tylko torbieli. A Ty koniecznie zrób USG dopochwowe - przegląd podwozia ;-P jak to mój mąż nazywa, bo mi powiedział lekarz, że po rzuceniu anty często robi się endometrioza a co za tym idzie torbiele... Kurde ciśnie mnie coś w podbrzuszu :-/ może to pęcherz ? :) zapiernicz w pracy, że nie ma się kiedy wysiurać (ale czas na Was mam zawsze ;) ) Jovanka, śmiej się, ale ja też mam problem z laptopem w łóżku, mam specjalną podkładkę żeby się nie grzał z lampką, z dodatkowymi wejściami usb, ze schowkiem - no full wypas :D ale ręce marzną zawsze więc sweter tylko pozostaje przywdziać. Co do wiesiołka to on sprawia, że śluzu jest więcej z tego co wiem. No miałam kupić też, ale hmmmm, sądząc z obserwacji wydaje mi się, że mam go aż zanadto ;) nie wiem. No i teraz sezon na laskowe orzechy jest ! Mężusio kupił 2 kg ostatnio, jakie extra świeże! POLECAM ! Samo zdrowie i na dodatek pyszne :) Angelusdominus - no pewno że pokaże ! Popatrz w posty wstecz. Dziewczynom też nie pokazywało, dopiero po rozbrojeniu testu wyszły ukryte kreski :) Trzymam kciuki za Ciebie ! majowa ................27...............1cs....................... :) Fiona................... 25............ .3cs........................ :) rozusPL................21..............4cs............... ..........:) taka oto ja............24.............2cs......................... ..:) PauliśC................22.............11cs.............. ....... ?? czekamy na odzew Paula23.................22.............3cs................ ......@15.09. Angelusdominus ..23 .............1cs.................... @ 15.08 JovankaJo.............29.............2cs......................@ 20.10. eska 22................22.............10cs.....................@ 21.09. Giubelli.................27..............8cs.......................@ 30.09.
  5. Majowa - faktycznie ta Twoja teściowa dziwna i wydaje mi się, że ma coś z histeryczki, nie? Po cholerę zatruwać życie synowej, będącej jeszcze w ciąży. Każdy się musi sam przestawić, przyzwyczaić. Eska - kurde, mnie też wieczorem wczoraj pobolewał brzuch, tylko ja jestem w innej sytuacji. Biorę d*pka i może jeszcze mi ta torbiel się odzywa, tzn. jej resztki ? Dziwne bo już po owu jestem i coś mnie tam gniotło no ale czekam cierpliwie do @ a właściwie do jego braku ;) daj Boże !!!!
  6. Ja pierdykam ! Hahahaha :) Przeczytałam wszystko z bułką w zębach i kawą w dłoni i dochodzę do wniosku, że w jednym kraju mogą być dwa bardzo podobne świry do siebie !! No jakbym czytała o sobie. No jestem w szoku dalej i odpiszę na wszystko po 17.oo bo będę w domu po pracy leżała pod kołdrą (pogoda temu sprzyja) i odpiszę na spokojnie bo mojego M (!) (też M!) nie będzie ;) Jovanka pewno śpi :P a niech se śpi bo się kobita uzewnętrzniła na cacy :) Aha ! Byłam w Międzyzdrojach! A właściwie niedaleko ich :) 2 razy, '97 i '98 chyba :) Może się znamy ?!
  7. O ranyyy, jak mogła Ci tak powiedzieć? Majowa współczuję. Ja mam tak wyczesanych teściów, że od razu do nich mówiłam mamo tato. Można też mówić bezosobowo "Można prosić o cukier?" Ale czasem trzeba powiedzieć mamo. A właściwie to czemu nie chcesz tak mówić? Aż tak jest wredna :D czy nie możesz się przestawić? Mój szwagier tez nie mówi mamo tylko babcia :) - nikt się nie obraża. Jeeezzzzzuuuuu jaka pogoda !!!!
  8. No i git! Pisz babo aż wyzdrowiejesz ! :) Kurcze, szczerze Wam powiem, że też mam takie myśli, to samo - pierwsza wizyta u lekarza, niespodzianka dla męża, mój wygląd z brzuszkiem, poród nawet ! Ale nie wiem czemu, ale odganiam te myśli bo właśnie wydaje mi się, żeby nie zapeszać? Albo może żeby się nie rozczarować - chyba to to. Nie wiem czy może za bardzo skupiam się na sobie, ale chociaż w myślach mam do tego prawo. Nawet jak przy mężu mówię, że nasze dziecko będzie.... to on mówi, że najpierw to dziecko musi być, a potem się będziemy zastanawiać. Ale ja też nie mogę przestać myśleć o tym :( wczoraj byliśmy u bratowej, nosiłam małego, jego małe rączki mnie rozbrajały, trzymałabym je non stop ehhhhh Jovanka - jak dobrze pójdzie musisz zdradzić jakie masz pomysły na poinformowanie faceta o tym bo też nie lubię rutyny i szarości życia codziennego :)
  9. Łaaaaałł ! Nie poznaję tego forum ! Sie rozhulało ho ho ! :) justa152 - też nie wydaje mi się żeby to miało wpływ, ale z tegoc o pamiętam dziewczyny gdzieś na pierwszych stronach naszego forum rozpisywały się, sprzeczały ;) właśnie o wadze więc może wydłubiesz to :) przyjemnej lektury i trzymamy kciuki za Ciebie !! angelusdominus - wszystko możliwe :) daj znać jak będzie ! Ojjj z tym urojeniem to już nie jedna z nas się przejechała :) ale będzie dobrze! dołącz do nas, będzie Ci raźniej :) a co jest z Twoim zdrowiem, jeśli można się dowidziedzieć? Bo coś pisałaś? taka oto ja - ale czad! 6 cm i już widać tyle rzeczy ? I to jest właśnie cud narodzin....bardzo! bardzo gratuluję i życzę dziewczynki ! :) Gwiazdka - tak się mówi, żeby nie myśleć ale zawsze siedzi to w głowie. Mam tylko nadzieję, że mój mały chrześniak pobudzi u mnie moje podwozie ;) Jovanka - no też mam taką nadzieję, że moje rozplanowane życie pomoże potem, ale wiem też, że dziecko to straszna rewolucja, ale kto da radę jak nie my :) paulinka121989 - wyłączam się bo wracam do papierologii :) czego i Tobie i innym życzę !! :)
  10. Huehueh to ja też podziękuję swoim, że uczyli jak odmieniać rzeczownik 'cykl' :) Jovanka - właśnie o to chodzi, że żyję ciągle w biegu. Ogólnie stresuję się głupotami, mam full rzeczy do zrobienia, i chyba sama je sobie ściągam na głowę, chcę też każdemu pomóc kto coś chce ode mnie, a to czasem nie jest dobre i mąż mi powtarza że świata nie zbawię.... Nie mam na nic czasu, i obawiam się że mój tryb życia sprawia, że to biedne dziecko nie ma kiedy się urodzić ! Już sama sobie wmawiam takie rzeczy. No ale zobaczymy jak po tej mojej torbieli, bo może TYLKO to było przeszkodą. W tamtym roku pracowałam na stażu - dość wyczerpująca praca, potem korki z dzieciakami i kolega brał mnie wieczorami do pracy, żebym się przyuczała. Musiałam to przecierpieć i za to mam pracę taką jaką chciałam. Ale te komentarze przez ostatnie 2 lata "dlaczego nie macie jeszcze dzieci???" BLEEEEEEE. Kurcze no, coś za coś. Wiem, że Ci co mają dzieci cieszą się baaaardzo i to im daje pełnię szczęścia. Ja chciałam akurat od innej strony. A poza tym 27 lat to chyba nie aż tak dużo na dziecko, tak mi się wydaje. Jovanka, co do tęsknoty to najlepiej jeszcze się pokłóćcie, bo miałam takiego kolegę który mówił, że czasem lubi się kłócić z żoną, bo potem godzenie się jest taaaaaak przyjemneeeee ;) Hahahaha :)
  11. Jovanka, jako żeś wykształcona - dobrze myślisz :) to ilość cyklów (cykli ?!) odkąd się starasz. A w sumie to po ciul one tam są, ważne żebyśmy wiedziały kiedy mamy mieć @ - co by się dopingować :) Kurde, no to fatalnie że tak miałaś bo jakby chociaż jakiś objaw był to byś nie rozmarzyła się niepotrzebnie. Ale myślę, że tuż tuż i się uda ! Nam wszystkim !!
  12. Hej hoł ! Noooo starania u mnie pełną parą !!! :P Choć powiem Wam, że mimo że to przyjemne uczucie to niestety widzimy się wieczorami, i zawsze po pracy dosyć że gdzieś jeździmy, to jedna rodzina, to druga, zakupy - wiecie jak to jest - to wieczorem czasem po prostu nie mamy sił....ale w punkcie kumulacyjnym było codziennie, teraz co drugi bo nie da się tak na zawołanie. Od wczoraj jestem chrzestną - to moje trzecie dziecię :) Od soboty biorę d*phaston, żeby wszystko mi zeszło, a i przy okazji może pomoże przy ew. ciąży ? Zaczęły mi się korepetycje, zawsze trochę grosza wpadnie na waciki :P ale za to powroty do domu koło 18.oo :/ Coś za coś. Paulinka, no to super, starajcie się póki jesteś młoda. No nie wiem co Ci poradzić odnośnie gina, ale patrząc na mnie żałuję że nie poszłam wcześniej, choć co pół roku chodzę i skąd mogłam wiedzieć że u mnie np. przyczyną była torbiel. U Ciebie oczywiście nic takiego może nie być! Ale zawsze to lepiej się kontrolować. Może faktycznie poczekaj jeszcze, bo tak jak mi lekarz powiedział - rok czasu może zajść na staranie się zdrowej parze. Eska - no czekamy na wieści oczywiście pozytywne - inych nie przyjmuję do wiadomości :) Miłego dnia wszystkim ! Wracam do harówy w pracy ;)
  13. Hej Paulinka ! Nie martw się, wszystko będzie dobrze, bo jak widzisz pierwsze dziewczyny w tabeli - już się cieszą z dwupaku - więc forum przynosi szczęście ! Damy radę. Napisz coś o sobie, jak tam Wam idzie, jak się czujesz. Ściskam i wklejam tabelkę :* majowa ................27...............1cs....................... :) Fiona................... 25............ .3cs........................ :) rozusPL................21..............4cs............... ..........:) taka oto ja............24.............2cs......................... ..:) PauliśC................22.............11cs.............. ....... ?? czekamy na odzew :) eska 22................22.............9cs......................@17 .08. Paula23................22.............3cs......................@15.09. Giubelli.................27..............8cs............. . .....@ 30.09.
  14. Właśnie ! Znalazłam milion stron wcześniej starą tabelkę ! Jak chcecie uaktualnijcie ją, nowe koleżanki prosimy o dopisanie się :) Przypomniałam sobie jak Jovanka pisała o oczekiwaniu na @ a właściwie to na jego brak :) majowa ................27...............1cs....................... :) Fiona................... 25............ .3cs........................ :) rozusPL................21..............4cs........................ :) taka oto ja............24.............2cs......................... :) PauliśC................22.............11cs.............. ....... ?? czekamy na odzew :) eska 22................22.............9cs.....................@17. 08. Giubelli.................27..............8cs............. . .....@ 30.09
  15. Hej dziewczyny !! Cześć Izulinka ! Ty to się nacierpisz, ale kto powiedział że będzie lekko....piję poranną kawkę z mlekiem za Twoje zdrowie ;) Pauliś, za rok to akurat :) 9 miesięcy, 3 na odchowanie i heja :) nie no, żartuję. Też nie wiem co by to było jakbym musiała takie maleństwo zostawić w domu a ja siedziałabym w pracy.... ale nie zastanawiam się jeszcze nad tym. Jovana :) Ja Ci się przyznam, że mam buciki malutkie dla mojej miss albo mojego pakera ;) takie super extra wyczesane z flagą amerykańską, rozmiar zero :) no jak je zobaczyłam - musiałam!! Jeśli chodzi o testy, to też wszyscy mówią żeby poczekać ale i tak się robi wcześniej :) Chociaż ja osobiście czekam, bo i tak myślę że miałabym przeczucie że to to, albo się mylę. @ mam zawsze na czas więc....mało zaskakujący mam ten organizm ;) a propo testów, robiłam owulacyjne co 2gi dzień bo i tak się staramy i tak więc tylko orientacyjnie chcę wiedzieć kiedy są II krechy, i albo jestem roztrzepana albo co, bo po zrobieniu kreska jedna, druga bladziocha, dopiero jak umyłam zęby przy okazji wyrzuciłam coś i w koszu zobaczyłam że są grube krechy! Czyli trzeba czekać, wysuszyć i na spokojnie a nie - jak harpagan :)
  16. No wiesz co taka oto ja ?! Jak bym dostała w twarz w tym momencie !! :) Jak możesz myśleć że o Tobie nie pamiętamy !! :P Jesteś dyżurną nr 2 razem z Fioną na podium, tyle że zaciążoną :) Zrobiłam sobie test owu wczoraj i jakieś bladziochy są więc owu się zbliża dużymi krokami. Jaki z tego wniosek? Ano taki, że zamęczę dziś drania na śmierć....
  17. Jovanka ! Ja mam to samo! No może nie macam się po piersiach :P ale też jak głupol śnię o tym, myślę, wkurzam się na męża jak w czasie dni płodnych idzie na mecz z kumplami (np. dziś wieczór !!!!!! grrrrrrrrr, ale niech se chłop użyje) ale pracę mam dość taką, że w ciągu dnia nie myślę o tym. Wiem tylko że jak jem śniadanie to muszę wziąć kwas, choć ostatnio się z tym opuściłam przez tą torbiel.... Ale znów zaczęłam myśleć o tym wszystkim, jeszcze teraz będę chrzestną, same dzieci na około - może to pomoże ;) PAULIŚ !! - no witamy w Polsce ! :) jak było ? były jakieś ekscesy ? ;) Pisz czasem no i daj znać kiedy zaczniecie się starać. Podejrzewam, że ja tu będę dyżurną jeszcze przez rok ( OBY NIE !!!!!!!!! ) więc możesz śmiało pisać :P
  18. O kurna....Jovanka :) To musi być mega napięcie skoro nawet odkurzaczowi się oberwało :P hyhyhyhy :) nie przejmuj się - też tak mam :) Fiona ! Kongratki ! Ahhh ten d*phaston... wyczytałam, że pomaga trochę w zagnieżdżeniu się czy w utrzymaniu tej pierwszej zapłodnionej komórki więc jak się tylko uda wstrzelić to może będzie dobrze. A Tobie pomoże na pewno! Damy radę. Majowa - bardzo, bardzo się cieszę że Ci się udało :) pisz jak tam ruchy, czy dalej widać siusiolca i inne :) A gdzie reszta ?? Suchareczek, stokrotka, Asiulka830, izulinka - jak zdrowie ? , i wiele wiele innych ???
  19. Hej ho ! No ja wkraczam w fazę owu ;) tylko że jak ja mam parcie na sex tak mój mężo zasypia wcześniej ! Muszę go od dziś męczyć sukcesywnie. Od 16 dnia cyklu biorę d*phaston 2x1, nie wiem jak się będę czuć po nim, na szczęście tylko jedno opakowanie więc przeżyję. Wczoraj się dowiedziałam że będę chrzestną :) może przejdą na mnie fluidki dziecięce. Podejrzewam że jest to też trochę celowe, bo byłam pewna że mój mąż będzie ale mnie wybrali - cieszę się :) pozdrawiam !!
  20. Dziewczyny ! Wchłonęło się! Wchłonęło się to dziadostwo! Już na wstępie jak się mnie pytał lekarz czy były jakieś objawy, powiedziałam że dwa razy coś tam mnie połechtało ;) ukuło po lewej stronie, to już stwierdził że to dobry znak. Sprawdził i mówi że prawie śladu po niej nie widać, jeszcze jakieś skrzepy są, ale najważniejsze zniknęło!! Przy orgametrilu nie można zajść w ciążę bo grozi poronieniem, więc teraz przepisał mi nieszczęsny d*phaston żeby wyleczyć mnie do końca a i w razie II kresek ;) żeby się nic nie podziało :) jeden cykl tylko więc jakoś przebiduję. Wizyta dopiero za trzy cykle CHYBA ŻEEEE @ się nie pojawi ;) podniosło mnie to na duchu ! Może nie będzie tak źle :) mężulo się ucieszył bardzo i powiedział że ..... będzie mnie męczył dzień i noc teraz !! :P CO U WAS ??????
  21. Hej ! No ja też właśnie tak miałam że ciągle były 2 krechy, a potem poszłam na te badania i nie sprawdzałam już bo sensu nie było.... Nie wiem od czego to zależy. Może właśnie przez to że coś mi się działo ? Nie wiem. Jutro jadę na przegląd, ale sama w to wątpię że cudownie w ciągu brania kilka dni leku mogło mi się to usunąć. Czuję że co najmniej 3 miechy leczenia przede mną jak nie operacja.... :/ do d**y z tym wszystkim.
  22. Cześć Dziewczyny, witam nową koleżankę ! Właśnie miałam takie same myśli jak Ty. Tyle że mam już 27 lat, chciałam iść przykładnie na studia, potem je skończyć, potem ślub z facetem z którym chodziłam caaaałe studia i jeszcze znałam go z liceum, potem praca - najlepiej popracować chociaż rok, żeby nie było że zaszłam jak tylko dorwałam się do koryta - bo takie niestety jest podejście pracodawców do pracowników :/ (szczerze, to mnie to że tak to ujmę WALI, ale praca u znajomego więc....) No i najlepsze, że wszystko było tak jak zaplanowałam! Ładnie i po kolei. No i teraz brakuje tej jednej istoty, która rozświetliłaby choć trochę nasze poukładane, trochę szalone i beztroskie życie - albo wywróciła je do góry nogami :) Czekam na to cierpliwie, bo co mam zrobić....
  23. Hej kobitki małe i duże :) U mnie @ już 3 dzień, dobry znak bo myślałam że po tych lekach mi się wszystko rozreguluje ale jednak mam silny organizm ;) w piątek jadę do lekarza wybadać co i jak w moim wnętrzu ;) ona jedzie oglądać dzidziusia (5 miesiąc) a ja jadę oglądać torbiel :) szlag mnie mało nie trafi że wszyscy na około w ciąży, nawet się ostatnio małżon wkurzył na mnie bo zrzędzę mu ciągle że nie mam ochoty na pytania innych "ile to wy już po ślubie?", "kiedy Ci coś urośnie?", "nie ma na co czekać!", "nie wymawiajcie się pracą!" odpowiadać z uśmiechem, wietrzyć zęby i udawać że wszystko jest w porządku ! Wkur*****ją mnie Ci ludzie, i właśnie w takich wypadkach wychodzi kto ma trochę taktu a kto nie! A co by było jakbyśmy nie chcieli mieć dzieci, albo nie mogli ? W takich sytuacjach widzę jacy Ci ludzie są naprawdę. Pytają mimo że niektórzy wiedzą, że miałam też w wieku dojrzewania problemy z tymi utratami przytomności, i nawet przez to mogliby zamknąć japy bo nawet i z tego powodu zajście w ciążę może być utrudnione. Jestem podenerwowana ciągle i mam ochotę naprawdę wyjechać gdzieś, żeby nie widzieć tych twarzy. Brakuje mi naprawdę wakacji. Myślałam że wytrzymam bo i remonty i obrona męża ale naprawdę jak nie przewietrzysz mózgu to nie jest dobrze. No nic, musiałam się uzewnętrznić na ten początek weekendu..... ściskam :*
  24. Dzięki Fiona ;) przydadzą się ;) Fajnie że w marcu bo na wiosnę zdrowe dzieci się podobno rodzą - choć reguły jak wiemy nie ma :) Eska, no ja też czytałam żeby robić przerwy, i np co drugi dzień, ale ostatnio wyczytałam że to zupełnie nie ma znaczenia, i te plemniki które są gotowe o ile można tak to ująć ;) wyskoczą, a te niedojrzałe pozostaną. Nie wiem gdzie, nie wiem jak, ale facet jest stworzony do rozmnażania więc musi coś w tym być ;) teraz to myślę, że jak się powiedzie to w te dni (np 5 dni wokół owulacji) będziemy się chyba starać codziennie. Reszta rzadziej co by się nie zamęczyć ;) Jezu dziewczyny, jak ja się fatalnie czuję :-/ nie wiem o co kaman, ale albo choróbsko się zbliża, albo zmiana pogody, albo przed okresem mam takie dolegliwości po tych tabletkach :-/ wczoraj mało nie padłam, dziś rano wstałam - spoko, ale teraz znów coś osłabiona jestem. 29 dzień cyklu, aplikacja w tel. piszczy że to ostatni dzwonek na @ bo ostatnio nie miałam więcej niż 29 dni, ale czekam cierpliwie. Nie mogę się doczekać wizyty u lekarza, żeby powiedział że nic nie widzi i do roboty !! Ehhhhh. Dobrze, że dalej mam remont to nie myślę o tym.
  25. Taka oto ja, żeby z zemsty Ci nie dali popalić w tej pracy.... jak to takie mendy to wszystkiego się można po nich spodziewać...
×