Giubelli

No, niestety przyszedł. Jadę chyba dziś do lekarza, powiem co i jak, wezmę od niego skierowanie na badania, żeby wszystko porobić i żeby mnie prowadził przez cały cykl. Jak ja żałuję, że nie pojechałam w tym wcześniejszym cyklu Nie no, dziś nie ma sensu. Po okresie przecież pojadę, żeby zaglądnął w otchłanie i wtedy ewentualnie mi powiedział co i jak mam zrobić. Muszę badania zrobić, w zimie byłam u innego lekarza i mówił że wszystko gra, więc podejrzewam że to hormony, prolaktyna.... do pracy robiłam badanie krwi, tarczycę, było wszystko w porządku więc to powinno być ok. Znalazłam, że zazwyczaj robi się: tsh ft3 ft4 morfologia i mocz ogólne glukoza przeciwciała różyczki toksoplazmoza cytomegalia żółtaczka grupa krwi ciśnienie krwi usg ginekologiczne cytologia Może ma któraś jeszcze jakieś pomysły ? Wypytam lekarza o wszystkie te badania, czy są konieczne czy nie. Ja pieprzę, tak się zdeterminowałam teraz, że bardziej jestem wkurzona niż najarana na tą ciążę. Dobrze, że ten remont teraz mamy to przynajmniej on mi głowę zaprząta.

majowa ................27...............1cs...................... :) Fiona................... 25............ .3cs........................ :) rozusPL................21..............4cs................ . ..... :) taka oto ja............24.............2cs........................ :) PauliśC................22.............11cs.............. ....... ?? czekamy na odzew :) eska 22................22............9cs.....................@31. 07 Giubelli.................27..............6cs............. . .....@ 29.08 :( majowa, nie przejmuj się! wszystko będzie dobrze i daj znać czy płeć już będzie widoczna :) super :)

melduję że nadal nic, cisza, ale dziś mam bóle prawie jak porodowe ;) przedokresowe czyli coś się zbliża. Niby czasem w ciąży też czasem tak boli jak na okres, ale nie łudzę się. Dopóki reszta się nie odezwie - strajkuję ! O ! :P

O maj gasz Eska, no faktycznie.... to może lepiej rób te testy... dużo ich masz jeszcze nie ? Allegro rządzi ;) mi się pomału kończą, ale przy twoim rozregulowanym cyklu to może rób, albo idź na żywioł i męcz męża codziennie ;) Stokrotka ! - no to może zrób rano test, i nie zapomnij wyjąć go z plastikowego opakowania bo może się kreska czasem zawieruszyć ;) no melduję dalej że u mnie nic..... ;) sprawdzam cały czas i jest ok. Zazwyczaj przychodzi dziadostwo w nocy więc jutro się wszystko okaże. Jeszcze nie testuję. Może w weekend, poczekam jeszcze na @ bo nie bardzo mam wiarę w to że zaszliśmy w tym cyklu...

Hej ! Obwieszczam, że jak narazie u mnie nic! Ale niestety boli mnie w krzyżu i trochę podbrzusze, więc coś jest na rzeczy. No chyba że mnie z głodu boli bo jeszcze nic nie jadłam :P 27 dzień cyklu dopiero, przeważnie dostaję od 26 do 31 max więc... ajjj, nie myślę o tym. Co będzie to będzie. Eska, może nie rób jeszcze testów owu, idź w weekend do lekarza, coś doradzi. taka oto ja - gdzieś ty ?? Hallo Nówki ! Gdzie jesteście ?? Jak u Was idą starania ? :)

cześć czołem :) utytłana w pyle remontowym, dokopałam się do kompa!! moje dwa ramole czyli tato i mąż oglądają mecz, a ja korzystam z wolnego czasu. Promyczkowaowa - siemanko, dołączaj do nas :) Ile masz lat ? Ja testuję dzień przed Tobą choć czuję już dziś że mam takie napięcie jak przed @ Do d**y, ale fajne uczucie jak miesiąc temu miałam już @ a dziś jednak jej nie ma :) chciałabym wiedzieć, że noszę w sobie nowe życie....ehhh...rozmarzyłam się. Wracamy do rzeczywistości :) Kreska! Szczerze Ci powiem, że za fiksa nie polegałabym na mierzeniu i obserwacji by ciąży unikać, po prostu psychicznie bym nie wytrzymała. No fajnie że się wkręciłaś w to, jestem pełna podziwu i może nawet chciałabym się nauczyć. Może kiedyś ? Nie podoba mi się właśnie wtykanie termometru w różne otwory ;) wstawanie rano i pierwsze co to chwytanie za termometr....nie no, nie wiem. Zabezpieczałam się tabletkami, nie wiem czy dobrze czy źle, czy może przez to nie może u nas zaskoczyć - trudno. Ale teraz, kiedy się staramy, też w miarę obserwuję organizm, staramy się w miarę często kochać się, choć nie zawsze wychodzi ;) ale wezmę do siebie Twoje wskazówki na przyszłość :) Fionka, jedz nawet jajecznicę z miodem ! Na zdrowie :) I nie bój się wizyty piątkowej bo zobaczysz, że wszystko będzie dobrze ! W końcu można spać normalnie w chłodzie... Do jutra !!

Jasne Maya10 ! Pisz jak postępy :) Kurcze u mnie pojawiły się jakieś mini boleści jak na @. Będę czuwać do jutra ;) Lecę do domu bo już na mnie czas, trzymajcie się i do jutra !

No ja bym chyba do soboty jednak poczekała. Wszystko się okaże w te kilka dni. A może akurat nie trzeba będzie już brać a lekarz rozezna sytuację. Musisz przestawić organizm na dobry tor i wtedy, jeśli zajdzie potrzeba to będziesz działać z luteiną. Myślę, że poczekaj ale decyzja należy do Ciebie.... :)

Hej Eska! A kurde ja już sama nie wiem kiedy ma co przyjść... ostatnio miałam @ po 26 dniach, 2m-ce wcześniej 28 a w maju po 30 dniach...czekam do tej 30tki czyli do 3go i testuję, o ile wcześniej mnie nie zaleje...i @ i krew :) jak już pisałam, mało co się staraliśmy, przed no i w dniu owulacji, potem jakoś stres z pisaniem pracy przez mojego męża, mój stres w pracy i remont na głowie. Więc nie liczę na nic, no ale sie zobaczy :) Eska trzymam za Ciebie też kciuki :) majowa ...............27...............1cs...................... :) Fiona.................. 25............ .3cs........................ :) rozusPL...............21..............4cs................ . ..... :) taka oto ja............24.............2cs........................ :) PauliśC................22.............11cs..................... ?? czekamy na odzew :) eska 22................22............9cs.....................@31. 07 Giubelli................27..............5cs............. . .....@ 03.08

Hej Hej! Ojej, super wypoczęliśmy wczoraj, szaleństwo wodne, a jaka woda cieplutka! Jak zupa. Dziś 3 stopnie więcej - SZOK! Mamy dziś robotników w domu także szał ciał w ten upał. No testuję testuję ! Narazie zero objawów przedokresowych więc zobaczymy, ale póki co czekam na @. Choć i tak myślę że nic z tego znów.... fiona - moja szwagierka przyznała się dopiero do ciąży w 4 miesiącu - nie chciała zapeszać, ale mówiła że wymiotowała jak kot przez cały czas. Była parę dni spuchnięta, co nawet sama zauważyłam ale myślałam, że może zmęczona jest albo coś, ale teraz wygląda super, była wczoraj nad wodą i parę osób które nie wiedzą jeszcze ani nawet nic nie zauważyły :) Będzie dobrze, zobaczysz. Początki zawsze są najgorsze.

Hej mammina, nie jestem odpowiednią osobą która ma Ci coś napisać bo to staranie się o pierwsze dziecko, ale moje życie jest teraz dość wygodne, spędzamy caaaały wolny czas poza domem, na znajomych, sport i hobby. Nie cierpię rutyny, nie cierpię wstawać wcześnie a tym bardziej w nocy (!) i prace domowe - no cóż wykonuję - ale szczęśliwa z tego powodu specjalnie nie jestem ALE! Pragnienie kobiety jest silniejsze. Wczoraj na kinderparty mojej siostrzenicy ;) rozmawiałam z mamami jak rodziły sobie z wstawaniem 5 razy do dziecka bo miały je baaaardzo wymagające - mówiły że kobiecie włącza się tak silny instynkt, czuwanie że wiadomo - lekko nie jest - ale wstajesz, i odmawiasz sobie tego piwa, wyjść przez jeden rok - ten najgorszy, ale uśmiech dziecka wszystko wynagradza. Może to tylko takie gadanie, wiem że na bank będą załamki ale chyba nigdy się nie żałuje.... tyle ode mnie, może taka oto ja coś dopisze. Pozdrawiam i powodzenia :) fiona - współczucia....40 stopni a tu takie cyrki.... :/ taka oto ja - no to się wam zaczęło .... nie cierpię zwykłych mdłości a co dopiero ciążowych....może kiedyś doświadczę ;) rozmyślam, no myślę że to coś może znaczyć, ale ostatnio też tak miałam i to był sygnał na okres. Czekać czekać czekać i zrobić test blisko @. zbieramy tyłki i jedziemy nad wodę bo w domu nie da się wysiedzieć. Udanej niedzieli ! Pa !

Dziń dybry :) Fiona, pamiętaj, pij dużo co by się nie odwodnić. Nie wiem po co się dziewczyny stresują na innych forach i dogadują sobie.... każdy jest inny, każdy ma inne fochy, fobie i przyzwyczajenia także każdego trzeba akceptować takim jaki jest :) majowa, pisz pisz, będziemy zbierać nowości jak same będziemy na tym etapie ! też tak macie że po owu nie chce się wam kochać z mężem ? Nie wiem, ale mamy albo tyle zajęć albo zwyczajnie się nam nie chce....nie wiem w sumie ile u mnie po owu mogę być jeszcze płodna, nie wiem czy to sprawa indywidualna każdego czy co... mąż jeszcze zestresowany bo w końcu po 8 latach kończy studia :P właśnie nie piszę ostatnio za dużo bo siedzimy w bibliotekach i kserujemy co się da :) ładna pogoda a i okazało się że mam jeszcze 17 dni urlopu ! więc szalejemy :) stokrotka, ja tez od poniedziałku mam remont !! Zdzieranie boazerii gierkowskiej ;) wymiana drzwi, płyty, malowanie....szał. Może trochę zapomnę o owu i tych sprawach... może zastrzyk rozluźniający mięśnie by Ci pomagał ? Dziwne te bóle....żebyś coś tam nie miała....?!?! :( leć do lekarza. taka oto ja - wstałaś ?! :) ani słychu ani dychu ..... Strzałeczka !!

Juhu!! No to jak stawiasz taka oto ja to ja poproszę piwko z soczkiem :-) super że się wszystko ułożyło, jeszcze życzę odwagi co do rodziców i będzie git. Fiona, zazdroszczę tych mdłości.... :-) do jutra! Dobranoc!

Hej ! EEEeeee no to git, bo myślałam że same nas będziecie opuszczać.... :( a może za niedługo wszystkie będziemy ciężarówkami !! Piszcie piszcie jak najwięcej! Cholender, no nie wiem co Ci doradzić bo zwyczajnie się na tym nie znam. Szperaj po forach, może masz jakiegoś znajomego prawnika, albo kogoś kto by coś wiedział?

HALLLOO !! Teraz Wy strajkujecie ? :) Jak tam Wasze wyniki, wizyty itp ? Musze dbać i interesować się naszymi nowymi ciężarówkami :) Wpisujecie się do jakiegoś nowego forum ? Mamusiowego ? :) Ale Wam zazdroszczę.... Ponawiam tabelkę co by nie zapomnieć kiedy co i jak :) majowa ...............27...............1cs...................... :) Fiona.................. 25............ .3cs........................ :) rozusPL...............21..............4cs................ . ..... :) taka oto ja............24.............2cs........................ :) PauliśC................22.............11cs.................. ?? czekamy na odzew :) eska 22................22............9cs.....................@31. 07 Giubelli................27..............5cs............. . .....@ 01.08 Wow, jeszcze 6 dni i testuję! Zapraszam resztę dziewczyn do dopisania się. Strzałeczka !!

Hallo hallo! Żyję! Dziś cały dzień poza domem i piszę dopiero teraz!! :-) ale myślałam o Was cały boży dzień :-) jutro coś szrajbnę bo dziś padam.... Oprócz kłucia w podbrzuszu nie czuje nic także d**a blada w tym cyklu pewnie, ah no cóż. Do jutra laski! :-)

Hej laseczki! Taka oto ja ! Grrrrratuulaaachyyyyyy !!! Ale super, a widzisz tak się bałaś i już chciałyśmy mrozić przyszłych potomków :P Super! Dziwne że test dopiero tak późno coś wykrył ale ważne że masz potwierdzenie! Cieszę się że dopięłyście swego i Ty i Fiona i reszta Was, a Ty taka oto ja działaj w sprawie pracy, pokaż im gdzie ich miejsce. Zobaczysz, że z rodzicami wszystko się ułoży, pokochają WNUSIĘ szybko :) Daj znać jak reakcja męża :) Gościówko :) zapraszamy do nas, widzisz, że wykruszają się nam dziewczyny to Ty się przyłącz :) Któryś dzień z rzędu mam dwie kreski na teście owu z tym że jedna jest jaśniejsza oczywiście. Zobaczę jeszcze jutro i pojutrze. Piszą że mogą to być objawy podwyższonej prolaktyny, i innych hormonów bla bla bla. Zobaczymy.

Yo Yo! Napisałam do kumpeli z biura podróży żeby szukała czegoś za granicą, z dala od wszystkiego, najlepiej na jesień, zimę - najtaniej podobno. Pierniczę. Czuję że nic z tego w tym cyklu, po prostu to wiem. Nie wiem jak Was, ale taki sex "aby tylko się zapylić" nie cieszy tak jak wtedy kiedy naprawdę masz na to ochotę. Jestem jakaś taka podenerwowana i najchętniej zabiłabym mojego współpracownika mimo że nic mi nie zrobił :P [taka oto ja] ale super by było! :) Jedź do lekarza i daj znać! Też słyszałam żeby rozwalać testy bo czasem kreski wychodzą w różnych miejscach czego Fiona jest najlepszym przykładem :) Eska, no stress, zostanę razem z Tobą i Stokrotką ;) Fiona, moja szwagierka twierdziła że to jak większe zatwardzenie O_o ale i tak jej nie wierzę bo ona jest fantastką i ogólnie w jej oczach całe życie jest przecudowne, siostra moja miała pierwszy naturalny, drugi z powodu wypadającego dysku cesarkę i powiedziała żebym się nie zastanawiała i od razu załatwiać cesarkę. No jest wiele za i przeciw, ale nie uważam że kobieta rodząca sn jest fantastyczną matką a ta cesarkowa jest beeee. Zawsze komuś nie będzie coś pasować, ale to indywidualna sprawa każdej kobiety. Bo boli jak ***** na bank :) ale każda czuje pewnie ten ból inaczej.

Hej Haj Heloł ! Taka oto ja! No to sprawdzaj sprawdzaj !! Rób testy i dawaj znać! Też myślę, że jak nie ma @ to dobry znak :) Słucham w radiu relacji z postępu w porodzie Kate ;) kurcze, oni brali ślub w tym samym roku co my i tak trochę się tym interesuję :P tyle że ona będzie mieć już dzidzię.... Kurcze, ja też codziennie obracam się wśród dzieci, macam nawet te brzuchy wszystkich zaciążonych i nic! :) Eska, kurde, no masakra bo popierniczyło Ci się wszystko. Pieron wie czy to był okres, czy czekać na kolejny tego 31go czy co...? a spróbuj robić testy owu, zobaczysz co tam się dzieje. No normalnie nie wiem co Ci poradzić. Lekarz i tyle.... rozusPL - też tak mam jak dodaję posty jeden po drugim w małym odstępie czasu. Musisz chwilę poczekać. Najgorzej jak dodaje post i jest napisane że to spam..... gr....... Stokrotkaaaaa, zdecydowanie lepiej z tym krótszym nickiem ;) Nie martw się, ja tu na bank z Tobą zostanę :P Szlag mnie trafi ale zostanę :) Mało mnie cholera nie wzięła, bo już u mnie po owu ale dni płodne dalej raczej mam, i przez weekend pełen wrażeń nie było szans żeby coś w nocy działać. Wczoraj chciałam to małż sił nie miał, no fak! Codziennie tak jest, że nim zwleczemy się do łóżka jest 23.oo, wcześniej TV albo komp i zero jakiegoś wyciszenia, romantyzmu.... już nawet w takich rzeczach się dopatruję niepowodzeń. ALE LASKOM NA DYSKOTEKACH TO NIE PRZESZKADZA ! I gdzie tu sprawiedliwość....

Hej laski ! RozusPL....ta zniewaga krwi wymaga, myślałam że odeszłaś od nas z dobrej woli, ale teraz aktualizuję naszą tabelkę, czytałam Twój post jak jakąś powieść :) no i serdecznie Ci gratuluję! Zazdroszczę Wam wszystkim.... majowa ...............27...............1cs.................... :) Fiona.................. 25............ .3cs......................:) rozusPL...............21.............3cs................. .....:) PauliśC................22.............11cs.............. ....@ 16.07. taka oto ja............24.............2cs....................@ 16.07. eska 22................22............9cs.....................@31. 07 Giubelli................27..............5cs.............. .....@ 01.08 Nie wiem, może ja też spróbuję tego wiesiołka jak znów nic nie wypali...? Albo też wyjdzie, że jestem popsuta.... :) mim się też wydaje, że u mnie to sprawa nerwów i psychiki. Jestem nerwowa, co tu dużo gadać, na urlop raczej się narazie u nas nie zanosi, więc i stresów w pracy i przy remontach domowych co niemiara. wczoraj byłam na urodzinowym babskim spotkaniu i moja szwagierka przyznała się że....jest w ciąży :) śmiałam się, że miała czekać na mnie, no ale ileż można. Ma już 30 lat i to jej 3 dziecko, ale chciała bardzo, z resztą ma warunki i finansowe i domowe. Powiem Wam, że ukuło mnie coś w środku, cieszyłam się bardzo, bo bardzo jesteśmy zżyte z sobą ale dziś obiad u teściów i pewnie wszystko dziś wyjdzie, a ja znów będę czuć wzrok innych na sobie i te głupie teksty... po prostu w takie dni czuję się że ja jestem do d**y, moje życie jest do d**y i wszystko co mnie otacza jest do d**y...jedna szwagierka rodzi za niecały miesiąc, druga w 3 miesiącu ciąży a ja nic. Ehhh, zły dzień dziś mam....no nic, udanej niedzieli Wam wszystkim życzę. Pa

Kurcze Eska....no ja się nie znam za bardzo, ale z tego co kojarzę brałaś leki, Luteinę no i może organizm musi się przestawić? Unormować? Poszperaj na forach, choć tu dr google nie pomoże zbytnio a tylko Ci jeszcze namiesza.... ja bym waliła do lekarza. Jak masz szansę się dopytać, zadzwonić czy nawet się umówić to tak bym chyba zrobiła. Dziwne to bardzo....ale może inne dziewczyny pomogą.

Strzałeczka dziewczynki :) przyjechałam dziś do pracy na moim odnowionym, wymalowanym, miętowym rowerze :) aż człowiek się lepiej czuje jak się trochę zmęczy! A humorek też dopisuje bo wczoraj pojawiły się 2 krechy, szkoda że na teście owulacyjnym ;) ale dobre i to! No nie powiem, żebyśmy próżnowali w nocy ;) więc wszystko się może zdarzyć. I znów wyskoczyła mi owulacja wcześniej niż myślałam. Może w tym tkwi sedno sprawy ? Ja też myślę, że dorosłam do dziecka, trochę mi się życie ustabilizowało i wydaje mi się, że jak przyjdzie więcej obowiązków to i szybciej się zmobilizuję. To jest wielka niewiadoma, ale skoro inne kobiety sobie poradziły (jak np moja babcia z ósemką dzieciaków!!) to i ja dam radę ;) Ale póki co, to dziecko trzeba mieć :)

terrorystę :) haha :) no niestety.... właśnie psychiczne nastawienie jest chyba najważniejsze. Boję się trochę, bo dziecko wywraca świat do góry nogami, ale podobno na pozytywną stronę, nie ? Czasem sama koło siebie i męża nie jestem w stanie zrobić wszystkiego a co dopiero koło dziecka i nas samych....! Ale wierzę, że dziecko zmobilizuje mnie, i moje życie. Dobrze mi tak jak jest teraz, mamy na wszystko czas, ale jednak czegoś brakuje....

Eska, a jedna kreska wychodzi ? Mi od groma testów wychodziło nieważnych, ale i tak działaliśmy bo też nie ma co im tak do końca wierzyć. Gdzieś to czytałam, że co innego dziewczynie lekarz mówił a co innego wskazywały testy. Nie łam się. Staraj się dalej, testy testami ale załamywać się nie można. Pójdziesz do lekarza to pogadaj z nim o tym. A może wykryje już małą fasolkę ? :) Taka oto ja, a test mówiłaś że negatywny wyszedł? To może zrób dziś też.... :) miałaś kiedyś takie długie cykle ?

O kurcze...no masz chyba nieźle samozaparcia żeby tak walczyć. Ja na dniach chyba też wybiorę się do gina, za niedługo owu to może zobaczy czy mam tam coś w ogóle. Tylko ten lekarz przyjmuje bez zapisów i czasem przyjmuje o 23. oo nawet.... U mnie może być kłopot bo leczyłam się też chwilę temu na padaczkę i być może to ma wpływ...? Nie wiem, wiem jedno że chcę być w dwupaku :-) czego i tobie życzę!